spłata kredytu

Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
Słuchajcie mam taką sprawę wspólnota zaciągnęła kredyt na termomodernizacje . W związku z tym podniosła stawkę na fundusz remontowy ( nie mamy majątku własnego tylko fundusz remontowy ) . Kiedyś pisałem że zarówno ja z małżonką jak i jeszcze jedne z właścicieli jeszcze przed wzięciem kredytu napisaliśmy oświadczenia że nie wyrażamy zgody aby z pieniędzy które wpłacamy na fundusz remontowy były spłacane raty za kredyt . Nie dawno podczas zebrania dowiedziałem się od przewodniczącego zarządu naszej wspólnoty że kredyt nie jest spłacany z funduszy remontowego albowiem zarząd utworzył drugie konto nie wiem jak si ono nazywa na które są przelewane wszystkie wpłacone pieniądze z funduszu remontowego . Nie wiem jak to uczyniono nie było w sprawie tej żadnej uchwały nikt nie wie o tym że pieniądze są przelewane na osobne konto z funduszu remontowego a ponadto przecież podwyżka wpłat na fundusz remontowy wyraźnie mówi że podnosimy stawkę za metr kwadratowy na fundusz remontowy czy jest to zgodne z prawem . Przepraszam że tak chaotycznie ale jeżeli coś więcej potrzeba to Wam dopiszę .
«1

Komentarze

  • Opcje
    helenkamhelenkam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W mojej wspólnocie fundusz remontowy został podzielony na dwie części: 70% zostaje księgowane na koszt kredytu związany z termomodernizacją, 30% to bieżący fundusz remontowy
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Krzysztof_Cwikla: wspólnota zaciągnęła kredyt na termomodernizację
    Czym Zarząd WM poręczył ten kredyt, zobowiązaniami właścicieli ? Jest jakaś umowa ?
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] helenkam:[/cite]W mojej wspólnocie fundusz remontowy został podzielony na dwie części: 70% zostaje księgowane na koszt kredytu związany z termomodernizacją, 30% to bieżący fundusz remontowy

    no i bardzo fajnie z tym że rozumiem że zarząd nie podzielił tego funduszu sobie sam tylko wypowiedziała się za taką formą większość właścicieli uchwałą .

    Nowy doklejony: 31.05.13 15:31
    [cite] elan124:[/cite]
    Krzysztof_Cwikla: wspólnota zaciągnęła kredyt na termomodernizację
    Czym Zarząd WM poręczył ten kredyt, zobowiązaniami właścicieli ? Jest jakaś umowa ?

    Elan żebym to ja wiedział Zarząd podpisał umowę z bankiem a treść tej umowy to jakaś ściśle tajna informacja . Ostatnio przesłał nam pismo
    Szanowni Państwo
    W imieniu Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej zwracamy się do Państwa z prośbą o zagłosowanie nad uchwała nr 3/2013 w sprawie podniesienia maksymalnej rat kapitałowo odsetkowej kredytu preferencyjnego zaciągniętego w ...........
    Podjęcie tej uchwały wymagane jest przez ......Bank w związku ze skróceniem okresu kredytowania . Uchwała ta nie powoduje dla Państwa żadnej zmiany opłat za mieszkanie .
    Pod spodem tego pisma jest tabela do głosowania adres na który należy te tabele po oddaniu głosu oddać termin do kiedy z drugiej strony tego pisma jest treść tej uchwały w której w paragrafie 1 jest napisane
    wyrazić zgodę na podniesienie maksymalnej raty kapitałowo - odsetkowej kredytu do wysokości nie większej niż 1950 zł.

    Nie znam treści umowy ale z paragrafu 1 wynika ewidentnie że płaciliśmy do tej pory jakąś kwotę która to właśnie za moją zgodą zostanie podniesiona do kwoty 1950 złotych w każdej chwili kiedy to tylko bank będzie miał swoje widzi misie .
    Ważne w całej tej sprawie jest fakt czy zarząd sam może tworzyć odrębne konto czy aby nie potrzebuje zgody właścicieli aby z funduszu remontowego przelewać pieniądze pod tytułem fundusz remontowy na konto zatytułowane spłata rat za kredyt .
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kiedyś pisałem że zarówno ja z małżonką jak i jeszcze jedne z właścicieli jeszcze przed wzięciem kredytu napisaliśmy oświadczenia że nie wyrażamy zgody aby z pieniędzy które wpłacamy na fundusz remontowy były spłacane raty za kredyt

    Jeżeli uchwałą właścicieli wspólnota podjęła decyzję o wzięciu kredytu na termomodernizację i spłacaniu go z wpłat na fundusz remontowy, to takie oświadczenia nie mają sensu.
    dowiedziałem się od przewodniczącego zarządu naszej wspólnoty
    Nie ma czegoś takiego jak "przewodniczący zarządu wspólnoty"
    kredyt nie jest spłacany z funduszy remontowego albowiem zarząd utworzył drugie konto nie wiem jak si ono nazywa na które są przelewane wszystkie wpłacone pieniądze z funduszu remontowego

    Zupełnie nie jest istotne jak się nazywa to konto, istotne jest że przelewane są tam wszystkie pieniądze wpłacane na fundusz remontowy i de facto z tego funduszu jest spłacany kredyt.

    Prawdę mówiąc ja w całej opisanej sprawie nie widzę żadnych nieprawidłowości

    Nowy doklejony: 31.05.13 15:44
    Elan żebym to ja wiedział Zarząd podpisał umowę z bankiem a treść tej umowy to jakaś ściśle tajna informacja . Ostatnio przesłał nam pismo

    We wspólnocie mieszkaniowej nie ma ściśle tajnej informacji. Na Twoje życzenie Zarząd (lub zarzadca, jeśli jest) musi Ci tę umowę pokazać
  • Opcje
    helenkamhelenkam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przed podpisaniem przez zarząd umowy kredytowej wszyscy właściciele zostali poinformowaniu o warunkach np, wysokość raty, odsetek,marzy, prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, koszt aneksu do umowy w zakresie zmiany okresu spłaty itd. Decyzja została podjęta świadomie i zaakceptowana w 100%.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z pisma zarządu, które zacytowałeś:
    Uchwała ta nie powoduje dla Państwa żadnej zmiany opłat za mieszkanie .
    [...]
    wyrazić zgodę na podniesienie maksymalnej raty kapitałowo - odsetkowej kredytu do wysokości nie większej niż 1950 zł.
    Nie znam treści umowy ale z paragrafu 1 wynika ewidentnie że płaciliśmy do tej pory jakąś kwotę która to właśnie za moją zgodą zostanie podniesiona do kwoty 1950 złotych w każdej chwili kiedy to tylko bank będzie miał swoje widzi misie .

    wnioskuję (ale nie mam wszystkich danych, więc jest to tylko moje przypuszczenie), że zarząd Twojej wspólnoty tak skalkulował opłatę miesięczną, że np. obniżył składkę na C.O. a podwyższył o tę samą wartość składkę na fundusz remontowy, co pozwoli podnieść ratę spłaty kredytu (czyli szybciej spłacić kredyt bez zwiększania opłat miesięcznych za mieszkanie)
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Krzysztof_Cwikla: Zarząd podpisał umowę z bankiem a treść tej umowy to jakaś ściśle tajna informacja
    Poproś Zarząd waszej WM o treść tej umowy jako warunek złożenia twojego podpisu pod uchwałą.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Jeżeli uchwałą właścicieli wspólnota podjęła decyzję o wzięciu kredytu na termomodernizację i spłacaniu go z wpłat na fundusz remontowy, to takie oświadczenia nie mają sensu.

    "Piastowska" nie chcę już tego wątku poruszać już była dość zagorzała dyskusja moje oświadczenie wiąże się z treścią art 21 ust. 3 UoWL treść Ci chyba znana jak też uchwała Sądu III CZP 127/09 , kiedy wspólnota mieszkaniowa nie może udzielić zarządowi pełnomocnictwa a tu sentencja tej uchwały
    "..........Przepis art. 21 ust. 3 u.w.l. zawiera wyliczenie taksatywne w zakresie udzielenia pełnomocnictwa, co oznacza, że w trybie w tym przepisie przewidzianym nie może być udzielone pełnomocnictwo do złożenia przez zarząd oświadczenia w celu wykonania innych uchwał niż w nim wymienionych........."
    Przecież Zarząd musiał złożyć oświadczenie dla Banku np że posiada zgodę wszystkich właścicieli

    Tak na prawdę nie do końca ustalono tutaj jak tą sprawę rozstrzygnąć bo przecież termomodernizacja to nie remont lecz budowa jak też dokładnie Prawo budowlane określa co znaczy remont . Z drugiej strony każda wspólnota może mieć swój majątek tak mówi Uchwała 7 sędziów tyle że nie słyszałem aby zmieniła się treść art 6 UoWL , a przecież o tym właśnie piszą w swojej uchwale sędziowie . Ponadto
    "....Tak wyznaczony zakres zdolności prawnej wspólnoty mieszkaniowej pozwala zaliczyć środki pieniężne zgromadzone na funduszu remontowym do własnego majątku wspólnoty, odrębnego od majątków właścicieli lokali. Oznacza to, że dysponentem środków uiszczonych na rachunek tego funduszu jest wspólnota mieszkaniowa. Trzeba jednak podkreślić, że właściciele lokali, podejmując uchwałę o utworzeniu funduszu remontowego, wyrażają zgodę na zaliczenie wpłat dokonywanych na poczet tego funduszu do majątku wspólnoty....."
    Nie chcę ciągnąć tutaj dalej tego wątku ( to co tu teraz napisałem to wierzchołek góry lodowej ) . Zdania (tak uważam) w kwestii majątku wspólnoty i funduszu remontowego są podzielone .
    Wydaje mi się że zgodnie z art 22 ust. 3 UoWL utworzenie nowego konta bankowego winna być normalnie przegłosowana gdyż moim zdaniem jest to czynność przekraczająca zakres zarządu zwykłego .

    Nowy doklejony: 31.05.13 17:56
    [cite] helenkam:[/cite]Przed podpisaniem przez zarząd umowy kredytowej wszyscy właściciele zostali poinformowaniu o warunkach np, wysokość raty, odsetek,marzy, prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, koszt aneksu do umowy w zakresie zmiany okresu spłaty itd. Decyzja została podjęta świadomie i zaakceptowana w 100%.

