Spółdzielnia nie narzuci wspólnocie kosztów ogrzewania

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano września 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
Czy Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej może pozostawić sobie kotłownię,jeżel wszyscy mieszkańcy chcą przekształcić się we Wspólnoty Mieszkaniowe.Zarząd twierdzi że kotlownia nadal będzie własnością Spółdzielni tj.2 osób obecnego zarządu i będą sprzedawać nam ciepło z 23 % VAT, wiec nasze miesięczne opłaty wzrosną.Czy oni maja rację.Kotłownię otrzymała Spółdzielnia nieodpłatnie z Agencji Nieruchomości Rolnych.Proszę bardzo o odpowiedz

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli kotłownia, a konkretnie pomieszczenie, w którym się znajduje, położone jest na odrębnej nieruchomości - może.
    Jednak warunki dostaw ciepła muszą wynikać z umowy. Taką umowę zawiera wspólnota ze spółdzielnia, przy czym spółdzielnia nie może narzucać wydumanych stawek - jeżeli wspólnota nie zaaprobuje proponowanych warunków - może wystąpić do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o wydanie decyzji w tym przedmiocie.
    Prezes może władczo, w drodze decyzji administracyjnej taką umowę ukształtować.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Taką umowę zawiera wspólnota ze spółdzielnia, przy czym spółdzielnia nie może narzucać wydumanych stawek
    czyli jakich ?

    Zawsze stawka jednostkowa SM będzie podwyższona o wartość zysku i Vat 23 % niż jakby kotłownia stanowiła część nieruchomości wspólnej Wspólnoty, chyba że uwodnicie że WM nie może istnieć bez tej kotłowni ...
    Kotłownia, węzeł cieplny i inne pomieszczenia techniczne związane z funkcjonowaniem budynku stanowią część składową nieruchomości wspólnej. 
    W wyroku z dnia [b]3 listopada 2010[/b] r., sygn. akt: [b]V CSK 139/10[/b], Sąd Najwyższy orzekł, że [b]ani na gruncie ustawy o własności lokali, ani ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych nie jest możliwe pozostawienie tych pomieszczeń jako mienia dotychczasowego właściciela.[/b] 
    
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/1124-koniec-z-haraczem-za-kotlownie-i-wezly-cieplne
    
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Spółdzielnia otrzymała nieodpłatnie kotłownię od Agencji Nieruchomości Rolnych.Czyli kotłownia jest majątkiem Spółdzielni Mieszkaniowej.Bywało ,że Agencja Nieruchomości oddała nieodpłatnie kotłownię osiedlową ,albo kotłownię przylegającą do nieruchomości wspólnoty ,lub znajdującą się w częściach wspólnych tej wspólnoty /wyłączając tę część z zasobów wspólnoty na rzecz S.M./,następnie Spółdzielnia w drodze przetargu znajdowała wykonawcę,zmodernizowała kotłownię.Agencja Nieruchomości Rolnej przekazywała S.M bezzwrotną pomoc finansową za zmodernizowanie.S.M. jako podatnik nie może liczyć kosztów uzyskania od tej wartości ,która została zwrócona.
    W taki to sposób liczona jest w koszty ciepła amortyzacja ,która podwyższa koszty - a nie powinna.
    W koszty ciepła wliczana jest zimna woda użytkowa - ta do podgrzania.
    Zużycie węgla również jest zawyżane.
    Usługi obce.
    Koszty administracji i pozostałe.
    Jest jeszcze wiele innych kruczków i stąd są ceny wydmuchane.
    Takie Spółdzielnie są przedsiębiorstwem energetycznym ,nie muszą mieć koncesji bo twierdzą ,że kotłownie są poniżej 5MW.
    Umowy są jednostronne ,wspólnota nie ma żadnych praw.Przy zawarciu umowy do głowy pistoletu nie przystawiają ,ale wiedząc ,że są jedynym dostawcą dyktują ceny /monopolista/,zastraszają ,że mogą zakręcić kurek.
    Tak jak napisał zarządca ,URE może ukształtować umowę.
    Taką S.M. mimo ,że nie musi mieć koncesji obowiązuje Prawo Energetyczne i oraz Rozporządzenie Ministerstwa Gospodarki z dnia 17 września 2010 rok w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło.
    S.M. nie może naliczać stawki z dnia na dzień.Przy ustalaniu stawki za ciepło musi brać stawki z poprzedniego roku + planowane koszty na rok ,który stawkę ustala
    może ona być wyższa o kilka procent /nie musi/ ,muszą to być koszty uzasadnione.

