[cite] batbat:[/cite]Wszyscy radzą żeby nie występować o zarządcę przymusowego, tylko nie podają dlaczego, samo nie bo nie, to trochę za mało.
Zarządca przymusowy (ZP) to jak "komisarz" w zakładzie pracy. Zarządca przymusowy nie jest nagrodą tylko karą dla właścicieli lokali.
Wszelkie prawa właścicieli do decydowania są "zawieszone" , wszelkie decyzje podejmuje Zarządca Przymusowy samodzielnie (bez pytania o zgodę właścicieli lokali) pod nadzorem Sądu, który go ustanowił.
Taki ZP ma wolną rękę do decydowania w sprawach, które doprowadzą do usunięcia przyczyn, które go powołały.
To tak w skrócie...
Kuź....., to zacznij działać, a nie pisać na forum... czy to takie trudne dla ciebie .
Uważam, że wszystko już zostało napisane w tej sprawie przez userów ...
wpisz sobie w forumową wyszukiwarkę słowo przymusowy lub sądowy
znajdziesz m.in. https://forum.zarzadca.pl/discussion/2649/1/zarzadca-przymusowy-zalozenie-konta-bankowego/
Taki zarządca nic nie musi, jak nie zechce to i sprawozdania nie zrobi, nie jest zainteresowany obniżaniem kosztów, nie jest zainteresowany uzdrowieniem sytuacji (ma z pensji zrezygnować?) a właściciele zostaną całkowicie ubezwłasnowolnieni
Tak więc takie rozwiązanie to naprawdę ostateczność, choć niestety czasem konieczna
batbat: to że w UoWL pisze "zarządca przymusowy" oznacza, że ta osoba z nadania sądu (rzadko sądy zgadzają się na wytypowanych, bo mają swoich) przejmuje obowiązki zarządu wspólnoty a nie administratora (zarządcy). Może się tak zdarzyć, że jak już sąd wyznaczy przymusowego to ten przymusowy nie zwolni adminstratora dotychczasowego więc jest realne niebezpieczeństwo wpadnięcia pod samą rynnę.
Jak wynika z tego wpisu sugerujesz, że zamiast zmieniać zarząd zaproponujecie przymusowego w osobie dotychczasowego administratora.
[cite] batbat:[/cite]koziorozka, piszesz bzdury,to my wybierzemy zarządcę,a sąd powinien nam go przyznać i wcale nie musimy go zmieniać.
batbat życie w niewiedzy , to dobra kuracja w twoim przypadku ... jak już będziesz miał tego zarządce przymusowego to się zgłoś, ale takiego prawdziwego ZP, a nie substytut ... i się pochwał , co masz przy nim do powiedzenia ... będziesz płakał i płacił ...
Jak zwykle nie doczytasz, a piszesz odpowiadałem koziorozce, że jak sąd nam przyzna wybranego przez nas zarządce to już nami zostanie. Nasz wniosek będzie pierwszy w rejonie, jest duża szansa że sąd nam przyzna wybranego przez nas zarzadcę.
[cite] batbat:[/cite]Jak zwykle nie doczytasz, a piszesz odpowiadałem koziorozce, że jak sąd nam przyzna wybranego przez nas zarządce to już nami zostanie. Nasz wniosek będzie pierwszy w rejonie, jest duża szansa że sąd nam przyzna wybranego przez nas zarzadcę.
Doczytałem, za to ty ciągle wyciągasz niewłaściwe wnioski z wpisów userów. I co liczysz, że się będzie z wami układał, a "wytyczne" Sądu oleje ?
niezapominaj o tym...
batbat: to że w UoWL pisze "zarządca przymusowy" oznacza, że ta osoba z nadania sądu
(rzadko sądy zgadzają się na wytypowanych, bo mają swoich)
Sprawa jest więc prosta. Proponuję zostawić w spokoju "zarządcę przymusowego".
Poniewaz napisałeś batbat, że wasz odwołany administrator nie jest członkiem wspólnoty (nie jest właścicielem), uważam, że ten pozew to świstek.
Radzę napiszcie wniosek o odrzucenie pozwu (jako właściciele, lub szybko podejmijcie uchwałę obiegową o utrzymaniu w mocy zaskarżonej uchwały - trochę to masło maślane, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy).
Zgodnie z Art. 25 UoWL uchwałę wspólnoty może zaskarżyć jedynie właściciel. (Przeczytaj koniecznie ten Art.)
Jeżeli na jednym pozwie widnieją podpisy byłych członków zarządu (właścicieli) i administratora (nie będącego właścicielem), to nie da się unieważnić lub cofnąć jedynie podpisu administratora (który nie jest właścicielem - więc nie jest stroną). Cały pozew podlega odrzuceniu, jako nie spełniający wymogów formalnych - wadliwie złożony.
To samo napiszcie szybko w apelacji na postanowienie sądu zawieszające uchwały wspólnoty. Żądajcie dodatkowo rozstrzygnięcia sądu w posiedzenu nieprocesowym.
Moim zdaniem musi się udać, chyba że nie podałeś na forum prawdziwych informacji... po unieważnieniu pozwu minie również prawdopodobnie 6-cio tygodniowy termin na zaskarżenie uchwały, więc ewentualnego drugiego pozwu też nie musicie się obawiać.