    Marzenie ściętej głowy chciał bym to widzieć w żaden sposób nie mogę się tego doprosić . Nie wiem o jakiej decyzji piszesz i na pewno nie została zaakceptowana w 100 %

    Nowy doklejony: 31.05.13 18:02
    [cite] elan124:[/cite]
    Krzysztof_Cwikla: Zarząd podpisał umowę z bankiem a treść tej umowy to jakaś ściśle tajna informacja
    Poproś Zarząd waszej WM o treść tej umowy jako warunek złożenia twojego podpisu pod uchwałą.

    Elan oni mają gdzieś mój podpis wszystko co sobie zarząd wymyśli przeforsuje sam zarząd ma 48% udziałów także jeżeli ja się zbuntuję czy nawet jeszcze dwóch innych właścicieli to i tak przeforsują bo przecież jak wiesz do tego aby uchwała przeszła w tzw dużych wspólnotach potrzebna jest większość czyli 50% + ........

    Nowy doklejony: 31.05.13 18:13
    [cite] piastowska:[/cite]Z pisma zarządu, które zacytowałeś:
    Uchwała ta nie powoduje dla Państwa żadnej zmiany opłat za mieszkanie .
    [...]
    wyrazić zgodę na podniesienie maksymalnej raty kapitałowo - odsetkowej kredytu do wysokości nie większej niż 1950 zł.
    Nie znam treści umowy ale z paragrafu 1 wynika ewidentnie że płaciliśmy do tej pory jakąś kwotę która to właśnie za moją zgodą zostanie podniesiona do kwoty 1950 złotych w każdej chwili kiedy to tylko bank będzie miał swoje widzi misie .

    wnioskuję (ale nie mam wszystkich danych, więc jest to tylko moje przypuszczenie), że zarząd Twojej wspólnoty tak skalkulował opłatę miesięczną, że np. obniżył składkę na C.O. a podwyższył o tę samą wartość składkę na fundusz remontowy, co pozwoli podnieść ratę spłaty kredytu (czyli szybciej spłacić kredyt bez zwiększania opłat miesięcznych za mieszkanie)

    "Piastowska " słuchaj jeszcze zanim rozpoczęli budowę termomodernizacji to już pod koniec zeszłego roku obniżyli zamówienie na ilość ciepła . Więc uważam że to akurat nie ma nic wspólnego z obniżeniem kosztów chyba że ilość ciepła wyszła jeszcze mniejsza niż ta zmniejszona zamówiona ilość ciepła . Tym nie mniej nie jest mi znana ( bo nie chcą mi jej pokazać ) umowa nie jest mi znana wysokość raty jak też inne warunki umowy z Bankiem .
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "Never ending story" krzysztofa trwa nadal. To typowy przykład liberum veto w naszych WM. Nie pozwalam, bo nie, bez mojej zgody nic nie zrobicie. A to bzdura
    Elan oni mają gdzieś mój podpis wszystko co sobie zarząd wymyśli przeforsuje sam zarząd ma 48% udziałów także jeżeli ja się zbuntuję czy nawet jeszcze dwóch innych właścicieli to i tak przeforsują bo przecież jak wiesz do tego aby uchwała przeszła w tzw dużych wspólnotach potrzebna jest większość czyli 50
    Czyli od tego należałoby zacząć. Zarząd działa racjonalnie i dla dobra większości członków. Podjętą uchwałę każdy niezadowolony ma prawo zaskarżyć i tam w sądzie udowadniać rację. Usprawnienie spłaty kredytu to czynność administracyjna leżąca w gestii członków Zarządu, nie naruszająca żadnych praw współwłaścicieli. Podpuszczania Pana Krzysztofa uważąm za szkodliwe i namawianie do pieniactwa. To są truizmy stwierdzenia typu
    Na Twoje życzenie Zarząd (lub zarzadca, jeśli jest) musi Ci tę umowę pokazać
    A jak nie pokaże to Pan Krzysztof ma prawo ich odwołać.
    moje oświadczenie wiąże się z treścią art 21 ust. 3 UoWL
    Panie Krzysztofie , Pan nie rozumie tego artukułu, i dokonuje Pan nadinterpretacji, bo tak pasuje.
    Nie wygra Pan w żadnym sądzie, i nikt Panu nie pomoże jak będzie taka potrzeba.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podpuszczania Pana Krzysztofa uważąm za szkodliwe i namawianie do pieniactwa. To są truizmy stwierdzenia typu

    Na Twoje życzenie Zarząd (lub zarzadca, jeśli jest) musi Ci tę umowę pokazać

    Drogi Praktyku-realisto
    Troszkę mnie zabolała Twoja uwaga, tym bardziej, że przez kilka wcześniejszych wpisów usiłowałam wytłumaczyć Krzysztofowi, że wg mnie zarząd postąpił zgodnie z prawem. Moja odpowiedź, że we wspólnocie mieszkaniowej nie ma spraw tajnych i niedostępnych dla właścicieli lokali nie jest w żadnym wypadku namawianiem do pieniactwa. Wręcz przeciwnie - uważam, że jeżeli ludzie z niewiedzy coś plotą, to lepiej żeby poszli i sprawdzili, bo mają do tego prawo, a nawet obowiązek. I absolutnie nie jest uzasadniony wniosek, ze jeżeli zarządca nie pokaże jakiś dokumentów, to p.Krzysztof może go odwołać.

    Mówiłam to na innych wątkach, ale powtórzę jeszcze raz: we wspólnotach, w przeciwieństwie do spółdzielni, właściciele lokali mają realny wpływ na to, co się dzieje w ich nieruchomościach, ale żeby skorzystać z tej możliwości trzeba odejść od myślenia, że są źli "ONI" którzy rządzą i "pokrzywdzony lud", który musi coś tej znienawidzonej władzy wyrywać. Tutaj wszyscy razem są władzą, decyzje zapadają większościowo i im bardziej będą te decyzje podejmowane świadomie i ze znajomością tematu, tym lepiej dla wspólnoty
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    piastowska - jestem ciekaw czyim wcieleniem jesteś na tym forum. Już wkrótce wyjdzie to z Twoich poglądów. Cieszę się ,że próbujesz przekonać Krzysztofa do czegoś do czego on nie chce dać się przekonać. Ale stanowisko typu
    Nie ma czegoś takiego jak "przewodniczący zarządu wspólnoty"
    Jest nieprawdziwe, ja np. jestem przewodniczącym i co? Jakie to ma znaczenie w życiu WM? Więc nie mówmy również o Przewodniczących zebrania, Protokolantach, Komisjach Skrutacyjnych. Używajmy tylko jednego określenia CZŁONKOWIE (żeby uniknąć członki).
    Może bardziej moja uwaga dotyczy Elan124
    Poproś Zarząd waszej WM o treść tej umowy jako warunek złożenia twojego podpisu pod uchwałą
    To jest SZANTAŻ! Właściciel jak nie chce nie musi głosować za uchwałą. I Krzysztof korzysta z tego swojego prawa o czym świadczą jego wcześniejsze wpisy. Ma do tego prawo, ale wg mnie je nadużywa.:bigsmile:
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    piastowska - jestem ciekaw czyim wcieleniem jesteś na tym forum

    Jeśli ktoś wierzy w reinkarnację, to pewnie jestem kogoś (czegoś?) wcieleniem - mam nadzieję, ze jeśli już to nie osła tylko walecznej lwicy, mądrej sowy albo czegoś równie pięknego i szlachetnego :bigsmile: A tak na serio - od początku jak tu czasem coś wpiszę na forum używam tego samego nicka

    A z czystej ciekawości pytam - serio jesteś przewodniczącym zarządu wspólnoty??? Tak jest zapisane gdzieś w dokumentach i takiego tytułu używasz podpisując np jakieś umowy?? I jak to godzisz z własnym twierdzeniem, że "Używajmy tylko jednego określenia CZŁONKOWIE" ??
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: To jest SZANTAŻ !
    Nie, to są... negocjacje !
    Praktyk-realista: Używajmy tylko jednego określenia CZŁONKOWIE
    Słusznie, członek to brzmi dumnie... :wink:
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A z czystej ciekawości pytam - serio jesteś przewodniczącym zarządu wspólnoty??? Tak jest zapisane gdzieś w dokumentach i takiego tytułu używasz podpisując np jakieś umowy??
    Tak jestem, tak mi dopomóż Bóg i święty krzyż. Ładniej wygląda na pieczątce, która też nie jest wymieniona w uowl, czyli jest nielegalna. Przez 7 lat nikomu to nie przeszkadzało, i sądzę ,że nie będzie przeszkadzało nadal. Chociaż waham się ,czy nie zmienić na PREZES. I obym tylko takie miał problemu u siebie.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chociaż waham się ,czy nie zmienić na PREZES
    WOW!:surprised: Prezes z ego w rozmiarze XXL - wprost skarb dla wspólnoty. Jestem pod wrażeniem :bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: Chociaż waham się, czy nie zmienić na PREZES
    Ja bym tam zmienił. Nawet ze zwykłej ludzkiej ciekawości. Trzeba zdobywać nowe doświadczenia. Mnie takie tytuły we wspólnotach nie rażą.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Usprawnienie spłaty kredytu to czynność administracyjna leżąca w gestii członków Zarządu, nie naruszająca żadnych praw współwłaścicieli. Podpuszczania Pana Krzysztofa uważąm za szkodliwe i namawianie do pieniactwa. To są truizmy stwierdzenia typu

    Praktyku Realisto wypowiadanie się tylko po to żeby nabić ilość wpisów nic nie wnosi do sprawy . Napisałem że nie chcę ruszać tego tematu i w jak najkrótszym streszczeniu opisałem tu wątek który jest chyba najdłuższym z poruszanych wątków . Moje pytanie dotyczy tego czy zarząd sam mógł tworzyć jakieś inne konto na które odprowadza pieniądze z konta zatytułowanego Wyodrębniony Fundusz Remontowy .
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wręcz przeciwnie - uważam, że jeżeli ludzie z niewiedzy coś plotą, to lepiej żeby poszli i sprawdzili, bo mają do tego prawo, a nawet obowiązek. I absolutnie nie jest uzasadniony wniosek, ze jeżeli zarządca nie pokaże jakiś dokumentów, to p.Krzysztof może go odwołać.

