pełnomocnictwo dla radcy prawnego
Krzysztof_cwikla
Użytkownik
Słuchajcie zdaję sobie sprawę że temat ten był już poruszany i nawet dość dużo czytałem tu albo na innym forum na ten temat jak choćby ten wątek https://forum.zarzadca.pl/discussion/2197/czyje-to-koszty-wynajecie-adwokata-przez-zarzad-wspolnoty/. Dzisiaj trafiłem na wyrok sądu który w swoim uzasadnieniu podał jako jeden z argumentów taki oto pogląd /chodzi mi o część wytłuszczoną i w związku z tym będę miał pytanie /
........Oznacza to, że wymienionej Spółce właściciele mieszkań powierzyli sprawowanie zarządu,
nie określając jego sposobu, co oznacza, że zarządca w sprawie niniejszej nie miał umocowania
do występowania w imieniu powódki w niniejszym procesie i udzielania dalszego
pełnomocnictwa radcy prawnemu (art. 87 § 1 k.p.c. w zw. z art. 91 pkt 3 k.p.c.). Podnieść także
wypada, że ponieważ art. 87 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym z dniem 5 lutego 2005 r.
(zmieniony przez art. 1 pkt 12 ustawą z 2 lipca 2004 r.) dopiero z tym dniem dopuszcza
możliwość udzielenia pełnomocnictwa osobie sprawującej zarząd majątkiem mocodawcy, to nie
ulega wątpliwości, że występujący w sprawie zarządca nie mógł być pełnomocnikiem
procesowym powódki ani udzielać dalszego pełnomocnictwa radcy prawnemu........
chodzi mi o to jak mam to rozumieć wspólnota np podpisała umowę notarialną o zarządzanie zgodnie z art 18 UoWL i teraz jeżeli taka umowa była podpisana przed wejściem w życie wymienionych artykułów a wspólnota nie nowelizowała tej umowy to oznacza że zarządca nie może ustanowić pełnomocnika w sprawie np o uchylenie uchwały do puki nie zostanie podjęta uchwała wspólnoty w tej sprawie czy może ?
........Oznacza to, że wymienionej Spółce właściciele mieszkań powierzyli sprawowanie zarządu,
nie określając jego sposobu, co oznacza, że zarządca w sprawie niniejszej nie miał umocowania
do występowania w imieniu powódki w niniejszym procesie i udzielania dalszego
pełnomocnictwa radcy prawnemu (art. 87 § 1 k.p.c. w zw. z art. 91 pkt 3 k.p.c.). Podnieść także
wypada, że ponieważ art. 87 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym z dniem 5 lutego 2005 r.
(zmieniony przez art. 1 pkt 12 ustawą z 2 lipca 2004 r.) dopiero z tym dniem dopuszcza
możliwość udzielenia pełnomocnictwa osobie sprawującej zarząd majątkiem mocodawcy, to nie
ulega wątpliwości, że występujący w sprawie zarządca nie mógł być pełnomocnikiem
procesowym powódki ani udzielać dalszego pełnomocnictwa radcy prawnemu........
chodzi mi o to jak mam to rozumieć wspólnota np podpisała umowę notarialną o zarządzanie zgodnie z art 18 UoWL i teraz jeżeli taka umowa była podpisana przed wejściem w życie wymienionych artykułów a wspólnota nie nowelizowała tej umowy to oznacza że zarządca nie może ustanowić pełnomocnika w sprawie np o uchylenie uchwały do puki nie zostanie podjęta uchwała wspólnoty w tej sprawie czy może ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Posesja celem uzupełnienia mówimy o umowie powierzenia zarządu
- czy tu muszą wyrazić zgodę na to wszyscy właściciele bo jak pisała kiedyś koziorożka umowa to sto procent właścicieli , a uchwała przechodzi większością ?
- piszesz uchwała co oznacza większością ale dla potwierdzenia skoro mówimy o zmianie zarządu czyli zmieniamy / nowelizujemy czy jak tam ją zwał / umowę to nie musi być tutaj też zgoda wszystkich właścicieli ?
Uchwała = większość głosów (co najmniej 50,01%).