    Nowy doklejony: 16.09.13 20:01
    VAT muszą naliczać ,ponieważ sprzedają ciepło.Nie wszystko mogą wrzucić w koszty ciepła ,ale niestety wrzucają.Koszty muszą być w wartościach netto.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Samostrzel2815: Zużycie węgla również jest zawyżane. Usługi obce. Koszty administracji i pozostałe
    Typowe działania Spóldzielni Mieszkaniowych. Nieraz wszystko ładuje się do kosztów zużycia ciepła, nawet koszty administracji.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Spółdzielnia otrzymała nieodpłatnie kotłownię od Agencji Nieruchomości Rolnych.
    uważam, że to ciebie nie powinno obchodził kto co dostał w spadku
    Agencja Nieruchomości Rolnej przekazywała S.M bezzwrotną pomoc finansową za zmodernizowanie.
    to też nie twoja sprawa ... tak uważam ...
    W taki to sposób liczona jest w koszty ciepła amortyzacja ,która podwyższa koszty - a nie powinna.
    wiesz kalkulację robi wytwórca ciepła, czyli SM . Możesz zawsze ją zakwestionować zgłaszając do URE czy federacji konsumenckiej
    W koszty ciepła wliczana jest zimna woda użytkowa - ta do podgrzania.
    i prwodłowo ... bo do lokalu dostajesz już ciepła wodę .
    Dla jej producenta (SM) składa się ona z dwóch podstawowych składowych: Kosztów zakupu ZW + kosztów EC służącej do jej podgrzania to temperatury +55
    Zużycie węgla również jest zawyżane.
    ????
    Usługi obce.
    Koszty administracji i pozostałe.
    chyba raczej nie , ktos musi rozliczać te kotłownię , pracowników ect.

    Zdaje się ze masz blade pojecie o tworzeniu kalkulacji cenowych .

    A jak ty byś była właścicielem kotłowni to jak by wyglądała twoja kalkulacja jednostkowa ?

