WM jako jednostki niemające osobowości prawnej są podatnikami zarówno podatku dochodowego (CIT) jak również podatku od towarów i usług (VAT, z któregon zazwyczaj WM są zwolnione na podstawie art.113 Ustawy o VAT).
Może być również płatnikim podatku PIT jeżeli zatrudnia pracowników bądź nabywa usługi na podstawie umów cywilno-prawnych (o dzieło, zlecenie)
Urząd skarbowy ma zatem prawo do kontroli dokumentów wspólnoty.
[cite] Lalunia:[/cite]Zakres kontroli został szczegółowo opisany w art.2 Ustawy o kontroli skarbowej
(...)
WM nie jest podmiotem, który polega pełnej kontroli US.
[b]Art. 2.[/b] 1. Do zakresu kontroli skarbowej należy:
1) kontrola rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowości obliczania i wpłacania podatków stanowiących dochód budżetu państwa, a także innych należności pieniężnych budżetu państwa lub państwowych funduszy celowych;
2) ujawnianie i kontrola niezgłoszonej do opodatkowania działalności gospodarczej;
3) kontrola źródeł pochodzenia majątku oraz przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych;
4) kontrola celowości i zgodności z prawem gospodarowania środkami publicznymi oraz środkami pochodzącymi z Unii Europejskiej i międzynarodowych instytucji finansowych, z wyłączeniem kontroli celowości wykorzystania środków zaliczanych do dochodów własnych i subwencji ogólnej jednostki samorządu terytorialnego;
5) kontrola wywiązywania się z warunków finansowania pomocy ze środków, o których mowa w pkt 4;
6) kontrola prawidłowości przekazywania środków własnych do budżetu Unii Europejskiej;
7) audyt gospodarowania środkami pochodzącymi z budżetu Unii Europejskiej oraz niepodlegającymi zwrotowi środkami z innych źródeł zagranicznych, w tym certyfikacja i wydawanie deklaracji zamknięcia, zwany dalej „audytem”;
8) badanie celowości w czasie podejmowania decyzji i zgodności z prawem wykorzystania i rozporządzania mieniem państwowym, a w szczególności ujawnianie niedoborów, a także innych szkód w tym mieniu;
9) badanie wykorzystania mienia otrzymanego od Skarbu Państwa w celu realizacji zadań publicznych oraz prawidłowości prywatyzacji mienia Skarbu Państwa;
10) kontrola rzetelności wypełniania zobowiązań wynikających z udzielonych przez Skarb Państwa poręczeń i gwarancji;
11) kontrola zgodności wykorzystania środków, których spłatę poręczył lub gwarantował Skarb Państwa, z ich przeznaczeniem;
12) zapobieganie i wykrywanie naruszeń krajowych przepisów celnych oraz ściganie naruszeń krajowych lub wspólnotowych przepisów celnych przez wykonywanie nadzoru transgranicznego osób, miejsc, środków transportu i towarów oraz dostawy kontrolowanej, w rozumieniu Konwencji sporządzonej na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej w sprawie wzajemnej
pomocy i współpracy między administracjami celnymi, sporządzonej w Brukseli dnia 18 grudnia 1997 r. (Dz. U. z 2008 r. Nr 6, poz. 31);
13) (uchylony)
14) kontrola oświadczeń o stanie majątkowym osób – obowiązanych do ich składania – zatrudnionych lub pełniących służbę w jednostkach organizacyjnych administracji celnej, podatkowej oraz kontroli skarbowej podległych ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych, w tym w urzędzie obsługującym tego ministra;
14a) (uchylony)
14b) zapobieganie i ujawnianie przestępstw, o których mowa w art. 228–231 Kodeksu karnego, popełnianych przez osoby zatrudnione lub pełniące służbę w jednostkach organizacyjnych podległych ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych;
15) (uchylony)
16) badanie przestrzegania przez rezydentów i nierezydentów ograniczeń i obowiązków określonych w przepisach prawa dewizowego oraz warunków udzielonych na ich podstawie zezwoleń dewizowych, a także warunków wykonywania działalności kantorowej;
17) (uchylony)
18) współdziałanie ze Służbą Celną w zakresie zwalczania przestępstw skarbowych, o których mowa w art. 107 § 1 Kodeksu karnego skarbowego.
2. W ramach kontroli skarbowej prowadzonej w zakresie, o którym mowa w ust. 1 pkt 1–3, badaniu może podlegać również rzetelność deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowość obliczania i wpłacania zobowiązań podatkowych stanowiących dochód jednostek samorządu terytorialnego.
2a. W ramach kontroli skarbowej prowadzonej w zakresie, o którym mowa w ust. 1 pkt 1–3, kontrola może obejmować również rozpoznawanie, wykrywanie, zapobieganie i zwalczanie przestępstw i wykroczeń przeciwko prawom własności intelektualnej.
3. (uchylony)
Kontrola może być zarówno skarbowa jak i podatkowa (bądź jedynie czynności sprawdzające).
Kontrolę podatkową (bądź czynności sprawdzające) przeprowadzają organy podatkowe, głównie pracownicy urzędów skarbowych na podstawie Ordynacji podatkowej.
Natomiast kontrolę skarbową podejmują organy kontroli skarbowej na zasadach określonych w przepisach ustawy o kontroli skarbowej.
Ale zarówno jedna jak i druga kontrola dotyczą WM jako podatnika (CIT, PIT, VAT, może akcyza w szczególnych przypadkach, inne będące z zakresie)
KubaP: ....WM nie jest podmiotem, który polega pełnej kontroli US.
No i tu zmuszony jestem przyznać użytkownikowi KubaP rację.
Swego czasu na moje zapytanie jako właściciela lokalu do Min. Fin. - kto jest uprawniony do skontrolowania finansów wspólnoty otrzymałem pisemną odpowiedź, że żaden organ państwowy nie jest uprawniony do kontroli finansowej wspólnot jako podmiotów prywatnych.
Nie muszę chyba dodawać, że zgodnie z definicją, wspólnota to "ogół właścicieli" a każdy właściciel w tym ogóle (będąc jego ułamkową cząstką) jest chroniony także art. 140 Kc.
Zatem sugerujecie Panowie jedynie na podstawie własnych oświadczeń, że nie można przeprowadzać kontroli WM :shocked:
Kółko wzajemnej adoracji...
Jeżeli tak by było znaczyć mogłoby to tyle, że WM nie może wystepowac również o interpretacje podatkowe. Co jak sami doskonale wiecie jest wierutna bzdurą.
WM jest zwykłym podatnikiem, który podlega przepisom jak osoba prawna.
(art.331 § 1. k.c. Do jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną, stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych.)
