Regulamin rozliczania właścicieli z wody i kanalizacji - naliczanie opłat za wodę
mechanik-86
Użytkownik
Z tego co wiem to podjęte przez wspólnotę uchwały:
1. nie mogą być sprzeczne z obowiązującym w Polsce prawem
2. nie mogą one modyfikować obowiązującego prawa
3. jak też nie mogą tworzyć nowego prawa w miejsce już istniejącego.
W mojej wspólnocie w 2012 roku przyjęto regulamin rozliczania właścicieli z wody i kanalizacji. W regulaminie tym przyjęto 7m3 wody na osobę w "gospodarstwie" miesięcznie . Jeden z właścicieli do sierpnia 2014 roku nie miał licznika i naliczano mu po 7m3 razy 2 na gospodarstwo miesięcznie . Właściciel ten dokonywał miesięcznych opłat za 3 m3 razy 2 miesięcznie w ten sposób narosła mu dość spora niedopłata .
W internecie znalazłem Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002r w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody (Dz. U. Nr 8/02, poz. 70)
Zgodnie z podanymi w tym rozporządzeniu sposobami rozliczania wody i kanalizacji w mojej wspólnocie powinno się rozliczać tak jak poniżej
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002r w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody (Dz. U. Nr 8/02, poz. 70) wyraźnie określa, że
„…..Przeciętna norma zużycia wody na jednego mieszkańca w gospodarstwach domowych mieszkań nieopomiarowanych wyposażonych w instalacje takie jak - Wodociąg, ubikacja, łazienka, lokalne źródło ciepłej wody (piecyk węglowy, gazowy - gaz z butli, elektryczny, bojler) wynosi od 2,4 do 3,0*m3/ mieszkańca x miesiąc, przy czym
* Wartości niższe odnoszą się do budynków podłączonych do zbiorników bezodpływowych na terenach nieskanalizowanych, a wartości wyższe odnoszą się do budynków podłączonych do sieci kanalizacyjnych.….”
Mam pytanie czy jest jakieś nowsze rozporządzenie i czy w tym rozporządzeniu zostały zmienione "wielkości - wartości" zużycia wody w takim konkretnym sposobie rozliczania jak nasz .
1. nie mogą być sprzeczne z obowiązującym w Polsce prawem
2. nie mogą one modyfikować obowiązującego prawa
3. jak też nie mogą tworzyć nowego prawa w miejsce już istniejącego.
W mojej wspólnocie w 2012 roku przyjęto regulamin rozliczania właścicieli z wody i kanalizacji. W regulaminie tym przyjęto 7m3 wody na osobę w "gospodarstwie" miesięcznie . Jeden z właścicieli do sierpnia 2014 roku nie miał licznika i naliczano mu po 7m3 razy 2 na gospodarstwo miesięcznie . Właściciel ten dokonywał miesięcznych opłat za 3 m3 razy 2 miesięcznie w ten sposób narosła mu dość spora niedopłata .
W internecie znalazłem Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002r w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody (Dz. U. Nr 8/02, poz. 70)
Zgodnie z podanymi w tym rozporządzeniu sposobami rozliczania wody i kanalizacji w mojej wspólnocie powinno się rozliczać tak jak poniżej
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002r w sprawie określenia przeciętnych norm zużycia wody (Dz. U. Nr 8/02, poz. 70) wyraźnie określa, że
„…..Przeciętna norma zużycia wody na jednego mieszkańca w gospodarstwach domowych mieszkań nieopomiarowanych wyposażonych w instalacje takie jak - Wodociąg, ubikacja, łazienka, lokalne źródło ciepłej wody (piecyk węglowy, gazowy - gaz z butli, elektryczny, bojler) wynosi od 2,4 do 3,0*m3/ mieszkańca x miesiąc, przy czym
* Wartości niższe odnoszą się do budynków podłączonych do zbiorników bezodpływowych na terenach nieskanalizowanych, a wartości wyższe odnoszą się do budynków podłączonych do sieci kanalizacyjnych.….”