    Umowy są jednostronne ,wspólnota nie ma żadnych praw.
    zawsze możecie przejść na ogrzewalnie indywidualne ...
  • Opcje
    mkmk Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy istnieje jakiś przepis obligujący do używania tzw. pogodynki? dowiedziałam się, że ciepło można dostarczać cały rok. Są rozwiązania, które umożliwiają to administracji.
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy istnieje jakiś przepis obligujący do używania tzw. pogodynki?
    Tak - przy modernizacji sieci grzewczej oraz w nowobudowanych budynkach.
    "...Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie
    Dział IV Wyposażenie techniczne budynków
    § 134
    7. Instalacje ogrzewcze zasilane z sieci ciepłowniczej powinny być sterowane urządzeniem do regulacji dopływu ciepła, działającym automatycznie, odpowiednio do zmian zewnętrznych warunków klimatycznych..
    ."
    dowiedziałam się, że ciepło można dostarczać cały rok
    Tak - ale w instalacjach tzw. zamkniętych, najlepiej własnych kotłowni, w których nawet zabronione jest tzw. spuszczanie wody na okres letni, chyba, że ktoś chce co rok wymieniać zawory termostatyczne.
    Są rozwiązania, które umożliwiają to administracji.
    To nie administracja decyduje lecz właściciele we wspólnocie podejmując odpowiednią decyzję. W zależności od ustawień "pogodynki" kocioł grzewczy automatycznie ogrzewa wodę krążącą w obiegu grzewczym w każdej sytuacji gdy temperatura na zewnątrz przekroczy zaprogramowany próg. Teoretycznie nawet w sierpniu w razie spadku temperatury poniżej zaprogramowanej na pogodynce, kaloryfery mogą grzać. Wbrew pozorom takie rozwiązania powodują mniejsze zużycie energii cieplnej, której najwięcej idzie na rozruch sezonu grzewczego czyli nagrzanie zimnych murów. Korzystniej jest nie dopuścić do ich zbytniego oziębienia.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kuba o tworzeniu kalkulacji ciepła przez Spółdzielnie Mieszkaniowe po byłych pgr /a do takich należy S.M. kasi/ mam duże pojęcie.To nie są typowe S.M. ,to Spółdzielnie kotłowniane ,których powstanie miało służyć ludziom ,którzy wykupili mieszkania od AWRSP .Te Spóldzielnie nie mają żadnych zasobów mieszkaniowych we wspólnotach.Jedynym jej majątkiem są kotłownie/często kilka lub kilkanaście/.Udawało im się zarabiać na nieświadomych ludziach ,ale czasy się zmieniły.ludzie zrozumieli ,że są wykorzystywani i wlczą o swoje prawa i pieniądze.
    Agencja zawarła z tymi Spółdzielniamiumowy ,"przekazują S.M. infrastrukturę ,która ma służyć mieszkańcom ,którzy wykupili mieszkania od Skarbu Państwa".Mieszkańcy wspólnot nie znają tych umów ,nie mają dostępu do domumentów.Bywa też ,że wmawia się ludziom ,że to oni zostali powołani do tego żeby zarządzać powstałymi wspólnotami po byłych pgr.Próbują zarządzać cudzą własnością jak swoją.
    Nikt nie zrozumie tych ludzi /no może jednostki/ ,potrafi tylko "dołować nie pomagać.
    Pozdrawiam Cię Kubo ,przyzwycziłam się do Twoich uszczypliwości na tym forum.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Czy istnieje jakiś przepis obligujący do używania tzw. pogodynki? dowiedziałam się, że ciepło można dostarczać cały rok.
    Są rozwiązania, które umożliwiają to administracji.
    ... a kiedy należy robić remonty instalacji CO tej wewnętrznej i tej zewnętrznej , kotłowni , planowe remonty instalacji CO ?,
    jeżeli cały rok będziesz dostarczał EC do nieruchomości .

    Kto poniesie koszty tej dostawy? , bo na pewno nieliczni będą z tego korzystać , a cyrkulacja CO kosztuje ...
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Kubo ,przyzwyczaiłam się do Twoich uszczypliwości na tym forum.
    :bigsmile:
    to nie są uszczypliwości, tylko język jakim powinniśmy rozmawiać , język osób stąpających twardo po ziemi, a nie unoszącymi się nad nią, jak gołębica, w tym wirtualnym świecie paragrafów, rozpraw sądowych, teoretycznych tez , które nie załatwiają problemów TWOJEJ WM: wpychają nas/ Ciebie , właścicieli lokali, w tryby urzędniczę ...
    czy takie zarządzenie nieruchomościami preferujesz samostrzel2815:?
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Kuba o tworzeniu kalkulacji ciepła przez Spółdzielnie Mieszkaniowe po byłych pgr /a do takich należy S.M. kasi/ mam duże pojęcie.