Przeczytaj art. 18 ust. 2a ustawy - do zmiany zawartej wcześniej umowy o powierzeniu zarządu wystarczy uchwała.
Tak się zastanawiam dlaczego nie umowa, tutaj nie zmieniamy ustawowego sposobu zarządu, wprowadzamy nowy element (zatem określenie).
Do tego wystarczy uchwała, zaprotokołowana przez notariusza:
Wystarczy przeczytać art. 18.2a uwl.
Prawo dopuszcza zmiany umowy za porozumieniem stron więc skoro wcześniej umową /to znaczy 100%/ było wymagane dla czego i w tym przypadku przyjmując założenie Zarządcy że to jest określenie nie uczynić tak samo . Tym bardziej że to zmiana wprowadzona ustawą czyli żadna ze stron nie uchybiła umowie a ustawa ta dopuściła możliwość udzielenia pełnomocnictwa zarządcy jak też skoro z art 18 ust. 2a UoWL wynika że ma to być uchwała notarialna to mając notariusza można to załatwić jako umowę . Nie twierdzę że mam rację ale wydaje mi się to całkiem logicznym i w żaden sposób nie stoi w sprzeczności z UoWL .
Generalnie chodzi mi o to czy rzeczywiście tak jest że umowy o zarządzanie zawarte wcześniej przed wejściem w życie wymienionego tam przepisu nie dawały pełnomocnictwa do reprezentowania wspólnoty przed sądem .
Generalnie to chodzi o to, że odpowiedź masz zawartą w pierwszym swoim wejściu. Przed nowelizacją art. 87 K.p.c. osobę prawną i fizyczną zresztą też, przed sądem mógł zastępować (reprezentować) tylko adwokat lub radca prawny. Dopiero po tej nowelizacji może również osoba sprawująca zarząd majątkiem lub...itd.
Nowy doklejony: 27.04.12 01:04
Darek kiedyś się zastanawiałeś nad art 1 ust 2 UoWL nie bardzo tylko pamiętam o co tak na prawdę chodziło znalazłem coś takiego może o to Ci chodziło
"Generalna zasada, zawarta w art. 1 ust. 2 u.w.l., wskazująca, że w zakresie
nieuregulowanym ustawą, do własności lokali stosuje się przepisy
kodeksu cywilnego, miała ogromne znaczenie. Oznaczała bowiem osadzenie
własności lokali w dotychczasowym systemie prawnym. Przesądzała
także, że lokal stanowiący odrębną własność jest jednocześnie odrębną
nieruchomością i – jeśli pominie się regulacje szczególne zawarte
w ustawie o własności lokali – nie różni się od innych nieruchomości.
Jeśli zatem jakaś kwestia dotycząca własności lokali lub z tą własnością
związana nie jest uregulowana w ustawie o własności lokali, to obowiązują
te wszystkie przepisy kodeksu cywilnego, które mają zastosowanie
do innych nieruchomości – tak przepisy dotyczące własności i współwłasności,
użytkowania wieczystego, zarządu współwłasnością, jak i przepisy
dotyczące czynności cywilnoprawnych i inne."
W uzupełnieniu: również zarząd wspólnoty oraz adwokat lub radca prawny, któremu ten zarząd udzielił pełnomocnictwa procesowego.
Nowy doklejony: 27.04.12 10:31
Wręcz przeciwnie: umowa, mimo jej modyfikacji zwykle obowiązuje dalej.
Nie zgadzam się też, że "najmniejsze odstępstwo" powoduje, że umowa przestaje obowiązywać - w pewnych przypadkach strony mogą od umowy odstąpić, wymaga to jednak złożenia oświadczenia o odstąpieniu i na pewno nie może nastąpić z błahych powodów.
Niekiedy przepisy lub umowa stron przewidują możliwość jednostronnego odstąpienia od sposobu wykonania umowy lub w ogóle od odstąpienia od umowy, w pozostałych przypadkach (bezpodstawne odstąpienie od wykonania) umowa nadal obowiązuje, jednak rodzi odpowiedzialność na zasadzie art. 471 kodeksu cywilnego (niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy), nigdy natomiast nie jest równoznaczne z wypowiedzeniem, ponieważ wypowiedzenie to oświadczenie woli.