Mam pytanie czy jest jakieś nowsze rozporządzenie i czy w tym rozporządzeniu zostały zmienione "wielkości - wartości" zużycia wody w takim konkretnym sposobie rozliczania jak nasz .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
od razu ci napiszę, że Wspólnota nie jest dostawcą wody dla ciebie tylko pośrednikiem przy rozliczaniu kosztów ( czyli zł) dostaw do nieruchomości.
Jak to zrobi WM to jest jej wewnętrzna sprawa , co powinno być odzwierciedlone w "Regulaminie rozliczenia dostaw wody i odbioru ścieków"
Każda wspólnota ma swoje wewnętrzne normy ryczałtowe zużycia wody przypadające na osobę to wynika z wewnętrznego rozliczenia. U mnie też jest norma 7 m3 ZW i ścieków na osobę (4 m3 ZW i 3 m3 CW).
Zazwyczaj osoby które nie posiadają wodomierzy obsługujących ich lokal nie liczą sie ze zużyciem - nie korzystają roztropnie z wody - "hulaj dusza piekła nie ma".
Uważam, że w twojej WM należy przyjąć średnie zużycie wody na osobę na podstawie lokali wyposażonych w wodomierze.
co do hulaszczego dysponowania wodą przez nieopomiarowane lokale w tym konkretnym w mojej Wspólnocie przypadku przykład uważam za nietrafiony .
a) zaliczki. Ich wysokość nie jest określona prawem, uchwałą itp. U mnie przyjęliśmy 3 m3 zimnej wody, ale dwoje właścicieli płaci mniej (lokal często jest pusty, i tak mają nadpłaty) a z jednym zarząd uzgodnił większe, żeby nie był niemile zaskakiwany koniecznością jednorazowej dużej dopłaty.
b) za zużytą wodę. Rozliczenie zaliczek do faktycznego zużycia raz-dwa razy w roku. I tu nie ma zmiłuj się - działa regulamin (uchwała) rozliczeń i ustalenia o: wodomierzach, uchybie, kosztach stałych, co w przypadku braku/awarii wodomierza itp.
Gdy nie ma wodomierza to chyba najczęstszym sposobem rozliczania we wspólnotach jest proporcjonalne dzielenie całego nieopomiarowanego zużycia na udziały lub osobę.
[align=center] [/align]
czyli to obowiązuje na styku Dostawca wody i odbiorcza ścieków (ZGK, MPWiK) a odbiorca czyli Wspólnota ...
czy w twoim lokalu masz zamontowany wodomierz główny czy podlicznik?
Wspólnoty mają rozliczyć koszty dostawy wody i odbioru ścieków .
Dopiero wywiad środowiskowy oczy otwiera ...
Z życia wzięte: są to "garmażerka", jadłodalnie , "pralnie" dla określonej grupy osob.
Tak cicha szara strefa właścicieli lokali ....:bigsmile:
Co stoi na przeszkodzie, aby wyposażyć twój lokal w wodomierz?
Odbiorca wody czyli wspólnota rozlicza się z PWiK na podstawie odczytu wodomierza głównego a nie udziałów.
Tyle ile metrów sześciennych wspólnota zużyła (plus ścieki) - od tego PWiK nalicza na fakturze kwotę jaką wspólnota ma zapłacić.
Jak tę kwotę rozliczy wewnątrz budynku na poszczególnych właścicieli to zadanie dla właścicieli lokali (jako właściciela budynku) aby podjąć w tej sprawie uchwałę o sposobie rozliczania.
Koziorożka mam prośbę bo u Ciebie ogólnie naliczane jest akurat te 3m3, a w stosunku do kilku właścicieli macie inne naliczenia raz mniejsze raz większe . Czy można wiedzieć jak to wyliczyliście a może po prostu przyjęliście to tak jak mówi to rozporządzenie .