Pani Beato , wydaje mi się że twoja ocena jest błędna, zarządca ma prawo zaskarżyć uchwałę.To zarządca odpowiada za umocowanie prawne uchwały. W pozwie napisał ze uchwały te zostały podjęte przez wspólnotę niezgodnie z prawem, to jest nie na zebraniu.
Mylisz się. Zarządca nie będący właścicielem lokalu nie ma legitymacji do zaskarżenia uchwały.
Prawo takie ma wyłącznie właściciel lokalu:
Art. 25. 1. Właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.
To nie ma nic do rzeczy. Pełnomocnictwo procesowe uprawnia do reprezentowania wspólnoty mieszkaniowej w procesie, a nie do złożenia pozwu przeciwko wspólnocie mieszkaniowej o uchylenie uchwały.
Czy aby na pewno ...a jak Zarządca/Administrator posiada pełnomocnictwo procesowe i do złożenia pozwu w imieniu właściciela lokalu? Tego nie wiemy czy takie posiadał?
Zostaw w spokoju pełnomocnictwo procesowe wspólnoty, bo ono służy do obrony wspólnoty przed roszczeniami poszczególnych właścicieli lub do dochodzenia roszczeń wspólnoty wobec właścicieli, a nie do pozywania wspólnoty.
A jak Zarządca/Administrator posiada odpowiednie pełnomocnictwa w formie aktów notarialnych od wszystkich właścicieli lokali, to może ich mieszkania sprzedać i zlikwidować wspólnotę. Tego też nie wiemy, prawda?
Chodzi tutaj o coś zupełnie inego, nie o treśc uchwały,
tylko o umocowanie prawne, jeżeli uchwała nie jest uchwalona zgodnie z prawem,
to taka uchwala nie ma mocy prawnej i nie ma skutków prawnych.
Uchwałę można zaskarżyć ze względu na jej treść jak i procedurę jej podjęcia.
Niezgodność uchwały (czyli: albo jej treści, albo sposobu podjęcia) z prawem może stwierdzić tylko sąd.
Żeby sąd miał szansę rozpoznać sprawę, musi ktoś z uprawnionych osób (czytaj: spośród właścicieli lokali albo pełnomocników właścicieli) złożyć pozew o uchylenie uchwały. Normalnie zarządca nie ma takich uprawnień, czyli: nie ma legitymacji czynnej (prawa do skarżenia uchwały). Pozew złożony przez osobę bez umocowania skutkuje tym, że sąd go odrzuca bez rozpoznania.
[cite] batbat:[/cite]Chodzi tutaj o coś zupełnie inego, nie o treśc uchwały, tylko o umocowanie prawne, jeżeli uchwała nie jest uchwalona zgodnie z prawem,
to taka uchwala nie ma mocy prawnej i nie ma skutków prawnych.
Niech ten tekst zakończy tę dysputę, orzeczenia Sadowego i tak nie zmienimy, skoro zostało już wydane...
Art. 23. UoWL
1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu,
bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd;
uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
batbat, bierz się do realizacji mojej dobrej rady. To co pisze KubaP. (w tym wątku) to piramidalna bzdura.
Podmiot nie będący właścicielem we wspólnocie nie może być stroną w tym postępowaniu - nie posiada zdolności prawnej, żeby zaskarżyć uchwały wspólnoty. To Twoja szansa na szybkie zakończenie tego sporu przed sądem.
Rozumiem, że wyroku jeszcze nie ma - Tylko KubaP. nie doczytał.
Postanowienie o "zawieszeniu" uchwały zostanie z łatwością cofnięte przez Sąd Apelacyjny, jeżeli złożysz w tej sprawie odwołanie, a we wniosku podasz przyczynę którą Ci wskazałam.(Art. 25) - wadliwie złożone powództwo - przez osobę nieuprawioną.
Wiesz już wszystko, pora działać. Składaj te wnioski i nie jęcz. Napisz nam że wygrałeś to postępowanie - możesz! Sąd nie będzie mógł Ci odpowiedzieć, że nie masz racji.
Oczywiście nie zaszkodzą konsultacje u prawnika... i nie czytaj postów KubyP. w tym wątku.(zresztą zrobisz jak chcesz)
Kobieta dobrze prawi.... ( jaki ma w tym cel?)
Czyli zaczęło się bieganie po korytarzach ....taki wniosek wysnuł ślepy "oszołom" stworzony dla tego wątku ... "Wesołych Świąt" jakie to trywialne....
Nie, nie będzie biegania, mamy biegać pytam w imię czego albo kogo,żeby obronić urażoną ambicję?
Pewne jest że trzeba odwołać zarząd i dać wypowiedzenie zarządcy.
Do tego potrzebny jest spokuj i rozwaga.
batbat - Święta minęły, pozwolę sobie wejśc w dyskusję, a że reprezentuję całkowicie odmienne stanowisko od wielu "radzaków" może mój głos będzie przydatny.