    Jeżeli twierdzisz, że masz duże pojęcie, jak się wykonuje kalkulację jednostkową lokalnej kotłowni na opał stały, to przedstaw nam swoją ofertę... tak jakbyś była właścicielem kotłowni
  • Opcje
    mkmk Użytkownik
    edytowano listopada -1
    @Kielonek

    Dzięki za odpowiedź :)
    Dostałem dziś od znajomego link i ciekawi mnie jak wygląda taka propozycja w rzeczywistości:

    http://www.cieplodlawarszawy.pl/pl/jak-placic-mniej/czy-wiesz-na-co-czekaja-zmarznieci-mieszkancy

    @Kuba

    Również dzięki za odpowiedź - masz rację ale przecież wszystko można ustalić i wygenerować odpowiedni harmonogram. Nie pracuję w tej branży ale zasada podejrzewam pozostaje ta sama.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] mk:[/cite]Również dzięki za odpowiedź - masz rację
    ale przecież wszystko można ustalić i wygenerować odpowiedni harmonogram.
    Nie pracuję w tej branży ale zasada podejrzewam pozostaje ta sama.
    Jaki harmonogram ??? :shocked:
    Zasady włączania i wyłączania ogrzania winny być spisane w Regulaminie rozliczania kosztów energii cieplnej.
    One nie mogą być płynne oparte o harmonogram , bo i jak?
    Tutaj "harmonogram" grzania ustala POGODA. - przy czujce pogodowej oczywiście
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano września 2013
    link i ciekawi mnie jak wygląda taka propozycja w rzeczywistośc
    Pisałem o tym - żaden problem z tym że adresatem we wspólnocie nie mogą być:
    Admistratorze i Zarządco!
    - lecz właściciele, to oni decydują odpowiednią uchwałą a zarząd (zarządca) ma ją wykonać.
    Poniżej cały artykuł także na ten temat.
    Mity i prawdy ogrzewania
    Kwestia systemu ogrzewania naszych domów wciąż wzbudza dyskusje i warto przyjrzeć się całemu zbiorowi mitów, które krążą w społeczeństwie, wśród użytkowników mieszkań, z którymi przychodzi nam się borykać. Pod względem świadomości podejścia do tego zbioru problemów jesteśmy dalece opóźnieni w stosunku do krajów wysoko rozwiniętych. Bo "sezon grzewczy" to tak naprawdę mit.
    Mówimy nie tylko o pieniądzach w kieszeni, mówimy o naszym zdrowiu, o naszym samopoczuciu i mówimy niestety również (w skrajnych przypadkach) o zagrożeniu awaryjnym konstrukcji budynku.
    Problem ogrzewania budynków traktujemy wyłącznie jako problem ekonomiczny, a to nie jest problem ekonomiczny. Od tego zależy nasze zdrowie, nasze samopoczucie, komfort psychiczny i nasz stosunek do funkcji mieszkania, funkcji tego, za co zapłaciliśmy. To jest pierwszy mit: nie chodzi tylko o pieniądze!
    Drugi mit dotyczy pojęcia "sezonu grzewczego". Tak naprawdę, sezon grzewczy dla każdego z nas jest czymś zupełnie innym. Posługując się przykładem mieszkania, które jest wyposażone w system sterowania - jest sumą czasów, w których system stwierdza, że musi podać pewną ilość energii, aby utrzymać akceptowany poziom komfortu. Suma tych czasów jest "sezonem grzewczym" i nie ma to nic wspólnego z kalendarzem.
