Wspólnota mieszkaniowa odpowiada za przeglądy okresowe w lokalach właścicieli
Gość Zarzadca.pl
Użytkownik
Posiadam hipoteczne prawo do lokalu własnościowego we wspólnocie mieszkaniowej. Komin leży poza wyodrębnionym ( moim ) lokalem, kto jest odpowiedzialny za prawidłową sprawność przewodu kominowego? Na czyj koszt należy wykonać remont ( oczyszczenie i założenie zabezpieczenie siatką - ptaki). Skoro od roku Zarząd Wspólnoty mieszkaniowej nie był w stanie choćby odpowiedzieć na list to czy w związku z tym mogę wystąpić z uzasadnionym roszczeniem o obniżkę czynszu za okres roku kiedy to komin był zatkany, mieszkanie stało puste.<br />Inne pytanie. Wg prawnika, księga wieczysta lokalu nadaje mi wyłączne prawo do lokalu. Nie ma wpisanej żadnej służebności. W związku z przysługującym mi prawem , bez zgłoszenia zamiaru do wspólnoty planuję wycięcie odpływów kanalizacyjnych sąsiada z mojego pionu. Niech zainstaluje je u siebie w pionie. <br />Czy oba stanowiska są słuszne jakie paragrafy to uściślają? Proszę o pilną odpowiedź w piątek wchodzi fachowiec.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
- Kominy są częścią wspólną.
- Żeby domagać się rekompensaty za niedrożny komin trzeba udowodnić poniesienie straty.
- Kanalizacja jest częścią wspólną, nie masz prawa niczego zmieniać w częściach wspólnych bez zgody wspólnoty. Instalacje stanowiące części wspólne mogą i często przebiegają przez cudze mieszkania, to standard. Zmień prawnika.
Jesli mu ja zatkasz to on bedzie mial pelne prawo ja ponownie udroznic i znowu Cie zaleje.
Czy na pewno tego chcesz?
Uważam, że osoby, które już odpowiedziały na postawione pytania czytały bardzo uważnie.
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej nie ma żadnych kompetencji, aby udzielać zniżek. Ustawodawca jasno sprecyzował zasady - właściciele ponoszą koszty stosownie do wielkości przypadających na nich udziałów w nieruchomości wspólnej.
Jak rozumiem domagała się Pani oczyszczenia komina, ale bezskutecznie i dlatego chciałaby Pani uzyskać od wspólnoty jakieś pieniądze, tak?
Pytanie zasadnicze- czy poniosła Pani szkodę w związku z tą sytuacją i czy potrafi wyliczyć jej wysokość, np. - z powodu nieczynnych kominów nie mogłam użytkować lokalu w okresie zimowym i musiałam mieszkać w hotelu, na dowód przedkładam ekspertyzę oraz faktury wystawione przez właściciela hotelu. Albo, np. z powodu wadliwie działających kominów musiałam dogrzewać lokal piecykiem elektrycznym, itd., itd.
Takie kwestie należy udowodnić i to szczegółowo oraz wykazać związek przyczynowy pomiędzy szkodą (uszczerbek majątkowy - strata i / lub utracone korzyści).
To nie działa w ten sposób, że jest Pani niezadowolona z pracy zarządu i obniża sobie koszty w związku z tym.
Jak Pani wytnie te piony, to może mieć problem i to spory. Radzę tę kwestię ustalić jednak w sądzie - Pani sąsiad jest chroniony przez prawo. Proszę go wezwać do usunięcia odpływów i ewentualnie wytoczyć powództwo o wydanie nakazu.
Zarządzanie "małą wspólnotą" (do 7 lokali) opiera się na zasadach dotyczących współwłasności nieruchomości, określonych w KC oraz KPC. Cechą charakterystyczną tego rodzaju zarządu jest brak organów reprezentujących, w związku z czym administrowanie nieruchomością wspólną opiera się na bezpośrednim udziale w zarządzaniu właścicieli lokali. Zarządzanie "dużą wspólnotą" opiera się na zasadach zawartych w UWL
Nowy doklejony: 17.10.13 10:50
Gość Zarzadca.pl (Kinga) Oj, chyba to jednak ryzykowne (i to dla Ciebie) jest potraktowanie rur kanalizacyjnych budynku analogicznie jak można potraktować gałąź jabłonki, która wystaje zza płotu sąsiada na Twój ogródek. Rada któregoś z poprzedników by zmienić prawnika wydaje się być warta zastosowania
To sie nazywa mieszkanie w domu wielorodzinnym.