Kuba ja wiem co piszę takie wskazane przez Ciebie przykłady w ogóle w tym przypadku są jakby to powiedzieć nie na miejscu, ale nie ma sprawy po prostu nie pisałem o tym a Ty przecież nie możesz sobie tego wywróżyć z fusów. Sprawa nie dotyczy mnie tylko przykładu w mojej wspólnocie . Facet przyjechał do ojca aby się nim opiekować bo wymagał całodobowej opieki, nikogo nie wpuszczał do siebie po za swoim synem gdyż jego jeszcze rozpoznaje. Ojca trzeba przewijać, a zresztą co ja tu będę pisał chyba wszyscy wiemy co się kryje pod słowami całodobowej opieki. Przyjeżdżając tutaj musiał zrezygnować z pracy zarobkowej bo on mieszka i pracował na śląsku a ojciec na północy, z uwagi na tą opiekę nie może podjąć pracy tutaj. Mieszka u ojca żyjąc z jednej marnej emerytury jego ojca. Dostawał zasiłek pielęgnacyjny był okres że ten zasiłek mu zabrano teraz nie wiem jak to jest.
Moje pytania były związane z tym że Wspólnota ustalając taki regulamin (7m3) naliczyła im niedopłatę . Powyższe warunki spowodowały to ze facet nie może wydawać pieniądze na że tak powiem pierdoły . Facet nie uchyla się od płatności bo podpierając się właśnie tym rozporządzeniem cały czas płaci ale za 3m3 . Gościu jest drzazgą w oku zarządu bo ma pełnomocnictwo notarialnie potwierdzone do reprezentowania ojca przed wspólnotą i często wykazuje im ich nieznajomość UoWL . Popieram jego stanowisko i chciał bym mu pomóc choć nie wiem jak to będzie bo czteroosobowy zarząd ma prawie 50% udziałów więc większość projektów uchwał będących nie na rękę zarządu pada w głosowaniach .
Z zaliczkami na media jest tak, że nawet jak nie płacisz wcale, to wspólnocie nie wolno ani zakręcić wody, ani doliczyć odsetek ustawowych. Tak więc w realu za media możesz płacić dowolną zaliczkę. Wystarczy, że raz w roku wyrównasz rachunek do faktycznego zużycia.
To, jakie zaliczki płacą moi nieliczni sąsiedzi wynika z naszych rozmów - obejrzeliśmy ich faktyczne zużycie z kilku ostatnich lat i wspólnie ustaliliśmy za ile metrów będą płacić zaliczkę, tak, żeby lekko z górką było dla wspólnoty.
Sytuacja opisana przez Ciebie w pierwszym poście jest nieco inna
- właściciel w ogóle nie miał wodomierza
- nie dotyczy zaliczek a rozliczenia faktycznego zużycia.
Czyli sytuacja jest taka: wodociągi przysyłają do zapłacenia rachunek - np. 100 zł. Lokale z wodomierzami zużyły wodę za 85 zł. Kto zapłaci brakujące 15 zł?
Jak nie macie regulaminu, to te 15 zł zapłacą ci bez wodomierza.
Przywoływane przez Ciebie rozporządzenie NIE dotyczy wspólnot.
stawiam 100 dolców ,że się nie zgodzi , bo wodomierz to bat na zużycie wody w jego lokalu , a przy tej sytuacji, którą opisałaś - całodobową opiekę - wody idzie hektolitry ...
Bardzo zazdroszczę Większości tutaj się wypowiadających tak zwanych normalnych wspólnot bo moja z pewnością do takich nie należy.
Szukam sposobu aby jemu pomóc. Co roku dwukrotnie mamy podawane ilości zużytej wody.
W zeszłym roku takiej informacji nie było w rozmowie z pracownikami administratorki dowiedziałem się że został wymieniony licznik główny gdyż pomiar kontrolny wykazał że jesteśmy waleni w rogi z tego tytułu naliczano nam bardzo wysokie nadpłaty. Uważam że w takiej sytuacji
- powinny zostać zmienione w regulaminie rozliczania właścicieli z wody i kanalizacji przyjęte dotychczas ilości zużycia wody na osobę,
- zadłużenie tego sąsiada powinno zostać wyzerowane gdyż nie wiadomo od kiedy jesteśmy waleni w rogi,
- jak też powinna zostać załatwiona sprawa opomiarowania pozostałych ujęć w częściach wspólnych aby dokładnie rozliczyć każdego właściciela.
jak mu chcesz pomóc to załóż mu wodomierz ,
stawiam 100 dolców ,że się nie zgodzi , bo wodomierz to bat na zużycie wody w jego lokalu , a przy tej sytuacji, którą opisałaś - całodobową opiekę - wody idzie hektolitry ...