Proponuję aby zgłaszali się ci co mieli od 1994 roku kontrolę finansową (skarbową) we wspólnocie.
Czyli przyszli (do kogo???) smutni panowie (panie) i "dawać tu papiery do kontroli".
Wtedy podyskutujemy o faktach i prawie w tym zakresie, choć nie mogę zaprzeczyć, ze jakieś jednostkowe sytuacje mogły się zdarzyć. Nie wyobrażam sobie takiej kontroli w małych wspólnotach np. kamienicach 4-6 rodzinnych.
...pismo do Administratora, że w dniu tym, a tym będzie kontrola
Ja mam na myśli kontrolę finansową wspólnoty jako całości
- pełnej kontroli US
Jednostkowe sprawy związane z zatrudnieniem kogoś czy kontrolowanie wyrywkowe firmy zarządzającej to inna para kaloszy.
blazejh: O kontroli we wspólnocie nie słyszałem. O ani jednej.
Dziwną odpowiedź otrzymałeś, bo jednak czasem wspólnota jakieś podatki płaci.
Ja bym ją zinterpretował: najczęściej nie ma co kontrolować, dajemy spokój wspólnotom, lepszy łup jest gdzie indziej.
O kontroli we wspólnocie nie słyszałem. O ani jednej.
[cite] gecon:[/cite]Proponuję aby zgłaszali się ci co mieli od 1994 roku kontrolę finansową (skarbową) we wspólnocie.
w mojej byli, jakieś 2006-2008 roku, jak zatrudnialiśmy sprzątaczkę na umowę zlecenie
[cite] gecon:[/cite] Czyli przyszli smutni panowie (panie) i "dawać tu papiery do kontroli".
Nie tak było . Przyszło pismo do Administratora, że w dniu tym, a tym będzie kontrola z tego i tego zakresu, w tej i tej sprawie .
Przyszły, poparzyły w papiery, spisali protokół i poszły . Od tej pory cisza ,a mija już prawie 20 lat, jak WM istnieje.
Podobno to miało związek z jakąś sprawą skarbową sprzątaczki.
Prawo jest takie samo dla wszystkich podatników, tych co się "wychylają" i tych co "siedzą cicho"
Podatawy kontroli wynikają z przepisów, a nie z zachowania podatnika
Ja bym ją zinterpretował: najczęściej nie ma co kontrolować, dajemy spokój wspólnotom, lepszy łup jest gdzie indziej.
O kontroli we wspólnocie nie słyszałem. O ani jednej.
Też tak to odbieram.
Dużo na ten temat piany ubito, gdy okazało się, że wspólnota powinna płacić podatek Belki. Bank go nie pobiera, a która wspólnota dobrowolnie płaci? U mnie w sąsiedztwie chyba tylko jedna.
[cite] koziorozka:[/cite]Dużo na ten temat piany ubito, gdy okazało się, że wspólnota powinna płacić podatek Belki. Bank go nie pobiera, a która wspólnota dobrowolnie płaci?
U mnie w sąsiedztwie chyba tylko jedna.
a to ciekawy przypadek, że od odsetek z lokat WM, bank nie pobiera podatku ? parzcież jest zobligowany.
Od osoby fizycznej pobierają, a od WM nie?
U mnie bank pobiera podatek od odsetek z lokat WM.
[cite] blazejh:[/cite]O kontroli we wspólnocie nie słyszałem.
O ani jednej.
Jak najbardziej ma prawo.
Lalunia bardzo dokładnie napisała w jakim zakresie.
Ja przeszłam kontrolę w 2014 roku.
Wkroczyły panie, które sprawdziły cały rok od pierwszej faktury po sprawozdanie finansowe.
Do tego potrzebne były wydruki obrotów kont, sposób wyliczenia podatku, sprawozdanie finansowe, CIT.
Sprawdziły wszystko, bardzo drobiazgowo.
Na szczęście wszystko było w porządku, ale dzięki temu, że ewidencję prowadziłam rzetelnie i czytelnie.
W swojej kilkunastoletniej karierze księgowej wspólnot spotkałam się wiele razy z notorycznym brakiem wszelkich wydruków.
Nie wyobrażam sobie jak przebiegałaby kontrola, gdyby ich nie było, bo nikt nie mógłby stwierdzić poprawność zaksięgowania poszczególnych kosztów i przychodów.
Obroty kont służą sprawdzeniu czy salda ujęte są w sprawozdaniu.
Dlatego uczulam, by nie lekceważyć tego, bo mogą być kłopoty. Przy przejęciu dokumentów należy dopominać się wydruków wstecz.
Klasyczna obrotówka za każdy rok pomoże spać spokojnie.
[cite] Lamar: na forum od 30 min[/cite]Jak najbardziej ma prawo.
Lalunia bardzo dokładnie napisała w jakim zakresie. Ja przeszłam kontrolę w 2014 roku.
Wkroczyły panie, które sprawdziły cały rok od pierwszej faktury po sprawozdanie finansowe.
na jakiej postawie, w oparciu o jakie paragrafy była ta kontrola , chyba że była to kontrola na zlecenie Gminy, która miała większość udziałów w NW. o takich przypadkach słyszałem, ale to są sprawy jednostkowe
[cite] Lamar: na forum od 30 min[/cite]Do tego potrzebne były wydruki obrotów kont, sposób wyliczenia podatku, sprawozdanie finansowe, CIT.
Sprawdziły wszystko, bardzo drobiazgowo.
pytam na jakiej podstawie ?
[cite] Lamar: na forum od 30 min[/cite]Dlatego uczulam, by nie lekceważyć tego, bo mogą być kłopoty. Przy przejęciu dokumentów należy dopominać się wydruków wstecz.
Klasyczna obrotówka za każdy rok pomoże spać spokojnie.
baju, baju będzie w raju , zrobiono ciebie na wnuczka a ty się dałaś
Myślę, że pora skończyć opowieści dziwnej treści, że wspólnota może sobie prowadzić sobie ewidencję w zeszycie, a wszystkie organy powinny omijać ja szerokim łukiem bo to jest państwo w państwie rządzące się swoimi prawami.
Otóż nie.
Rachunkowość wspólnoty mieszkaniowej musi być dostosowana do wymagań prawa podatkowego, ponieważ wspólnota jest podatnikiem podatku od osób prawnych.
W przeciwnym przypadku mogą być problemy z prawidłowością sporządzenia CIT-8, a prawidłowość tę ma prawo zweryfikować US.
W moim przypadku nie było motywu. Po prostu US akurat wybrał sobie jakieś wspólnoty do kontroli.
Gmina sama przychodzi na kontrole.
Ciekawe jakby p. Kuba zareagował na wizytę pań z US. To dopiero byłaby heca ! :bigsmile:
Ja przeszłam kontrolę w 2014 roku.