Jesli chcesz sie tych rurek pozbyc to jedynie wspolnota moze Ci w tym pomoc dokonujac calosciowego remontu instalacji kanalizacynej.
Jesli sasiadowi te rurki wytniesz to bedzie on mial pelne prawo skierowac sprawe do sadu.
Nowy doklejony: 17.10.13 11:02 Prosze przeczytac cala UoWL oraz kodeks cywilny rodzial IV dotyczacy wspolwlasnosci.
Prosze zwrocic szczegolna uwage na to co to jest neruchomosc wspolna.
Milej lektory.
Błąd w twoim rozumowaniu wynika stąd, że kompletnie nie rozumiesz koncepcji "części wspólnej". Część wspólna w tym przypadku, to nie jest część instalacji która dotyczy konkretnie ciebie, tylko jest to instalacja, która tworzy jednolitą całość i służy łącznie wszystkim właścicielom lokali, niezależnie od tego w jakiej części przebiega przez jakie lokale. To jest podobnie jak na przykład z instalacją centralnego ogrzewania zbiorczego (gdy nie ma mierników zużycia ciepła w lokalach) - stanowi ona część wspólną, i nie masz prawa wycinać ani zaślepiać żadnych pionów grzewczych. Identycznie jest z kanalizacją.
Przedmówcy zalecali lekturę ustawy o własności lokali - popieram gorąco.
KubaP - wspaniały artykuł . Proponuję wszystkim zapoznać się z tym ABSURDEM.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Art. 140
W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą.
Jak widać prawo własności również doznaje ograniczeń.
Nowy doklejony: 04.12.13 08:27
Mieszkanie hipoteczne - to pojęcie potoczne, niektórzy rozumieją je w ten sposób, że można ustanowić hipotekę. Natomiast mieszkanie własnościowe -też potoczne, mim zdaniem nawiązuje do pojęcia "spółdzielcze własnościowe".
Własność lokalu wiąże się z udziałem w gruncie, na tym właśnie polega ta konstrukcja, stąd ten podatek, który płaci się od cząstkowego udziału. Właściciel lokalu jest współwłaścicielem gruntu.
W dużej W.M. (50 lokali) przestrzegamy terminów wykonywania wszelkich przeglądów,
ale mamy 1 właściciela lokalu mieszkalnego (może dziwak) który nikogo nie wpuszcza do
mieszkania. Zmuszeni byliśmy oddać sprawę do Sądu, zapadł wyrok nakazujący wpuszczenie do
lokalu w w/w celu, mimo wyroku nic się nie zmieniło, komornika sprawa nie interesuj,
właściciel jak nie wpuszczał tak nie wpuszcza.
Wnieśliśmy następną sprawę do Sądu o niewykonanie wyroku Sądu, i co z tego wszystko
już trwa prawie dwa lata.
Oby nie było w tym lokalu lub z powodu tego lokalu tragedii.
Wtedy " wspólnota mieszkaniowa odpowiada za przeglądy okresowe w lokalach właścicieli".
Co robić.
Ja bym udał się z tym na Policję. Na podstawie wyroku sądowego żądał bym aby w obecności funkcjonariuszy sąsiad wpuścił zarząd do lokalu w celu dokonania przeglądów czy kontroli. Sprawa jest śmieszna i pewnie bagatelizowana do czasu kiedy komuś stanie się coś złego np gość zatruje się czadem bądź będzie miał niesprawną instalację gazową. Sytuacji może być wiele a zwłaszcza w okresie zimowym.
Z Policją tylko rozmawiacie czy dokonujecie oficjalnego zgłoszenia? Muszę Ci powiedzieć że pogadać to sobie z funkcjonariuszami można o wszystkim ale ta metoda nie przyniesie wymiernych skutków
No chyba że w jakiejś uchwale wspólnoty bądź w statucie określone są inne zasady dokonywania przeglądów ale wątpię w to. Kontakt z właścicielem wskazany
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20102431623
Dziwna sytuacja........Sprawdź co masz w umowie najmu lokalu.
