Pion gazowy - czyja własność
ola1
Użytkownik
Witam serdecznie
Mam pytanie czy osoba bądąca właścicielem mieszkania w bloku (3 klatki w każdej 6 mieszkań) może być właścicielem pionu gazowego? Pytam dlatego,że jakiś czas temu administrator odmówił mi pokrycia kosztów wykonania , pionu gazowego i byłem zmuszony z własnej kieszeni pokryć wykonanie pionu. Nikt wiecej poza mna nie podłączał gazu w mojej klatce. Dodam też ze na tą okoliczność administrator sporządził uchwałe, w ktorej umieszczono zapis że ja jako właściciel pokryję koszty pionu i że jeżeli ktoś bedzie chciał sie podłączyć w przyszłości to musi partcypować w kosztach ktore ja ponioslem czyli oddac mi jakas czesc pieniedzy. . Więc z tego wynika że ja jestem właścicielem pionu i moge w przyszłosci odmówic podłączenie sie komukolwiek? Jeszcze dodam ze mialem okreslone wytyczne ze musze poprowadzic pion na poddasze choc mieszkam na 1 pietrze i ze muszą zostac porobione odgalezienia na kazdym pietrze dla sasiadow. W sasiednich klatkach tez sa piony gazowe i np. w jednej własciciele mieszkania na parterze, podłączali gaz i nie musieli "ciagnąć " pionu na poddasze i robic odgalezien natomiast w kolejnej z racji że zainteresowni gazem mieszkali na poddaszu "ciągneli" pion do samej góry jednak bez odgałezien. Pytanie moje jest takie czy obecna sytuacja jest klarowna pod wzgledem prawnym? Czy tak może być ze jestem niejako właścicielem pionu gazowego. Pozdrawiam O
Nowy doklejony: 26.08.14 15:45
Chce dodac jeszcze ze caly blok prosperuje jako wspolnota mieszkaniowa.
Mam pytanie czy osoba bądąca właścicielem mieszkania w bloku (3 klatki w każdej 6 mieszkań) może być właścicielem pionu gazowego? Pytam dlatego,że jakiś czas temu administrator odmówił mi pokrycia kosztów wykonania , pionu gazowego i byłem zmuszony z własnej kieszeni pokryć wykonanie pionu. Nikt wiecej poza mna nie podłączał gazu w mojej klatce. Dodam też ze na tą okoliczność administrator sporządził uchwałe, w ktorej umieszczono zapis że ja jako właściciel pokryję koszty pionu i że jeżeli ktoś bedzie chciał sie podłączyć w przyszłości to musi partcypować w kosztach ktore ja ponioslem czyli oddac mi jakas czesc pieniedzy. . Więc z tego wynika że ja jestem właścicielem pionu i moge w przyszłosci odmówic podłączenie sie komukolwiek? Jeszcze dodam ze mialem okreslone wytyczne ze musze poprowadzic pion na poddasze choc mieszkam na 1 pietrze i ze muszą zostac porobione odgalezienia na kazdym pietrze dla sasiadow. W sasiednich klatkach tez sa piony gazowe i np. w jednej własciciele mieszkania na parterze, podłączali gaz i nie musieli "ciagnąć " pionu na poddasze i robic odgalezien natomiast w kolejnej z racji że zainteresowni gazem mieszkali na poddaszu "ciągneli" pion do samej góry jednak bez odgałezien. Pytanie moje jest takie czy obecna sytuacja jest klarowna pod wzgledem prawnym? Czy tak może być ze jestem niejako właścicielem pionu gazowego. Pozdrawiam O
Nowy doklejony: 26.08.14 15:45
Chce dodac jeszcze ze caly blok prosperuje jako wspolnota mieszkaniowa.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Sytuacja jak widzę jest w ogóle chora.
O kwestiach finansowania budowy (przebudowy) instalacji gazowej w budynku wspólnoty decydują tylko i wyłącznie właściciele lokali a nie administrator!!!
Czy była w tej kwestii podejmowana jakaś uchwała i co określała? Nic nie jest klarowne w tym stanie jaki opisałe(a)ś, za mało danych.
W bloku zostało zrobione przyłącze plus poziom gazowy (idacy przez piwnice) a teraz jak ktos chce to sie podłącza. Ale tylko w mojej klatce przystosowany jest pion do przystkich ewentualnych chetnych na odbiór gazu w przyszłości.
tak wszystko odebrane u mnie przynajmniej, w sąsiednich klatkach tez bo inaczej by gazu nie puscili. Uchwala byla ze wlasciciele sie zgadzaja na podłączenie pionu ale na moj koszt. Taka była uchwała i wszyscy sie podpisali.
Administrator tez sie podpisywał fachowiec
Sponsoring "nowobogackich" we wspólnocie jest wskazany.
Nie rozumiem tylko dlaczego na twój koszt???
Ja pytałem się o uchwałę w sprawie budowy przyłącza i sieci gazowej w budynku - to też było na twój koszt?
Ciekawi ci właściciele - jak rozlicza ich gazownia skoro w twoim układzie do przyłącza sieć jest własnością gazowni, od przyłącza do liczników jest własnością wspólnoty a od liczników do kuchenek właścicieli lokali.
Generalnie do liczników (gazomierzy) instalacja powinna być własnością gazowni.
p.s. dla lepszej korespondencji dobrze jest się określić bardziej zdecydowanie: -???
Uchwała kuriozum, ale rozumiem, że bez niej nie miałbyś gazu.