Wkroczyły panie,.................salda ujęte są w sprawozdaniu.
Dlatego uczulam, by nie lekceważyć tego, bo mogą być kłopoty. Przy przejęciu dokumentów należy dopominać się wydruków wstecz.
Klasyczna obrotówka za każdy rok pomoże spać spokojnie.
No mamy pierwszy przypadek w Polsce kompleksowej kontroli finansowej wspólnoty. To jest bajdurzenie.
Wspólnota (pomijam te z udziałem Gminy) jest podmiotem prywatnym, nie wystawia żadnych faktur, nie ma dochodów, nie prowadzi DG, jest zarządzana "społecznie" przez wybrany zarząd (przez amatorów bo tak nakazuje prawo) itd. żaden organ państwowy nie jest uprawniony do kontroli jej działalności.
Ciekawe jak na takie "odkrycia Ameryki" zareagowałyby tysiące wspólnot tzw. małych, 4-5 rodzinnych które od lat nie prowadziły i nie prowadzą żadnej księgowości - i zawsze wystarczał im i wystarcza zeszyt - bo nie mają ku temu podstaw prawnych bo nie prowadzą DG.
...Bezzasadny jest zatem zarzut, że sprawozdanie (finansowe) za rok 2011 zostało przedstawione w postaci zestawienia kosztów i przychodów a nie sprawozdania finansowego określonego w ustawie o rachunkowości.
- Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 05.11.2013 roku sygn.akt I C 29/13
Nie ma żadnego przepisu prawa który nakazywałby wybieranym członkom zarządu znać i stosować przepisy podatkowe jak dla podmiotów prowadzących DG.
Nie należy zapominać, że w tego rodzaju sprawach można rozmawiać (kontrolować) tylko i wyłącznie w zakresie NW a nie wspólnoty zgodnej z definicją art. 6 UoWL czy rozdziału o współwłasności z Kc.
...Gmina sama przychodzi na kontrole.
Gmina dysponuje takim samym prawem kontroli zarządu (nie wspólnoty, właścicieli) jak każdy inny właściciel na podstawie art. 29 ust. 3 UoWL.
...Wkroczyły panie, które sprawdziły cały rok od pierwszej faktury po sprawozdanie finansowe.
Gdzie wkroczyły, na korytarz bloku wspólnoty, na teren prywatny bez zezwolenia właściciela? Co na to zarząd wspólnoty, dlaczego nie wyprosił ich za naruszanie miru domowego właścicieli?
Kto im sprawdził zakres upoważnienia do kontroli podmiotu prywatnego?
Kto im zezwolił na dostęp do danych osobowych ogółu właścicieli, była uchwała właścicieli w tej sprawie?
Wszelkie dokumenty wytworzone we wspólnocie (także finansowe) są własnością właścicieli lokali tworzących wspólnotę, a nie firmy zarządzającej czy księgowej. Bez ich zgody zarządzca, administrator czy księgowa nie mają prawa komukolwiek ich udostępniać.
Ciekawe jak na takie "odkrycia Ameryki" zareagowałyby tysiące wspólnot tzw. małych, 4-5 rodzinnych które od lat nie prowadziły i nie prowadzą żadnej księgowości - i zawsze wystarczał im i wystarcza zeszyt - bo nie mają ku temu podstaw prawnych bo nie prowadzą DG.
Nie wiem. Pewnie po pierwszej kontroli zeszyty poszłyby w kąt . Poza tym kto powiedział, że US skontroluje tysiące wspólnot???
Mogą to zrobić wyrywkowo, albo akurat będzie taka akcja ogólnopolska. Wtedy zapewne skończy się gadanie głupot, że wspólnoty nikomu nie podlegają.
Wspólnota (pomijam te z udziałem Gminy) jest podmiotem prywatnym, nie wystawia żadnych faktur, nie ma dochodów, nie prowadzi DG, jest zarządzana "społecznie" przez wybrany zarząd itd. żaden organ państwowy nie jest uprawniony do kontroli jej działalności.
Gmina jest takim samym właścicielem jak każdy inny, więc pomijanie tego jest bzdurą.
Wspólnota osiąga dochody, choćby zwolnione i ma obowiązek składania deklaracji CIT.
Co więcej, każda wspólnota jest podatnikiem VAT choć większość jest z niego przedmiotowo zwolniona.
Wspólnotę może skontrolować US pod względem prawidłowego rozliczania PIT, VAT, CIT. Jeśli składane są deklaracje ZUS to ten organ także ma prawo do kontroli.
I nie ma pomiłuj.
[cite] Lamar a może Lalunia:[/cite]W moim przypadku nie było motywu. Po prostu US akurat wybrał sobie jakieś wspólnoty do kontroli.
Gmina sama przychodzi na kontrole.
baju baju :bigsmile:
[cite] Lamar a może Lalunia:[/cite]Rachunkowość wspólnoty mieszkaniowej musi być dostosowana do wymagań prawa podatkowego, ponieważ wspólnota jest podatnikiem podatku od osób prawnych.
jak takie we wspólnocie występują .
Wspólnoty zostały powalane o dbanie w ten sposób o swoją nieruchomość aby ta nie traciła na wartości i była w stanie niepogorszonym, a nie do prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o rachunkowości.
[cite] Lamar a może Lalunia:[/cite]Co więcej, każda wspólnota jest podatnikiem VAT choć większość jest z niego przedmiotowo zwolniona.
ogólniak poszedł w świat ...
od kiedy każda wspólnota ma być Vatowcem? to jest wielka ściema.
Ja wiem, że jest grupa osób, która jeździ po kraju i taką ciemnotę głosi, że każda WM musi byś Vatowcem ,
aby co bardziej nie ku^maci biegali do biur rachunkowych i zlecali obsługę jako rasowym księgowym.
Wspólnota nie prowadzi działalności gospodarczej !!!
I nie rozumiem tego "baju"... Jak US zażąda znienacka np. kontroli rocznego zeznania podatkowego to tez powiesz "baju, baju"??
US ma prawo kontrolować każdego, kto podlega przepisom prawa podatkowego bądź skarbowego. I robi to kiedy tylko chce.
I dodam, że nie jestem Lalunia. Niby po co miałoby tak być?
Art. 2 ust. 1 pkt 5, art. 3 ust. 1 pkt 1, art. 80 ust. 3 i art. 82 pkt 1 ustawy o rachunkowości mówią o obowiązkach wspólnot do prowadzenia ewidencji rachunkowej niezależnie od norm ustawy o własności lokali.
Co do podatku, nie musi występować jeśli dochód podlega zwolnieniu. Ale obowiązek składania CIT jest zawsze, a co za tym idzie podleganie podatkowi od osób prawnych.