Kuba nie wiem co Ci ludzie zrobili ale musieli wyrządzić Ci dużą krzywdę skoro wszystkich mierzysz jedną miarą, zakład przyjęty tylko nie wiem jak mi te 100 dolców prześlesz . Sam osobiście założę mu ten licznik już z nim rozmawiałem jutro ma udać się do administratora żeby przysłał kogoś do oplombowania licznika i spisania jego aktualnych wskazań, a swoją drogą jak Cię tak trochę połaskotać to całkiem dobre pomysły podsuwasz.
Są i u Was mądrzy ludzie, którzy nie chcą być filantropami Nie rozumiem , jak w XXI wieku w budynku mieszkalnym nie wszyscy mają wodomierze i powymyślali sobie jakieś średnie normy zużycia.
To jest IDIOTYZM. Mam rodzinę u siebie we WM 4-osobową zużywającą 6 m3 wody i parę zużywającą 30 m3. Ja nie zaglądam im przez okno ile razy się kąpią, zużywają i za to płacą.
Dla mnie też jest to śmieszne. A co przeszkadza Wam zainstalować tam wodomierz za 50 zl? Jak taka solidna to czemu "kradnie" wam wodę? Do sąsiednich wspólnot to niech ze swego domu przynosi wodę. Jak wszystkim zwisa to płaćcie dalej a macie też Slużbę Ochrony Budynku?
Tak więc we wm liczy się zdanie większości a nie tego co ma - choćby największą - "słuszność".
Prześlij na forum protokół z montażu
a te 100 dolców już ci przesyłam
ludzie mi nic nie zrobili,
ale jak się czyta takie wpisy, jak twoje,
to trzeba tak postępować: wszystkich jedna miarą , inaczej będzie anarchia .... we wspólnocie nie można kogoś wyróżniać, dawać fory czy postępować indywidualnie .
nie dworuj sobie z moich pomysłów a i z metody wstrząsowej jaką stosuję do uczestników forum .
"Każdy by chciał, aby KTOŚ za nie go ROBIŁ, a ON kasę liczył"
Lenistwo i brak wiedzy nie usprawiedliwia takiego postępowania, owego ONego. :bigsmile:
Pisałem jak płacą właściciele lokali we wspólnocie w której koszty mediów zaliczane są do kosztów NW ( nieopomiarowane lokale).
Nowy doklejony: 16.03.15 16:42
Kuba P: Gecon:
Pytanie. Józef, jeśli wspólnota jest odbiorcą wody od dostawcy , a nie jest dostawca wody do lokali to po cholere jej ta woda?
Niech ci nie przyjdzie do głowy. że jako pośrednik może na tym zarabiać,
to tak jak z poobieraniem opłat za ... zagospodarowanie odpadów przez Gminę , po cholerę jej te śmieci? :bigsmile:
Coś jeszcze nie kumate?
Jeśli na koszty zarządu składają się opłaty za dostarczanie mediów do NW to wg mojego ptasiego móżdżku z tego faktu wynika także OBOWIĄZEK WSPÓLNOTY zagwarantowania dostawy mediów do NW. Ale tylko do NW. Jeśli więc instalacje w obrębie lokalu są elementami NW, to dostarczenie wody do NW jest tożsame do dostarczenia wody do lokali. Ale jeśli NW kończy sie na zaworze przed licznikiem ( podlicznikiem lokalowym) to stan faktyczny sie radykalnie zmienia.I mamy tutaj z analogiczną sytuacje jak z opomiarowaniem energii elektrycznej czy gazu. Tym bardziej że art 6 ustawy wod -kan obliguje dostawców do zawarcia indywidualnych umów w takim stanie faktycznym.Tylko niemoty ( zarządcy ) nie potrafią tego wyegzekwować. Albo ...jest to w ich interesie.