Ja nie widzę nic kuriozalnego w Waszej sytuacji, to wręcz typowe działania w większości WM, a motyw jest zawsze ten sam - zawiść i zacietrzewienie sąsiedzkie. To że niepodoba Ci sie Zarząd, to Twoje subiektywne odczucie, niestety nie poparte wiekszością we Wspólnocie. Niestety druga strona nie może się wypowiedzieć , a tym bardziej bronić, więc rozstrzygnięcie kto jest winny pozostawiam sądom. Zazwyczaj jestem krytycznie nastawiony do orzeczeń sądowych, ale w tym wypadku sąd postąpił słusznie. Piszesz ,że uchwalliście jakieś uchwały? Kto to My? Kto Was do tego upoważnił? To jest anarchia, samowola, warcholstwo, to wręcz działania na szkodę WM. Na następne zebranie nikt " spokojny" nie przyjdzie. A jakich rad podrzucają Wam "doradcy" ( daarek) - weźcie 2 pełnomocnictwa (jestem ciekaw od kogo i jakie?) i "uchwalcie" "specjalne pełnomocnictwo" dla jakiegoś fachowca od WM. Na pewno w waszym miasteczku macie takich adwokatów na pęczki, a kto mu zapłaci" Napewno Wspólnota? Tak uchwalcie. Oczywiście bardzo ladnie brzmi slogan
"We Wspólnocie nie rządzi Zarząd ale wlaściciele". Polecam ten slogan wszystkim czlonkom zarzadów w Polsce, ktorzy bedą się "tlumaczyć w sądzie za przekręty.
Wszyscy radzą żeby nie występować o zarządcę przymusowego, tylko nie podają dlaczego, samo nie bo nie, to trochę za mało.
W tym temacie , niektorzy przeszli samych siebie.Przodownikiem jest KubaP.Napewno parę lat był takim zarządcą, ale nie powie gdzie , bo nie lubi tak jak ja się "uzewnętrzniać". Jak tak powiedzial , TO MUSI TO BYĆ PRAWDA.
To co pisze KubaP. (w tym wątku) to piramidalna bzdura.
Święte słowa, Pani Beato.
Te "hipotezy" na temat "ubezwlasnowolnienia" wlascicieli, "wszechpoteżnej wladzy zarządcy". Powinno Nas to śmieszyć, ale skoro mówi to " taki autorytet od WM" to powinniśmy zmienić swoje poglądy. Przykro mi , że koziorozka dala się w te absurdy "wmanewrowac". Oczywiście możemy na ten temat podyskutować, może wtedy niektorzy zobaczą różnicę między zarządcą przymusowym we WM a egzekutorem należności z nieruchomości SPRAWOWANEJ PRZEZ KOMORNIKA.
batbat - w Twoim wypadku jest to niemożliwe, ponieważ wy macie Zarząd i to cieszący się prawdopodobnie poparciem większości. Jak Ty i Twoi sąsiedzi uzyskacie taką większość, nie musicie zatrudniać żadnego adwokata. W ustawowy sposób wybierzecie kogo chcecie, byc może nie będzie podpisywal wszystkiego co mu podsunie zarządca. Proponuję żebyś zglosil swoją kandydaturę, a nie kogoś będącego ciągle za granicą lub jakąś starszą osobę. Oczywiście za darmo, stracisz co prawda znajomych i sąsiadów , ale wewnętrznie się dowartościujesz.
Pani Beato -
Postanowienie o "zawieszeniu" uchwały zostanie z łatwością cofnięte przez Sąd Apelacyjny, jeżeli złożysz w tej sprawie odwołanie, a we wniosku podasz przyczynę którą Ci wskazałam.(Art. 25)
To przejaw olbrzymiego optymizmu. Wszystko zależy od tego czy Sąd uzna " że należy ściśle przestrzegać prawa" czy też zwycięży opcja " we WM nie należy zbyt rygorystycznie i formalnie podchodzić do legislacji, i trzeba dac pewną swobodę dzialania wlascicielom".:bigsmile:
KubaP - proszę bardzo -
jak się nie ma argumentow .....
Zarządca przymusowy (ZP) to jak "komisarz" w zakładzie pracy. Zarządca przymusowy nie jest nagrodą tylko karą dla właścicieli lokali.
Wszelkie prawa właścicieli do decydowania są "zawieszone" , wszelkie decyzje podejmuje Zarządca Przymusowy samodzielnie (bez pytania o zgodę właścicieli lokali) pod nadzorem Sądu, który go ustanowił.
Taki ZP ma wolną rękę do decydowania w sprawach, które doprowadzą do usunięcia przyczyn, które go powołały.
To tak w skrócie...
