zasądzanie uchwał
Mario
Użytkownik
Witam. Mam pytanie. Jestem w zarządzie WM. Głosowaliśmy nad uchwałami 1 głos - 1 właściciel częściowo na zebraniu i częściowo w indywidualnym zbieraniu głów. Na 30właścicieli uzyskaliśmy 16 głosów "za" , 11 - przeciw, w wstrzymały się i do jednego właściciela nie dotarliśmy -przebywa za granicą. Wobec takiej sytuacji uchwały uznaliśmy za podjęte i taką informacje pisemnie przekazaliśmy wszystkim właścicielom. Jeden z właścicieli skierował sprawę do Sądu o uchylenie lub nieistnienie uchwały. W swoim pozwie podał, że jeden z właścicieli jest tylko zameldowany i nie posiada prawnego stosunku do zajmowanego lokalu ( nie przeprowadził postępowania spadkowego po zmarłym ojcu. Faktycznie ustaliliśmy z zarządem, że ta osoba jest jedynym spadkobiercą ale z braku funduszy nie podjęła przeprowadzenia postępowania spadkowego.) Aktualnie jeden z właścicieli zmienił swoje zdanie i złożył oświadczenie oraz podpisał uchwały głosując obecnie "za uchwałami" Czy w tej sytuacji uchwały mogą zostać uchylone , unieważnione przez Sąd?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
"Oficjalne potwierdzenie nabycia spadku następuje w drodze postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialnego poświadczenia dziedziczenia, jednak jeszcze przed uzyskaniem tych dokumentów spadkobiercy mogą głosować, o ile wspólnota mieszkaniowa nie kwestionuje ich praw do spadku wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 września 2012 roku, sygn. akt: V ACa 708/12)."
Więcej na ten temat w artykule: "Spadkobierca może głosować " na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/1816--spadkobierca-moze-glosowac-
Przypominam, że UoWL przewiduje tylko trzy możliwości głosowania 1=1
- jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1
albo
- większość udziałów należy do jednego właściciela
albo
- gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie,
Ale to jeszcze nie wszystko bo takie głosowanie można wprowadzić tylko:
- na żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej. - zależy co ten "niezadowolony" właściciel będzie podnosił.
Jeżeli tylko taki argument, że głosował ktoś kto nie był właścicielem to taki głos nie powinien być liczony ale jak uchwała ma zdecydowaną większość to przejdzie i pozostanie.
Natomiast jak podniesie kwestię niezgodnego z zapisami ustawowymi głosowania (czyli rażące naruszenie prawa), w zależności jeszcze co było treścią tych uchwał, to sąd może uchylić takie uchwały. Jak jeszcze udowodni, że niezachowanie procedur przy wprowadzaniu głosowania 1=1 miało wpływ na podjęte decyzje przez właścicieli to sąd nie będzie miał wyjścia - chociaż w sądzie wszystko jest możliwe.
Swoją drogą - zarząd wspólnoty coś tu nie dopracował jeżeli kwestia jest sporna po połowie (15/15).
Podejmowanie uchwał 50,01% lub 14/16 jest dość ryzykowne bo to oznacza wojnę.
Lepiej wstrzymać się z decyzjami do czasu przekonania zdecydowanej większości.
Nabycie spadku następuje w momencie śmierci spadkodawcy, dokumenty jedynie ten fakt potwierdzają, można dopuścić do głosowania bez nich (na własne ryzyko, które obecnie ponosicie - ponieważ będzie musieli udowodnić w sądzie, że ta osoba rzeczywiście jest spadkobiercą -najlepiej ją przesłuchać na rozprawie na tę okoliczność).
Jest to istote, ponieważ gdyby sąd unieważnił głos tego właściciela, który nie przeprowadził postępowania spadkowego, to uchwały ratowałby ten nowy popierający.
Czy znasz wielkości udziałów we WM?
Dlaczego pytasz się o ocenę sądu Waszych uchwał? Ktoś chce je zaskarżyć?:bigsmile:
Jednak wyjaśnij mi zasadę głosowania.
etap głosowania kończy się protokołem z głosowania podpisanym przez co najmniej dwóch członków Zarzadu WM i powiadomieniem o podjętej treści uchwał w trybie mieszanym właścicieli lokali.