Jeśli ktokolwiek czyta te wasze bzdury i się na nich opiera to pozostaje mi tylko życzyć powodzenia... Aż włos na głowie się jeży.
Jestem ciekawa czy panowie Gecon i Kuba składają CIT ?
Jestem ciekawa czy panowie Gecon..... składają CIT ?
Od kilkunastu lat zajmuję się rozliczaniem czterech wdów (jedna to moja teściowa) w kamienicy 4-lokalowej, które w 1994 roku z mocy ustawy stały się wspólnotą.
Nawet zeszytu nie prowadzę a tym bardziej jakiś pitów czy citów.
Babcie wiedzą, że jak tylko ktoś obcy czy urzędnik jakiś do domofonu zadzwoni to wara! Od razu dzwonią na Policję.
Nie muszę dodawać, że głos dwóch biegających swobodnie po kamienicy labradorów swoje też robi.
[cite] Lamar :[/cite]Wspólnota nie prowadzi działalności gospodarczej !!!
zdziwiona ?
[cite] Lamar :[/cite] I nie rozumiem tego
i w tym problem, że nie rozumiesz jak funkcjonują WM
[cite] Lamar :[/cite] Art. 2 ust. 1 pkt 5, art. 3 ust. 1 pkt 1, art. 80 ust. 3 i art. 82 pkt 1 ustawy o rachunkowości mówią o obowiązkach wspólnot do prowadzenia ewidencji rachunkowej niezależnie od norm ustawy o własności lokali.
to możesz włożyć między bajki
[b]Art. 2.[/b] 1. Przepisy ustawy o rachunkowości, zwanej dalej „ustawą”, stosuje się, z zastrzeżeniem ust. 3, do mających siedzibę lub miejsce sprawowania zarządu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej:
1) spółek handlowych (osobowych i kapitałowych, w tym również w organizacji) oraz spółek cywilnych, z zastrzeżeniem pkt 2, a także innych osób prawnych, z wyjątkiem Skarbu Państwa i Narodowego Banku Polskiego;
2) osób fizycznych, spółek cywilnych osób fizycznych, spółek jawnych osób fizycznych oraz spółek partnerskich, jeżeli ich przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy wyniosły co najmniej równowartość w walucie polskiej 1 200 000 euro;
5) jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, z wyjątkiem spółek, o których mowa w pkt 1 i 2;
[b]Art. 3.[/b] 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) jednostce – rozumie się przez to podmioty i osoby określone w art. 2 ust. 1;
[b]Art. 80[/b]. 3. Do stowarzyszeń, związków zawodowych, organizacji pracodawców, izb gospodarczych, fundacji, przedstawicielstw przedsiębiorców zagranicznych, w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, społeczno-zawodowych organizacji rolników, organizacji samorządu zawodowego, organizacji samorządu gospodarczego rzemiosła i Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jeżeli nie prowadzą działalności gospodarczej, nie stosuje się przepisów rozdziałów 6 i 7 ustawy.
[b]Art. 82.[/b] Minister właściwy do spraw finansów publicznych może w drodze rozporządzenia:
1) (uchylony);
[cite] Lamar :[/cite] Co do podatku, nie musi występować jeśli dochód podlega zwolnieniu.
Ale obowiązek składania CIT jest zawsze, a co za tym idzie podleganie podatkowi od osób prawnych.
Naczelnik, który wymyśli wyrywkową kontrolę wspólnoty musi się na prawdę nudzić.
Ale ponieważ nigdy nic nie wiadomo, co takiemu strzeli, to księgowi sporządzają do końca marca CIT-8.
Nie ma w nim niczego, czego by nie było w przyzwoitym sprawozdaniu finansowym zarządu.
Dla przykładu sekcja D3 Cita-8 nazywa się "Dochód/strata", co w sprawozdaniu wspólnoty nazwiemy po prostu nadwyżką naliczonych zaliczek nad poniesionymi kosztami.
Z kontrolą niech się liczą duże wspólnoty na Vacie, najpewniej z dużych miast.
W małej kamieniczce zamiast w księgową również zainwestowałbym w labradora (do odstraszania urzędników nie mających czego szukać).
Także bez przesady z tymi kontrolami.
Sądzę rownież ze dokumentacja Wspolnoty mogłaby byc poddana kontroli tzw " krzyżowej " faktur co US kontroluje A więc faktury zakupu ( za towary , świadczone usługi ) wykazane w dokumentach wspolnoty a po drugiej stronie wykazane w dokumentacji sprzedaży i ewidencji VAT. Takich kontroli urzad sam z siebie nie wykonuje tylko w razie podjecia watpliwości gdy kontroluje podatników ( dostawców ) a wrecz musi mieć konkretny sygnał o takich zdarzeniach, bo nie sposób wyłapać takie nieprawidłowoci gdyby ktoś z podatnikow stosowal takie praktyki Ale wspólnota wówczas musi udostepnić wszelkie dokumenty do kontroli.
[cite] Martusia:[/cite]Sądzę rownież ze dokumentacja Wspolnoty mogłaby byc poddana kontroli tzw " krzyżowej " faktur co US kontroluje
A więc faktury zakupu ( za towary , świadczone usługi ) wykazane w dokumentach wspolnoty a po drugiej stronie wykazane w dokumentacji sprzedaży i ewidencji VAT.
Co takiego wspólnota sprzedaje ?
a skąd ta rewelacja kontroli krzyżowej jak Wspólnoty nie sa Vatowcami . Dopiero w tym roku jest jakaś dziwna nagonka na WM, aby te rejestrowały się jako Vat-owcy .
Czyżby biura rachunkowe szukału sobie nowych klientów ?
Co US do kasy prywatnej ?
Działalność gospodarcza wg ustawy o VAT jest inaczej zdefiniowana niż wg ustawy o podatku dochodowym.
Można zostać VAT-owcem niezależnie od tego czy prowadzi się formalnie działalność gospodarczą.
Potencjalnymi VAT-owcami są również osoby fizyczne. Np. najem nie stanowi podstawy do zakładania działalności gospodarczej wg ustawy o PIT, ale może powodować konieczność zarejestrowania się w VAT.
Wspólnoty też mogą być podatnikami VAT. Jeśli suma pożytków z tyt. najmu i dzierżawy oraz związanych z nimi mediów przekroczy 150.000 zł a skali roku.
Wspólnoty też mogą być podatnikami VAT. Jeśli suma pożytków z tyt. najmu i dzierżawy oraz związanych z nimi mediów przekroczy 150.000 zł a skali roku
Taaak i co jeszcze?