[align=right](...) admin[/align]
Zarządca Przymusowy - to jeden ze sposobow sprawowania Zarządu. Przede wszystkim jest wowczas gdy wlasciciele, nie chcą, nie potrafią, nie umią wybrać swojego przedstawiciela.Sąd im w tym pomaga, nie robi tego samodzielnie, tylko na czyjś wniosek. I nie ma w tym żadnego swojego interesu, chyba ,że zarządca jest szwagrem sędziego, ale wowczas to jest patologia. Oczywiście sąd musi mieć jakiś "rezerwuar tych zarządców".To nie są niewolnicy, czy też pracownicy sądu. Zarządca musi się na takie zarządzanie zgodzić, i się zgadza , bo z tego żyje, to jego zawód.To że może wszystko - to bajdurzenia laikow.Oczywiście może wszystko w zakresie zarządu zwyklego, i tak np. dać jutro wolne sprzątaczce.Tak samo jak i w przyszlym miesiącu zwolać zebranie wlascicieli w celu wyboru Zarządu.I jak przyjdzie quorum i dokona tego aktu, będzie to podstawa do jego odwolania. I sąd nie będzie tu grymasil, tylko postąpi zgodnie z prawem art. 26.1 uowl.Kto zaś zloży taki wniosek, to sprawa wtorna. Albo ZP albo nowy Zarząd, legalna wladza we WM. [align=right](...) admin[/align]
daarek
Wygląda na to, że te niby uchwały nie były uchwałami i sędzia słusznie uznał je i potraktował to wszystko jako próbę rebelii.
MirekL
w tym wypadku sąd postąpił słusznie. To jest anarchia, samowola, warcholstwo...
A jakich rad podrzucają Wam "doradcy" ( daarek)
W tym temacie, niektorzy przeszli samych siebie...
- zwłaszcza autor tego tekstu, ale myślę że można wybaczyć z racji okresu poświątecznego.
[cite] batbat:[/cite]Jak zwykle nie doczytasz, a piszesz odpowiadałem koziorozce, że jak sąd nam przyzna wybranego przez nas zarządce to już nami zostanie. Nasz wniosek będzie pierwszy w rejonie, jest duża szansa że sąd nam przyzna wybranego przez nas zarzadcę.
Sąd wybierając zarządcę będzie brał pod uwagę również to, co myślą na temat tej kandydatury pozostali właściciele, którzy mogą przedstawić swoje propozycje.
Sąd wybierze tego, który w jego ocenie da rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków.
[cite] Zarządca:[/cite]Sąd wybierze tego, który w jego ocenie da rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków.
Uważam, że wybierze tego który w jak najkrótszym czasie usunie przyczyny, które spowodowały powołanie Zarządcy Przymusowego, ze względu na koszty jakie ponosi Sąd.
[cite] MirekL:[/cite]KubaP - proszę bardzo - jak się nie ma argumentow .....
Zarządca przymusowy (ZP) to jak "komisarz" w zakładzie pracy. Zarządca przymusowy nie jest nagrodą tylko karą dla właścicieli lokali.
Wszelkie prawa właścicieli do decydowania są "zawieszone" , wszelkie decyzje podejmuje Zarządca Przymusowy samodzielnie (bez pytania o zgodę właścicieli lokali) pod nadzorem Sądu, który go ustanowił.
Taki ZP ma wolną rękę do decydowania w sprawach, które doprowadzą do usunięcia przyczyn, które go powołały.
To tak w skrócie...
Ja Ci nie zakazuję bronić swojego stanowiska. Przedstaw argumenty, orzecznictwo sądowe itp.
Nie chce wypowiadać się ostrzej, bo admin mnie ocenzuruje.
Ty po prostu mijasz się z prawdą. Zabierasz glos, mimo, że nie rozumiesz tematu.
A jak ktoś jest innego zdania to sięgasz po inwektywy.
Nawet Ci userzy ktorzy mają ZP, i wiedzą więcej od nas ,że rola Sądu kończy się na wyznaczeniu ZP, określeniu "symbolicznie" jego zadań,
wyznaczeniu mu wynagrodzenia i jego odwołaniu, są przez Ciebie ignorowani. W tej swojej megalomanii stajesz się śmieszny. Ale to Twoj problem.
.
(...)
Ja wiem MiruśL, że ty lubujesz się w tłumaczeniu trudnych przypadków , (...)... nie byłeś nigdy i nie będziesz ZP ,a twoja wiedza opiera się na plotkach opowiadanych tu i tam (userów :shocked: jakich??? , co mają ZP? - podaj przykłady, gdzie ty na forum takich widziałeś... oprócz mnie), na przypadkach, które z nadzorem sądowym nad ZP nie mają nic wspólnego. Są po prostu marginesem prawnym.
Orzecznictwo.... jakie orzecznictwo, że sąd mianował / odwołał tego czy owego ZP. ? Nie znane mi są instrukcje sądowe mówiące, jak należy postępować w przypadku funkcjonowania ZP we Wspólnocie. Każdy sąd wypracowuje je we własnym zakresie w porozumieniu z ZP.
Piszesz ,że uchwalaliście jakieś uchwały? Kto to My? Kto Was do tego upoważnił? To jest anarchia,
Upoważniła nas do tego sytuacja we wspólnocie ,anarchia to była i jest do tej pory, nie wiem tylko gdzie w zarządzie czy u zarządcy.Próbowaliśmy dwa razy zwołać zebranie nasz zarząd dwukrotnie znalazł pretekst aby tego nie zrobić.
Mirek
batbat - w Twoim wypadku jest to niemożliwe, ponieważ wy macie Zarząd i to cieszący się prawdo podobnie poparciem większości.
Nawet gdyby tak było że zarząd działający na szkodę wspólnoty ma większość,to po jest zapisane ustawie że każdy członek wspólnoty ma prawo wystąpić do sądu o zarządcę przymusowego,to jest zapis mający chronić interesy mniejszości.