Najemca lokalu niczego nie wpłaca na konto wspólnoty.
Wynajmujesz lokal od właściciela i jemu płacisz czynsz najmu. Właściciel kalkuluje czynsz tak, żeby pokryć z niego wszystkie koszty, jakie ponosi w związku z utrzymaniem lokalu, opłatami na utrzymanie nieruchomości wspólnej , oraz dolicza swój zysk .
Najemca rozlicza się z czynszu i pilnuje, żeby płacić go terminowo, bo w przeciwnym razie właściciel może mu wypowiedzieć umowę najmu.
To właściciel rozlicza się ze swoich zobowiązań ze wspólnotą,płacąc na jej konto.
Nic dziwnego w tym nie ma.
Ze wzgledow podatkowych czasami korzystniej dla wlasciciciela jest jak najemca wnosi oplaty do wspolnoty/spoldzielni sam a wlascicielowi placi jedynie za wynajem ("zysk"). Wlasciciel tylko od tego "zysku" placi wtedy podatek.
Gdyby najemca wplacal wlascicielowi wszysko to podatek placi sie wtedy od calej sumy wplacanej przez najemce.
Ja sobie nie wyobrażam, jakby miało wyglądać nietolerowanie przez wspólnotę wpłat za mój lokal, dokonywanych przez mojego bogatego wujka, który miałby fantazję płacić moje rachunki. To co, wg Ciebie, miałaby robić wspólnota? Odsyłać pieniądze wujkowi i domagać się (sądownie??), żebym to robił osobiście???
To jest niewłaściwe działanie (na skróty), takie wpłaty najemcy zamiast właściciela lokalu .
W sądzie, nie można ich wykazać, jako wpłat właściciela lokalu ...(inne dane wpłacające i inne właściciela lokalu)
oczywiście to są wszytko zobowiązania właściciela lokalu , chyba, że w umowie najmu, całe koszty utrzymania lokalu przerzucił na ciebie Paulino.
To ile właściciel płaci wspólnocie,żonie,Urzędowi Skarbowemu czy kochance-to wyłącznie jego sprawa. Nie byłoby tego problemu gdyby była zdrowa sytuacja i normalna relacja właściciel-najemca.
To może należy bogatemu wujkowi podać swój numer konta...........
Właściciel lokalu ma obowiązek zapłacić dwa podatki :
od darowizny ( wpłata najemcy bezpośrednio na konto wspólnoty )
i drugi od zysku z najmu...
dobre ...
Takie kwiatki - opłat na skróty - wychodzą na sprawach sądowych o windykację ....
Nowy doklejony: 10.12.13 11:02
KubaP: To są uwagi na zupełnie inne forum. Ani zarządowi ani administratorowi we wspólnocie nic do płacenia podatków przez właściciela. Czy dbasz o moralność właścicieli także w innych aspektach (kochanka na boku, niechodzenie do spowiedzi ...) ?
A jeśli chodzi o sąd, to raczej nie docieka się, kto wpłacił, tylko kto nie wpłacił
Podatki też zostawcie w spokoju i nie ingerujcie w to co kto i komu ma płacić. Najważniejsze jest to że wspólnota regularnie otrzymuje zaliczki z tego lokalu i nie ważne z czyjego konta są przelewane. Jak dla mnie to i القاعدة może te zaliczki przelewać.
wpłaty od osób - nie właścicieli lokali - -powinny być zwracane przez wspólnotę wpłacającemu ... inaczej też są traktowane przez US jako pożytki ....
Ale najlepiej cicho siedzieć może się uda ...
A w sądzie ty dawno nie byłeś ... jeżeli twierdzisz to co powyżej ...
dla ciebie to i mafia może z konta wspólnoty zrobić pralnię brudnych pieniędzy i też się będziesz cieszył jak szczypiorek na wiosen ... bo odsetki zostaną dla wspólnoty ...
tylko kto pójdzie siedzieć jak wszytko się wyda ? stonka?