Nie słyszałem żeby jakaś wspólnota (jako osoba prawna ) coś wynajmowała.
Nie słyszałem też aby jakaś wspólnota wynajmowała czy dzierżawiła jakiekolwiek media.
Nie słyszałem aby jakakolwiek wspólnota jako osoba prawna zarejestrowała i prowadziła DG z ZUSem, podatkami i VATami.
Widocznie mało widziałem albo nie chcę oglądać patologii. UoWL zabrania wręcz zajmowania się "wspólnocie" czymkolwiek innym poza zarządzaniem NW i tylko w tym obszarze "mogą się poruszać właściciele".
Nie słyszałem aby w jakiejkolwiek wspólnocie właściciele nawet uchwałą zrzekli się swojego prawa własności i przekazali jakąkolwiek część swojego majątku chociażby, którego są właścicielami (elewacja, dach, pomieszczenia gospodarcze...) do majątku wspólnoty jako osoby prawnej.
Jeżeli elewacja jest wynajmowana na reklamę to wynajmują ją wszyscy właściciele anie wspólnota. Wspólnota nie jest też właścicielem jakichkolwiek pomieszczeń w budynku aby mogła je wynajmować, to są wszystko pomieszczenia będące współwłasnością wszystkich właścicieli - bo tak każdy ma wpisane w AN!
Jestem tylko ciekaw kiedy wreszcie znajdzie się jakiś odważny wśród tych co coś mogą - i walnie pięścią w stół - kończąc ten chocholi taniec wokół fikcyjnej, w umysłach urzędasów tylko DG wspólnot.
Wszystkich tych urzędasów zapraszam do kamienicy mojej babci która wespół z trzema sąsiadkami tworzy tzw. małą wspólnotę - aby babciom objaśnili co to jest DG, na czym polega, jak się ją prowadzi itd itp bo póki co ani Kc ani UoWL nie nakłada na właścicieli lokali zrzeszonych we wspólnocie zakładania DG, płacenia podatków, płacenia srusów czy innych ZUSów. Nie nakłada też, że tak jak każda osoba fizyczna czy prawna rozpoczynając DG ma znać obowiązki podatkowe i inne - nie ma nigdzie takiego przepisu.
Niech wytłumaczą i objaśnią w której definicji DG mieszczą się babcie:
U S T A W A z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej
Rozdział 1 Przepisy ogólne
Art. 2. Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Na wirtualną, matrixową wspólnotę jako osobę prawną niebędącą osobą prawną - tak.
Ale takiej wspólnoty niech sobie urzędasy szukają w kosmosie bo póki co to nawet organ zarządzający (wybrany zarząd) wspólnotą - nie ma swojego adresu bo nie musi, bo prawo nie przewiduje a od prywatnego adresu członków zarządu urzędasom wara! Bo poszczują psem albo wezwą Policję.
Mamy absurdalnie skomplikowany system podatkowy w obydwu podatkach. Na szczęście do małych wspólnot system ten sięga.
Niemniej są wspólnoty na vacie (co jest oczywistym absurdem) i są, wspólnoty płacące CIT (vide: absurdalna dyskusja co jest gospodarką mieszkaniowa lub co to jest gospodarowanie zasobami mieszkalnymi).
Składanie co roku CIT-8 z obydwoma załacznikami przez wspólnoty nie płacące w ciągu roku żadnych zaliczek na CIT uważam za maksymalny nonsens. Zresztą wiele wspólnot tego nie robi i biada naczelnikowi, który by za to ukarał.
gecon: Nie słyszałem żeby jakaś wspólnota (jako osoba prawna ) coś wynajmowała.
W mojej wspólnocie wynajmujemy ok. 30 pomieszczeń gospodarczych (piwnice i pomieszczenia na klatkach schodowych). Pomieszczenia te należą do NW (nie są przypisane do żadnych lokali).
Wspólnota jest płatnikiem CIT.
Podobnie jest w trzech sąsiednich wspólnotach
W mojej wspólnocie wynajmujemy ok. 30 pomieszczeń gospodarczych
No i dobrze - ale to nie wspólnota jako osoba prawna wynajmuje ale właściciele jako właściciele części wspólnych każdy wg swoich udziałów.
Pomieszczenia te należą do NW (nie są przypisane do żadnych lokali).
No właśnie - to dopiero byłaby heca jakby były przypisane. One są własnością właścicieli jako współwłaścicieli NW a nie są własnością wspólnoty jako osoby prawnej bo nikt wspólnocie (notabene, osobie prawnej niebędącej osobą prawną) tych pomieszczeń chyba (aż tak zapewne nie zdurnieli) nie przekazał ze współwłaścicieli do majątku wspólnoty.
Wspólnota jest płatnikiem CIT.
Podobnie jest w trzech sąsiednich wspólnotach
Cóż ja mogę poradzić na to, pisałem że to patologia i przedstawiłem argumenty.
Zacytuję jeszcze raz definicję DG i jestem ciekaw jaką DG zarobkową prowadzi wspólnota jako osoba prawna (nie mylić ze współwłaścicielami NW) i na jakiej podstawie prawnej skoro właściciele mogą decyzję podejmować tylko w zakresie zarządzania NW związanego z utrzymaniem NW.
Art. 2. Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Ogól właścicieli jako współwłaściciele NW nie jest uprawniony ani przez UoWL ani Kc do prowadzenia DG, charytatywnej, duszpasterskiej czy jakiejkolwiek innej, zarobkowej i to w sposób zorganizowany i to bez przerwy w sposób ciągły.
Ani w Kc ani w UoWL :
Pojęcie wspólnoty mieszkaniowej wprowadziła ustawa o własności lokali z 24 czerwca 1994, która weszła w życie 1 stycznia 1995[2]. Przepisy ustawy stanowią uszczegółowienie przepisów o współwłasności, które zawarte są w art. 195-221 Kodeksu cywilnego.
- nie ma słowa na temat tego, że wspólnota mieszkaniowa powstaje po to aby prowadzić zarobkową DG.Nie ma też żadnego przymusu, że musi.
Zabawy w DG może sobie każdy z właścicieli prowadzić indywidualnie jak chce.
[cite] a-z:[/cite]Można zostać VAT-owcem niezależnie od tego czy prowadzi się formalnie działalność gospodarczą.
Tylko po co ? po co wspólnota ma być Vat-owcem? . Przecież jest ostatnim ogniwem w płaceniu za usługi. Tu się łańcuszek podatkowy kończy.
Kupowanych usług dalej ich nie odsprzedaje , bo została powołania "do utrzymania nieruchomości w stanie nie pogorszonym" o czym wielu zapomina, a obecna ewidencja pozaksięgowa pozwala jej na samodzielne ewidencjonowanie kosztów i wydatków dla celów rozliczeniowych.