Widzę Mirek że ty chronisz interes zarządcy i twoje rady nie są obiektywne.
Mirek
batbat - w Twoim wypadku jest to niemożliwe, ponieważ wy macie Zarząd i to cieszący się prawdo podobnie poparciem większości.
Nawet gdyby tak było że zarząd działający na szkodę wspólnoty ma większość,
to po jest zapisane ustawie że każdy członek wspólnoty ma prawo wystąpić do sądu o zarządcę przymusowego,
to jest zapis mający chronić interesy mniejszości.
Art. 26.
<1. > Jeżeli zarząd nie został powołany lub pomimo powołania nie wypełnia swoich obowiązków albo narusza zasady prawidłowej gospodarki, każdy właściciel może żądać ustanowienia zarządcy przymusowego przez sąd, który określi zakres jego uprawnień oraz należne mu wynagrodzenie.
Sąd odwoła zarządcę, gdy ustaną przyczyny jego powołania.
Uważam, że nieprawidłowo rozumiesz zapis art. 26 .... zanim wniesiesz o ustanowienie ZP musisz udowodnić przed sądem, że zostały naruszone twoje interesy....
Moim zdaniem właściciel składający wniosek nie musi wykazać naruszenia jego indywidualnego interesu, w postępowaniu należy wykazać istnienie przesłanek wymienionych w cytowanym powyżej przepisie:
- zarząd nie wypełnia obowiązków
lub
- zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki.
Czy to nie ma znamion pomówienia bez pokazania dowodów, które oceni Sąd?
"Wykazać" znaczy to samo, co "udowodnić".
Zarządca napisał, że trzeba wykazać istnienie takich przesłanek, jak: "zarząd nie wypełnia obowiązków" lub "zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki", czyli trzeba mieć na to dowody.
Jak wpadłeś na to, że można coś przed sądem udowodnić "bez pokazania dowodów"? Przedstawianie i rozpowszechnianie prawdziwych informacji (opisywanie faktów) nie jest pomówieniem:
podawanie do publicznej wiadomości faktów prawdziwych, co do zasady nie może być zakazane zwłaszcza, gdy leży to w interesie społecznym. Podmiot prowadzący działalność z naruszeniem prawa i zasad współżycia powinien liczyć się z upublicznieniem takich faktów i ich negatywną oceną społeczną oraz brać pod uwagę możliwość emocjonalnej reakcji osób bezpośrednio nią dotkniętych. Prawdziwa wypowiedź o określonej osobie nie może z uwagi na treść zawartej w niej informacji naruszać dobrego imienia tej osoby.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 grudnia 2009 roku, sygn. akt: IV CSK 290/09
[cite] Zarządca:[/cite]Moim zdaniem właściciel składający wniosek nie musi wykazać naruszenia jego indywidualnego interesu,
Czy to nie ma znamion pomówienia bez pokazania dowodów, które oceni Sąd? że..
- zarząd nie wypełnia obowiązków
lub
- zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki.
Pomówienia? Omawiamy teraz ustawowe przesłanki powołania zarządcy przymusowego, oczywiście, że należy przedłożyć dowody, aby wykazać zasadność wniosku.
Nowy doklejony: 29.12.11 20:28
Pomocne piśmiennictwo:
"WłLokU w art. 26 upoważnia każdego właściciela ... do wystąpienia do sądu o ustanowienie zarządcy przymusowego w sytuacji, gdy:
1) wspólnota mieszkaniowa nie powoła zarządu;
2) powołany zarząd nie wypełnia swoich obowiązków,
3) zarząd wspólnoty narusza zasady prawidłowej gospodarki.
... W doktrynie postuluje się, aby przed skorzystaniem z instrumentu przewidzianego w art. 26 WłLokU podjęto próby usunięcia stanu rzeczy, uzasadniającego ustanowienie zarządcy sądowego. Może to być na przykład próba odwołania nieoperatywnego zarządu... "
Własność lokali, Komentarz, R. Strzelczyk, A. Turlej, s. 457
"WłLokU w art. 26 upoważnia każdego właściciela ... do wystąpienia do sądu o ustanowienie zarządcy przymusowego w sytuacji, gdy:
1) wspólnota mieszkaniowa nie powoła zarządu;
2) powołany zarząd nie wypełnia swoich obowiązków,
3) zarząd wspólnoty narusza zasady prawidłowej gospodarki.
... W doktrynie postuluje się, aby przed skorzystaniem z instrumentu przewidzianego w art. 26 WłLokU podjęto próby usunięcia stanu rzeczy, uzasadniającego ustanowienie zarządcy sądowego. Może to być na przykład próba odwołania nieoperatywnego zarządu... "
Własność lokali, Komentarz, R. Strzelczyk, A. Turlej, s. 457
Zarządca sądowy to nie to samo co Zarządca przymusowy , choć dla wielu prawników to wszystko jedno jak się będzie nazywał ... czy tam w tej cytatologi tego nie napisano?
[cite] Posesja:[/cite]
Czy to nie ma znamion pomówienia bez pokazania dowodów, które oceni Sąd?