    Nie rozumiem dla czego "Piastowska" się tłumaczy dla ludzi pojętnych jej uwagi są zrozumiałe ja np aluzju paniał hehehehe . Przepraszam że piszę per TY "Piastowska" słuchaj tu nie chodzi o to że ja czegoś się domyślam informacji udzielił mi sam przewodniczący . Na moje pytanie aby mi wyjaśniono jakie podstawy prawne zezwalają wspólnocie spłacać kredyt z konta wyodrębnionego funduszu remontowego przewodniczący powiedział że kredyt nie jest spłacany z funduszu remontowego gdyż pieniądze wpłacane na fundusz remontowy przelewane są na inne konto z którego to jest spłacany kredyt . Uważam że jeżeli wymaga się co najmniej uchwały do tego żeby utworzyć subkonto wyodrębniony fundusz remontowy to zarząd sam nie może tworzyć jakiegoś tam subkonta na które przelewa pieniądze z wyodrębnionego funduszu remontowego .

    Widzisz "Piastowska" , "Praktyk-Realista" pisze tak :
    Podjętą uchwałę każdy niezadowolony ma prawo zaskarżyć i tam w sądzie udowadniać rację.

    Pewnie że tak jeżeli jest to uchwała a jeżeli jest to decyzja zarządu z tak zwanych decyzji "zarządu zwykłego " i nikt Ciebie nie informuje o takiej decyzji jak i dacie podjęcia takiej decyzji to co mam zaskarżyć i jestem ciekaw jak będzie Praktyk liczył termin 6-ciu tygodni możliwości zaskarżenia takiej decyzji czego UoWL nie przewiduje .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy zarząd sam mógł tworzyć jakieś inne konto na które odprowadza pieniądze z konta zatytułowanego Wyodrębniony Fundusz Remontowy
    Jeżeli właścicielem tego nowego konta jest wspólnota, to zarząd nie przekracza swoich uprawnień, zwłaszcza jeśli konto jest bezpłatne. To zwykła czynność techniczna ułatwiająca zarządzanie pieniędzmi.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W pełni popieram koziorozkę, przy czym zapewne nie chodzi tu o nowe konto w banku, ponieważ banki kierują się w tym przypadku Prawem Bankowym i swoimi wewnętrznymi przepisami, które wymuszają dostarczenie uchwały i wielu innych dokumentów, jestem prawie pewien ,że chodzi tu o SUBKONTO wydzielone dla tego celu. Świadczy to o "zaradności i zmyśle ekonomicznym" członków Zarządu. Tu nie chodzi o złamanie prawa przez Zarząd, Pan Krzysztof nie chce spłacać kredytu, o czym świadczy
    ja z małżonką jak i jeszcze jedne z właścicieli jeszcze przed wzięciem kredytu napisaliśmy oświadczenia że nie wyrażamy zgody aby z pieniędzy które wpłacamy na fundusz remontowy były spłacane raty za kredyt
    Rozumiem ,że zaakceptowałby tą spłatę z "normalnego konta WM" (niektórzy określają go jako eksploatacyjny).Pan Krzysztof łapie się wszystkich sposobów aby "sparaliżować" życie jego WM, zachęcam do zapoznania się z jego "problemami" zgłaszanymi wcześniej. Ja taką postawę nazywam PIENIACTWEM. Działalność jego Zarządu WM oceniam pozytywnie. Jeżeli mają poparcie większości we WM, oportunizm jednego czy dwóch pieniaczy można zignorować. Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.:bigsmile:
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.
    Ja bym dodała " i o jeden dzień dłużej"
    Jako KTO, nie pokazałbyś żadnego dokumentu właścicielowi lokalu ?
    Jako zarząd właścicielski,administrator,zarządca,przewodniczący czy prezes ?
    Czyżby to były twoje osobiste dokumenty ?

    Zwróć uwagę,że w sądzie nie występuje tylko powód,ale również pozwany.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach
    Ja taką postawę nazywam PIENIACTWEM

    No właśnie, pieniactwo ma różne oblicza. Jak widać , nawet taka odrobinka władzy, jak bycie w zarządzie wspólnoty, może napędzić wody sodowej do głowy. Praktyku-realisto, radziłabym zaczynać dzień od zimnego prysznica: teraz obwołujesz się samozwańczym "przewodniczącym zarządu" i arogancko uważasz, że możesz nie pokazywać dokumentów, do których dostęp inni właściciele lokali mają święte prawo, a za chwilę każesz się nazywać ekscelencją lub Jego Eminencją i całować członkom wspólnoty w pierścień.

    Wspólnoty mają być alternatywą dla spółdzielni, w których był wszechwładny prezes i praktycznie nie mający na nic wpływu spółdzielcy. Jeszcze raz powtarzam: we wspólnotach nie ma miejsca na tych złych rządzących i pokrzywdzony lud, bo obie strony to są ci sami właściciele lokali i trzeba się nauczyć współdziałania, a współdziałanie wymaga edukowania, przekazywania informacji i szanowania siebie nawzajem
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety przez niektórych przemawia jedynie zazdrość i zawiść. Tak mogą twierdzić jedynie zarządcy i to licencjonowani, którzy na podstawie reformy min. Gowina muszą poddać się regułom rynku, a nie korzystać z uprzywilejowanej pozycji korporacji.
    teraz obwołujesz się samozwańczym "przewodniczącym zarządu"
    Tak ładniej wygląda na pieczątce, a i tak "tytułują" mnie PREZESEM. Przyjmuje to jako "akt sympatii" z odrobiną humoru. Ale to nie moja WM jest przedmiotem dyskusji, ale Pana Krzysztofa. Podpuszczanie go uważam za szkodnictwo, a jest podpuszczany np. "świętym prawem członka WM do żądania okazania każdego dokumentu". BZDURA I NONSENS.
    oczywiście jestem w stanie bronić swojego stanowiska.
    Czyżby to były twoje osobiste dokumenty ?
    Nie wiem o jakich dokumentach mówimy? Jakaś decyzja zarządu w sprawie subkonta?
    Zwróć uwagę,że w sądzie nie występuje tylko powód,ale również pozwany.
    Jestem ciekaw jaki byłby pozew? iga - masz jakieś sugestie?
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.

    art.276 KK
    Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Rozumiem ,że zaakceptowałby tą spłatę z "normalnego konta WM" (niektórzy określają go jako eksploatacyjny).Pan Krzysztof łapie się wszystkich sposobów aby "sparaliżować" życie jego WM, zachęcam do zapoznania się z jego "problemami" zgłaszanymi wcześniej. Ja taką postawę nazywam PIENIACTWEM. Działalność jego Zarządu WM oceniam pozytywnie. Jeżeli mają poparcie większości we WM, oportunizm jednego czy dwóch pieniaczy można zignorować. Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.:bigsmile:

    a ja oceniam negatywnie skoro Sąd wstrzymał bieg uchwały i od października stoimy z realizacją termomodernizacji to znaczy że jest coś na rzeczy . Skoro administrator sam decyduje o zrobieniu projektu i za niego płaci pieniędzmi wspólnoty a wspólnota nawet nie zdążyła jeszcze zwołać zebrania żeby zdecydować się na na ten a nie inny projekt i tego a nie innego projektanta . Skoro zarząd sam decyduje o zakresie remontu i pracach jakie mają być wykonane w trakcie modernizacji to oznacza że zarząd nie pracuje dobrze i pozbawia innych właścicieli o możliwości wpływu na to co ma być zrobione . Właśnie dla tego że jak na innym wątku pisze Praktyk Realista
    ".......Jeżeli Zarząd działałby w porozumieniu to czarno widzę dochodzenie roszczeń, a jeszcze w bardzo dużych WM np. kilkusetlokalowych to jak w Spółdzielniach Mieszkaniowych kasa ginie w czeluściach wszechświata. A to wszystko za "cichym przyzwoleniem" tumiwisizmu członków WM....." my zwykli właściciele nie będący w zarządach nic nie mamy do gadania i przez takich panów jak Praktyk realista traktowani jesteśmy jak mięso armatnie bop przecież że się dzieje tak źle w WM to jest to za "cichym przyzwoleniem" tumiwisizmu członków WM. Jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenie i jeśeli dochodzenie swoich praw nazywa się pieniactwem to ja nazywam takich przewodniczących wspólnot którzy mówią
    "....Tak jestem, tak mi dopomóż Bóg i święty krzyż plus moherowe berety . Ładniej wygląda na pieczątce, która też nie jest wymieniona w uowl, czyli jest nielegalna. Przez 7 lat nikomu to nie przeszkadzało, i sądzę ,że nie będzie przeszkadzało nadal. Chociaż waham się ,czy nie zmienić na PREZES........." co wskazuje na niepodważalny fakt niespełnionych ambicji gościa który uważa że ponieważ on jest przewodniczącym to tylko on ma rację a pozostali którzy myślą inaczej to pieniacze . Facet nie dochodził nigdy swoich praw i oby nie musiał źle mu nie życzę . Poznał kilka nowych słów i wszystkich tymi słowami obdziela jeszcze trochę wszyscy którzy będą inaczej myśleli nazwie pieniaczami .
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    No właśnie, pieniactwo ma różne oblicza. Jak widać , nawet taka odrobinka władzy, jak bycie w zarządzie wspólnoty, może napędzić wody sodowej do głowy. Praktyku-realisto, radziłabym zaczynać dzień od zimnego prysznica: teraz obwołujesz się samozwańczym "przewodniczącym zarządu" i arogancko uważasz, że możesz nie pokazywać dokumentów, do których dostęp inni właściciele lokali mają święte prawo, a za chwilę każesz się nazywać ekscelencją lub Jego Eminencją i całować członkom wspólnoty w pierścień.
    "Piatowska" powiem więcej dzisiaj przewodniczący już prawie prezes ale jak go powiozą to pewnie jak już nie jeden wątek tu na tym forum był nie odda władzy hehehehe albo pewnie poda wspólnotę do sądu no ale wtedy to nie będzie się nazywał pieniaczem bo przecież on dochodzi swoich praw .
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety przez niektórych przemawia jedynie zazdrość i zawiść. Tak mogą twierdzić jedynie zarządcy i to licencjonowani, którzy na podstawie reformy min. Gowina muszą poddać się regułom rynku, a nie korzystać z uprzywilejowanej pozycji korporacji.