[cite] MarcoPolo:[/cite]W mojej wspólnocie wynajmujemy ok. 30 pomieszczeń gospodarczych (piwnice i pomieszczenia na klatkach schodowych).
Pomieszczenia te należą do NW (nie są przypisane do żadnych lokali).
Wspólnota jest płatnikiem CIT.
to tylko z tego powodu ma być WM Vat- owcem?:shocked:
KubaP: to tylko z tego powodu ma być WM Vat- owcem?
Oczywiście, że nie. W ogóle nie powiedziałem, że jest lub ma być VATowcem. Mój wpis był w odpowiedzi na uwagę gecona, że nie zna wspólnoty, która by coś komuś wynajmowała.
Jego rozważania, czy to wspólnota jako osoba prawna wynajmuje pomieszczenia czy właściciele jako właściciele części wspólnych każdy wg swoich udziałów uważam za akademickie i nic nie wnoszące do sprawy. Pomieszczenia te należą do NW, umowę z najemcami podpisuje zarząd wspólnoty (jako wybrany przez właścicieli ich przedstawiciel), a wpływy z najmu zasilają konto wspólnoty. Dla mnie jest obojętne, czy nazwie się to, że to wspólnota wynajmuje czy wynajmują współwłaściciele NW
Fiskus na cel zawsze weźmie ogół właścicieli, czyli wspólnotę jako podmiot podobny do osoby prawnej. Trzymajmy się faktów. Łapę na przychodach z najmu czw położono 1 stycznia 2007 za pomocą zmyślnej konstrukcji wyjątku od zwolnienia podmiotowego.
Wtedy to w ustawie o podatku od osób prawnych przypominano sobie wprost o istnieniu wspólnot i w rozdz. 4 pt. Zwolnienia podmiotowe, w art. 17 dopisano w chyba istniejącym już podpunkcie 44 tego punktu, po przecinku "... z wyłączeniem dochodów uzyskanych z innej działalności gospodarczej niż gospodarka zasobami mieszkaniowymi;
Od tego momentu zwolnione od podatku 19% są więc nadal -
...dochody spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych, towarzystw budownictwa społecznego oraz samorządowych jednostek organizacyjnych prowadzących działalność w zakresie gospodarki mieszkaniowej uzyskane z gospodarki zasobami mieszkaniowymi – w części przeznaczonej na cele związane z utrzymaniem tych zasobów,
ale z wyłączeniem dochodów uzyskanych z innej działalności gospodarczej niż gospodarka zasobami mieszkaniowymi;
Potem, jak pamiętamy, była przewalająca się w nieskończoność i czasem żenująca dyskusja co jest gospodarką zasobami, a co nie. Urzędnikom pieprzyła się ta gospodarka z gospodarką mieszkaniową bodajże. I wyszło, że nie są zwolnione przychody (wolę jednak słowo przychody, tylko dla skarbówki są to dochody) wspólnoty z odsetek bankowych i z najmu powierzchni części wspólnych. Może z czegoś jeszcze, ale te dwa źródła występują najczęściej.
Jeśli chodzi o odsetki, to w praktyce chodzi o odsetki z lokat bankowych. I to dość dużych lokat.
I to jest bajka na temat CIT. Jak wspólnota wpada w VAT mogę wam opowiedzieć innym razem.
Jego rozważania...uważam za akademickie i nic nie wnoszące do sprawy.
Oczywiście, bo niestety praktyka jest inna, dlatego też pisałem:
kiedy wreszcie znajdzie się jakiś odważny wśród tych co coś mogą - i walnie pięścią w stół - kończąc ten chocholi taniec wokół fikcyjnej, w umysłach urzędasów tylko DG wspólnot.
Po to jest też m.in. forum żeby także rozważania akademickie czasami prowadzić.
Należy ufać, że kropla drąży skałę.
W dalszym ciągu aktualne jest pytanie, na jakiej podstawie prawnej wspólnota - jako osoba prawna czy nawet jako ogół właścicieli - prowadzi DG?
Czy "zakładając wspólnotę", zarząd wspólnoty (zarządca) zgłosił ją w UM i US, że będzie prowadziła DG czyli będzie zarabiała w sposób ciągły i zorganizowany na wynajmie pomieszczeń będących własnością (współwłasność jest rodzajem własności) właścicieli?
Czy zarząd miał zgodę właścicieli (uchwałę chociażby), że taką działalność chcą i będą prowadzić jako ogół? Nie słyszałem o takim przypadku.
Fajnie się czyta wpisy tutejszych "zaklinaczy deszczu" czyli kolegów @KubaP i @gecon , którzy znudzeni popijaniem piwka najwyraźniej nie mają innych tematów do roztrząsania...
Koledzy! fajnie się was czyta i wiem, że jesteście gotowi pogonić bejsbolem każdego urzędasa co wam spróbowałby naruszyć spokój i sączenie trunku... ale po setnym wpisie to zaczyna być ździebko nudne!
_ _ _ _ _ _
Oczywiście, że wspólnota mieszkaniowa podlega (jak każdy inny podmiot) prawu podatkowemu i co za tym idzie także kontroli przez skarbówkę. Zwykle wspólnoty płacą niewielkie podatki (w sensie kwotowym) lub nie płacą w ogóle i przez to jest powód, że nie są obiektem zainteresowania kontrolerów.
W całej mojej praktyce miałem jedną kontrolę (wirtualną - kontaktowałem się z US mail-owo) niejako na własne życzenie była ona przy okazji "rezygnacji" wspólnoty z VAT i wyszło, że US ma oddać nadpłaconą kasę.
Nie liczę sytuacji, gdy kiedyś wpadły "dwie smutne panie" z UKS ale konkretnie interesowały się jednym z właścicieli i jego finansami we wspólnocie, a nie samą wspólnotą
[cite]abwehrstelle_breslau[/cite]Fajnie się czyta wpisy tutejszych "zaklinaczy deszczu"
W całej mojej praktyce miałem jedną kontrolę (wirtualną - kontaktowałem się z US mail-owo) niejako na własne życzenie :bigsmile:
a ty nie zaklinasz sam się pchając w paszcze US ?
[cite]abwehrstelle_breslau[/cite]Koledzy! fajnie się was czyta i wiem, że jesteście gotowi pogonić bejsbolem każdego urzędasa co wam spróbowałby naruszyć spokój
Oczywiście, że ... na pewno nie pchałabym się, jak ty, w ich łapy.
Rola wspólnoty mieszkaniowej sprowadza się do zarządu rzeczą wspólną i w tym celu pobiera ona od właścicieli zaliczki na utrzymanie przedmiotu współwłasności.