Wiem że taka interpretacja tego zagadnienia spotyka sie z powszechną krytyką na tym forum. Nie mogę tego zrozumieć.
No, tak ..zapomniałem o tym magicznym słowie "jeśli" ...
ale jak go pominąć to twój duży mózg kombinuje, jakby tu napisać, aby wyszło na twoje ...
ten świat tak nie jest jednak zorganizowany, że wszystkie wodomierze są na częściach wspólnych
i dostawca ma nieograniczony dostęp do nich ... szittt
Jak zwykle zaczynasz przechodzić do dywagacji.
Nowy doklejony: 16.03.15 22:08
Gecon: Tak art 6.1.6
6. Na wniosek właściciela lub zarządcy budynku wielolokalowego lub budynków wielolokalowych przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne zawiera umowę, o której mowa w ust. 1, także z osobą korzystającą z lokalu wskazaną we wniosku, jeżeli:
My nie rozpatrujemy szczególnego przypadku (bo go nie znamy), lecz ogólne warunki prawne.
Koziorożka ja to wiem i właśnie o tym piszę że większość nie chce tylko co wtedy kiedy (a już na dzień dzisiejszy po wczorajszych moich działaniach u sąsiada licznik jest założony) z płaceniem za te nieopomiarowane w częściach wspólnych ujęcia wody no przecież jak już wiemy i TY o tym piszesz liczy się większość a większość mówi że nie będzie płacić nic po za tym co przepłynie przez ich licznik przecież to jest wola większości. Wiesz tak możemy dyskutować w nieskończoność .
Kuba nie dworuję sobie z Twoich pomysłów to po pierwsze po drugie nie wiedziałem że udzielenie porady wskazanie sposobu załatwienia sprawy choćby nie wiem jak było proste i oczywiste jest tu na tym forum odpłatne , dla tego też
http://www.dolar.onuse.pl/images/curiosities/03_100usd_obverse_1996.jpg
za Twój pomysł który w dniu wczorajszym zrealizowałem i tak jak Ty nie wierzysz w to co ja piszę odnośnie tego gościa tak ja nie muszę się Tobie wykazywać jakimiś protokołami gdzie są dane personalne gościa .
to jest teza nieprawdziwa , wspólnota czyli ogól właścicieli lokali ma pokryć wszelkie koszty dostawy wody i odbioru ścieków jakie zarejestrował wodomierz główny .
O uchybach ty słyszałeś mechanik-86?
o ktoś dba o dane osobowe, wrażliwe , to jest jakieś novum na tym forum :bigsmile: może znowu zacznie być normalność, a nie nonszalancja Zarządów przy zmianie administratora kilka razy w roku obrachunkowym.
Ty mechanik-86 niczego nie musisz , to ja wiem i Oni wiedzą , problem z tym, że to ty przyszedłeś do nas po poradę, a nie ja do ciebie.
I przydałoby się dać fanta czy to nie był temat wydumany, mnie dane osobowe tego kogoś nie interesują możesz je zasłonić , mnie interesują daty.
naucz się jeszcze mechanik-86 korzystać z narzędzi tego forum - to te kwadraciki nad oknem Wpisz swoją odpowiedź, - a będziesz super gość ...
linki obrazków oprawiaj w takie polecenie = [ img] .adres linku.[/img ] lub skorzystaj z polecania wstaw obrazek (ten kwadracik na oknem do pisania) a będziesz miał taki efekt
Ja nie twierdze, że wymóg pokrywania kosztów zakupu wody i odprowadzenia ścieków wynika z uchwał, ale wynika z UoWL
wspólnota nie ma obowiązku dostarczenia,
wspólnota jest pośrednikiem, który ma rozliczyć koszty dostawy wody i odbioru ścieków do nieruchomości ( wodomierza głównego).