Mimo że kuriozum to uważam że trzeba trzymać się wzajemnych ustaleń.
Niezły pasztet się szykuje, jak za 2-9 lat ktoś będzie chciał się przyłączyć albo ty np. sprzedasz mieszkanie.
Nie zawierusz rachunków.
Jeżeli wlaścicielem tego pionu jest ten który za niego zapłacil to również oznacza że jest on odpowiedzialny za utrzymanie tego pionu w należytym stanie.
Ciekawe jest też czy ten kto zaplacił za ten pion będzie odpowiedzialny za jego stan nawet jak przestanie w tym domu mieszkać. :bigsmile:
Choć ola1 była inwestorem, to nie oznacza, że jest właścicielem tego pionu posadowionego na cześć wspólnej.
Koszt pionu nie był wcale duży wiec nie wiem skąd stwierdzenie o sponsoringu nowobogackich. Chciałem miec gaz i sobie podłączyłem i tyle. 7x tyle kosztowała mnie instalacja ktora robili w domu. Generalnie to mam gdzies czy mi te pieniądze wspolnota odda czy nie ale administrator wprowadzil mnie w bład bo powiedział ze nie bedzie pokrywał tego pionu z pieniedzy wspolnoty ale nie powiedzial mi tez ze to wspolnota decyduje a gdyby mi to powiedział to bym kazał mu przygotować uchwałe o budowie pionu z pieniedzy wspolnoty i wtedy bym zbieral podpisy. Gdyby wiekszosc zdecydowała ze nie pokrywa bydowy pionu ze wspolnych pieniedzy to ok, nie mial bym pretensji. Ja nie musze znac i nie znam wszystkich przepisów dotyczacych wspolnot to administrator jest od tego zeby mi je przedstawic i wyjasnic o co chodzi a tego nie zrobił. Tyle w temacie. Jeszcze takie jedno małe pytanko może byc retoryczne: Jeśli pomimo tego że zapłaciłem za pion nie jestem jego właścicielem wspólnota też nie to kto odpowieada za konserwacje tego pionu? :) :)
Pozdrowienia
Wszystko co jest od Twojego licznika gazu do mieszkania jest Twoje, reszta należy do wspólnoty.
Zrobiłeś prezent wspólnocie (pomijam świadomie czy nieświadomie) i ona za to odpowiada. Poza odcinkami od czyjegoś licznika do mieszkań włącznie.
@ola1
To, za co zapłaciłeś jest Twoje i tak długo, jak długo nie przekażesz pionu na majatek wspólnoty <b>będzie Twój</b>. Jeśli ktoś będzie chciał się podłączyć do Twojego pionu, to <u>Ty</u> wyrażasz na to zgodę, a nie wspólnota.
Inna sprawa, że na podłączenie się do instalacji wspólnoty powinieneś mieć zgodę wspólnoty (uchwała). Więc jeśli tej zgody nie miałeś, to jeżeli teraz pojawi się jakiś złośliwiec, albo zawistnik, a pociągnie ludzi za sobą, to może skończyć się demontażem pionu. Zgodę powinieneś mieć na dwie rzeczy. Na podłączenie się do instalacji - wspólnota ma prawo zarządać od Ciebie jakiejś partycypacji w kosztach tego, co wcześniej sama zbudowała, więc w ramach partycypacji mogliby - i byłoby to rozsądne - zarządać przekazania pionu na własność wspólnoty bezpłatnie. Oraz zgodę na drugą rzecz - na zajęcie części wspólnej. Bez takiej zgody mogłeś nie dostać pozwolenia na budowę. No ale co urząd, to inna interpretacja prawa.
nie powiedział ci też że jest taka instytucja jak właściciel lokalu , wcale nim nie musiałeś być, a jednak nim zostałeś. Skąd zaczerpnąłeś wiedzę?
Jak się jest właścicielem lokalu, to trzeba znać swoje OBOWIĄZKI i prawa jakie z tego faktu wynikają, a w szczególności trzeba znać treść ustawy o własności lokali ,
a nie walić na forum i rozdzierać szat, że ci się krzywda dzieje, bo jesteś niewyedukowanym właścicielem lokalu.
Jakbyś przeczytał UoWL to byś wiedział, że to nie Administrator pokrywa koszty utrzymania nieruchomości , a właściciele lokali , którzy tworzą wspólnotę mieszkaniową.
To od decyzji ( uchwały) właścicieli lokali zależy na co chcą wydawać kasę, a na co nie .
Sorry , ale wniosek nasuwa się sam ....
typowa krnąbrna postaw właściciela lokalu, kupiłem lokal , ale chcę żyć tak jak żyłem w "komunalce",
a jak już ktoś jest winien, to nie JA właściciel lokalu tylko ONI ( np.: administrator, Zarząd, współwłaściciele nieruchomości ...)
Mamy tu do czynienia z sytuacją doposażenia nieruchomości wspólnej przez właściciela lokalu, pion stanowi nieruchomość wspólną, ponieważ został z nią połączony - dostrzegam tu analogię jak w przypadku doposażenia budynku w instalację centralnego ogrzewania - jedni chcą - inni nie chcą.
Sądy jakoś to w końcu rozwiązały - generalnie orzecznictwo idzie w tym kierunku, że taka instalacja - a więc, jak rozumiem także pion - to nieruchomość wspólna.
Czy pojęliście uchwałę o sposobie partycypowania - jeżeli tak, to czy została zaskarżona w terminie? Jaka jest konkretnie jej treść?