Jeden samochod na jedno mieszkanie...
Gruba
Użytkownik
Witam!
Postaram sie strescic problem, z ktorym walczymy juz rok... Mianowicie chodzi o parkowanie na podworku. Mieszkam w bloku, w ktorym jest wspolnota. Po dlugim czasie klotni, na jednym ze spotkan zostal podpisany regulamin, wedlug ktorego na podworku moze stac TYLKO jeden samochod na jedno mieszkanie... Regulamin podpisali wszyscy (glownie babcie i osoby bez aut, bo to od nich wyszla ta propozycja) oprocz nas. I co teraz? Czy ten regulamin jest wiazacy i straz miejska ma prawo usunac nasze auta? Na podworku sa garaze, z ktorych 2 naleza do nas. Czy jest jakies prawo, ktore zabrania parkowania moim autem przed wlasnym garazem? jesli w srodku jest juz samochod? Oprocz tego mamy goscia, ktory przez najblizsze miesiace bedzie przebywal u nas. Rowniez z samochodem Czy on i inni nas odwiedzajacy nie maja prawa zaparkowac na podworku??
Pozdrawiam i licze na pomoc
Gruba
Postaram sie strescic problem, z ktorym walczymy juz rok... Mianowicie chodzi o parkowanie na podworku. Mieszkam w bloku, w ktorym jest wspolnota. Po dlugim czasie klotni, na jednym ze spotkan zostal podpisany regulamin, wedlug ktorego na podworku moze stac TYLKO jeden samochod na jedno mieszkanie... Regulamin podpisali wszyscy (glownie babcie i osoby bez aut, bo to od nich wyszla ta propozycja) oprocz nas. I co teraz? Czy ten regulamin jest wiazacy i straz miejska ma prawo usunac nasze auta? Na podworku sa garaze, z ktorych 2 naleza do nas. Czy jest jakies prawo, ktore zabrania parkowania moim autem przed wlasnym garazem? jesli w srodku jest juz samochod? Oprocz tego mamy goscia, ktory przez najblizsze miesiace bedzie przebywal u nas. Rowniez z samochodem Czy on i inni nas odwiedzajacy nie maja prawa zaparkowac na podworku??
Pozdrawiam i licze na pomoc
Gruba
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nowy doklejony: 25.02.12 22:42
Zasady byly po podpisaniu regulaminu ogloszone... Wisi kartka z prosba o usuniecie aut i ze jesli nie zostanie to spelnione straz miejska odcholuje na koszt wlasciciela auta...
a gdybym ja tam zaparkował swój pojazd na m-c, to co ? ....przecież ja nie mam wstępu na waszą klatkę schodową... Uważam, że identyfikatory by załatwiły sprawę ( tyle identyfikatorów ile miejsc do parkowania)
Czyli to mozliwe, aby zrobic takie ograniczenie? Samochod na mieszkanie? ;/
Jest to możliwe zwłaszcza we wspólnocie - regulamin porządku domowego ( art. 13.1 UoWL) - tam się zapisuje takie zasady ...
no tak ,mogłem sie tego spodziewać że dwa w jednym... jak masz garaż to parkuj w nim swój samochód , i pozwól innym też żyć .... oni nie mają garażu ...
Widzę, że uznajesz tylko prawa Kalego ...
Regulamin porządku domowego nie jest podstawą do interwencji Straży Miejskiej. Albo Wasz administrator kłamie, albo Straż Miejska nie zna przepisów. Żeby SM podjęła interwencję na terenie wspólnoty (uwaga: jest to teren prywatny, na którym co do zasady nie obowiązują przepisy kodeksu drogowego), muszą być spełnione określone warunki.
Wspólnota musiałaby ustanowić:
- albo strefę zamieszkania,
- albo strefę ruchu,
- albo odpowiednio oznakować drogę wewnętrzną (podwórko) znakami drogowymi.
(O strefach możesz poczytać w innych wątkach forum).
Jeżeli nie spełniacie żadnego z tych warunków, to regulamin o zakazie parkowania więcej, niż jednego samochodu jest tylko dokumentem wewnętrznym i Straży Miejskiej do niczego nie zobowiązuje.
Poza tym wspólnota nie może zabronić współwłaścicielowi nieruchomości korzystania z jego współwłasności zgodnie z przeznaczeniem, czyli parkowania na podwórku, które do tego służy. Może wprowadzić ograniczenia (parkowanie tylko w wyznaczonych i oznakowanych miejscach) lub opłaty za korzystanie z większej ilości miejsc postojowych (o ile takie miejsca są wydzielone i odpowiednio oznakowane), ale nie może mu zakazać. Taka uchwała jest bezprawna i śmiało możesz ją zaskarżyć do sądu jako naruszającą Twoje prawo własności.
już widzę jakie "ciepłe gacie" będzie miał właściciel garażu, gdy zauważy dym wydobywający się z jego wnętrza ...i jeszcze ten parkujący drugi pojazd ....
...a ograniczonych prawach właścicieli lokali ty słyszałeś fachowcu ....