"Wykazać" znaczy to samo, co "udowodnić".
Zarządca napisał, że trzeba wykazać istnienie takich przesłanek, jak: "zarząd nie wypełnia obowiązków" lub "zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki", czyli trzeba mieć na to dowody.
[cite] Zarządca:[/cite]Moim zdaniem właściciel składający wniosek nie musi wykazać naruszenia jego indywidualnego interesu,
[cite] batbat:[/cite]Ciekawa dyskusja,czy narażanie wspólnoty na straty nie jest narażeniem interesu indywidualnego członka wspólnoty?
Składając wniosek o wyznaczenie zarządcy przez sąd nie motywując tego wniosku to też naiwność.
Oczywiście, że to narażenie interesu indywidualnego.
Narażenie ogółu na straty, czy też uszczerbek majątkowy właściciela lokalu to nie są jednak konieczne przesłanki ustanowienia zarządu przymusowego, choć rzeczywiście najczęściej są podnoszone.
Komentarze
Zarządca przymusowy (ZP) to jak "komisarz" w zakładzie pracy. Zarządca przymusowy nie jest nagrodą tylko karą dla właścicieli lokali.
Wszelkie prawa właścicieli do decydowania są "zawieszone" , wszelkie decyzje podejmuje Zarządca Przymusowy samodzielnie (bez pytania o zgodę właścicieli lokali) pod nadzorem Sądu, który go ustanowił.
Taki ZP ma wolną rękę do decydowania w sprawach, które doprowadzą do usunięcia przyczyn, które go powołały.
To tak w skrócie...
Uważam, że wszystko już zostało napisane w tej sprawie przez userów ...
znajdziesz m.in.
https://forum.zarzadca.pl/discussion/2649/1/zarzadca-przymusowy-zalozenie-konta-bankowego/
Taki zarządca nic nie musi, jak nie zechce to i sprawozdania nie zrobi, nie jest zainteresowany obniżaniem kosztów, nie jest zainteresowany uzdrowieniem sytuacji (ma z pensji zrezygnować?) a właściciele zostaną całkowicie ubezwłasnowolnieni
Tak więc takie rozwiązanie to naprawdę ostateczność, choć niestety czasem konieczna
koziorozka, piszesz bzdury,to my wybierzemy zarządcę,a sąd powinien nam go przyznać i wcale nie musimy go zmieniać.
Jak wynika z tego wpisu sugerujesz, że zamiast zmieniać zarząd zaproponujecie przymusowego w osobie dotychczasowego administratora. Hm, daj znać jak się powiodło.
niezapominaj o tym...
Poniewaz napisałeś batbat, że wasz odwołany administrator nie jest członkiem wspólnoty (nie jest właścicielem), uważam, że ten pozew to świstek.
Radzę napiszcie wniosek o odrzucenie pozwu (jako właściciele, lub szybko podejmijcie uchwałę obiegową o utrzymaniu w mocy zaskarżonej uchwały - trochę to masło maślane, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy).
Zgodnie z Art. 25 UoWL uchwałę wspólnoty może zaskarżyć jedynie właściciel. (Przeczytaj koniecznie ten Art.)
Jeżeli na jednym pozwie widnieją podpisy byłych członków zarządu (właścicieli) i administratora (nie będącego właścicielem), to nie da się unieważnić lub cofnąć jedynie podpisu administratora (który nie jest właścicielem - więc nie jest stroną). Cały pozew podlega odrzuceniu, jako nie spełniający wymogów formalnych - wadliwie złożony.
To samo napiszcie szybko w apelacji na postanowienie sądu zawieszające uchwały wspólnoty. Żądajcie dodatkowo rozstrzygnięcia sądu w posiedzenu nieprocesowym.
Moim zdaniem musi się udać, chyba że nie podałeś na forum prawdziwych informacji... po unieważnieniu pozwu minie również prawdopodobnie 6-cio tygodniowy termin na zaskarżenie uchwały, więc ewentualnego drugiego pozwu też nie musicie się obawiać.
Prawo takie ma wyłącznie właściciel lokalu:
A jak Zarządca/Administrator posiada odpowiednie pełnomocnictwa w formie aktów notarialnych od wszystkich właścicieli lokali, to może ich mieszkania sprzedać i zlikwidować wspólnotę. Tego też nie wiemy, prawda?
tylko o umocowanie prawne, jeżeli uchwała nie jest uchwalona zgodnie z prawem,
to taka uchwala nie ma mocy prawnej i nie ma skutków prawnych.
Niezgodność uchwały (czyli: albo jej treści, albo sposobu podjęcia) z prawem może stwierdzić tylko sąd.
Żeby sąd miał szansę rozpoznać sprawę, musi ktoś z uprawnionych osób (czytaj: spośród właścicieli lokali albo pełnomocników właścicieli) złożyć pozew o uchylenie uchwały. Normalnie zarządca nie ma takich uprawnień, czyli: nie ma legitymacji czynnej (prawa do skarżenia uchwały). Pozew złożony przez osobę bez umocowania skutkuje tym, że sąd go odrzuca bez rozpoznania.