    Już tym wpisem Praktyk pokazuje co myśli o wszystkich innych wypowiadających się tutaj ludziach tak sobie myślę że porównał bym go do "MirkaL" ale gdybym tak zrobił to bym pewnie ziomka (choć nie zgadzam się z pewnymi jego twierdzeniami) obraził .
    Cały czas powtarzam chodzi mi o to abyście mi pomogli w tej sprawie to znaczy czy zarząd mógł sam tworzyć inne konto i czy może przelewać pieniądze z wyodrębnionego funduszu remontowego na to nowe konto przecież pieniądze wpłacane na fundusz remontowy są wpłacane na fundusz remontowy a nie na spłatę kredytu więc zgodnie z orzecznictwem pieniądze te mogą być wydatkowane tylko zgodnie z przeznaczeniem .
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    . Podpuszczanie go uważam za szkodnictwo, a jest podpuszczany np. "świętym prawem członka WM do żądania okazania każdego dokumentu". BZDURA I NONSENS. oczywiście jestem w stanie bronić swojego stanowiska.

    Przepraszam Praktyk choć jestem mężczyzną to nie czuję się "członkiem" jestem właścicielem lokalu w mojej Wspominacie . Odnośnie obrony swojego stanowisko to możesz go bronić do woli powiem tak jak często tutaj mówili "Posesja" i "Zarządca"
    proszę o wskazanie konkretnych przepisów lub orzecznictwa w tej sprawie
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] iga:[/cite]
    Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.

    art.276 KK
    Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    Dzięki Iga postaram się następnym razem wykorzystać ten przepis ludzie jak słyszą przepisy kodeklsu karnego od razu zaczynają inaczej rozmawiać
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na jednym z forów bo czytałem ich kilka ktoś zanim poprosił o udzielenie odpowiedzi spytał się odpowiadającego czy jest zarządcą czy właścicielem lokalu w swojej wspólnocie albowiem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . Nikogo tutaj o to nie pytam chciałbym tylko aby udzielający się tu na tym wątku mieli na uwadze to że jestem tylko właścicielem byłem w zarządzie i wiem jak to wygląda od strony właściciela który był w zarządzie i który jest tylko właścicielem lokalu są to dwie różne zasadniczo sprawy i uważam że ktoś kto tu się wypowiada powinien się wypowiadać nie jako właściciel będący w zarządzie lecz jako zwykły właściciel nie pełniący żadnych innych obowiązków .
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Krzysztof_cwikla:[/cite]Przecież Zarząd musiał złożyć oświadczenie dla Banku np że posiada zgodę wszystkich właścicieli

    W przypadku dużej wspólnoty nie musi. Wystarczy się okazać uchwałą wspólnoty.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podpuszczanie trwa nadal. Ale to co proponuje iga, czyli zawiadomienie Prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez zarząd zakończy się pozwem o zniesławienie. To jest szkodnictwo do kwadratu.
    Dzięki Iga postaram się następnym razem wykorzystać ten przepis ludzie jak słyszą przepisy kodeklsu karnego od razu zaczynają inaczej rozmawiać
    Ja bym rzeczywiście zaczął inaczej gadać, bo potraktowałbym to jako groźbę karalną a z tym nie ma żartów.
    Oczywiście Pan Krzysztof nie przyjmuje do wiadomości faktów, on oczekuje poparcie jego hipotez
    Cały czas powtarzam chodzi mi o to abyście mi pomogli w tej sprawie to znaczy czy zarząd mógł sam tworzyć inne konto i czy może przelewać pieniądze z wyodrębnionego funduszu remontowego na to nowe konto przecież pieniądze wpłacane na fundusz remontowy są wpłacane na fundusz remontowy a nie na spłatę kredytu więc zgodnie z orzecznictwem pieniądze te mogą być wydatkowane tylko zgodnie z przeznaczeniem .
    Dla niego ocieplenie budynku nie jest remontem ponieważ jest inwestycją, więc WM powinna uchwalić powstanie funduszu inwestycyjnego, na który i tak się nie zgodzi, ponieważ styropian jest za gruby i ogranicza mu widok z okna na podwórko. Poza tym uważa ,że Zarząd wszystkie duperele powinien ustalać z właścicielami i w każdej sprawie winna być uchwała. A jak jej nie ma (brawo zarząd) to nie ma czego zaskarżać i w tym jest problem. Oczywiście Zarząd jest nieusuwalny, ponieważ większość członków WM jest przez nich manipulowana, a jedynym sprawiedliwym i chcącym dobra ogółu jest Pan Krzysztof. I nadal nie wiemy czy chce płacić za ten "remont" czy zapłaci wtedy gdy będzie nowe konto inwestycyjne, na który i tak się nie zgadza. Oczywiście ma swoje drobne sukcesy
    Sąd wstrzymał bieg uchwały i od października stoimy z realizacją termomodernizacji to znaczy że jest coś na rzeczy
    Oczywiście jest to standard w pracy sądu, który oczekuje na rozstrzygnięcie administracyjne na skargę Pana Krzysztofa w sprawie braku jego zgody w projekcie termomodernizacji. Wszyscy są wkurzeni ponieważ boją się ,że do zimy nie zdążą ocieplić budynku, a Pan Krzysztof szuka na forach następnego haka na zarząd. I najlepsze by było gdyby wypowiadał się nie członek z Zarządu, który ma doświadczenie ale zwykły właściciel, który nie ma o tym zielonego pojęcia, ale będzie negatywnie nastawiony do zarządu więc musi być obiektywny.
    Pominę te wszystkie inwektywy o wodzie sodowej, całowaniu w mój pierścień, niespełnionych ambicjach itp. .Jak się nie ma argumentów to .......
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bez zbędnych emocji i wdawania się w niepotrzebne utarczki słowne sprawa wygląda tak:
    1. koszty termomodernizacji (czyli specyficznej formy remontu) są pokrywane z wpłat na fundusz remontowy. Zazwyczaj w.m. nie ma uzbieranej potrzebnej kwoty na swoim koncie, więc jest potrzebny kredyt bankowy - tutaj nie widzę nieprawidłowości we wspólnocie Krzysztofa

    2. Decyzja o wzięciu kredytu bankowego przekracza zwykły zarząd, a więc wymaga podjęcie dwóch uchwał właścicieli lokali (jak zwykle większościowo):
    - o zgodzie właścicieli lokali na zaciągnięcie określonej wysokości kredytu w konkretnym banku i jednocześnie upoważnienie zarządu WM do podpisania umowy kredytowej
    - o planie remontowym (a więc zakres robót, które mają być wykonanie w związku z kredytem
    Prawdopodobnie to zostało zrobione we wspólnocie Krzysztofa

    3. Dla banku zabezpieczeniem powyższego kredytu jest (przeważnie) upoważnienie do dysponowania rachunkiem bankowym w.m., czyli bank może brać z rachunku w.m. co miesiąc należną ratę spłaty. Dodatkowo zazwyczaj zabezpieczeniem dla banku jest także cesja umowy ubezpieczenia nieruchomości.

    Zabezpieczenia udziela wspólnota a nie poszczególni jej członkowie, a więc nie są wymagane żadne indywidualne zabezpieczenia ze strony poszczególnych właścicieli lokali (uchwała o zaciągnięciu kredytu nie wymaga jednomyślności, podejmowana jest w zwykłym trybie większością udziałów lub głosów). Tak więc indywidualne oświadczenia o braku zgody na kredyt nie mają najmniejszego znaczenia, jeżeli uchwała została podjęta prawomocna uchwałą

    4. Wydzielenie subkonta funduszu remontowego nie przekracza poza zwykły zarząd (a więc nie wymaga uchwały) - wynika wyłącznie z uporządkowania dysponowania finansami wspólnoty. Ważne jest, by na koncie z którego bank czerpie spłatę raty kredytowej była zgodna z umową kwota. "Nadmiarowe" pieniądze ze składki na f. remontowy mogą sobie być na innym subkoncie, by wiadomo było w każdej chwili, ile można sobie pozwolić na wydawanie na remonty bieżące nie związane z termomodernizacją.

    Powyższe punkty, to teoria. Nie wiem, co źle zrobiono we w.m. Krzysztofa, skoro piszesz:
    Sąd wstrzymał bieg uchwały i od października stoimy z realizacją termomodernizacji to znaczy że jest coś na rzeczy . Skoro administrator sam decyduje o zrobieniu projektu i za niego płaci pieniędzmi wspólnoty a wspólnota nawet nie zdążyła jeszcze zwołać zebrania żeby zdecydować się na na ten a nie inny projekt i tego a nie innego projektanta . Skoro zarząd sam decyduje o zakresie remontu i pracach jakie mają być wykonane w trakcie modernizacji to oznacza że zarząd nie pracuje dobrze i pozbawia innych właścicieli o możliwości wpływu na to co ma być zrobione

    Ja tu widzę dwie możliwości:
    a. zarząd wraz z zarządcą (administratorem) całkowicie lekceważy sobie wymogi u.w.l. (wg ustawy zebranie roczne MUSI być zwołane w I. kwartale) i nie zwołał zebrania rocznego
    b. takie zebranie było i można było omówić na nim sprawy związane z kredytem, projektem, zakresie prac, tylko Krzysztof nie był na takim zebraniu
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.
    Czyżby to nie były twoje słowa ?
    A jeżeli twoje,to w jakim celu to napisałeś ? Żeby wywołać niepotrzebne zamieszanie ?
    Jeżeli zarząd/zarządca nie ma nic do ukrycia, to nie widzę żadnego problemu w okazaniu dokumentów należących do WM,właścicielowi lokalu.

    Nowy doklejony: 03.06.13 10:03
    Sąd wstrzymał bieg uchwały i od października stoimy z realizacją termomodernizacji to znaczy że jest coś na rzeczy .
    Krzysztof
    Kto zaskarżył tą uchwałę ?
    Sądy bez powodu , nie wstrzymują biegu uchwały.Co to znaczy ,że coś jest na rzeczy ?
    Komentarz edytowany iga
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    iga- proponuję zapoznać się z wcześniejszymi wpisami krzysztofa_cwikla, to jest wręcz akademicki przykład pieniactwa we WM. Współczuję im, że mają takiego sąsiada.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Bez zbędnych emocji i wdawania się w niepotrzebne utarczki słowne sprawa wygląda tak:
    1. koszty termomodernizacji ................
    2. Decyzja o wzięci.............
    - o zgodzie właścicieli lokali ...........
    - o planie remontowym (a więc zakres robót, które mają być wykonanie w związku z kredytem
    Prawdopodobnie to zostało zrobione we wspólnocie Krzysztofa

    W tym właśnie problem że zakres robót które mają być wykonane w związku z kredytem Zarząd ustalił sobie sam bez podjęcia w tej sprawie uchwały wspólnoty .