W nowych nieruchomościach , tam gdzie wodomierze lokalowe są na częściach wspólnych (w szlachtach na klatce schodowej) oraz właściciele lokali mają spisane umowy indywidualne z dostawcą wody , wspólnota jest obciążana różnicą jak wynika z sumy zużyć na wodomierzach lokalowych, a wodomierzem głównym, kosztem utrzymania przyłącza wod-kan .
KubaP a dostałeś jakąś informację na priv ode mnie? jeżeli nie to chyba oznacza ze nie z Tobą a tak na marginesie nie wiem z czego wnosisz że rozmawiam w tym samym czasie z kimś innym poza Wami na priv
Kuba cała że tak powiem "różnica w zdaniach" polega na tym że Ty nie traktujesz tego co ja tutaj piszę jak real tylko jako stawiane przeze mnie tezy . Ujęcia wody niepopomiarowane na częściach wspólnych wliczane do ogólnej ilości zużytej czyli tej co przepłynęła przez licznik główny wody i to jest prawidłowe . Natomiast to co ja uważam za nie prawidłowe to to że wszystkie te (nieopomiarowane w częściach wspólnych) zużyte przez wspólnotę metry sześcienne wody naliczane są jednemu właścicielowi, bo on nie ma licznika. Pozostali i tu uwaga nie jest to teza tylko real nie zgadzają się aby naliczano im jakiekolwiek dodatkowe pieniądze wypływające ze zużycia wody przez wspólnotę a nie jednego konkretnego właściciela .
co do uchybu słyszałem no i co w związku z tym ?
KubaP nie rozumiem tego zdziwienia dwa albo trzy dni temu w wątku "wgląd do konta wspólnoty" nie kto inny jak właśnie Ty napisałeś coś takiego i tu cytat
w związku z powyższym nie dziw się że tak piszę . Haker to haker on nawet z takiego forum jak to nasze na którym teraz rozmawiamy potrafi to co chce wyciągnąć. Przesyłanie tych wiadomości o których piszesz jest bezsensowne. Wyślę Ci protokół, to za chwilę podważysz jego prawdziwość. Zasłonię dane to zaraz napiszesz żebym udowodnił Ci że protokół ten dotyczy mojego sąsiada a nie jakiegoś zaświadczenia ściągniętego z internetu.
Nikt nie każe Ci wierzyć w to co piszę. Wszystko to co tu napisałem dzieje się w realu i nie są to żadne tezy, stąd moje stwierdzenia w odpowiedzi do Koziorożki i tu cytat
Tak zupełnie na koniec kwadraciki umieszczone nad okienkiem odpowiedzi służą do pomocy. Kwadraciki te a raczej brak ich stosowania w niczym nie dyskwalifikuje moich postów . Skoro udzieliłeś mi odpowiedzi wklejając z powrotem te 100 dolarów to znaczy że tak wklejony link jest widoczny przez wszystkich i kliknięcie na niego pokazuje to zdjęcie, czyli mój zamiar został osiągnięty .
Dlatego rewolucyjna, że aby z niej skorzystać nie wolno się poddać bo wszyscy będą przeciw, nikt nie chce stosować tego prawa tak jednoznacznego - tylko twardo trzymać się przepisów prawa.
A przepis prawa mówi wyraźnie, że to nie właściciel lokalu jest uprawniony do montowania, instalowania wodomierzy w lokalu.
Należałoby zapytać dlaczego wspólnota nie zamontowała w tym lokalu, przy tych punktach czerpalnych wodomierzy?
Wspólnota jest obowiązana działać zgodnie z prawem, także z tym: Jak wynika z powyższego to, że właściciel nie ma zamontowanych wodomierzy w lokalu to nie jest jego wina bo on nie jest uprawniony do tego.
Takie uprawnienia posiada właściciel budynku - czyli wszyscy właściciele a dokładanie ten co podpisał umowę z PWiK czyli wspólnota!
W budynkach spółdzielni zarządca budynku czyli spółdzielnia.