Podmiot nie będący właścicielem we wspólnocie nie może być stroną w tym postępowaniu - nie posiada zdolności prawnej, żeby zaskarżyć uchwały wspólnoty. To Twoja szansa na szybkie zakończenie tego sporu przed sądem.
Rozumiem, że wyroku jeszcze nie ma - Tylko KubaP. nie doczytał.
Postanowienie o "zawieszeniu" uchwały zostanie z łatwością cofnięte przez Sąd Apelacyjny, jeżeli złożysz w tej sprawie odwołanie, a we wniosku podasz przyczynę którą Ci wskazałam.(Art. 25) - wadliwie złożone powództwo - przez osobę nieuprawioną.
Wiesz już wszystko, pora działać. Składaj te wnioski i nie jęcz. Napisz nam że wygrałeś to postępowanie - możesz! Sąd nie będzie mógł Ci odpowiedzieć, że nie masz racji.
Oczywiście nie zaszkodzą konsultacje u prawnika... i nie czytaj postów KubyP. w tym wątku.(zresztą zrobisz jak chcesz)
Czyli zaczęło się bieganie po korytarzach ....taki wniosek wysnuł ślepy "oszołom" stworzony dla tego wątku ... "Wesołych Świąt" jakie to trywialne....
Pewne jest że trzeba odwołać zarząd i dać wypowiedzenie zarządcy.
Do tego potrzebny jest spokuj i rozwaga.
WESOŁYCH ŚWIĄT
:bigsmile: :wink: :confused:
Ja nie widzę nic kuriozalnego w Waszej sytuacji, to wręcz typowe działania w większości WM, a motyw jest zawsze ten sam - zawiść i zacietrzewienie sąsiedzkie. To że niepodoba Ci sie Zarząd, to Twoje subiektywne odczucie, niestety nie poparte wiekszością we Wspólnocie. Niestety druga strona nie może się wypowiedzieć , a tym bardziej bronić, więc rozstrzygnięcie kto jest winny pozostawiam sądom. Zazwyczaj jestem krytycznie nastawiony do orzeczeń sądowych, ale w tym wypadku sąd postąpił słusznie. Piszesz ,że uchwalliście jakieś uchwały? Kto to My? Kto Was do tego upoważnił? To jest anarchia, samowola, warcholstwo, to wręcz działania na szkodę WM. Na następne zebranie nikt " spokojny" nie przyjdzie. A jakich rad podrzucają Wam "doradcy" ( daarek) - weźcie 2 pełnomocnictwa (jestem ciekaw od kogo i jakie?) i "uchwalcie" "specjalne pełnomocnictwo" dla jakiegoś fachowca od WM. Na pewno w waszym miasteczku macie takich adwokatów na pęczki, a kto mu zapłaci" Napewno Wspólnota? Tak uchwalcie. Oczywiście bardzo ladnie brzmi slogan
"We Wspólnocie nie rządzi Zarząd ale wlaściciele". Polecam ten slogan wszystkim czlonkom zarzadów w Polsce, ktorzy bedą się "tlumaczyć w sądzie za przekręty. W tym temacie , niektorzy przeszli samych siebie.Przodownikiem jest KubaP.Napewno parę lat był takim zarządcą, ale nie powie gdzie , bo nie lubi tak jak ja się "uzewnętrzniać". Jak tak powiedzial , TO MUSI TO BYĆ PRAWDA. Święte słowa, Pani Beato.
Te "hipotezy" na temat "ubezwlasnowolnienia" wlascicieli, "wszechpoteżnej wladzy zarządcy". Powinno Nas to śmieszyć, ale skoro mówi to " taki autorytet od WM" to powinniśmy zmienić swoje poglądy. Przykro mi , że koziorozka dala się w te absurdy "wmanewrowac". Oczywiście możemy na ten temat podyskutować, może wtedy niektorzy zobaczą różnicę między zarządcą przymusowym we WM a egzekutorem należności z nieruchomości SPRAWOWANEJ PRZEZ KOMORNIKA.
batbat - w Twoim wypadku jest to niemożliwe, ponieważ wy macie Zarząd i to cieszący się prawdopodobnie poparciem większości. Jak Ty i Twoi sąsiedzi uzyskacie taką większość, nie musicie zatrudniać żadnego adwokata. W ustawowy sposób wybierzecie kogo chcecie, byc może nie będzie podpisywal wszystkiego co mu podsunie zarządca. Proponuję żebyś zglosil swoją kandydaturę, a nie kogoś będącego ciągle za granicą lub jakąś starszą osobę. Oczywiście za darmo, stracisz co prawda znajomych i sąsiadów , ale wewnętrznie się dowartościujesz.
