faktura developer a administracja

Hela1Hela1 Użytkownik
edytowano stycznia 2015 w Zarządzanie Nieruchomościami
Proszę o prawną poradę. Obecnie jestem właścicieleką mieszkania w nowym budynku który w grudniu 2013 roku rozpoczął przenoszenie własności na właścicieli mieszkań. Przy pierwszych dwóch sprzedanych mieszkaniach developer podpisał umowę z nową administracją budynku stając się jednocześnie jego zarządcą. Po sprzedaży wszystkich mieszkań developer nie zwołał wspólnoty w celu ustanowienia zarządu wspólnoty. Inicjatywę podjęli więc mieszkańcy i z końcem grudnia udało nam się notarialnie odwołać developera jaki zarządcę i zwołać zarząd wspólnoty. Nie muszę chyba wspominać że administracja jest dobrym "kumplem" developera i każdą jego nową budowę przejmują właśnie oni. Jako nowy zarząd przeglądam właśnie faktury i widzę że wśród nich są faktury za naprawę windy koło 18 a przeciez powinna być na gwarancji, faktura na kilka tysięcy za wymianę kilkudziesięciu jarzeników które psują się notorycznie z powodu błędów insalacyjnych który zrobił developer plus faktury za uslugi na ich przykręcenie jak i faktury za wynajem sali na zebraniu wspólnoty z tego co wiem za pierwsze zebranie powinna płacić administracja, dalej wykonanie pomiarów wilgotoności w hali garażowej, sól drogowa 250 kg plus piasek 250 kg którego nikt nie widział do tego kolejna fkatura na kolejne 125 kg piasku i soli, znaczki pocztowe ale my nic nie dostajemy od administracji ze znaczkem pocztowym. Czy faktury za naprawę widny mimo że jest to nowy budynek powinny iść na wspólnotę ? Co z wymianią jarzeników w jaki sposób możemy obiegać się o zwrot kosztów ? Na terenie budynku są non stop problemy ze światłem i przepalone jarzeniówki ? Proszę o pomoc gdzie mogłabym na ten temat poczytać i lepiej zrozumieć sytuację wspólnoty.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Winda była na gwarancji?
    W 2014 roku wspólnota nie podejmowała żadnych uchwał mających skutek finansowy?
    Ubieganie się o zwrot kosztów jest takie samo dla wszystkich. Najpierw polubownie, rozmowy, wezwanie do zwrotu na piśmie, potem sąd.
    Nikt ci konkretnie nie pomoże. Możecie zapytać jakiegoś kumatego prawnika czy macie jakieś szanse na wygranie z zarządcą w sądzie. Znając życie - wątpię. Musielibyście udowodnić niegospodarność, sprzeniewierzenie itp.
  • Opcje
    emkassemkass Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Winda ma gwarancję jest firmowa, nowa. Faktury za jarzeniówki optują na kowtę rzędu koło 5 tyś zł. Będzie próbowali załatwić tę sprawę polubowanie. Developer jako zarządca.... to powinno być bez prawne.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    faktury za naprawę windy koło 18
    To jest konkret. Dlaczego naprawa nie była w ramach gwarancji? Może to były jakieś zniszczenia, wandalizm - ich gwarancja raczej nie obejmuje.
  • Opcje
    Hela1Hela1 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety na tym etapie nic z tymi fakturami raczej się nie da zrobić. Osobą prawnie zarządzającą był developer którego nic nie obchodziła wspólnota poza właśnym interesem. Wiele faktur jest zawyżonych np. kamera za 2,5 tyś zł plus wiele inych oczywiście wystostujemy odpowiednie pismo przez prawnika aby developer jako zarządca wyjaśnił na jakiej podstawie wspólnota ponosiła takie i inne wydatki. Administracji wypowiedzieliśmy umowę , są firmą z którą współpraca jest conajmniej niezbepieczna. Osoba która odpowiada za nasz budynek wie że faktury ja jarzeniówki powinien opłacić developer i obiecuje że się tym zajmie jeśli.. dalej będziemy z nimi współpracowali. Jest to karygodne....
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.