Podaj podstawę prawną, zabraniającą współwłaścicielowi parkowania swojego samochodu na gruncie, który jest jego współwłasnością. Albo o zakazie parkowania na "drogach komunikacyjnych" (co to za twór? Czy są drogi "niekomunikacyjne"?) na prywatnej nieruchomości. O drodze ewakuacyjnej z garażu jednostanowiskowego nie słyszałem - zacytuj ten przepis, czegoś się dowiemy.
Ty o wielu rzeczach jeszcze nie słyszałeś , ale wszytko przed tobą ...
ja nie pisałem o drodze ewakuacyjnej dla garażu, ale dla budynku ...
O możliwych rozwiązaniach, zgodnych z prawem, już pisałem.
Jeśli masz jeszcze jakieś propozycje, to napisz. Ale trzymaj się prawa, nie fantazjuj.
Nowy doklejony: 26.02.12 14:27 Już zapomniałeś? Więc ci przypomnę, co naprawdę napisałeś:
w praktyce wygląda to tak jak tutaj: http://www.strazmiejska.krakow.pl/smmk/dziennik-polski/2039-parkowanie-na-os-podwawelskim-tylko-dla-mieszkancow.html
Ten fragment wypowiedzi, która znalazła się na blogu nie jest prawdziwa, w każdym razie na pewno nie w każdej wspólnocie.
Problem parkowania dotyczy także mojej wspólnoty, dlatego problem ten nie jest mi obcy.
W wspólnocie, w której jest tyle miejsc do parkowanie na jej terenie, ile mieszkań lub nawet mniej, najczęściej regulamin porządku domowego określa, iż jeden właściciel może parkować/korzystać z jednego miejsca parkingowego.
W takim przypadku korzystanie przez jakiegokolwiek właściciela z dwóch miejsc parkingowych będzie ograniczaniem innym właścicielom prawa do korzystania z ich współwłasności, czyli parkowania na ich terenie.
PS
Dawno nic tutaj nie pisałem chociaż zaglądałem od czasu do czasu.
Nic się nie zmieniło jak widzę...
Kolega KubaP nadal bardziej atakuje autorów postów zamiast argumenty i unika odpowiedzi na proste pytania, a szkoda. To tylko taka krótka dygresja.
Wyjaśnij, co jest nieprawdą?
Uważasz, że można uchwałą zabronić współwłaścicielowi korzystania z jego współwłasności?
Podaj podstawę prawną.
Przypomnę, że omawiana sytuacja jest inna niż przydział miejsc postojowych. Chodzi np. o zakaz parkowania przed swoim garażem. Podwórko nie ma wydzielonych "miejsc postojowych". Przeczytaj początek tego wątku.
Starałem się dać przykład, że właśnie uchwała może zapewnić współwłaścicielowi korzystanie z jego współwłasności. Nie staraj się nie zrozumieć tego tylko dlatego, bo to twoja wypowiedź (nie cała oczywiście) ma być nieprawdziwa.
- dlaczego właściciel mający 27,5% udziałów ma mieć też tylko jedno miejsce tak jak właściciele mający po 1,2% udziałów?
- kto komu ogranicza prawo?
Przecież taki podział (1 właściciel = 1 auto = 1 miejsce) jest bezwzględnie niezgodny z UoWL i z ponoszonymi opłatami na rzecz utrzymania NW (tychże miejsc także).
- na drodze wewnętrznej ani policja ani SM nie ma prawa interweniować w sensie nakładania mandatów za nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego!
Jeżeli natomiast teren wspólnoty (osiedla) zostanie oznakowany zgodnie z przepisami ruchu drogowego (wspomina o tym nawet ta krakowska SM na tej swojej stronie) jako "Strefa zamieszkania" wtedy takie miejsce podlega przepisom kodeksu drogowego i zarówno policja jak i SM ma prawo wlepiać mandaty tym którzy parkują poza miejscami do tego wyznaczonymi a także nieinwalidom na miejscach dla inwalidy ale nie mają żadnych podstaw wlepiać mandatu (paragraf - który?) kierowcy który zaparkował w takim miejscu wyznaczonym chociaż nie posiada identyfikatora bo KD nie przewiduje kary za parkownie na miejscach wymagających identyfikatora. Nawet oznakowanie parkingu w strefie zamieszkania, że jest tylko dla tych z identyfikatorami oznacza to samo (czyli nic) jakby napisać, że jest to parking tylko dla kierowców-pań czy tylko dla samochodów w kolorze czerwonym.
Daarek, właściciele głosując udziałami zatwierdzają regulamin określający sposób korzystania z miejsc parkingowych. Nie ma tu nic niezgodnego z UoWL.
Czy muszę dalej tobie tłumaczyć, że miejsc parkingowych nie podzielisz według udziałów??
Posesja, jeśli nie rozumiesz co jest niezgodne z prawdą, to wróć do https://forum.zarzadca.pl/discussion/3867/jeden-samochod-na-jedno-mieszkanie/#Item_27
Jeśli nadal czepiasz się zasad pisowni, to daruj, ale nie mam na to czasu i ochoty, by ci tłumaczyć.
