Rezygnacja z członka zarządu
ncw
Użytkownik
Witam
Jestem członkiem zarządu od lipca 2010 roku. Czy moge zrezygnować z pełnienia tej funkcji w kazdej chwili? Zaznaczam, iż nie pobieram zadnego wynagrodzenia z racji tej funkcji i moja rezygnacja nie narazi wspólnoty na jakiekolwiek "przeszkody" w dalszym działaniu pozostałych członków zarządu, dodam, iż w chwili obecnej zarząd składa się z trzech osób.
Jestem członkiem zarządu od lipca 2010 roku. Czy moge zrezygnować z pełnienia tej funkcji w kazdej chwili? Zaznaczam, iż nie pobieram zadnego wynagrodzenia z racji tej funkcji i moja rezygnacja nie narazi wspólnoty na jakiekolwiek "przeszkody" w dalszym działaniu pozostałych członków zarządu, dodam, iż w chwili obecnej zarząd składa się z trzech osób.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Wybacz wścibstwo, ale dlaczego chcesz zrezygnować już po pół roku? Za dużo roboty, nieporozumienia z pozostałymi członkami, czy jeszcze coś innego?
Najlepiej w formie pisemnej.
Jeśli byłby jednoosobowym zarządem, to o rezygnacji powinien powiadomić wszystkich właścicieli lokali.
Jeżeli jest zarządem 1-osobowym i chce złożyć rezygnację, to musi to zrobić nie przed lustrem, lecz przed swoimi zleceniodawcami, czyli ogółem właścicieli lokali. Jeśli nie powiadomi właścicieli, to nie ma rezygnacji.
oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią.
Wypowiedzenie umowy jest oświadczeniem woli, jeżeli adresat nie może zapoznac się z jego treścią, to nie zostało złożone.
Żeby została nim ponownie, konieczna jest uchwała właścicieli o wyborze jej do zarządu.
Kodeks cywilny:
"wypowiedzenie jest jednostronną czynnością prawną i jako takie nie wymaga zgody spółdzielni i wywołuje skutek prawny z chwilą, gdy doszło do jej wiadomości w taki sposób, że mogła zapoznac się z jego treścią ( tak SN w orz. z 10 maja 1976 r.,IV CR 135/76, niepubl.). Natomiast odwołanie przez członka jego oświadczenia woli o wystąpieniu ze spółdzielni, które doszło już do jej wiadomości, może nastąpic tylko za zgodą spółdzielni wyrażoną w dowolnej formie (wyrok z 8 kwietnia 1982 roku, II CR 86/82, OSPiKA 3/83, poz. 56).
Komentarz do kodeksu cywilnego, R. Rdunicki, LexisNexis, 2005, s. 261.
Jeszcze jedno pytanie. Wspomniany członek zarządu (na marginesie prawnik) twierdzi, że wycofał swoją rezygnację ponieważ mamy zaprotokołowany notarialnie sposób zarządu jako "zarząd właścicielski w składzie siedmioosobowym" i w związku z tym zarząd nie może działać w niepełnym składzie. Zatem jego rezygnacja spowoduje, że zarząd nie będzie mógł działać aż do uzupełnienia składu. Wydaje mi się to niedorzeczne ale proszę o opinię ekspertów.
Jaki dokładnie jest ten zapis?
Par. 1
Działając na podstawie art. 23 w związku z brzmieniem art. 20 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali właściciele lokali wybierają zarząd, który będzie pełnił funkcję od dnia (...) w składzie siedmioosobowym
Par. 2
Uchwała obowiązuje od dnia podjęcia"
"Właściciele lokali mogą jednak dokonać zmiany tak określonego sposobu zarządu i stworzyć własny, zupełnie oryginalny model zarządzania, co wynika z brzmienia art. 18 ust. 1 tej ustawy stanowiącego, że:
właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej.
Cytowany przepis wskazuje, że określenie sposobu zarządu choć dopuszczalne wymaga zawarcia przez właścicieli umowy w formie aktu notarialnego, względnie zapis o zmianie można zamieścic w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokalu jeszcze przed powstaniem wspólnoty mieszkaniowej."
Więcej na ten temat w artykule:
Określenie sposobu zarządu wymaga zgody wszystkich właścicieli lokali
Artykuł na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/834-okreslenie-sposobu-zarzadu-wymaga-zgody-wszystkich-wlascicieli-lokali.html
"Od dnia (...) wprowadza się sposób zarządzania określony w ustawie o własności lokali jako właściwy dla nieruchomości, w których jest więcej niż siedem lokali - zgodnie z art. 20 tej ustawy"
Jako druga głosowana była cytowana wcześniej uchwała. Miały być do niej dopisane nazwiska zamiast słowa "siedmioosobowym" ale notariusz zwrócił uwagę na to, że trafi to do Księgi Wieczystej i każda zmiana składu zarządu skutkować będzie koniecznością protokołowania przez notariusza i zmianami w KW. Dlatego wyszło jak wyszło. Później już bez notariusza przegłosowaliśmy uchwały o wyborze członków zarządu. Jak w tej sytuacji wygląda sprawa działania zarządu w składzie sześcioosobowym (zamiast siedmioosobowego)?
Moim zdaniem nie ma, ale w ewentualnym postępowaniu sąd może miec odmienne zdanie na ten temat, tym bardziej, że odpowiedni zapis zamieszczono w księdze wieczystej.