Nie wolno dowolnie zmieniać wyniku głosowania tylko dlatego że ktoś zmienił zdanie.
Należy ponownie glosować treść uchwały. (tzw uchwała zmieniająca)
Sąd takie zachowanie może potraktować jako próbę fałszerstwa .
1. Na zebraniu WM podjęto kilka uchwał w głosowaniu na zasadzie "jeden właściciel-jeden głos".
2. Wszystkie uchwały uzyskały taki sam wynik: 16 głosów "za". Ponieważ wszystkich właścicieli we WM jest 30, to 16 głosów "za" stanowi więcej niż połowę, a więc uchwały zostały podjęte.
3. Jedna z osób głosująca "za" uchwałami, nie jest wpisana do księgi wieczystej lokalu w którym mieszka i w którego "imieniu" głosowała. Ta osoba jest jedynym spadkobiercą zmarłego właściciela lokalu (i to właśnie ten zmarły właściciel figuruje w księdze wieczystej), ale spraw nabycia spadku po zmarłym właścicielu jeszcze formalnie nie załatwiła (dlatego nie ma jej w księdze wieczystej).
4. Jeden z członków wspólnoty zaskarżył uchwały do sądu, twierdząc, że ta osoba nie wpisana do księgi wieczystej nie miała prawa głosować. Rozprawa jeszcze się nie odbyła.
5. W międzyczasie jedna z osób głosujących poprzednio "przeciw" uchwale (z innego lokalu), zmieniła zdanie i postanowiła poprzeć uchwały. W tej sytuacji jest 17 głosów "za".
Pytanie brzmi, czy sąd weźmie pod uwagę głos tej osoby, która zmieniła zdanie i postanowiła poprzeć uchwały?
Jest to ważna kwestia, ponieważ jeżeli sąd stwierdzi, że głos tej osoby nie wpisanej do księgi wieczystej ani nie mającej uregulowanych spraw spadkowych jest nieważny, to ważność uchwał będzie zależała tylko od tej osoby, która zmieniła zdanie i poparła uchwały po czasie. Jeżeli sąd unieważni tylko głos pierwszej osoby to wynik będzie 17-1=16 głosów "za", a więc uchwały nadal będą ważne. Jeżeli natomiast głos osoby, która zmieniła zdanie również będzie nieważny, to mamy 17-2=15 głosów "za", a to jest o jeden głos za mało.
I jeszcze jedno pytanie. WM chce wziąć kredyt na remont budynku (to jest jedna z zaskarżonych uchwał). Ta uchwała została zaskarżona również na tej podstawie, że uchwała daje bankowi upoważnienie do zajęcia funduszu eksploatacyjego wspólnoty, jako formy zabezpieczenia kredytu, w razie gdyby członkowie przestali płacić na fundusz remontowy, z którego ma być spłacany kredyt. Czy wasze wspólnoty brały kredyty zabezpieczone na funduszu eksploatacyjnym ? Spotkaliście się z taką formą zabezpieczenia?
W pierwszym wpisie napisałeś że: Teraz piszesz że: - zdecyduj się: albo uchwały podjęto na zebraniu albo sposobem mieszanym - jeżeli mieszanym to nie można pisać, że podjęto je na zebraniu bo to nieprawda.
Pisałam wcześniej mając wątpliwości czy głosowanie 1 na 1 można wprowadzić hurtem.
Otóż - nie można!
Jeżeli kilka uchwał tak podejmowano to do każdej należało najpierw głosowaniem na zasadzie większości udziałów podjąć uchwałę o zmianie tego sposobu głosowania. Mówi o tym wyraźnie przepis:
"...2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos..."
Skoro podaliście właścicielom informację o wynikach głosowania i treści podjętych uchwał to tak jak pisał Co prawda właściciel może unieważnić (wycofać swój głos) ale też wymagana jest procedura i warunki kiedy i jak to może zrobić.