Nie piszę na forum po to, by bić pianę.
1) ustanowić strefę zamieszkania,
2) ustanowić strefę ruchu,
3) uchwalić zasady organizacji ruchu (zgodnie z przepisami!) i ustawić znaki drogowe (np. zakaz postoju dla pojazdów nienależących do mieszkańców osiedla).
Nowy doklejony: 26.02.12 22:11
EDDIE, po prostu wykaż, co w mojej wypowiedzi jest niezgodne z prawdą.
Podepnę się pod temat. A co w przypadku kiedy na terenie naszej wspólnoty, parkują auta mieszkańców spółdzielni obok ?
Chodzi o to, że nasze podwórko jest dość małe i w przypadku kiedy 3-4 auta "obce" staną , to brakuje miejsca dla naszych aut .
Czy w takim przypadku SM może sprawę jakoś rozwiązać??
Może postawić znak przed wjazdem na podwórko zakaz wjazdu - nie dot. mieszkańców ulica i nr ??
Macie jakieś sugestie ?
Dzięki i pozdrawiam.
Rozwiązanie, które proponujesz, jest możliwe i dość często stosowane. Musicie pamiętać, żeby znaki drogowe, miejsca ich ustawienia, wysokość itp. były zgodne z przepisami - za niedopełnienie wymogów w tym zakresie grozi kara grzywny. Najlepiej zlecić to specjaliście od organizacji ruchu.
W sprawie parkowania trzeba mieć odrębną zgodę właściciela terenu czyli inaczej mówiąc identyfikator ( podobnie jak bilet parkingowy)
I wyszło szydło z worka ....Cierpliwość się opłaciła .... takie jest życie i praktyka ...
Jako prywatny właściciel terenu, sam się samoograniczyłeś udostępniając ten teren, oddając go poniekąd pod jurysdykcję KD czyli przepisów ogólnodostępnych i obowiązujących wszystkich, które to przepisy nic a nic nie mówią o nieuprawnionym parkowaniu i to na dodatek bez zgody identyfikatora - jako właściciel dałeś zgodę wyznaczając to miejsce do parkowania czyli włączyłeś kawałek swojego prywatnego terenu niejako do "drogi publicznej".
Nie zapominaj, że bezpodstawne odholowanie (na podstawie jakiego art. KD?) jest zaborem mienia (kradzieżą auta) hehe.
idziesz w zaparte zamiast przyznać się do błędnej oceny stacji we wspólnocie Grubej
piszesz tylko tyle ile wiesz i to nie zawsze na temat
Nie jest też prawdą, że samo ustanowienie strefy zamieszkania, strefy ruchu lub oznakowanie drogi wewnętrznej oznacza, że każdy może tam parkować.
Oznacza tyle, że na tej drodze obowiązują przepisy ruchu drogowego - w takim zakresie, jaki wynika z organizacji ruchu, określonej przez właściciela drogi wewnętrznej: albo w zakresie dotyczącym strefy (zamieszkania labo ruchu), albo w zakresie określonym przez oznakowanie znakami drogowymi.
Pisałeś:
Uchwała zakazująca parkowanie drugiego lub więcej pojazdów właściciela nie jest bezprawna i chociaż śmiało możną ją zaskarżyć do Sądu, to zaskarżenie będzie bezskuteczne.
W przypadku, o którym pisałem parkowanie drugiego pojazdu jednego właściciela będzie ograniczaniem innym właścicielom prawa do korzystania z ich współwłasności.
Nowy doklejony: 27.02.12 22:30
Ja to inaczej zrozumiałem. Gruba pisze o swoim garażu, lecz utrudnia wyjazd innemu właścicielowi.
W ustawie o własności brak przepisu, który uzależniałby sposób korzystania z nieruchomości od ponoszonych opłat czy też wielkości udziału w nieruchomości wspólnej, jedynie w art. 12 ust. 1 ustawy o własności lokali wśród praw i obowiązków właścicieli lokali na pierwszym miejscu wymienia się prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej „zgodnie z jej przeznaczeniem".
Podział 1 właściciel - 1 auto 1 miejsce jest dopuszczalny w sytuacji, gdy brak miejsc do parkowania.
Można też pobierać opłaty od właściciela, który korzysta z nieruchomości wspólnej ponad swój udział (pod warunkiem podjęcia w tym przedmiocie uchwały), przy czym pojęcie "ponad swój udział" nie jest tu absolutnie tożsame z udziałem w nieruchomości wspólnej, w tym przypadku chodzi o to, że właściciel korzysta z tej nieruchomości w zakresie większym niż określony w art. 206 kodeksu cywilnego, tj. jeżeli uniemożliwia w ten sposób korzystanie z niej przez innych właścicieli - np. mimo braku miejsc do parkowania na parkingu pozostawia cztery samochody, co powoduje, że inni właściciele nie mogą już z niego skorzystać.