Jeśli chodzi o koszty części wspólnych nieruchomości, czy też koszty w ogóle wspólne współwłaścicieli, to nie ma tu problemu z Vat. Przychody z zaliczek na koszty zarządcy, na wywóz śmieci czy na fundusz remontowy w ogóle nas nie interesują.
Jednak ustawa o VAT uwzględnia, że wspólnota zwykle pośredniczy również w świadczeniu usług na rzecz poszczególnych właścicieli – najczęściej chodzi o dostawę wody oraz ciepła do lokali oraz obroty z tytułu tzw. pożytków, czyli wynajmu powierzchni budynków i dachów, pod reklamy, maszty itp. (tu jak w w CIT).
Konstrukcja polega na założeniu, że wspólnota nabywa media na rzecz właścicieli i mamy formalnie do czynienia z dalszą sprzedażą tych towarów.
W ogólnej konstrukcji podatku VAT istnieje tzw.zwolnienie podmiotowe. Zwolnienie to jest limitowane wysokością sprzedaży do 150 000 zł. Poprawniej nazywane ono jest czasem zwolnieniem ze względu na obroty. Zwolnienie to jest limitowane i co najważniejsze - nie dotyczy ono lokali użytkowych oraz mieszkalnych, w których prowadzona jest działalność gospodarcza.
Tzn. że jeżeli suma rozliczonych wg zużycia zaliczek właścicieli lokali użytkowych na wodę i ciepło w roku przekroczy tę barierę, to wspólnota staje się czynnym podatnikiem VAT. Przeliczając z realnych tegorocznych kwot mojej wspólnoty, żeby wpadła ona w VAT musiałaby mieć kilka lokali więcej - ok. 60, wszystkie musiałyby być użytkowe i mało tego, wszystkie musiałyby zużywać ciepła i wody mniej więcej tyle samo co naszych 57 lokali mieszkalnych. Dobrze by było jeszcze okleić tę chałupę dookoła reklamami.
Mamy więc obraz, z którego wynika, że pojedyncza, jedna, korzystająca z zewnętrznego źródła ciepła, z kilkoma sklepami na parterze, wspólnota nie ma szans wpaść w VAT.
Jak wspólnota jednak wpada w VAT? To jest jeszcze inna bajka.
w praktyce wspólnota wpada w VAT w sytuacji gdy roczne przychody z wynajęcia elewacji lub dachu pod reklamę wielkoformatową lub świetlną przekroczą 150.000 zł - wówczas KAŻDY podmiot traci przywilej zwolnienia z VAT (art.113 ustawy ptu)
gdy roczne przychody .... wówczas KAŻDY podmiot traci przywilej zwolnienia z VAT
Jak to każdy? Kuria, probostwo, dom starców, grupa właścicieli tworzących wspólnotę i nie prowadząca DG... - też? Kto ma im liczyć jakieś przychody? Chyba dotyczy to tylko i wyłącznie tych które prowadzą DG - wskazuje na to przepis ustawy - "przychody z działalności gospodarczej".
Nie "probostwo", tylko parafia. Parafia ma osobowość prawną, podsiada Regon i NIP.
dom starców
Podatnikiem jest nie dom starców, tylko podmiot prawny, prowadzący dom starców. Może to być jednostka samorządu terytorialnego, Caritas, inna organizacja (fundacja lub stowarzyszenie), firma prywatna.
Ustawa o vat używa pojęć ogólnych gdzie: prawie każda czynność jest sprzedażą, energia jest towarem, prawie każda dostawa towaru jest sprzedażą, podstawą opodatkowania podatkiem VAT jest prawie wszystko co stanowi zapłatę, którą dostawca otrzymał itp. itd.
Wszystko definiowane ogólnie, ale ładnie się zazębia.
Orzecznictwo podaje dodatkowo, że definicja działalności gospodarczej zawarta w ustawie o tej nazwie ma charakter uniwersalny, co tzw. organom pozwala na objęcie pojęciem "podatnik" tych wszystkich podmiotów, które prowadzą określoną działalność występując w profesjonalnym obrocie gospodarczym.
Wspólnota zawsze jest na końcu łańcuszka tego co wciąż nazywa się obrotem gospodarczym.
Łańcuszek dostaw kończy się na wspólnocie. Właściciel lokalu nie pokrywa kwoty podatku - robi to już wspólnota (właściciel nie jest też konsumentem w rozumieniu innych przepisów).
Pytanie praktyczne: kto ma śledzić i rejestrować przychody wspólnoty pod kątem vat pozostaje w mocy.
Ale jest pytanie jeszcze lepsze: po co?
Jeśli płatnikami vat jest znikomy odsetek wspólnot w skali kraju, to dodatkowo lwia cześć tego odsetka po prostu bez sensu przewala papiery z lewa na prawo.
Vat we wspólnotach powinien być wyjątkiem od wyjątku. Niestety ustawa i orzecznictwo na to nie pozwalają.
Domy opieki to dla odmiany klasyczni przedsiębiorcy płacący obydwa podatki. Odpłatna opieka to zwykła działalność gospodarcza. W vacie podlegająca zwolnieniu (przedmiotowemu) - w ustawie są aż dwie podstawy dla tego zwolnienia.
abwehrstelle_breslau napisał:
[...] wspólnota 'wpadła' w VAT lub (co gorsza) sama z własnej woli do niego przystąpiła,
Markety wielkopowierzchniowe sztucznie tworzyły WM, wyodrębniając jeden lub dwa lokale w celu zminimalizowania podatku od nieruchomości (zmiana w nowelizacji od 2016r.).
Zatem niektóre WM z całą premedytację stawały się VAT-owcami, gdyż zasadniczo jest to podatek neutralny dla podatnika VAT czynnego.
Dla indywidualnych odbiorców nie ma znaczenia czy WM jest VAT-owcem, bo nie generuje to żadnych różnic. Dla podatników VAT czynnych wykorzystujących lokale użytkowe lub mieszkalne na potrzeby działaności gospodarczej już ma to istotne znaczenie, gdyż odliczą oni cały VAT naliczony w faktury wystawionej przez WM, a nie tylko pomniejszą przychód do opodatkowania o wartość VAT.
[cite] Lalunia:[/cite]Markety wielkopowierzchniowe sztucznie tworzyły WM, wyodrębniając jeden lub dwa lokale w celu zminimalizowania podatku od nieruchomości (zmiana w nowelizacji od 2016r.).
(...)
My tu mówimy o wspólnotach mieszkaniowych składających się z lokali mieszkalnych, a nie samych niemieszkalnych ( wspólnoty komercyjne) .