    Czy zadał sobie ktoś kiedyś pytanie - po co ogrzewamy mieszkania? Mieszkania ogrzewamy przede wszystkim dlatego żeby było ciepło - taka byłaby najczęstsza odpowiedź. Ale co to znaczy "ciepło"? To jest kolejny mit. My utożsamiamy ciepło z temperaturą powietrza, które nas otacza, a to nie jest prawda. W języku inżynierskim określamy to komfortem cieplno-wilgotnościowym. Jest to zbiór bardzo wielu czynników, które mówią o tym, czy przebywając w mieszkaniu, (pomieszczeniu) czujemy się dobrze? Czy warunki nie zagrażają naszemu zdrowiu i czy jesteśmy w stanie, w tych warunkach, realizować zadania, które winniśmy w tego typu pomieszczeniach realizować? Nie dotyczy to oczywiście tylko pomieszczeń mieszkalnych.
    Jakie to są czynniki, które decydują o pojęciu komfortu cieplno-wilgotnościowego? Jest to, przede wszystkim, temperatura otaczającego nas powietrza - z tym zwykle utożsamiamy pojęcie komfortu, ale jest to również natężenie promieniowania niskotemperaturowego, które nas otacza, prędkość przepływu powietrza i wreszcie istnieją czynniki biologiczne - w skrajnym przypadku bardzo źle akceptujemy nadmierną ilość cząstek biologicznych w powietrzu pochodzących np. z zagrzybienia. To wszystko składa się na pojęcie komfortu cieplno-wilgotnościowego.
    W związku z tym, kryterium dostawy ciepła nie może stanowić jakaś tam data w kalendarzu, ale utrzymanie określonego poziomu komfortu cieplno-wilgotnościowego. Jeżeli ten komfort się obniży zaczynamy się źle czuć i zaczynamy chorować.
    W skrajnych przypadkach, może nawet dochodzić do stanów awaryjnych, wynikających z tego, że nie tylko my podlegamy tym złym wpływom, ale podlega im również materiał i zaczyna korodować, narażając obiekt na stany awaryjne.
    Problem jest o tyle złożony, że wydaje nam się, iż łączy się wyłącznie ze sprawami kosztowymi, a tak naprawdę, czy będziemy grzali przez 8 miesięcy w roku czy przez 12, to niewielki będzie to miał wpływ na koszty eksploatacji budynku. Dlaczego? Dlatego że, musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie ogrzewany wyłącznie powietrza wewnątrz budynku. Ogrzewamy całą bryłę budynku! Powietrze, którego temperaturę bezpośrednio odczuwamy - to jest ułamek procentu całej masy, całej bryły! Tak naprawdę ogrzewamy mury. A robimy to po to, aby zaspokoić wtórnie nasze potrzeby z zakresu komfortu cieplno-wilgotnościowego.
    Na początku jesieni temperatura w mieszkaniach jest naszym zdaniem wciąż wystarczająco wysoka i uważamy, że nie ma konieczności włączenia ogrzewania i że w ten sposób oszczędzamy pieniądze.
    Prawda jest taka, że w późniejszym okresie musimy i tak zapłacić za podniesienie temperatury całej bryły budynku. W związku z tym ilość pieniędzy jaką wydamy, jest dokładnie taka sama, jak w sytuacji gdybyśmy dostarczali ciepło do budynku przez cały czas. Zanim odczujemy skutek dostarczania ciepła, wydamy dużo pieniędzy na podniesienie temperatury całego układu: łącznie ze ścianami i całą infrastrukturą budynku. Więc po co ryzykować utratą dobrego samopoczucia i zdrowia, a także pogorszeniem stanu technicznego budynku?
    Do takiego sposobu widzenia tych spraw namawiam każdego, kto ma na uwadze poziom komfortu w swoim mieszkaniu.
    Żródło: dr inż. Marek Krzaczek, Politechnika Gdańska, Wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska
    http://www.energaopec.pl/fakty_mity.xml
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [b][color=#f00]Administratorze i Zarządco[/color]![/b]
    