    Nowy doklejony: 04.06.13 01:14
    [cite] iga:[/cite]
    Do końca świata nie pokazałbym mu żadnego dokumentu jak lubi niech sobie chodzi po sądach. Akcja wywołuje reakcję.
    Czyżby to nie były twoje słowa ?
    A jeżeli twoje,to w jakim celu to napisałeś ? Żeby wywołać niepotrzebne zamieszanie ?
    Jeżeli zarząd/zarządca nie ma nic do ukrycia, to nie widzę żadnego problemu w okazaniu dokumentów należących do WM,właścicielowi lokalu.

    Nowy doklejony: 03.06.13 10:03
    Sąd wstrzymał bieg uchwały i od października stoimy z realizacją termomodernizacji to znaczy że jest coś na rzeczy .
    Krzysztof
    Kto zaskarżył tą uchwałę ?
    Sądy bez powodu , nie wstrzymują biegu uchwały.Co to znaczy ,że coś jest na rzeczy ?

    Iga uchwałę o termomodernizacji zaskarżyłem ja generalnie to zaskarżyłem dwie uchwały jedna to plan gospodarczy na 2012 rok a druga jak już pisałem termomodernizacja . W sprawie uchwały termomodernizacyjnej sąd apelacyjny wstrzymał bieg uchwały i napisał ostatnie dwa zdania tak
    "......Już z tych przyczyn, mając na uwadze że wystarczające jest uprawdopodobnienie istnienia
    roszczenia - nie przesądzając na obecnym etapie sprawy w żadnej mierze o tym czy roszczenie
    powoda zostało wykazane - roszczenie powoda prima facie istnieje. Zauważyć jednocześnie
    należy, że z uwagi na charakter powództwa - o uchylenie uchwały - brak zabezpieczenia
    uniemożliwi osiągnięcie celu postępowania w sprawie. Jeżeli uchwała zostanie już wykonana ( a
    w konsekwencji umowa zostanie zrealizowana), bezprzedmiotowe będzie orzekanie o uchyleniu
    uchwały "
    Dlatego też, konieczne okazało się wydanie orzeczenia o charakterze reformatoryjnym w
    postulowanym przez skarżącego kierunku,w oparciu o treść art.386 § 1k.p.c. w zw.z art.397 § 2k.p.c. w zw.z
    art. 7301§1i2 k.p.c. w zw. z art.25ust.1i 2u.w.l.,o czym orzeczono jak w
    sentencji. W tej sytuacji zbędne było dokonywania analizy pozostałych zarzutów
    przedstawionych przez powoda w zażaleniu......."
    Jak widać Sąd Apelacyjny zmienił orzeczenie Sądu I instancji poprzez roztrzygnięcie sprawy co do istoty. bez rozpatrzenia pozostałych moich zarzutów i dla tego jest moje stwierdzenie że coś na rzeczy musiało być skoro wstrzymano bieg uchwały

    Nowy doklejony: 04.06.13 01:17
    co do uchwały na rok 2012 to zarzucam jej bezwzględną nieważność art 58 k.c. z uwagi na sfałszowanie dokumenty zatytułowanego uchwała nr..../2012 z uwagi na sfałszowanie dokumentu

    Nowy doklejony: 04.06.13 09:49
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]iga- proponuję zapoznać się z wcześniejszymi wpisami krzysztofa_cwikla, to jest wręcz akademicki przykład pieniactwa we WM. Współczuję im, że mają takiego sąsiada.

    Praktyk – realista jesteś jak jehowy (nie obrażając ludzi tej wiary) jeszcze dobrze nie przeczytasz wątku a już namawiasz ludzi do zmiany swoich przekonań .
    Piszesz że wspólnota....., że uchwały........, że można je zaskarżyć i dochodzić swoich praw .......że Sąd .....i wszystko było by ładnie pięknie ale !!!!!!
    Ale jak ktoś pisze że dochodzi swoich praw bo nie zgadza się z jedynie słuszną i nie podważalną Twoją teorią hehehehe o obrocie ciał niebieskich to jest to liberum veto i pieniactwo . Może w końcu napiszesz w jaki sposób właściciel obojętnie jakiej wspólnoty ma dochodzić swych praw bez narażenia się na wyzwiska z Twojej strony że jest pieniaczem bo np. koncepcja tego właściciela nie odpowiada Tobie i nie daj boże może się okazać że racja tej osoby może spowodować odebranie Tobie jakiegoś jednego nie znaczącego przywileju bycia przewodniczący a może nawet prezesem . Jak możesz zauważyć mam gdzieś tytuły przewodniczących czy tam prezesów dla mnie to osoba taka może nawet tytułować się królem Maciusiem byle swoją funkcję społeczną (bo w większości jest to funkcja społeczna) wykonywała sumiennie z poszanowaniem przede wszystkim wszystkich właścicieli i obowiązującego prawa w Polsce prawa . Wszystko o czym tu piszemy są to tylko porady i przepisy prawne bo jak można zauważyć w orzecznictwie nie jest ważne czy Praktyk Realista albo ja Krzysztof Ćwikła mam rację tylko czy Sąd tak postanowi i dla tego też często przedstawiam odmienne stanowisko , stanowisko z którym się utożsamiam gdyż chciał bym poznać inne stanowiska w nurtujących mnie sprawach
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Zauważyć jednocześnie
    należy, że z uwagi na charakter powództwa - o uchylenie uchwały - brak zabezpieczenia
    uniemożliwi osiągnięcie celu postępowania w sprawie. Jeżeli uchwała zostanie już wykonana ( a
    w konsekwencji umowa zostanie zrealizowana), bezprzedmiotowe będzie orzekanie o uchyleniu
    uchwały "
    Wielki ukłon w stronę owego sądu apelacyjnego, za tak konkretne i rzeczowe stwierdzenie.

    Ps.Krzysztof,możesz podać nazwę miasta ? Jeżeli oczywiście,nie jest to tajemnicą.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Tajemnicą nie jest nie twierdzę że mam rację choć jestem o tym przekonany . Jak obiecałem bez względu na wynik postępowania powiadomię o tym tu na forum nie wiem czy chodziło Ci o miasto Sądu który wydał to orzeczenie Sąd Apelacyjny w Szczecinie .
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wielki ukłon w stronę owego sądu apelacyjnego, za tak konkretne i rzeczowe stwierdzenie.
    iga - to nie jest kącik humorystyczny tylko forum specjalistyczne o WM. Orzeczenia sądu, który posługuję się "slangiem prawniczym" , który często mówi wszystko i nic trzeba rozumieć.
    Jak widać Sąd Apelacyjny zmienił orzeczenie Sądu I instancji poprzez rozstrzygnięcie sprawy co do istoty. bez rozpatrzenia pozostałych moich zarzutów i dla tego jest moje stwierdzenie że coś na rzeczy musiało być skoro wstrzymano bieg uchwały
    "......Już z tych przyczyn, mając na uwadze że wystarczające jest uprawdopodobnienie istnienia
    roszczenia - nie przesądzając na obecnym etapie sprawy w żadnej mierze o tym czy roszczenie
    powoda zostało wykazane - roszczenie powoda prima facie istnieje

    Jeżeli WM w wyniku opóźnienia termomodernizacji budynku poniesie jakieś straty, to będzie mogła żądać odszkodowanie nie tylko od Pana Krzysztofa ale również od Skarbu Państwa w wyniku szkody spowodowanej prawomocnym orzeczeniem sądu. Pan Krzysztof brnie coraz dalej w kłopoty, zarzuca nawet fałszowanie dokumentów przez Zarząd. To są poważne oskarżenia, przewiduje poważne problemy.:bigsmile:
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    iga - to nie jest kącik humorystyczny tylko forum specjalistyczne o WM. Orzeczenia sądu, który posługuję się "slangiem prawniczym" , który często mówi wszystko i nic trzeba rozumieć.
    Chcesz powiedzieć,że Szczeciński Sąd Apelacyjny,po zapoznaniu się z orzeczeniem Sądu I-ej Instancji,ot tak sobie,bez żadnego powodu, wstrzymał bieg uchwały ?
    Nie znamy całej treści orzeczenia.......(?)
    Pan Krzysztof brnie coraz dalej w kłopoty, zarzuca nawet fałszowanie dokumentów przez Zarząd.
    Widocznie ma ku temu powody.
    Nie wiem co cię tak dziwi.Uważasz ,że takie nadużycia zarządów/zarządców nie występują we wspólnotach ?

    Jeżeli termomodernizacja jest konieczna,to z pewnością będzie zrobiona.
    Mam tylko nadzieję,że zgodnie z prawem i wolą właścicieli.
    Skoro administrator sam decyduje o zrobieniu projektu i za niego płaci pieniędzmi wspólnoty a wspólnota nawet nie zdążyła jeszcze zwołać zebrania żeby zdecydować się na na ten a nie inny projekt
    Zadziwiająca jest nadgorliwość administratora.

    Ps.Tak na marginesie
    http://www.bryla.pl/bryla/56,85301,9848154,Styropian_to_nie_jedyna_opcja,,2.html
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Słuchajcie przepraszam że wracam do tematu ale dzisiaj trafiłem na takie oto orzeczenie poniżej link do strony na którym jest to orzeczenie z 2012 roku .

    [url=]http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/150500000000503_I_ACa_000410_2012_Uz_2012-09-26_001[/url]

    jeżeli możecie to prosił bym abyście się ustosunkowali do tego orzeczenia to znaczy czy zarząd może w sytuacji przedstawionej w tym orzeczeniu sam bez dodatkowej uchwały przelewać z wyodrębnionego konta funduszu remontowego pieniądze na inne osobne konto służące do spłacania kredytu i Czy zarząd może z tego funduszu opłacać adwokata któremu udzielił pełnomocnictwo do reprezentowania wspólnoty w sprawie z mojego powództwa .
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    !. Jeżeli kredyt był wzięty na cele remontowe, to zarząd spłaca ten kredyt z funduszu remontowego (oczywiście jeżeli kredyt byłby wzięty na inne cele, to nie mógłby go spłacać z tego funduszu). W ramach swoich uprawnień zarząd może bez dodatkowej uchwały przelewać z wyodrębnionego konta funduszu remontowego pieniądze na inne osobne konto służące do spłacania kredytu, bo jest to jedynie ułatwienie gospodarowaniem pieniędzy. Nie wiem, jaka jest umowa z bankiem, ale może to wyodrębnione konto na spłatę kredytu jest korzystniej oprocentowane? Ważne jest jedynie by pieniądze wpłacane przez właścicieli lokali na określony cel rzeczywiście były wydawane na ten cel.

