Księga wieczysta a akt notarialny
poldek
Użytkownik
Mam we wspólnocie powstałej z budynku komunalnego w 2000roku taki dziwny przypadek.W księdze wieczystej jest napisane że budynek ma 1000mkw pow. użytkowej (lokalowej) oraz 150mkw pomieszczeń przynależnych (piwnic).W dokumentacji budowlanej jest 1250mkw. lokali i 320mkw piwnic.W aktach notarialnych wyodrębnionych lokali (prywatnych) jest niezgodność z dokumentacją w zakresie ok - 10% pow. lokalu i -20-50% pow. piwnic. Na dodatek przy 50% lokali prywatnych o pow. 680mkw powierzchnia piwnic tych lokali wynosi 150 mkw. Nic z tego nie rozumiem. Jak to jest wpisywane? jak pomierzone? i co z pozostałymi powierzchniami piwnic 320-150=170mkw? Dlaczego nie ma ich w księdze wieczystej? Czy do księgi wieczystej wpisuje sie to co jest w aktach notarialnych czy raczej to co jest w aktach notarialnych wpisuje sie do księgi wieczystej?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
To co jest w akcie notarialnym wpisuje się do KW - to jest oczywista oczywistość, ale...
1. Możliwe, że są błędy migracyjne - wówczas wystąpić do KW z wnioskami o sprostowanie /bezpłatnie/;
2. Dlatego proponuję dokonać wglądu do wszystkich ksiąg wieczystych oraz decyzji przydziałów i dokładnie sprawdzić wpisy poprzez porównanie wpisów Aktów Notarialnych nabycia mieszkania z wpisami w księdze wieczystej i decyzjami przydziału;
3.Udać się także do Referatu Katastru Nieruchomości UM i sprawdzić wpisy w kartotekach oraz porównać z KW. Jeśli w kartotece będzie prawidłowo - wówczas złożyć wniosek o wydanie "Wypisu z rejestru lokalu" - za 12 zł. i z otrzymanym "Wypisem z rejestru lokalu" udać się do Biura Podawczego Wydziału Ksiąg Wieczystych - złożyć "Wniosek o sprostowanie" koszt 60 zł.
4. Jeśli w kartotekach będzie nieprawidłowo - to czeka Cię żmudna praca, aby wszystko naprostować.
Chodzi ci pewnie o wniosek o uzgodnienie treści księgi wieczystej ze stanem rzeczywistym.
Jego koszt to 5% wartości przedmiotu, nie mniej niż 30zł i nie więcej niż 100.000zł. Zawsze można wystąpić o całkowite lub częściowe zwolnienie z kosztów.
Tutaj masz więcej na ten temat - http://www.eporady24.pl/niezgodnosc_ksiegi_wieczystej,artykuly,4,58,361.html
Raczej mało prawdopodobne by notariusz nie dopatrzył się tego.
Zgodnie z linkiem, który ci podałem, prawo do żądania usunięcia niezgodności ma osoba, której prawo nie jest wpisane lub jest wpisane błędnie albo jest dotknięte wpisem nieistniejącego obciążenia lub ograniczenia.
Jak to jest możliwe?
Tylko teraz czy kierować się zapisami KW i AN i traktować nie wpisane powierzchnie które fizycznie istnieją jako pomieszczenia wspólne a nie indywidualne i eksmitować indywidualnych użytkowników ?Czy nie ma to znaczenia co jest w KW i AN?
W tym przypadku może to być to zarząd, reprezentujący wspólnotę.
Jak się ktoś uprze, to może mówić, że przepisów jest 3
Czy te piwnice "wspólne" zostały jakoś dołączone przez właścicieli do wykupionych przez co zmieniła się powierzchnia użytkowanych piwnic, czy też to był błąd w zakresie dotyczącym metrażu?
[/quote]
Co do eksmitowania użytkowników, to nawet gdyby właściciele zajmowali część wspólną, nie można ich sobie tak "eksmitować", ponieważ są współwłaścicielami tej części nieruchomości - można natomiast zmienić umowę o sposobie korzystania a w razie braku zgody wystąpić z wnioskiem do sądu.
Nt. umów najmu:
"Uchwała narzucająca właścicielowi lokalu opłaty czynszu za użytkowanie nieruchomości wspólnej nie prowadzi do zawarcia umowy najmu bez zgody tego właściciela.
Do tego potrzeba oświadczeń woli obu stron, wspólnota nie może jednostronnie wykreować umowy.Warszawski Sąd Apelacyjny uzasadniając wyrok z dnia 8 września 2010 roku, sygn. akt: VI A Ca 76/10 (niepubl.) wskazał, że narzucanie umowy jest bezskuteczne,ponieważ brak takiego przepisu prawa zezwalającego wspólnocie „na składanie władczych oświadczeń woli, którym jej członkowie winni się podporządkować".
Więcej na ten temat w artykule: Wspólnota mieszkaniowa nie narzuci umowy najmu:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/1010-wspolnota-mieszkaniowa-nie-narzuci-umowy-najmu.html
kupiłem mieszkanie od człowieka, który wykupił ten lokal od gminy i założył mu KW (proszę wybaczyć chłopo-robotniczy język). W KW i AN zapisano 952/10000 udziału w częściach wspólnych, wyszczególniając mieszkanie i należącą doń komórkę. MZBM rozlicza mój lokal według udziału 1080/10000, uwzględniając tylko powierzchnię mieszkalną. Pisałem do nich w tej sprawie, a oni odesłali mnie do wydziału gospodarki nieruchomościami, gdzie stwierdzono, że w KW i AN jest źle i powinienem to sprostować. Jak zatem się stało, że w KW zapisano jak jest? Kto powinien co zrobić?