"...Stosownie do brzmienia art. 84 § 1. kodeksu cywilnego "w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli", co następuje "przez oświadczenie złożone ... na piśmie" (art. 88 par. 1 kodeksu cywilnego). Działający pod wpływem błędu właściciel może wystosować do wspólnoty mieszkaniowej pismo, w którym składa oświadczenie o uchyleniu się od skutków oddanego głosu. Z chwilą dojścia tej informacji do adresata - głos właściciela należy uznać za nieważny i nie można go uwzględniać w wynikach głosowania. Oczywiście warunkiem skuteczności unieważnienia jest faktyczne działanie pod wpływem błędu i w razie sporu, to właściciel winien tę okoliczność udowodnić, ponadto uchylenie się od głosu oddanego pod wpływem błędu jest możliwe w zakreślonym przez ustawę terminie, który wynosi rok od daty jego wykrycia, o czym stanowi art. 88 par. 2 kodeksu cywilnego. Sąd Apelacyjny w Lublinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 czerwca 1999 roku ,sygn. akt I ACa 192/99, OSA 2000/3/13, orzekł, iż: "możność uchylenia się od skutków wadliwego oświadczenia woli następuje przez złożenie innej osobie stosownego oświadczenia na piśmie, którym może być również pozew wniesiony przeciwko tej osobie. Wówczas datę uchylenia się od skutków oświadczenia woli stanowi chwila doręczenia pozwu..." - http://www.zarzadca.pl/komentarze/738-czy-wlasciciel-moze-uniewaznic-swoj-glos
Nie wiem dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na zadane pytania - ułatwiłoby to udzielenie ci prawidłowej i kompletnej porady.
Podejmowanie uchwały o kredycie głosami 15/15 jest samobójstwem - jako zarząd działacie na szkodę właścicieli. Tak nie powinno się robić. Mam nadzieję, że właściciel niezadowolony złożył pozew do dobrego sądu.
a. Głosowanie odbyło się na zasadzie jeden właściciel jeden głos.
b. Z rozpędu napisałem, że uchwały zostały podjęte na zebraniu. Zostały poddane pod głosowanie na zebraniu, a następnie skierowane dodatkowo do zbierania głosów przez zarząd - czy to ma jakieś znaczenie dla pytań, które zadaję?
c. Uchwały zaskarżył jeden właściciel. Skąd wniosek, że zaskarżyło dwóch?
d. Dowodem na brak własności lokalu przez jednego z głosujących jest wpis w księdzie wieczystej, a my wiemy od niego, że nie przeprowadził postępowania spadkowego.
e. Treścią zawiadomienia o wynikach głosowania była informacja o podjęciu uchwał, ich numery, tytuły oraz stosunek głosów.
f. Uchwały nie zostały podjęte stosunkiem głosów 15/15, tylko 16/15, a jeżeli można uznać za ważny głos osoby zmieniającej zdanie, to 17/15. Fałszerstwo to byłoby gdyby ktoś chciał kogoś okłamać, ale nikt nie ma takiego zamiaru, pytam o interpretację prawną zmiany stanowiska przez jednego z głosujących.
2. czy większość udziałów należy do jednego właściciela ?
Podejrzewam, że zmiana na głosowanie 1 na 1 nie nastąpiła również według zasady z art. 23.2., czyli udziałami lub umową.
Tych uchwał nie ma a wyniki trzeba liczyć udziałami.
Tak, jest dopuszczalne i powszechne, banki zabezpieczają kredyt zajmując część środków na funduszu remontowym wspólnoty - to taki standard.
Wydawało mi się, że masz fatalną sytuację a wychodzi na to, że nie jest tak źle,
powodzenia
A wracając do sprawy ponownego pisma do właścicieli zawiadamiającego o wynikach głosowania. Czy w związku z takim pismem nie będzie ponownie biegł 6-tygodniowy termin na zaskarżanie uchwał?
Subkonta remontowe w niektórych bankach są bezpłatne, więc środki FR możesz tam z bieżącego przeksięgowywać.
wątpliwe, moim zdaniem raczej nie, bo wiedzę o podjęciu uchwał już mają.
P.S. Bank zapewne nie będzie robił przeszkód w wydzieleniu subkonta, ale oni chcą zabezpieczyć się na wszystkich wpływach, zarówno na składkach remontowych jak i na składkach na eksploatację (koszty zarządu), tak więc nawet po wydzieleniu subkonta, będą chceli mieć zabezpieczenie na wszystkich kontach i subkontach, więc prawnie nic by się nie zmieniło.