    2. Z pieniędzy wpłacanych na fundusz remontowy nie można opłacać adwokata reprezentującego wspólnotę, bo jest to niezgodne z celem funduszu remontowego. I o tym właśnie stanowi przywołany przez Ciebie wyrok.

    Krzysztofie: dyskusja na zapoczątkowany przez Ciebie wątek trwa już dosyć długo, ale ja nie mogę się zorientować, z jakiego właściwie powodu występujesz przeciwko swojej wspólnocie.
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] piastowska:[/cite]...
    2. Z pieniędzy wpłacanych na fundusz remontowy nie można opłacać adwokata reprezentującego wspólnotę, bo jest to niezgodne z celem funduszu remontowego. I o tym właśnie stanowi przywołany przez Ciebie wyrok.
    ...
    To jest niejako oczywiste. Pytanie jednak moje jest takie: jak w takim razie w pełni legalnie zabezpieczyć środki na prawnika i rzeczoznawców? Jedno co przychodzi mi do głowy to dodanie takiej pozycji do zaliczek na utrzymanie NW. Jeśli nie ma na to czasu to uchwałą zebranie tych środków od mieszkańców. Są inne możliwości? Bo rozumiem, że nie można tych pieniędzy zabrać z zaliczek na utrzymanie NW, jeśli nie są one ich składową ujętą w zatwierdzonym planie finansowym na dany rok?
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po pierwsze, właściciele uchwalają na zebraniu rocznym, jaką kwotą z zaliczek wpłacanych na utrzymanie NW może dysponować zarząd WM bez konieczności zatwierdzania decyzji uchwałą właścicieli. Nie można przewidzieć wszystkich wydatków i dlatego zarząd może podejmować decyzje o zapłaceniu za rzeczy nagle się pojawiające
    Po drugie, właściciele mogą podjąć uchwałę na wpłacanie dodatkowych pieniędzy na jakiś fundusz celowy
    Po trzecie można by zapłacić za prawnika z pieniędzy z dodatkowych dochodów wspólnoty, np z wynajmowania pomieszczeń piwnicznych lub z reklam na elewacji
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    [cite] piastowska:[/cite]!. Jeżeli kredyt był wzięty na cele remontowe, to zarząd spłaca ten kredyt z funduszu remontowego (oczywiście jeżeli kredyt byłby wzięty na inne cele, to nie mógłby go spłacać z tego funduszu). W ramach swoich uprawnień zarząd może bez dodatkowej uchwały przelewać z wyodrębnionego konta funduszu remontowego pieniądze na inne osobne konto służące do spłacania kredytu, bo jest to jedynie ułatwienie gospodarowaniem pieniędzy. Nie wiem, jaka jest umowa z bankiem, ale może to wyodrębnione konto na spłatę kredytu jest korzystniej oprocentowane? Ważne jest jedynie by pieniądze wpłacane przez właścicieli lokali na określony cel rzeczywiście były wydawane na ten cel.

    2. Z pieniędzy wpłacanych na fundusz remontowy nie można opłacać adwokata reprezentującego wspólnotę, bo jest to niezgodne z celem funduszu remontowego. I o tym właśnie stanowi przywołany przez Ciebie wyrok.

    Krzysztofie: dyskusja na zapoczątkowany przez Ciebie wątek trwa już dosyć długo, ale ja nie mogę się zorientować, z jakiego właściwie powodu występujesz przeciwko swojej wspólnocie.

    Przedstawię tu swoje zdanie i dla tego prosił bym żebyście nie zarzucali mi jakichś wymysłów zdanie to jest w pewien sposób potwierdzone w orzecznictwie . W zasadzie jest to część odpowiedzi na pismo pełno mocnika mojej wspólnoty a sprawa dotyczy finansowania między innymi z funduszu remontowego uchwały planu gospodarczego na 2012 rok Wspólnoty
    Odnośnie pierwszego punktu
    Ustawa o Własności Lokali nie definiuje dokładnie co oznacza „remont” lub „budowa” , pojęcia które są niezbędne do ustalenia możliwości korzystania z pieniędzy zgromadzonych na wyodrębnionym funduszu remontowym , aby ocenić charakter danego przedsięwzięcia budowlanego należałoby najpierw ustalić prawną wykładnię znaczenia tych słów tak jak np. uczynił to Sąd Najwyższy w przy określeniu wykładni „Balkony”.
    Bardzo dokładnie i precyzyjnie pojęcia „ remont ” i „ budowa ” definiują przepisy Ustawy Prawo Budowlane , które to są lex specialis w stosunku do Ustawy o Własności Lokali , a które to są obowiązującym prawem w Polsce . Na podstawie tych przepisów jak wskazuje orzecznictwo stwierdzono iż termomodernizacja nie jest remontem lecz budową i tu cytat z orzeczenia
    NSA z dnia 19 listopada 2001r, sygnatura IV S.A. 390/01
    „……W orzecznictwie Naczelnego Sadu Administracyjnego został wyrażony pogląd, że wykonanie dodatkowego ocieplenia budynku /w niniejszej sprawie ściany osłonowej/ nie może być uznane za remont, gdyż nie jest to robota budowlana polegająca na odtworzeniu stanu pierwotnego. W wyniku wykonania dodatkowego ocieplenia powstaje nowy, dotychczas nie istniejący element budynku /wyrok z dnia 12 kwietnia 2000 r. II SA/Gd 2399/98/. Orzekający w niniejszej sprawie skład Naczelnego Sadu Administracyjnego podziela wyrażone w tym wyroku stanowisko, bowiem zgodnie z zawarta w art. 3 pkt 8 Prawa budowlanego definicją remontu, do jego istoty należy wykonanie robót polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, nie zaś na dobudowywaniu nowych elementów /części/ obiektu budowlanego…”
    powyższe zdaje się potwierdzać fakt że moja wspólnota wystąpiła o pozwolenie na budowę termomodernizacji ponadto zmienia się również kubatura budynku co również dyskwalifikuje zaliczenie tej czynności do czynności zwanej remontem .
    Dopiero po ustaleniu wykładni pojęcia „ remont ” lub „ budowa ” można by było się odnieść do zgodnego lub nie zgodnego z Ustawą o Własności Lokali wydatkowania zgromadzonych na tym funduszu pieniędzy .
    Przy ustalaniu Funduszu nie można zapomnieć o statusie prawnym „wyodrębnionego funduszu remontowego” . W naszej wspólnocie uchwała nr 14/2002 załączona do mojego pozwu wskazuje że ustanawiając ten fundusz Wspólnota Nasza nie zawarła żadnych unormowań prawnych jak też żadnych unormowań w zakresie wydatkowania tego funduszu . Brak takich unormowań powoduje że przekwalifikowanie tego funduszu (np. na fundusz remontowo – inwestycyjny) wymaga już zgody wszystkich właścicieli czyli nie może to nastąpić w drodze uchwały .
    Orzecznictwo w sprawie finansowania czynności przekraczających zarząd zwykły nie będących remontem już jednoznacznie wypowiada się na ten temat :
    Sąd Apelacyjny we Wrocławiu - Wydział I Cywilny Sygn. Akt I ACa 1226/07 18 grudnia 2007 r.
    "...z funduszu remontowego nie mogą być pokrywane koszty bliżej nieokreślonych robót budowlanych innych niż remonty (…), ani nowe zadania inwestycyjne (…) przepisy powołanej ustawy [uwl] zezwalają na tworzenie funduszu na ponoszenie kosztów, o jakich mowa w art. 13 ust. 2 tej ustawy. Środki z tego funduszu mają na celu jedynie pokrycie wydatków niezbędnych dla zachowania substancji i prawidłowego funkcjonowania nieruchomości. Tworzenie takiego funduszu nie jest jednak obowiązkowe, a środki na nim zgromadzone stanowią własność poszczególnych właścicieli lokali i bez ich zgody nie mogą być przeznaczane na inny cel (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 kwietnia 2004 r., I ACa 1382/2003, Wokanda z 2005 r, nr 9, s. 40). Nie może on zatem służyć pokrywaniu wydatków na inne cele, w szczególności cele inwestycyjne…
    Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku I ACa 456/09 Uzasadnił
    „…że wydzielenie odrębnego funduszu na cele remontowe, na które właściciele uiszczają zaliczki, skutkuje tym, że środki tam zgromadzone nie mogą zostać wydatkowane na inne cele niż pokrycie wydatków i ciężarów związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej. Budowa ogrodzenia nie należy natomiast do przedsięwzięć o charakterze remontowym, o którym mowa w art. 14 § 1 ustawy. Oznacza to, że wykorzystanie środków z funduszu remontowego na inwestycję narusza powołany przepis i godzi w interes wspólnoty. Pozbawia ją bowiem środków zabezpieczonych na utrzymanie nieruchomości…” -
    Wyrok z dnia 18 czerwca 2008 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie I ACa 119/08
    „……..Okoliczność, iż wspólnota nie dysponuje żadnym innym funduszem, z którego mogłaby przeznaczyć środki potrzebne na pokrycie inwestycji w postaci założenia telewizji kablowej, nie czyni zaskarżonych postanowień uchwały prawidłowymi. Decyzja o wykorzystaniu środków zgromadzonych na funduszu remontowym jest bowiem sprzeczna z prawem, gdyż - podobnie jak w poprzednim przypadku - narusza zakres uprawnień wspólnoty przysługujący jej wobec przekazanych środków pieniężnych przez właścicieli lokali. Wskazać bowiem należy, iż środki, które zgodnie z zaskarżonymi uchwałami miałyby służyć pokryciu kosztów instalacji telewizji kablowej, zostały zgromadzone wskutek wykonania przez właścicieli ciążącego na nich - zgodnie z art. 14 ustawy o własności lokali - obowiązku pokrycia kosztów zarządu nieruchomością wspólną, do których należą między innymi wydatki na remonty i bieżącą konserwację. Środki uiszczone na tej podstawie mogą być przeznaczone tylko na cel, dla którego zostały uiszczone. Wydzielenie w pozwanej wspólnocie odrębnego funduszu na cele remontowe, na który członkowie uiszczają zaliczki w wysokości ustalonej przez wspólnotę, powoduje, że środki tam zgromadzone nie mogą zostać rozdysponowane przez wspólnotę w inny sposób niż zgodnie z przeznaczeniem. Pozwana ma świadomość tego, iż wydatek na instalację telewizji kablowej nie należy do kategorii wydatków o charakterze remontowym określonych w art. 14 pkt 1 ustawy o własności lokali. Pomija ona natomiast fakt, iż wykorzystanie środków z funduszu remontowego na inwestycję, niezależnie od stopnia jej użyteczności, nie tylko narusza wskazany przepis, lecz nadto godzi w interes wspólnoty, gdyż częściowo pozbawia jej środków zabezpieczonych na poczet kosztów prac niezbędnych do utrzymania nieruchomości wspólnej w należytym stanie. Inwestycje i wszelkie prace zwiększające użyteczność nieruchomości wspólnych winny być pokrywane z odrębnych środków …..”
    Przy omawianiu funduszu remontowego nie sposób pominąć
    Uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 21 grudnia 2007 r., III CZP 65/07
    „…..Sąd Najwyższy na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 21 grudnia
    2007 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Piotra Wiśniewskiego, po
    rozstrzygnięciu zagadnienia prawnego przedstawionego przez Pierwszego Prezesa
    Sądu Najwyższego we wniosku z dnia 30 kwietnia 2007 r.:
    "Czy zdolność wspólnoty mieszkaniowej do nabywania praw i obowiązków
    (art. 6 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, jedn. tekst: Dz.U. z
    2000 r. Nr 80, poz. 903, ze zm.) na swoją rzecz jest równoznaczna ze zdolnością
    do nabywania ich do wspólnego majątku właścicieli lokali wchodzących w skład
    określonej nieruchomości?
    "
    podjął uchwałę: Wspólnota mieszkaniowa, działając w ramach przyznanej jej zdolności
    prawnej, może nabywać prawa i obowiązki do własnego majątku
    Chciałabym abyście zwrócili uwagę co pisze w tej uchwale Sąd najwyższy i tu cytat "...........Skoro zaś pierwowzorem konstrukcji wspólnoty mieszkaniowej była spółka
    jawna, a spółka taka należy do trzeciej kategorii podmiotów prawa cywilnego (osób
    ustawowych), to najlepszym rozwiązaniem jest zaliczenie do tej kategorii także
    wspólnoty mieszkaniowej, chociaż niewątpliwie dla jasności sytuacji wskazana jest
    nowelizacja art. 6 u.w.l.
    Należy więc opowiedzieć się za taką wykładnią art. 6
    zdanie drugie u.w.l., która uwzględnia zmiany, jakie zaszły w stanie prawnym po
    wejściu w życie art. 331 k.c. Niewłaściwe jest wyciąganie zbyt daleko idących
    wniosków z dosłownego brzmienia art. 6 zdanie drugie u.w.l., z pominięciem faktu,
    że przepis ten był uchwalany w innym stanie prawnym......."
    Czy w sprawie art 6 UoWL była jakaś nowelizacja ? nie więc uważam że nadal w sprawie majątku wspólnoty nie ma pełnej jasności . Ponadto uchwały Sądu Najwyższego nie są wiążące dla sądów innych instancji więc tu może być różnie