    [b]Nie pozwól,[/b] aby Twoi lokatorzy marzli w czasi nieoczekiwanych jesiennych chłodów, czekając na ciepłe kaloryfery.
    
    [b]Nie czekaj[/b], aż zaczną pytać Cię, kiedy w ich mieszkaniach znów będzie ciepło.
    
    [b]Włącz węzeł cieplny[/b], a automatyka pogodowa (tzw. pogodynka) zagwarantuje dostawę ciepła, dostosowana do temperatury na zewnątrz. Ciepło systemowe z miejskiej sieci ciepłowniczej dostarczane jest wszystkim odbiorcom przez cały rok.
    
    [b]Uruchom[/b] dostawę ciepła, a zapewnisz swoim lokatorom:
    
    [ulist]
    [li]najwyższy komfort użytkowania - dostęp do ciepła przez całą dobę, bez wahań temperatury,[/li]
    [li]bezpieczeństwo - wyeliminowanie możliwości pożaru związanego z dogrzewaniem mieszkań wysłużonymi piecukami gazowymi lub elektrycznymi,[/li]
    [li]lepsze samopoczucie - zmniejszenie ryzyka związanego z przeziębieniem,[/li]
    [li]wymierne oszczędności wynikające z konkurencyjnej ceny - opłaty naliczane wg rzeczywistego zużycia.[/li]
    [/ulist]
    Porównaj ceny dogrzewania mieszkania o powierzchni np. 55 m.kw. przez okres 32 dni w ciągu roku, 4 godziny dziennie - ciepłe systemowe jest tańsze od:
    
    dogrzewania piecykiem gazowym o około 185 zł*
    dogrzewania piecykiem elektrycznym o około 200 zł*
    
    
    * Porównanie kosztów dogrzewania zgodnie ze stawkami obowiązującymi na dzień 30 lipca 2013 roku (kwoty brutto)
    

    Adresatem tej broszury są właściciele lokali, bo to oni pokrywają koszty , więc i decydują o tym jakie te koszty będą ...
    Ja bym dodał jeszcze jedno:
    [b]Właścicielu lokalu zrób to co powyżej, a uszczęśliwisz dostawcę energii cieplnej - to jemu nabijesz kasę [/b]
    
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano września 2013
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite]Taką umowę zawiera wspólnota ze spółdzielnia, przy czym spółdzielnia nie może narzucać wydumanych stawek
    czyli jakich ?

    Zawsze stawka jednostkowa SM będzie podwyższona o wartość zysku i Vat 23 % niż jakby kotłownia stanowiła część nieruchomości wspólnej Wspólnoty, chyba że uwodnicie że WM nie może istnieć bez tej kotłowni ...
    Kotłownia, węzeł cieplny i inne pomieszczenia techniczne związane z funkcjonowaniem budynku stanowią część składową nieruchomości wspólnej. 
    W wyroku z dnia [b]3 listopada 2010[/b] r., sygn. akt: [b]V CSK 139/10[/b], Sąd Najwyższy orzekł, że [b]ani na gruncie ustawy o własności lokali, ani ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych nie jest możliwe pozostawienie tych pomieszczeń jako mienia dotychczasowego właściciela.[/b] 
    
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/1124-koniec-z-haraczem-za-kotlownie-i-wezly-cieplne
    


    Ten wyrok dotyczył sytuacji, gdy pomieszczenia w budynku położonym w obrębie wspólnoty mieszkaniowej.
    Jeżeli natomiast kotłownia znajduje się na cudzej działce to stanowi cudzą własność - tak przyjmuje się w orzecznictwie, choć moim zdaniem tak być nie powinno, ponieważ urządzenie jako niezbędne do funkcjonowania nieruchomości jest jej częścią składową.
    Komentarz edytowany admin
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    wm29awm29a Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządzam 1 z 3 wspólnot na tym samym osiedlu połączonych kotłownią usytuowaną na odrębnej działce jednak przyległej do mojego bloku. Do tej pory kotłownią po PGR-ze zarządzał zakład gospodarki komunalnej naszej gminy - koszty ogrzewania były też okropne - ok 10 zł zaliczkowo za metr przez cały rok + niedopłaty/nadpłaty ( co niektórzy po kilka tyś zł. dodatkowo). Kilka lat temu dzięki mojej determinacji udało nam się przejąć kotłownie do Gminy we spół z pozostałymi wspólnotami w bezpłatne urzeczenie na okres ok 20 lat. Gdyż wójt twierdził , że gmina nie może odda nam mienia za symboliczną złotówkę pomimo, że sam świeżo odremontowany obiekt od ANR-u za friko dostała. Gmina chciała pierwotnie abyśmy stanęli do przetargu i w najlepszym przypadku mogłaby nam po wyczerpaniu procedury odsprzedać ja za połowę ceny oszacowania ale wtedy nie dość, że ponieślibyśmy bądź co bądź koszta finansowe to kolejna zima by nas zastała.
    A chodziło nam głównie o modernizację kotłowni bo ogrzewanie na olej opałowy przy ówczesnej cenie blisko 4 zł/litr nas wcale nie zachęcało.