że jest inaczej - to musi udowodnić skarżący.
Sorry za ten sarkazm.
Mam nadzieję, że ten niezadowolny właściciel wygra to może nauczy was trochę rozsądku. - no a jak za rok-dwa właściciele podejmą uchwałę (też 16 na 14) o całkowicie innych wysokościach zaliczek lub likwidacji FR (mają takie prawo) to będzie się działo, oj będzie.
Daj znać na forum - jak poszło!
Nowy doklejony: 14.01.13 08:44
biedron_ka usilnie wykazujesz stosunek głosów nie znając realiów naszej Wspólnoty.. Faktycznie na 30 właścicieli obecnie 10 jest przeciwnych. Zgodnie z wolą członków to 17 jest za, 2-wstrzymało się a do jednego nie dotarliśmy przebywa za granicą i nie mamy z nim kontaktu. Patrząc realnie na stosunek głosów to znaczna większość popiera nasze działania. Po prostu mamy kilku 3-4 pieniaczy, którzy już chcieli nas odwołać celem wejścia do Zarządu lecz nie uzyskali poparcia i po prostu rzucają nam kłody pod nogi. Ten co założył sprawę nie ma interesu inwestowania we wspólnocie gdyż ma własny budynek w trakcie remontu. Jesteśmy pewni, że gdyby nie buntowanie , namawianie i straszenie niewypłacalnością to przeciwników byłoby 3-4 nie więcej.
Sam przyznałeś że podjęliście uchwały niezgodnie z prawem trwając w przekonaniu że wszystko jest w porządku.
Więc zwracam ci tylko uwagę, że głosowanie uchwał to jedna i w zasadzie jedyna czynność z tych najważniejszych jakie związane są z funkcjonowaniem wspólnoty.
Jeżeli tak prostej i zasadniczej czynności, opisanej w jednym ustępie ustawy nie potraficie przeprowadzić prawidłowo to nie miej pretensji, że inni użytkownicy tego forum krytykują takie postępowanie i wskazują na popełnione błędy.
Poza przepisami są też pewne standardy postępowania w zarządzaniu ludźmi zwłaszcza we wspólnotach.
Wspólnota ma się zajmować tylko i wyłącznie nieruchomością wspólną. Wkraczanie w sferę prywatności wymaga rozwagi i ostrożności.
Wyjątkowe są przypadki, że wszyscy właściciele w danej wspólnocie są zgodni, mają identyczne zapatrywania na dane sprawy, są jednakowo zamożni, chcą tego samego itd itp...
Dalej nie wiemy czego dotyczyły te nieprawidłowo podjęte uchwały (poza jedną o kredycie) a nawet ta jedna już pokazuje że coś było nie tak jak powinno.
Podałam ci linka do artykułu o unieważnianiu głosu właściciela, z którego nie wynika wcale że tak można sobie po zakończeniu głosowania (rozesłano powiadomienia o podjętych uchwałach) zmieniać dowolnie głosy za lub przeciw.
Obciążanie właścicieli kredytem w sytuacji znikomej większości chociaż niby zgodne z prawem jest ryzykowne.
To jest zmuszaniem tych właścicieli będących przeciw do "brania kredytu", nie wiemy jakiej wysokości ale napewno jest to minimum 200 tys zł. - no i słusznie, byłoby nielogiczne gdyby miał. - może to nie są wcale pieniacze, tylko właściciele którzy widzą, że coś jest nie tak, lub podejmowane działania nie są w ich interesie a nie znając dokładnie zapisów prawa w ten sposób okazują swoją niezgodę na takie działania.
Moje "szukanie dziury w całym" wynika z dotychczasowych doświadczeń a zapewniam cię, że nie są one małe.