    Pozwolę sobie zauważy że po przez użycie słowa „może” Sąd Najwyższy uzależnia to od woli właścicieli i podjęcia przez nich odpowiedniej uchwały. W naszej wspólnocie taka uchwała nie została podjęta przy czym mając na uwadze że większość przytoczonych orzeczeń mówi że pieniądze gromadzone na funduszu remontowym stanowią nadal własność właściciela który dokonał wpłaty na ten fundusz , należało by przyjąć że na utworzenie takiego majątku i zaliczenie do niego środków uiszczanych na fundusz remontowy winna być wyrażona (nie wiem może w formie umowy pomiędzy właścicielami) zgoda wszystkich właścicieli na co wskazał
    Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 26 stycznia 2011 roku Sygn. akt II CSK-358/10
    „……Tak wyznaczony zakres zdolności prawnej wspólnoty mieszkaniowej pozwala zaliczyć środki pieniężne zgromadzone na funduszu remontowym do własnego majątku wspólnoty, odrębnego od majątków właścicieli lokali. Oznacza to, że dysponentem środków uiszczonych na rachunek tego funduszu jest wspólnota mieszkaniowa. Trzeba jednak podkreślić, że właściciele lokali, podejmując uchwałę o utworzeniu funduszu remontowego, wyrażają zgodę na zaliczenie wpłat dokonywanych na poczet tego funduszu do majątku wspólnoty…..

    Odnośnie drugiego punktu
    Moja wspólnota nie posiada żadnego innego funduszu celowego tylko wyodrębniony fundusz Remontowy a mimo to w zeszłym roku lekką ręką zarząd po przez administratora wypłacił panu mecenasowi coś około 1300 złotych skąd te pieniądze wziął możecie sobie sami odpowiedzieć .
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    piastowska
    Po pierwsze, właściciele uchwalają na zebraniu rocznym, jaką kwotą z zaliczek wpłacanych na utrzymanie NW może dysponować zarząd WM bez konieczności zatwierdzania decyzji uchwałą właścicieli. Nie można przewidzieć wszystkich wydatków i dlatego zarząd może podejmować decyzje o zapłaceniu za rzeczy nagle się pojawiające

    Odnośnie pierwszego punktu miał bym pewne zastrzeżenia gdyż różnie to może być z wydatkowaniem tych pieniędzy patrz poniższe orzeczenie
    I ACa 1226/07 z 18 grudnia 2007 - Z funduszu remontowego nie pokrywa się kosztów inwestycji
    Wskazać też trzeba, że art. 17 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali dopuszcza przewiduje odpowiedzialność wspólnoty mieszkaniowej za zobowiązania dotyczące nieruchomości wspólnej bez ograniczeń, a każdego właściciela lokalu - w części odpowiadającej jego udziałowi w tej nieruchomości. Apelujący pomija jednak źródło tych zobowiązań. Odpowiedzialność ta dotyczy bowiem wyłącznie zobowiązań dotyczących nieruchomości wspólnej. Nie można nałożyć na wspólnotę oraz jej członków odpowiedzialności za zobowiązania inne niż wskazane w art. 17 powołanej wyżej ustawy - jak to czyni § 11 zaskarżonej uchwały nr 12/2006. Wskazać bowiem trzeba, że na podstawie zakwestionowanych powyżej postanowień przedmiotowej uchwały zarząd, w imieniu wspólnoty mógłby samodzielnie zaciągnąć zobowiązania na kwotę do 25.000 zł w sprawach przekraczających zakres zwykłego zarządu, które nie dotyczą nieruchomości wspólnej, przybierając postać innych robót budowlanych nie będących remontami ( §4 ust. 1 uchwały nr 12/2006). Ich koszt, ponad kwotę zgromadzoną na funduszu, musiałby być pokryty przez członków wspólnoty. Do pokrywania takich kosztów nie są oni jednak zobowiązani.

    Odnośnie pozostałych punktów mógłbym się z tym zgodzić
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sorry - nie czuję się na siłach odpowiadać dalej Krzysztofowi. Może jestem mało lotna, ale nie zdołałam zorientować się, na czym polega Jego problem , czy uważa że termomodernizacja jego budynku jest potrzebna czy nie, czy zarząd działa zgodnie z prawem czy nie, czy uchwały właścicieli są zgodne z prawem czy nie. Spór o definicje uważam za jałowy i prowadzący donikąd.
  • Opcje
    ważekważek Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    nie zdołałam zorientować się, na czym polega Jego problem
    - no to nieładnie nie wiedząc o co chodzi doradzać Panu Krzysztofowi że:
    można by zapłacić za prawnika z pieniędzy z dodatkowych dochodów wspólnoty
    - jak u niego właśnie prawnika i to przeciwko niemu opłacono z FR.
    Co, ma to puścić płazem? Godzić się na to? Jeżeli normalnie - jak ludzie, sąsiedzi - rozmawiać zarząd z nim nie chce czy też nie potrafi lub woda sodowa nie pozwala.
    Pan Krzysztof toczy boje o swoje prawa od 2009 roku.
    Na bieżąco konsultuje, zdaje realcje i szuka również porad tu na forum.
    Jednym z problemów jest m.in. wydawanie pieniedzy z FR niezgodnie z uchwałą jaką właściciele podjęli w jego wspólnocie przy jego zakładaniu.
    Pan Krzysztof cholernie nie lubi gdy ktoś obcy - na dodatek mający dbać o jego pieniądze - które on wraz z innymi odkłada zgodnie z prawem na remont walącego się dachu, zabiera je bez jego zgody na zupełnie inne cele typu np. opłacenie adwokata przeciwko niemu.
    Przytacza przykłady orzeczeń potwierdzajacych, że wspólnota tak sobie tych pieniędzy na inne cele niż właśnie remont dachu wydać nie może nawet uchwałą. A u niego wydają, nawet na całkowicie nowe przedsięwzięcia jak ocieplenie budynku, tzn zarząd wydaje. To wcale nie jest kwestia czy termomodernizacja jest potrzebna. A gdyby tak na wybudowanie basenu wydali? Jak rozumiem chodzi Panu Krzysztofowi głównie o szacunek do prawa a zwłaszcza o przestrzeganie UoWL i szacunek do jego praw jako właściciela i współwłaściciela także jego majątku. Kto choć trochę zna życie wspólnotowe to wie, że "bezprawie w tym zakresie" ma się dobrze w większości wspólnot. Nieliczne, pojedyncze jednostki "walczące", niegodzace się na łamanie ich praw uznawane są za pieniaczy, szykanuje się je, szkaluje a także olewa pozbawiając ich przysługujących im choćby praw udziału w głosowaniach - znawcy wiedzą o czym piszę. Pan Krzysztof tego doświadcza. Jest to w sumie przykre bo przecież ci "pieniacze" najczęściej "walczą" nie tyle dla siebie ile również dla wszystkich właścicieli czego niestety naturalne cechy naszego narodowego charakteru nie pozwalają dostrzec większości tzw. właścicielom we wspólnotach.
    Ja w każdym razie - chcociaż też nie wszystkie jego argumentacje podzielam, ale trzymam za niego kciuki
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] piastowska:[/cite]Sorry - nie czuję się na siłach odpowiadać dalej Krzysztofowi. Może jestem mało lotna, ale nie zdołałam zorientować się, na czym polega Jego problem , czy uważa że termomodernizacja jego budynku jest potrzebna czy nie, czy zarząd działa zgodnie z prawem czy nie, czy uchwały właścicieli są zgodne z prawem czy nie. Spór o definicje uważam za jałowy i prowadzący donikąd.