Proponuję jak najszybciej wyeliminowac postanowienia tej uchwały z obrotu prawnego.
przeczytałam ten wątek dokladnie i zrozumiałam co następuje: członek zarządu może w dowolnym momencie złożyć rezygnację z funkcji, o ile powiadomi o tym fakcie pozostałych członków zarządu lub członków wspólnoty (podając uzasadnienie swojej decyzji lub też go nie podając) i jest to rezygnacja skuteczna z chwilą powiadomienia zainteresowanych o tym fakcie. jeżeli rezygnujący członek zarządu jest jedyną osobą we wspólnocie, które ma wiedzę o toczącej od 5 lat sprawie sądowej, uczestniczył w rozprawach jako przedstawiciel wspólnoty, składał zeznania, ect., to czy złożona przez niego rezygnacja (pisemna) na ręce wszystkich członków wspólnoty jest skuteczna? i dopuszczalna w tej sytuacji?
"...Art. 61. § 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią..."
Członek zarządu rezygnuje, złożył taką rezygnację i.... nie ma takiej siły, ani sankcji które by zmusiły go do dalszego pełnienia funkcji.
Nawet gdyby właściciele podjęli uchwałę że ma być dalej członkiem zarządu to ma prawo olać taką uchwałę bo nikt nie ma prawa zmuszać kogokolwiek do robienia czegoś czego prawo mu nie nakazuje (art. 31 Konstytucji).
Spacer do banku z uchwałą o powołaniu członków zarządu polecam
Wpis Koziorożki powinien rozwiać wszelkie wątpliwości bo nie ma nad czym dyskutować, tu nie ma żadnego "ale" - był członek zarządu i go nie ma. UoWL mówi co należy zrobić.
Trzeba jak najszybciej podjąć nową uchwałę o wyborze zarządu i przedstawić ją w banku.
W tym samym banku zarząd wspólnoty upoważnia dwóch swoich członków (przy wieloosobowym składzie) do dysponowania w imieniu właścicieli kontem wspólnoty (wzory podpisów itd.).
Odnośnie stanu finansowego - to zależy co należy przez to rozumieć, jeżeli rozliczenie właścicieli - brak podstawy.
Poza tym zastosowanie mają w takim przypadku przepisy kodeksu cywilnego regulujące stosunek zlecenia:
Art. 740 kc:
Przyjmujący zlecenie powinien udzielać dającemu zlecenie potrzebnych wiadomości o przebiegu sprawy, a po wykonaniu zlecenia lub po wcześniejszym rozwiązaniu umowy złożyć mu sprawozdanie. Powinien mu wydać wszystko, co przy wykonaniu zlecenia dla niego uzyskał, chociażby w imieniu własnym.
Nowy zarząd przejmie dokumentację i jak coś wg. niego będzie nie w porządku to poinformuje właścicieli, żeby sobie "oczyścić przedpole".
Nie spiesz się, jeszcze zdążycie się pokłócić
Rozliczenie możecie zrobić sami, bez pytania nikogo o zgodę. Żądać możecie, rezygnujący nic nie musi.
Teraz ja ponawiam pytanie, co konkretnie chcesz osiągnąć. Ustalasz prawdę. Załóżmy, że stwierdzasz nieprawidłowości. I co dalej?
Od dawna chcieliście się go pozbyć. To teraz się cieszcie i do roboty
Mają zastosowanie, odpowiednie i takie są poglądy nauki prawa i orzecznictwa na ten temat.
Jestem wam wdzięczna za uwagi i porady, ale czasami czytając komentarze, naprawdę zastanawiam się jak Wy zarządzacie WM.
Co sie stanie jak nikt nie zechce byc nowym zarzadem?
Aby wspolnota nie popadla w klopoty finansowe czlokowie zarzadu ktorzy podali sie do dymisji moga nadal podpisywac przelewy do czasu wybrania nowego zarzadu.
Umozliwia im to Art. 27 UoWL.
Niestety przewiduję ,że w Waszej WM już nie będzie dobrze.
A tak a propos - kim Ty jesteś w tej WM ,skoro ???:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Co widzisz w tym smiesznego?
Najwyrazniej nie przeczytales wpisu do ktorego sie odnioslem a w ktorym autor sugeruje ze jak zarzad sie poda do dymisji to wspolnota bedzie miala klopoty finansowe jak szybko nie wybierze nowego zarzadu bo utracila dostep do swojego konta w banku.
Znowu, co w tym zadziwiajacego?
Administrator/ksiegowy przynosi przelew do podpisu i ktos go musi podpisac aby przelew mogl zostac wykonany.
Administrator/ksiegowy bez podpisu kogos ze wspolnoty moze sobie tylko groznie pokiwac palcem w bucie.
Zadnego przelewu sam nie wykona.
W jakim celu to napisales?
Zeby dac wszystkim do zrozumienia ze cos wiesz ale nie powiesz?
Jestes tu aby nabijac sobie licznik.
Będziesz miał szansę uzdrowić finanse waszej wspólnoty i duży wpływ na to jakie remonty są najpilniejsze a co może poczekać.
Dawno temu byłam w takiej samej sytuacji jak ty - dużo mi się nie podobało. Roboty mi przybyło, ale satysfakcji przybyło.
Poczytaj posty samostrzel2815 - ona miała takie problemy, że twoje czy moje przy nich to mały pikuś. I dała radę
Tak więc zachęcam. Do roboty!