Nie ma żadnego przepisu prawa który nakazywałby w sytuacjach najczęściej spotykanych czyli jest budynek wielolokalowy z wykupionymi mieszkaniami, jest wspólnota która ma podpisaną umowę na dostawę wody do budynku - żeby każdy właściciel sobie montował kiedy chce, jakie chce, i w dowolny sposób różnego rodzaju wodomierze lokalowe bo to rzekomo są jego prywatne. Tylko jeden z sędziów taka bzdurę wyprodukował swego czasu.
Powtarzam - nie ma takiego przepisu prawa aby miał to robić (montować wodomierze lokalowe - przy punktach czerpalnych) właściciel lokalu ponieważ przepis prawa - ustawy regulującej zaopatrzenie mieszkańców w wodę uprawnia do tego wspólnotę jako właściciela budynku a nie właściciela lokalu.
Podałem przepis prawa na podstawie którego można kwestionować naliczanie temu właścicielowi całego uchybu za to że nie ma wodomierza, którego przecież on nie ma uprawnień do montowania.
Wszelkie głosy że to nie część wspólna itp. b_dety należy odpowiednio odrzucić z tej racji, że np. przeglądy wentylacji dokonuje się na części wspólnej wchodząc do każdego mieszkania sprawdzając ciąg przy kratkach wentylacyjnych; grzejnika nie wolno właścicielowi lokalu ruszyć bez zgody wspólnoty, wodomierza lokalowego nie właściciel ma montować czy legalizować - on ma tylko umożliwić jego zamontowanie bo przepis przecież jest jednoznaczny itp. itd.
Poza tym wodomierz lokalowy do niczego nie jest potrzebny właścicielowi - on służy wspólnocie jako odbiorcy wody do budynku, do rozliczania wszystkich właścicieli z zapłaconej faktury.
Czyli jak nic spełnia definicję części wspólnych: - a za to bezwzględnie odpowiada wspólnota a nie właściciel lokalu.
No dobrze . Wspolnota jest pośrednikiem jakimś tam dorozumianym czy bezumownym. A musi to być wspolnota? Ostatnio pojawia się wiele firm oferujących swoje usługi w pośredniczeniu rozliczania energii elelktrycznej.
Czy ja mogę sobie wybrać inną firmę do rozliczenia wody? Oczywiście że tak ...z jednym wyjątkiem.Jeśli koszty wody stanowią koszty NW. A ponieważ NW zarządza wspólnota to ja powinienem płacić to zobowiązanie na konto wspólnoty. W praktyce i tak przy tej operacji korzystam z pośrednika jakim jest bank.Nawet jak sobie podpisze umowę i innym pośrednikiem to on i tak musi przelać te środki na konto wspolnoty.
Kuba P i Gecon. Czy ja dobrze rozumuje?
"właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego lub budynków wielolokalowych jest uprawniony" - dyskusja na temat, kto jest właścicielem budynku wraca tu jak bumerang i poza biciem piany nic z niej nie wynikło.
Współczuję temu panu bez wodomierza, ale uważam, że jest na przegranej pozycji.
Rozumiem, że teraz wszystkie lokale mają już tam wodomierze. Tak więc właściciele będą zmuszeni przyjąć do wiadomości, że płacą też za uchyb. Ale nie liczyła bym na to, że zgodzą się na jakieś korekty przeszłości.
widzę że nie warto ci pomagać a już do nauki masz wstręt ponad średnią
do celu można iść 100 drogami i tracić energie , można tez iść tą właściwą i przybyć wypoczęty
Odpowiedziałem ci na pytanie, że źle rozumujesz.
Nie wiem dlaczego wymagasz abym ja uzasadniał twoje jakieś fantasmagorie i bajdurzenia, których w zasadzie nawet nie rozumiem bo to ni przypiął ni przyłatał. Ja nie mam tak bujnej wyobraźni i zdolności jasnowidzących aby domyślać się o co ci chodzi albo co miałeś na myśli.