Dalsze wytykanie nam nie ma tu sensu. Podejmując ten temat oczekiwałem i nadal oczekuję na wskazówek. Z Twojej jak zrozumiałem wynika, że powinniśmy się wycofać z realizacji Uchwały
Kilka rad. Po pierwsze - sporządźcie jako Zarząd listę właścicieli z udziałami, zalaminujcie, a najlepiej wyryjcie w kamieniu. To ważny dokument, który pozwala na stosowanie pewnej taktyki głosowania. Informuje ,kiedy jest większość za uchwałą. Jest to normalna sytuacja we WM ,że na zebrania przychodzi najwyżej 1/5 właścicieli, więc zwyczajowo odbywa się głosowanie mieszane. Czy macie jakiś problem , żeby dozbierać 10 głosów? Jeżeli tak,to pozamykajcie się w mieszkaniach, i czekajcie aż budynek będzie się walił. Co do wątku.Jestem prawie pewien ,że sąd uzna ,że jest wola większości i oddali skargę. A jak nie to co się stanie? Nic poważnego, przejdziecie się jeszcze raz z projektem uchwały. W 30 lokalowej WM to nie jest gehenna.
Co do kredytu.Jest to rutynowe działanie banku, forma zabezpieczenia pożyczki. Banki mogą zastosować hipotekę, weksel albo taki warunek umowny. Czy to zasada odpowiedzialności zbiorowej? Tak, bo WM jest taką zbiorowością.:bigsmile:
czy taki sposób głosowania był poprzedzony głosowaniem udziałami ?
Żeby u Was zastosować metodę 1 właściciel = 1 głos, należy wcześniej podjąć uchwałę w trybie zwykłym, czyli udziałami, że w danej sprawie przyjmujecie głosowanie metodą 1 = 1. To trochę bez sensu, bo jest potrzebne podwójne głosowanie w tej samej sprawie, a skoro zwolennicy uchwały mieliby większość, to mogliby od razu głosować nad uchwałą, a nie nad procedurą głosowania - ale taki jest przepis ustawy (uwl): patrz art. 23:
Jeżeli było jak piszesz , to sąd nie zarzuci Wam złej woli czy próbę fałszerstwa wyników i prawdopodobnie uzna ważność głosowania. Co do kredytu, uważam sprawę za całkowicie jasną. To właściciel ma udowodnić naruszenie swojego interesu, a nie Wy ,że nie macie garba.:bigsmile:
Decydujące jest czy uchwała zapadła większością głosów i nie ma znaczenia, poza zamieszaniem, Wasz błąd. Albo większość była, albo jej nie było.
Nie, jeżeli treść uchwały jest ta sama, tylko chcecie sprostować pewne informacje - to będzie pismo wyjaśniające jak te uchwały w rzeczywistości podjęto.
Takie zabezpieczenie jest bardzo legalne, ponieważ za zobowiązanie tego rodzaju odpowiada w szczególności wspólnota mieszkaniowa, czy ten właściciel woli za ciepło zapłacić a kredyt pominąć? Płacić trzeba za wszystko, z takiej argumentacji wynika, że w razie braku środków chciałby faworyzować niektórych wierzycieli, a to jest właśnie nielegalne.
Uchwały się nie zmieniły. Zmieniło się tylko to, że zorientowaliśmy się, iż tryb głosowania "jeden właściciel jeden głos" został przyjęty błędnie, a po dwóch miesiącach do głosów "za" przyłączył się jeszcze jeden właściciel, który poprzednio głosował "przeciw".
Czy w takiem razie jest sens (lub może obowiązek) dostarczania takiego pisma? Część niezadowolonych właścicieli odmawia przyjmowania jakichkolwiek pism (emeryci) i w związku z tym musielibyśmy wysyłać pocztą/poleconym.
trzeba wysłać kolejne zawiadomienie a co do sprawy, która się już toczy to sąd uzna, że uchwał w dacie pierwszego zawiadomienia nie było i wspólnota przegra proces ( o ile właściciel wystąpił o ustalenie nieistnienia).
Jeżeli to nie jest decydujący głos, to nie ma sensu kolejne zawiadomienie.
Jeżeli uchwały zostały podjęte a zawarte są błędy co do informacji o trybie głosowania, to można jedynie napisać wyjaśnienie, to już sami Państwo wiecie najlepiej jak postąpić w Waszej wspólnocie.