    Piastowska słuchaj odnośnie termomodernizacji to powiem Ci tak przede wszystkim np. zarząd i administratorka mieli zbierać oferty na wybór firmy do docieplenia , na wybór banku , na i zrobić audyt . wszystko to taka została podjęta uchwała ma być finansowane z Funduszu remontowego i może by było wszystko ok gdyby nie takie fakty jak administrator tak przynajmniej zeznał na sprawie sam z siebie jeszcze przed wyborem jakiejkolwiek firmy zleca wykonanie projektu elewacji i płaci pieniędzmi wspólnoty zauważ jedną rzecz
    w styczniu podjęta uchwała ,
    na przełomie luty marzec zamówiony i zapłacony projekt elewacji
    uchwała o wyborze firmy kolorystyki elewacji jak i fakcie że robimy termomodernizacje w maju
    zlecenie audytu energetycznego
    uchwała w styczniu zrobiony audyt wykazuje potrzebę docieplenia otrzymałem dokument z tego niby wszystko ok ale jak czytam zalecenia okazuje się że po mimo wykazanych dużych ubytków ciepła nie przewiduje się docieplenia klatek schodowych od strony dachu jak też nie przewiduje się wykonania ocieplenia poddasza nieużytkowego akurat nad moim mieszkaniem . Gości który wykonał ten audyt w rozmowie telefonicznej mówi że to zarząd w swoim piśmie określił się że nie przewiduje się tych prac ale on po mimo tych wytycznych zrobił pomiary przenikalności ciepła w tych częściach . Po co zarząd określił jakie prace przewiduje ano po to że audytor tak penie całkiem przypadkiem na zasadzie szamponu head and shoulders proponuje 2 w 1 to znaczy wykonanie audytu jak i wykazanie jakich to oszczędności dokonamy biorąc kredyt w BOŚ banku .
    I teraz Piastowska popatrz Zarząd sam bez uzgodnienia i podjęcia w tej sprawie uchwały decyduje o tum jaki zakres prac został przewidziany przy termomodernizacji . Zakres prac podaje dla Gościa od Audytu , dla firmy która wykonywać ma termomodernizację czy to jest zgodne z prawem moim zdaniem nie już jednemu sąsiadowi tłumaczyłem że nie ma sprawy niech ocieplą mój strop a nie ociepl jego ściany .
    Odnośnie audytu moje zarzuty dotyczą finansowania audytu energetycznego przytoczę tu jego definicje „Wikipedia”
    Audyt energetyczny - ekspertyza dotycząca podejmowania i realizacji przedsięwzięć zmniejszających koszty ogrzewania. Celem audytu jest zalecenie konkretnych rozwiązań (technicznych, organizacyjnych i formalnych) wraz z określeniem ich opłacalności. Audyt energetyczny obejmuje także doradztwo w zakresie podejmowania i realizacji inwestycji mających na celu racjonalizację zużycia energii. Ta niezależna i obiektywna opinia stwierdza, które modernizacje są opłacalne w badanym budynku oraz jakie produkty i rozwiązania techniczne są najkorzystniejsze.
    Nie wiem jak można się dopatrzeć tu charakteru remontu czyli niezbędności audytu energetycznego dla zachowania substancji i prawidłowego funkcjonowania nieruchomości. Przecież wspólnota po wykonaniu takiej ekspertyzy (audytu energetycznego) nie jest w żaden sposób zobowiązana zastosować takie a nie inne rozwiązanie jak też to wspólnota podejmuje decyzję czy np. zastosować styropian odpowiedniej grubości powtarzam jest to tylko ekspertyza o stopniu przenikalności materiałów zastosowanych do budowy badanego obiektu budowlanego i nie uzależnia ona wykonanie termomodernizacji od tego pomiaru ponadto termomodernizacja to inwestycja w postaci budowy, a nie remontu . Wspólnota może na podstawie podanych przez administratora oszczędności na niemal że identycznych obiektach podjąć decyzję o inwestycji w postaci termomodernizacji bez audytu energetycznego - to sprawa wspólnoty . Ta niezależna ekspertyza potrzebna jest Bankowi gdyż jak dobrze pamiętam to właśnie Banki uzależniają udzielenie takiego kredytu od audytu energetycznego więc w żaden sposób nie może ona mieć charakteru remontowego - została sfinansowana z funduszu remontowego .
    Wspólnota nasza jest administrowana przez licencjonowanego zarządcę . W umowie zwykłej czyli nie spisanej przez notariusza administrator zobowiązuje się do obsługi zebrań wspólnoty sporządzania zawiadomień o zebraniach jak i innych dokumentów zatytułowanych np. "uchwała" piszę o tym tylko i wyłącznie dla tego że opisana powyżej uchwała prawidłowo przegłosowana ostatecznie otrzymała brzmienie takie że został zapisany w niej dodatkowy nie omawiany nie głosowany punkt 3-ci wymiana drzwi do piwnicy . Myślałem że to po prostu jakieś nie porozumienie , wyprowadzono mnie z błędu i po mimo że wnosiłem o zwołanie zebrania (sam posiadam ponad 10% udziałów ) w celu wyjaśnienia tej sytuacji cofnięcia tej uchwały i podjęcia nowej czy po prostu uchylenia punktu wymiana drzwi do piwnicy zarząd stanął na stanowisku że uchwała w tej formie została przegłosowana podczas zebrania i dalej brnie w tym postanowieniu . Stąd również przy tej uchwale mój zarzut sfałszowania dokumentu "Uchwała nr 3/2012" czyli art 58 kc ktoś powie jakie fałszerstwo to proszę bardzo przykład teoretyczny
    najprostszy przykład teoretyczny powtarzam jest to teoretyczna sytuacja wskazująca na sfałszowanie głosowania
    Są wybory np. na prezydenta jakiegoś tam miasta
    Jest dwóch kandydatów którzy zgłosili się do wyborów (przegłosowane na zebraniu w dniu 26 stycznia 2012 roku wnioski)
    Pierwszy kandydat to "wykonanie audytu energetycznego".
    Drugi kandydat to "zbieranie ofert na wykonanie termomodernizacji i ofert banków do skredytowania tej inwestycji".
    Kończy się głosowanie . Okazuje się że obaj kandydaci dostali taką samą ilość głosów za ich wyborem jak i przeciw .
    Komisja wyborcza (z mocy umowy zarządca) sporządza protokół z wyników głosowania (protokół uchwały nr 3/2012 ) . I co się okazuje w protokole z głosowania oprócz wskazanych tam dwóch kandydatów którzy uczestniczyli w wyborach i na których prawidłowo oddano taką samą liczbę głosów „za” jak i „przeciw” znajduje się trzeci kandydat – "wymiana drzwi do piwnicy" .
    Protokół ten ( uchwała nr 3/2012)wskazuje że trzeci kandydat po mimo że nie brał udziału w wyborach to otrzymał taką samą ilość głosów co dwaj biorący zgodnie z prawem kandydaci .
    Czy wybory (głosowanie wniosków na zebraniu) przebiegły zgodnie z prawem tak same wybory tak . Czy protokół (protokół uchwały nr 3/2012) z tych wyborów jest zgodny z prawem nie albowiem komisja dokonała sfałszowania wyników wyborów po przez dopisanie trzeciego kandydata i po przez stwierdzenie że kandydat ten zgodnie z wynikami głosowania otrzymał taką samą ilość głosów co jego kontrkandydaci .
    Nie zaprzeczanym faktem jest że UoWL nie uregulował w swoich przepisach sytuacji sfałszowanie głosowania uchwał więc zgodnie z art. 1 ust 2 UoWL zastosowanie w tym względzie mają przepisy Kodeksu Cywilnego i wspomniany na wstępie art. 58 k.c.
    W literaturze w książce
    „Wspólnota mieszkaniowa” Aleksandra Turleja (nadmienię tylko że spotkałem się z orzecznictwem w którym na opracowania tego autora sądy się powołują ) autor omówił art. 58 i tu cytat
    „……..W pewnych wyjątkowych okolicznościach dopuszczalne jest skorzystanie z art. 58 KC w związku z art.1 ust. 2 UoWL, który przewiduje sankcję bezwzględniej nieważności.
    Czynność prawna (uchwała wspólnoty) sprzeczna z ustawą albo mająca na celu jej obejście jest bezwzględnie nieważna z mocy samego prawa, a osoba zainteresowana może w każdym czasie (nawet po przekroczeniu 6 tygodniowego ustawowego terminu) żądać przed sądem ustalenia nieważności.
    Uchwały są dotknięte tą sankcją, jeżeli zostały podjęte:
    1) z przekroczeniem kompetencji, czyli poza zakresem spraw dotyczących nieruchomości wspólnej
    2) z naruszeniem zasad funkcjonowania wspólnoty (zasada woli właścicieli, zasada ingerencji sądu) oraz istoty jej działalności (zarząd nieruchomością wspólną)
    3) pod wpływem wady oświadczenia woli (brak świadomości, brak swobody, pozorność - art. 82 i 83 KC)
    Uchwałom nieistniejącym towarzyszą tak daleko idące uchybienia, że w ogóle nie można mówić o ich podjęciu.
    Dzieje sie tak np. gdy:
    1) przegłosowano uchwały na zebraniu zwołanym bez wymaganej procedury
    2) sfałszowano głosowanie
    3) zastosowano przymus fizyczny
    4) treść uchwały jest niezrozumiała i można ustalić jej sensu w drodze wykładni……..”
    Piastowska ja piszę o tym o czym wiem i co się w sprawie wyjaśniło nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć że zarząd przekroczył swoje uprawnienia choć moim zdanie ewidentnie to uczynił . Sprawa się jeszcze toczy a tylko sąd to może ostatecznie ocenić .
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano czerwca 2013
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]

    Jeżeli WM w wyniku opóźnienia termomodernizacji budynku poniesie jakieś straty, to będzie mogła żądać odszkodowanie nie tylko od Pana Krzysztofa ale również od Skarbu Państwa w wyniku szkody spowodowanej prawomocnym orzeczeniem sądu.

    To prawda, jeżeli mimo wszystko wygra ten proces wspólnota, to może wystąpić o odszkodowanie za straty spowodowane wstrzymaniem wykonania uchwał - i to od powoda, czyli skarżącego uchwały.

    Art. 739 kpc:

    § 1. Wykonanie postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia sąd może uzależnić od złożenia przez uprawnionego kaucji na zabezpieczenie roszczeń obowiązanego powstałych w wyniku wykonania postanowienia o zabezpieczeniu. Z kaucji tej będzie przysługiwało obowiązanemu pierwszeństwo zaspokojenia przed innymi należnościami zaraz po kosztach egzekucyjnych.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.