Przejęcie nieruchomosci z nieuregulowanymi płatnościami

lukasz..

Witam,


Ponownie mam problem jako że 1 lipca przejmujemy nieruchomośc od zarządcy i my jako wspólnota i wybrany zarząd bedziemy zarządzac sami nieruchomością.

Wczoraj dostałem listę zaległości z wyszczególnieniem na mieszkańców i są tacy co nie płacą od 2 lat i nie zapłacą - dotychczasowy zarządca chce nam te długi przekazać na poczet swoich mieszkańktóre są nie wykupione.

Tak myślać - dlaczego my mamy przejąć przez nich nie sciągnięte pieniądze?
Wydaje mi się ż to jest ich problem a nasz bedzie od 1 lipca.
Nawet gdybym chciał sciągnąc z kogoś te zaległe pieniądze to chyba nie moge wstecz poniewaź zarządzam od 1 lipca i nie moge działać wstecz gdy to nie jest dług wobec nas.

Jak Wy to rozumiecie?

gala

Witam,
Właściciele mają dług wobec Wspólnoty a nie wobec zarządcy. Wezwanie do zapłaty można
wysłać zarówno przed 1 lipca jak i po 1 lipca.

pacek57

Trudno w opisanym przypadku mówić o "przejeciu" nieruchomości. Albo zmieniacie sposób zarządu nieruchomościa wspólną (z umownego czyli w trybie art. 18 uwl - zarządca) lub rezygnujecie z usługi administratora. Zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie zadłużenie mieszkańców. Kogo pod pojęciem mieszkaniec należy rozumieć: właściciela lokalu czy najemcę, dzierżawcę itp.? Dług wobec Wspólnoty posiada właściciel. Jeżeli zalega z należnościami to działajcie zgodnie z art. 15 ust. 2 lub art. 16 uwl.

piotr6

lukasz..

Do tej chwili nie było wspólnoty...nieruchomością zarzadzała jakaś firma i teraz z niej rezugnujemy, zarząd wspólnoty mieszkaniowej bedzie się wszystkim zajmował.

Pod pojęciem mieszkaniec należy rozumieć - właściciel lokalu.

Zarządca

[cite] lukasz..:[/cite]Witam,
... dotychczasowy zarządca chce nam te długi przekazać na poczet swoich mieszkańktóre są nie wykupione.

Nie rozumiem tej wypowiedzi, czy chodzi o długi najemców wobec właściciela lokali niewyodrębnionych? Wspólnota nie ma uprawnień do ich przejęcia. Stroną dla wspólnoty jest zawsze właściciel a nie najemca.
Jeżeli natomiast są to długi właścicieli wobec wspólnoty, to poprzedni zarządca ich przecież nie przekazuje a jedynie podaje informacje o stanie zobowiązań. Windykacja należności będzie chyba jedną pierwszych spraw, którą nowy zarząd się zajmie, ponieważ przedawnienie następuje po upływie trzech lat.
Inną, wtórną kwestią jest dlaczego poprzednik nie odzyskał tych należności.

[cite] lukasz..:[/cite]Do tej chwili nie było wspólnoty...nieruchomością zarzadzała jakaś firma i teraz z niej rezugnujemy, zarząd wspólnoty mieszkaniowej bedzie się wszystkim zajmował.

To deweloperski budynek? Kiedy sprzedano pierwszy lokal?

koziorozka

Najpierw uchwała o odsetkach ustawowych od zaległości - jeśli do tej pory jej nie macie.
Następnego dnia zarząd wm wysyła pismo do dłużników ze stanem konta i wezwaniem do uregulowania w terminie do 1 lipca 2010. Miłym tekstem, przypominamy, że od 1 lipca 2010 zaległości w sumie.../albo termin (jak tam sobie w uchwale ustalicie) będą oprocentowane w wysokości...
Obstawiam, że 80% dłużników od razu zapłaci.
Do pozostałych w sierpniu-wrześniu już ostrzej, czyli przedsądowe wezwanie do zapłaty.
A dalej egzekucja
Tu tez poczytaj
I tutaj

Zarządca

[cite] koziorozka:[/cite]Najpierw uchwała o odsetkach ustawowych od zaległości - jeśli do tej pory jej nie macie.

Obowiązek zapłaty odsetek ustawowych wynika z ustawy, nie jest konieczne podejmowanie takiej uchwały, choć też uważam, że to dobra praktyka, w przeciwnym razie może dojść do nieporozumień we wspólnocie. Jeżeli zarząd zacznie naliczać odsetki jednemu właścicielowi, wtedy winien naliczyć wszystkim, nawet w przypadku kilkudniowego opóźnienia.

lukasz..

Jeżeli natomiast są to długi właścicieli wobec wspólnoty,

Dokładnie tak!

Inną, wtórną kwestią jest dlaczego poprzednik nie odzyskał tych należności

no własnie? chyba bedziemy musieli się ami tym zająć.

To deweloperski budynek? Kiedy sprzedano pierwszy lokal?

Budynek jest z lat 70 tych, pierwszy lokal gdzies pewnie z 10 lat temu został sprzedany.

Zarządca

Wspólnota więc istnieje od dnia wyodrębnienia pierwszego lokalu, czyli od około dziesięciu lat.

a-z

lukasz..

Nie obraź się, ale głównym Twoim problemem jest fakt, że nie czujesz zapisow uwl.

Wczoraj dostałem listę zaległości z wyszczególnieniem na mieszkańców i są tacy co nie płacą od 2 lat i nie zapłacą

Tak jak Ci napisano są to długi właścicieli wobec wspolnoty. Zawsze był, jest i będzie to problem wspólnoty. Jeśli był wczesniej zarząd to miał obowiązek się tym zająć a nie hodować te długi.
Sprawdź co zrobiono w sprawie windykacji. Jeśli nic, to kolejność jest taka: wezwanie do zapłaty (wystarczy jedno, ale jak zrobisz drugie nie bedzie źle). Następnie proszę wypełnić druk pozwu i złożyć go w e-sądzie. Jak uzyskasz wyrok po uprawomocnieniu uzyskać klauzulę wykonalności. Z tym do komornika. Jeśli po jakimś czasie komornik nie poradzi, to zdecydować się na sprzedaż ich mieszkań. W każdej okolicy jest jakiś typ, który kupuje mieszkania z lokatorami. Potrafi sobie z nimi poradzić.

- dotychczasowy zarządca chce nam te długi przekazać na poczet swoich mieszkańktóre są nie wykupione.

Nie rozumiem tego. Rozumiem że zarządca ma swoje mieszkania. Może nawet w Waszej wspólnocie, ale co on chce zrobić? Nie kumam.

Tak myślać - dlaczego my mamy przejąć przez nich nie sciągnięte pieniądze?

Jeśli są to długi właścicieli wobec wspólnoty, to one są Waszym problemem. I wchodząc do zarządu stałeś się za nie odpowiedzialny.

Wydaje mi się ż to jest ich problem a nasz bedzie od 1 lipca.

Wasz niestety jest od początku.

Nawet gdybym chciał sciągnąc z kogoś te zaległe pieniądze to chyba nie moge wstecz poniewaź zarządzam od 1 lipca i nie moge działać wstecz gdy to nie jest dług wobec nas.

Możesz działać od momentu od kiedy działa zarząd.