952/10000 < 1080/10000
Jeśli masz w KW udział razem z komórką to jest tak jak powinno być, komórka jest pomieszczeniem przynależnym w tym wypadku. Zarządca powinien rozliczać twoje udziały zgodnie z tym co masz w KW, czyli udziały w mieszkaniu z pomieszczeniem przynależnym. W tym przypadku 1080/10000.
Jeśli nawet wpis w KW byłby błędny (a nie masz na to dowodu), to i tak dopóki nie zostanie zmieniony, obowiązuje. Administrator ma obowiązek przestrzegać prawa, a nie dowolnie żonglować udziałami.
Zmiany w KW lokalowej możesz dokonać tylko Ty, jako właściciel (na swój koszt).
Weź tylko pod uwagę, że wpisy w KW mogą różnić się od rzeczywistego stanu w związku z 2-3 miesięcznym opóźnieniem w dokonywaniu tego wpisu (czasem nawet dłużej).
Ułamki są jak najbardziej w dobrej kolejności: mniejszy wypisałem z KW i AN, większy wynika z rozliczenia kosztów utrzymania nieruchomości w częściach wspólnych (stosunek obciążenia mojego lokalu do kosztów WM).
1.np. w jednym lokalu nie wpisali powierzchni piwnicy tylko słowo piwnica a w AN jest normalnie powierzchnia wpisana (widziałem i porównywałem)
2.Nie ma wpisanej powierzchni pomieszczeń przynależnych ( jest powierzchnia nieruchomości- gruntu i powierzchnia lokali)
3.Nie ma podanych danych o mieszkaniach wykupionych w okresie 1997 do 2003 tylko są późniejsze.
4.Nie ma wpisanych powierzchni lokali i piwnic gminnych (komunalnych).
Mam poważny zgryz z zaistniałą sytuacją a w zasadzie z ujawnioną sytuacją bo nie wiem kogo za to winić i jak dochodzić roszczeń ( naprawy sytuacji lub finansowego załatwienia sprawy)?
Jeżeli właściciel komunalny nie ma nigdzie tzn w KW i AN wpisanych powierzchni które zajmuje to znaczy że zajmuje je nielegalnie i aby to zalegalizować to albo powinno się ten stan wyprostować w dokumentach tzn .KW i AN albo zawrzeć umowę o wynajęciu tych powierzchni do wyłącznego czasowego korzystania.
Nie wiem czy słusznie ale wychodzę z założenia że jeśli właściciel ma w AN wpisane pow. lokalu i piwnicy to za tyle płaci i na razie jest ok ale jeżeli nie ma takiego potwierdzenia i płaci np. tylko za mieszkanie to powinien być albo usunięty z zajmowanego pomieszczenia piwnicy albo powinien jakoś za to pomieszczenie płacić pozostałym właścicielom.
Bo w jedynym z zapisów w AN spotkałem się że dotychczasowy właściciel złożył oświadczenie ( tylko czy ono było zgodne z rzeczywistością to mam wątpliwości a notariusz pewnie tego nie sprawdza? ).
Na podstawie własnych doświadczeń. Akt notarialny był 30.xx.yyyy, wniosek do KW poszedł 5 dni później, w utworzenie KW miało miejsce 64 dni później. Wziąłem to z ekw.ms.gov.pl czyli u źródła.
Akt może być sporządzony, wniosek o wpis do KW złożony, a na ekw.ms.gov.pl tego nie zobaczysz aż ktoś tego nie przetworzy.
Jeśli chodzi ci o zgodność stanu faktycznego z tym co widnieje w KW, to zawsze możesz sprawdzić, czy w sprawie danej księgi wieczystej nie wpłynął jakiś wniosek. Księgi wieczyste są jawne.
Poza tym, w KW masz wszystko czarno na białym, co do kogo i w jakiej części/wielkości należy.
A jak w takim razie to wytłumaczysz??
To jest oczywiście fragment KW
Widocznie tam brakowało tych danych.
Takie rzeczy można sprawdzić, ponieważ zanim nastąpi wykup mieszkania zlecane jest sporządzenie operatu szacunkowego a w nim znajdują się wszystkie dane, zwykle jednak nabywca o udostępnienie takiego operatu do gminy się nie zwraca.
Te dane też nie zmieniają się co roku.
Jeśli tak, to jest to wiarygodne źródło danych o powierzchni lokali niewyodrębnionych - i o to chodzi.
Poldkowi chodziło o relacje operatu szacunkowego do papierowej wersji KW.
Warto też wskazać iz kilka lat temu ZWM zrerzygniował na zebraniu rocznym za parę dni zwołał zebranie i powłał te same osoby i zaraz odwołała go WM razem z gminą Sad nie rozpatrzył apelacji o zarządcę przymusowego . INNe postępowania sadowe -twierdzą iz ZWM funkcjonuje proszę o radę