    Reasumując mam pytanie: czy w świetle wyroku SN możemy jednak wystąpić do gminy o przejęcie tej kotłowni
    na współwłasność jako 3 wspólnoty bez kosztów wykupu ( prócz notariusza oczywiście)?

    Dodam tylko że gmina kotłownie przejęła przed orzeczeniem SN ( bodajże w 2003 r. )
    a nam kotłownie użyczyła już po tym wyroku ( w 2013 r.)

    Czy można jeszcze zaskarżyć ANR o bezprawne przekazanie mienia wspólnego do Gminy i starać się uzyskać z ANR-u fundusz na remont-modernizację tejże kotłowni bądź zwrot kosztów?

    Czy jednak do wyroku SN ma podstawowa zasada, że prawo nie obowiązuje wstecz?
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy jednak do wyroku SN ma podstawowa zasada, że prawo nie obowiązuje wstecz?
    Ta zasada nie znajduje tu zastosowania.
    SN nie tworzy prawa - taki sam przepis obowiązywał przed wyrokiem jak i po wyroku - SN dokonał tylko interpretacji tego przepisu.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy można jeszcze zaskarżyć ANR o bezprawne przekazanie mienia wspólnego do Gminy i starać się uzyskać z ANR-u fundusz na remont-modernizację tejże kotłowni bądź zwrot kosztów?
    Może odezwie się samostrzel2815 - ona o kotłowniach i ANR wie chyba wszystko :)
    Wpisz w forumową wyszukiwarkę: samostrzel2815:kotłownia
    samostrzel2815:kotłownia and ANR
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy można jeszcze zaskarżyć ANR o bezprawne przekazanie mienia wspólnego do Gminy
    Dlaczego "bezprawne"? Czy zadałeś sobie trud, żeby poznać obowiązujące prawo w tym zakresie?
  • Opcje
    wm29awm29a Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "Bezprawne" powinienem tu napisać w cudzysłowie - nie jestem prawnikiem i od początku zadałem sobie bardzo wiele trudu w działaniach jakich nie podjęli wszyscy dotychczasowi zarządcy i administratorzy razem wzięci. Ja tylko zadaje pytania licząc na wiedze praktyków bogatszą od mojej gdyż jesteśmy skromną wspólnota o bardzo ograniczonych finansach a ja z zarządzania się nie utrzymuje bo czynię to dla dobra lokalnej, biednej społeczności - więc pracując etatowo w innym zawodzie oraz z uwagi na ograniczone finanse Wspólnoty nie mam sposobności biegać po prawnikach i wydawać grube pieniądze za ich interpretacje, które i tak nie będą wiążące.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    To orzeczenie dotyczy chyba innego stanu faktycznego - tam kotłownia była położona w obrebie nieruchomości wspólnej, w opisanym natomiast przypadku znajduje się na działce gruntu, który nie należy do żadnej ze wspólnot, tak?

    To teren gminy?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    wm29awm29a Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kotłownia rzeczywiście jest usytuowana na osobnej działce bezpośrednio sąsiadującej z naszą działką.

    Natomiast sama kotłownia przylega do ściany szczytowej budynku i pierwotnie była nawet połączona z budynkiem przejściem przez piwnicę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.