Pani Beato - To przejaw olbrzymiego optymizmu. Wszystko zależy od tego czy Sąd uzna " że należy ściśle przestrzegać prawa" czy też zwycięży opcja " we WM nie należy zbyt rygorystycznie i formalnie podchodzić do legislacji, i trzeba dac pewną swobodę dzialania wlascicielom".:bigsmile:
jak się nie ma argumentow ..... [align=right](...) admin[/align]
Zarządca Przymusowy - to jeden ze sposobow sprawowania Zarządu. Przede wszystkim jest wowczas gdy wlasciciele, nie chcą, nie potrafią, nie umią wybrać swojego przedstawiciela.Sąd im w tym pomaga, nie robi tego samodzielnie, tylko na czyjś wniosek. I nie ma w tym żadnego swojego interesu, chyba ,że zarządca jest szwagrem sędziego, ale wowczas to jest patologia. Oczywiście sąd musi mieć jakiś "rezerwuar tych zarządców".To nie są niewolnicy, czy też pracownicy sądu. Zarządca musi się na takie zarządzanie zgodzić, i się zgadza , bo z tego żyje, to jego zawód.To że może wszystko - to bajdurzenia laikow.Oczywiście może wszystko w zakresie zarządu zwyklego, i tak np. dać jutro wolne sprzątaczce.Tak samo jak i w przyszlym miesiącu zwolać zebranie wlascicieli w celu wyboru Zarządu.I jak przyjdzie quorum i dokona tego aktu, będzie to podstawa do jego odwolania. I sąd nie będzie tu grymasil, tylko postąpi zgodnie z prawem art. 26.1 uowl.Kto zaś zloży taki wniosek, to sprawa wtorna. Albo ZP albo nowy Zarząd, legalna wladza we WM. [align=right](...) admin[/align]
napisz nam batbat jak bardzo był przydatny.
Sąd wybierając zarządcę będzie brał pod uwagę również to, co myślą na temat tej kandydatury pozostali właściciele, którzy mogą przedstawić swoje propozycje.
Sąd wybierze tego, który w jego ocenie da rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków.
.
(...)
Ja wiem MiruśL, że ty lubujesz się w tłumaczeniu trudnych przypadków , (...)... nie byłeś nigdy i nie będziesz ZP ,a twoja wiedza opiera się na plotkach opowiadanych tu i tam (userów :shocked: jakich??? , co mają ZP? - podaj przykłady, gdzie ty na forum takich widziałeś... oprócz mnie), na przypadkach, które z nadzorem sądowym nad ZP nie mają nic wspólnego. Są po prostu marginesem prawnym.
Orzecznictwo.... jakie orzecznictwo, że sąd mianował / odwołał tego czy owego ZP. ? Nie znane mi są instrukcje sądowe mówiące, jak należy postępować w przypadku funkcjonowania ZP we Wspólnocie. Każdy sąd wypracowuje je we własnym zakresie w porozumieniu z ZP.
Piszesz ,że uchwalaliście jakieś uchwały? Kto to My? Kto Was do tego upoważnił? To jest anarchia,
Upoważniła nas do tego sytuacja we wspólnocie ,anarchia to była i jest do tej pory, nie wiem tylko gdzie w zarządzie czy u zarządcy.Próbowaliśmy dwa razy zwołać zebranie nasz zarząd dwukrotnie znalazł pretekst aby tego nie zrobić.
Mirek
batbat - w Twoim wypadku jest to niemożliwe, ponieważ wy macie Zarząd i to cieszący się prawdo podobnie poparciem większości.
Nawet gdyby tak było że zarząd działający na szkodę wspólnoty ma większość,to po jest zapisane ustawie że każdy członek wspólnoty ma prawo wystąpić do sądu o zarządcę przymusowego,to jest zapis mający chronić interesy mniejszości.
Widzę Mirek że ty chronisz interes zarządcy i twoje rady nie są obiektywne.
- zarząd nie wypełnia obowiązków
lub
- zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki.
Zarządca napisał, że trzeba wykazać istnienie takich przesłanek, jak: "zarząd nie wypełnia obowiązków" lub "zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki", czyli trzeba mieć na to dowody.
Jak wpadłeś na to, że można coś przed sądem udowodnić "bez pokazania dowodów"?
Przedstawianie i rozpowszechnianie prawdziwych informacji (opisywanie faktów) nie jest pomówieniem:
Pomówienia? Omawiamy teraz ustawowe przesłanki powołania zarządcy przymusowego, oczywiście, że należy przedłożyć dowody, aby wykazać zasadność wniosku.
Nowy doklejony: 29.12.11 20:28
Pomocne piśmiennictwo:
"WłLokU w art. 26 upoważnia każdego właściciela ... do wystąpienia do sądu o ustanowienie zarządcy przymusowego w sytuacji, gdy:
1) wspólnota mieszkaniowa nie powoła zarządu;
2) powołany zarząd nie wypełnia swoich obowiązków,
3) zarząd wspólnoty narusza zasady prawidłowej gospodarki.
... W doktrynie postuluje się, aby przed skorzystaniem z instrumentu przewidzianego w art. 26 WłLokU podjęto próby usunięcia stanu rzeczy, uzasadniającego ustanowienie zarządcy sądowego. Może to być na przykład próba odwołania nieoperatywnego zarządu... "
Własność lokali, Komentarz, R. Strzelczyk, A. Turlej, s. 457
[/quote]
Składając wniosek o wyznaczenie zarządcy przez sąd nie motywując tego wniosku to też naiwność.
Oczywiście, że to narażenie interesu indywidualnego.
Narażenie ogółu na straty, czy też uszczerbek majątkowy właściciela lokalu to nie są jednak konieczne przesłanki ustanowienia zarządu przymusowego, choć rzeczywiście najczęściej są podnoszone.