[quote][cite] Mario:[/cite] Część niezadowolonych właścicieli odmawia przyjmowania jakichkolwiek pism (emeryci) i w związku z tym musielibyśmy wysyłać pocztą/poleconym.[/quote]
No i co z tego, że emeryci?
Sąd to oleje (jak napisał Praktyk-realista) też fakt.
Ale ja bym nic nie wyjaśniał, dopóki nie muszę.
Jestem przekonany, że sprawę obecnie zna tylko część mieszkańców. Jak napiszesz pismo, to będą znali wszyscy. I zaczną kombinować, że coś jest na rzeczy. Bo tylko winny się tłumaczy. W końcu jeszcze będzie poruchawa i wycofają się z kredytu.
Nowy doklejony: 14.01.13 18:02 Ile ma wynosić miesięcznie rata kredytu w stosunku do miesięcznej zaliczki funduszu remontowego?
Czy możesz oszacować wielkość procentowo, aby obalić zarzut niewypłacalności.
Sytuacja jest mocno zagmatwana na skutek błędnej decyzji co do trybu głosowania - ale cóż, stało się, teraz myślimy jak z tego wybrnąć. Głos, który przyłączył się po 2 miesiącach może być rozpatrywany jako decydujący lub nie, zależnie jaki tryb głosowania obroni się przed sądem. Narysuję to
LISTOPAD: Podjęcie uchwał w błędnie przyjętym trybie "jeden-wł.-jeden głos". Wynik: 16 "za" na 30-tu właścicieli. Czyli jest większość, ale w tym jest także osoba, która nie figuruje w księdze wieczystej i która nie ma uregulowanej sprawy spadkowej po zmarłym właścicielu.
GRUDZIEŃ: Przychodzi pozew od jednego z właścicieli, o unieważnienie uchwał, z powodu dopuszczenia do głosowania osoby nie będącej właścicielem, czyli tej nie wpisanej do KW. Unieważnienie tego jednego głosu spowoduje, że zamiast 16 mamy 15 głosów, a więc licząc wg zasady jeden wł.-jeden głos, nie mamy już większości, uchwały upadną.
STYCZEŃ: Jeden z właścicieli, który głosował przeciw uchwałom, zmienia zdanie (sufit spadł mu na głowę z powodu przemarzania dachu), i teraz chce głosować za uchwałami (kredyt na termomodernizację). W tej sytuacji mamy 17 głosów, dopóki głos osoby nie wpisanej do KW nie został jeszcze unieważniony.
Powstaje zagadnienie nr 1: gdyby przed sądem utrzymało się to, że głosowano na zasadzie jwjg, to czy sąd uzna, że pomimo unieważnienia jednego głosu uchwały nadal są ważne, ze względu na przyłączenie się w styczniu nowej osoby, bo nadal mielibyśmy 16 głosów? Czy też byłoby tak, że sąd orzeknie, że uchwały są nieważne od dnia ich podjęcia, a więc przyłączenie się w styczniu nowej osoby nic nie zmienia, bo uchwał po prostu nie ma?
Zagadnienie nr 2: skoro podstawa prawna głosowania była przyjęta błędnie (art. 23 pkt 2a uowl), to czy można przed sądem żądać uznania, że uchwały były głosowane udziałami a nie właścicielami? Licząc udziałami mamy 60% poparcia i wówczas mamy większość nawet po odjęciu obu kontrowersyjnych głosów. Zastanawia mnie to, czy sąd nie uzna, że jeżeli podstawa prawna głosowania została przyjęta błędnie, to całe głosowanie jest nieważne?
P.S. 85% składki na FR pójdzie na spłatę rat kredytu.
Na listach poleconych nie oszczędzaj, w szczególności tam gdzie dochodzi do zaskarżania uchwał.
Czytałem. Wniosek z wyroku jest prosty, u nas osoba nr 16 w niestety nie mogła głosować. Tylko, że nasza sytuacja jest bardziej skomplikowana z powodu przyłączenia się po czasie dodatkowej osoby. Cytowany wyrok nie obejmuje takiej sytuacji.
Jeśli ilość udziałów ZA (myślę o 15-tce) przekracza 50 %, to sąd powinien odrzucić protest.