Mam listy w kopertach i dowody nadania. Ostatnio zadzwonił do mnie Wykonawca. Twierdził że protokół z wykonania czystości i szczelności, który wystawił dla gazowni aby mogła zacząć montować liczniki jest równoznaczny z odbiorem całej instalacji. Nie zgodziłem się z nim gdyż zawsze po takich remontach sporządzaliśmy z wykonawcą protokół z odbioru końcowego gdzie było spisane: na podstawie jakiej umowy zostały wykonane prace, kto zawarł ta umowę, dokumenty odbioru, opis wykonanych prac, terminy, jakość wykonanych prac, stwierdzone usterki, termin usunięcia usterek i oświadczenia końcowe inwestora i wykonawcy. Zwykły standardowy protokół końcowy a wykonawca twierdzi że wszystko załatwia ten protokół który wystawił do gazowni. Kto ma rację?? Stwierdził, że instalacja działa już rok i nie zgłaszane były żadne usterki. Jak mieliśmy mu zgłosić skoro nie odbiera ani telefonów ani listów. Czy możemy domagać się wymiany skrzynki na gazomierz gdyż panowie fachowcy puścili przez nią rurę z gazem. Potem okazało się że w skrzynce nie zmieści się licznik, więc przespawali rurę niżej ale skrzynka ma dużą dziurę i w dodatku okropnie wyciętą. Pozdrawiam
Proszę wyjaśnić jaki był zakres remontu. Jakie zapisy umowy odnoszą się do odbioru i wypłaty wynagrodzenia?
Odnośnie odbioru, to kwestię tę reguluje art. 647 kodeksu cywilnego.
Pomocne piśmiennictwo:
"Od odbioru obiektu między stronami należy odróżnić uzyskanie przez inwestora od właściwego organu pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego po zakończeniu budowy"
Komentarz do kodeksu cywilnego, Gerard Bieniek, s. 269
Witam! Mam pytanie co dalej z naszym rozliczeniem? Wykonawca nie zgłosił się do tej pory, nie odebrał też żadnego listu od nas. Poza tym po sprawdzeniu okazało się że tej firmy już nie ma (sprawdzałem na stronie ceidg ). Czy możemy te pieniądze przeznaczyć na inne cele czy wykonawca który już nie ma działalności może się jeszcze o nie upomnieć???
No ale chyba jest jakiś termin kiedy ta sprawa się przedawni i nie będziemy musieli trzymać tych pieniędzy i czekać kiedy łaskawy wykonawca sobie przypomni i zechce się rozliczyć/ A co z gwarancją? Mamy ją jeszcze na pół roku. W razie usterki kto ją naprawi skoro nie ma tej firmy?
W wyroku z dnia 22 kwietnia 1998 roku, I ACa 897/97 Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że roszczenia wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia przedawniają się z upływem trzech lat od dnia odbioru obiektu (lub od dnia, w którym obiekt, zgodnie z umową winien być oddany).
Przepisy nie uległy zmianie od momentu, gdy ostatnio tę sprawę omawialiśmy.
Odnośnie usterek, to możecie Państwo wystąpić do sądu o upoważnienie do ich usunięcia na koszt wykonawcy, skoro to osoba fizyczna, to nie będzie problemu.
Przecież Zarządca już ci odpowiedział wcześniej: do 3 lat. Oczywiście wykonawca może domagać się zapłaty kiedy tylko strzeli mu to do głowy, nawet po 10 czy 20 latach, ale wtedy wystarczy powołać się na przedawnienie roszczenia.
Komentarze
Odnośnie odbioru, to kwestię tę reguluje art. 647 kodeksu cywilnego.
Pomocne piśmiennictwo:
"Od odbioru obiektu między stronami należy odróżnić uzyskanie przez inwestora od właściwego organu pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego po zakończeniu budowy"
Komentarz do kodeksu cywilnego, Gerard Bieniek, s. 269
Przepisy nie uległy zmianie od momentu, gdy ostatnio tę sprawę omawialiśmy.
Odnośnie usterek, to możecie Państwo wystąpić do sądu o upoważnienie do ich usunięcia na koszt wykonawcy, skoro to osoba fizyczna, to nie będzie problemu.
Ok a jak wystawi nam fakturę skoro nie ma już działalności?
Obciążenie może zawsze wystawić , to akurat nie będzie miało moim zdaniem znaczenia.
Przecież Zarządca już ci odpowiedział wcześniej: do 3 lat. Oczywiście wykonawca może domagać się zapłaty kiedy tylko strzeli mu to do głowy, nawet po 10 czy 20 latach, ale wtedy wystarczy powołać się na przedawnienie roszczenia.