Rozkładam twoje rozumowanie na czynniki pierwsze:
To całkowicie złe rozumowanie ponieważ wspólnota nie ma potrzeby i nie musi zawierać umów bo jej obowiązek wynika wprost z ustawy: Tak, musi być wspólnota bo tak nakazuje ustawa (jak wyżej). Nie - i nie mają z tym nic wspólnego czy to są koszty NW czy nie. Nie - twoim pośrednikiem jest wspólnota bo na konto wspólnoty a nie banku wpłacasz zaliczki i nie jakieś firmy czy jeszcze innego pośrednika. Oczywiście możesz ale wtedy będziesz płacił np. podwójnie jak moja śp. babcia dała się omamić swego czasu pośrednikowi i musiała płacić dwie faktury za telefon zanim wyprostowałem to oszustwo pośrednika.
Jak więc widzisz wykoncypowałeś całkiem abstrakcyjny przykład, nigdzie nie stosowany w praktyce - więc nie oczekuj że ja będę 'za'.
Oczywiście na koniec uwaga, że rozważamy sytuację gdy umowę z PWiK na dostarczenie wody do budynku wielolokalowego wspólnoty podpisaną ma wspólnota a nie poszczególni właściciele lokali.
Mimo wszystko dalej nie wiem o co ci chodzi z tym płaceniem za wodę. Za mało pośredników, za dużo, czy nie podoba ci się wspólnota jako "pośrednik" czy jeszcze coś innego?
Koziorożka powiem tak wszystkie jak czytam ustawy i inne rozporządzenia czy umowy z takimi firmami jak Enea , wodociągi czy gazowni to z tych przepisów ewidentnie wynika że oni odpowiadają za wszystko włącznie z licznikiem a właściciel za wszystko co jest za tym licznikiem. W tym wypadku warunek jest spełniony bo wodociągi nie obchodzi to co się dzieje za licznikiem głównym.
Tyle że analogicznie do tych przepisów wszyscy właściciele inaczej mówiąc wspólnota powinna odpowiadać za wszystko to stanowi części wspólne(cała instalacja wodna w częściach wspólnych włącznie z pionami aż do licznika włącznie jeżeli takie liczniki są montowane). Uważam że jest to logiczne skoro licznik ten nie służy wyłącznie do użytku na co wskazuje chociażby obowiązek oplombowania go obowiązek dopuszczenia pracownika administracji do odczytu licznika właścicieli , skoro w przypadku gdybym nie chciał dopuścić kogoś do tego licznika to wskazywany jest tutaj przepis art.13 ust.1 i 2 UoWL a konkretnie ust.1 "....korzystać z niej w sposób nie utrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli oraz współdziałać z nimi w ochronie wspólnego dobra." ust.2 "Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu......." .
Orzeczenie Sądu o którym piszesz również mi się nie podoba . Dyskusja swoją sprawą choć bardziej przemawiają do mnie argumenty Gekona . Moje zdanie jest takie że skoro za awarię wodociągów w częściach wspólnych płaci wspólnota (czyli tak prosto tłumaczyć wszyscy właściciele) a nie jeden z właścicieli to znaczy że wszyscy wspólnie odpowiadamy za piony które są częściami wspólnymi włącznie z licznikami jeżeli są takie zamontowane .
Jeżeli chodzi o właściciela to tak teraz mają wszyscy założone liczniki . Nie wiem jak to będzie zinterpretowane bo tak jak pisałem w zeszłym roku był wymieniany licznik główny . który przekłamywał na Naszą niekorzyść . np. moje opłaty czyli tak zwane zaliczki za 72 m2 wynoszą ponad 800 złotych moja nadpłata z tego tytułu wyniosła również ponad ponad 800 złotych to wskazuje na skalę przekłamania licznika . Teraz tak nie jest wiadome za jaki okres były naliczane nadpłaty jak udowodnić od jakiego okresu ten licznik przekłamywał a skoro tak to jaka była podstawa żeby zaliczyć wszystkie niedopłaty wynikające z odczytów licznika głównego przekłamujące jak też na jakiej podstawie stwierdzono że w ogóle takie zadłuże3nie istniało .
Niestety muszę stwierdzić, że nie masz zwolenników w tej wspólnocie i robisz za "don Kichota" lub Judyma od szklanych domów ...