Ten rodzaj wspólnot składających się z lokali niemieszkalnych rządzą się innymi zasadami organizacyjnymi. Tam zaliczki są wystawiane w formie faktur i dlatego WM od "założenia" jest Vat-owcem.
Komentarze
Może być również płatnikim podatku PIT jeżeli zatrudnia pracowników bądź nabywa usługi na podstawie umów cywilno-prawnych (o dzieło, zlecenie)
Urząd skarbowy ma zatem prawo do kontroli dokumentów wspólnoty.
Zakres kontroli został szczegółowo opisany w art.2 Ustawy o kontroli skarbowej (http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19911000442)
WM nie jest podmiotem, który polega pełnej kontroli US.
Kontrolę podatkową (bądź czynności sprawdzające) przeprowadzają organy podatkowe, głównie pracownicy urzędów skarbowych na podstawie Ordynacji podatkowej.
Natomiast kontrolę skarbową podejmują organy kontroli skarbowej na zasadach określonych w przepisach ustawy o kontroli skarbowej.
Ale zarówno jedna jak i druga kontrola dotyczą WM jako podatnika (CIT, PIT, VAT, może akcyza w szczególnych przypadkach, inne będące z zakresie)
Swego czasu na moje zapytanie jako właściciela lokalu do Min. Fin. - kto jest uprawniony do skontrolowania finansów wspólnoty otrzymałem pisemną odpowiedź, że żaden organ państwowy nie jest uprawniony do kontroli finansowej wspólnot jako podmiotów prywatnych.
Nie muszę chyba dodawać, że zgodnie z definicją, wspólnota to "ogół właścicieli" a każdy właściciel w tym ogóle (będąc jego ułamkową cząstką) jest chroniony także art. 140 Kc.
Kółko wzajemnej adoracji...
Jeżeli tak by było znaczyć mogłoby to tyle, że WM nie może wystepowac również o interpretacje podatkowe. Co jak sami doskonale wiecie jest wierutna bzdurą.
WM jest zwykłym podatnikiem, który podlega przepisom jak osoba prawna.
(art.331 § 1. k.c. Do jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną, stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych.)
Czyli przyszli (do kogo???) smutni panowie (panie) i "dawać tu papiery do kontroli".
Wtedy podyskutujemy o faktach i prawie w tym zakresie, choć nie mogę zaprzeczyć, ze jakieś jednostkowe sytuacje mogły się zdarzyć. Nie wyobrażam sobie takiej kontroli w małych wspólnotach np. kamienicach 4-6 rodzinnych.
Ja mam na myśli kontrolę finansową wspólnoty jako całości Jednostkowe sprawy związane z zatrudnieniem kogoś czy kontrolowanie wyrywkowe firmy zarządzającej to inna para kaloszy.
Ja też.
Ja bym ją zinterpretował: najczęściej nie ma co kontrolować, dajemy spokój wspólnotom, lepszy łup jest gdzie indziej.
O kontroli we wspólnocie nie słyszałem. O ani jednej.
Nie tak było . Przyszło pismo do Administratora, że w dniu tym, a tym będzie kontrola z tego i tego zakresu, w tej i tej sprawie .
Przyszły, poparzyły w papiery, spisali protokół i poszły . Od tej pory cisza ,a mija już prawie 20 lat, jak WM istnieje.
Podobno to miało związek z jakąś sprawą skarbową sprzątaczki.
(...)
Podatawy kontroli wynikają z przepisów, a nie z zachowania podatnika
Dużo na ten temat piany ubito, gdy okazało się, że wspólnota powinna płacić podatek Belki. Bank go nie pobiera, a która wspólnota dobrowolnie płaci? U mnie w sąsiedztwie chyba tylko jedna.
Od osoby fizycznej pobierają, a od WM nie?
U mnie bank pobiera podatek od odsetek z lokat WM.
wyrok wydano .... poszło w świat.
Lalunia bardzo dokładnie napisała w jakim zakresie.
Ja przeszłam kontrolę w 2014 roku.
Wkroczyły panie, które sprawdziły cały rok od pierwszej faktury po sprawozdanie finansowe.
Do tego potrzebne były wydruki obrotów kont, sposób wyliczenia podatku, sprawozdanie finansowe, CIT.
Sprawdziły wszystko, bardzo drobiazgowo.
Na szczęście wszystko było w porządku, ale dzięki temu, że ewidencję prowadziłam rzetelnie i czytelnie.
W swojej kilkunastoletniej karierze księgowej wspólnot spotkałam się wiele razy z notorycznym brakiem wszelkich wydruków.
Nie wyobrażam sobie jak przebiegałaby kontrola, gdyby ich nie było, bo nikt nie mógłby stwierdzić poprawność zaksięgowania poszczególnych kosztów i przychodów.
Obroty kont służą sprawdzeniu czy salda ujęte są w sprawozdaniu.
Dlatego uczulam, by nie lekceważyć tego, bo mogą być kłopoty. Przy przejęciu dokumentów należy dopominać się wydruków wstecz.
Klasyczna obrotówka za każdy rok pomoże spać spokojnie.
pytam na jakiej podstawie ?
baju, baju będzie w raju , zrobiono ciebie na wnuczka a ty się dałaś
Otóż nie.
Rachunkowość wspólnoty mieszkaniowej musi być dostosowana do wymagań prawa podatkowego, ponieważ wspólnota jest podatnikiem podatku od osób prawnych.
W przeciwnym przypadku mogą być problemy z prawidłowością sporządzenia CIT-8, a prawidłowość tę ma prawo zweryfikować US.
W moim przypadku nie było motywu. Po prostu US akurat wybrał sobie jakieś wspólnoty do kontroli.
Gmina sama przychodzi na kontrole.
Ciekawe jakby p. Kuba zareagował na wizytę pań z US. To dopiero byłaby heca ! :bigsmile:
To jest bajdurzenie.
Wspólnota (pomijam te z udziałem Gminy) jest podmiotem prywatnym, nie wystawia żadnych faktur, nie ma dochodów, nie prowadzi DG, jest zarządzana "społecznie" przez wybrany zarząd (przez amatorów bo tak nakazuje prawo) itd. żaden organ państwowy nie jest uprawniony do kontroli jej działalności.
Ciekawe jak na takie "odkrycia Ameryki" zareagowałyby tysiące wspólnot tzw. małych, 4-5 rodzinnych które od lat nie prowadziły i nie prowadzą żadnej księgowości - i zawsze wystarczał im i wystarcza zeszyt - bo nie mają ku temu podstaw prawnych bo nie prowadzą DG. - Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 05.11.2013 roku sygn.akt I C 29/13
Nie ma żadnego przepisu prawa który nakazywałby wybieranym członkom zarządu znać i stosować przepisy podatkowe jak dla podmiotów prowadzących DG.
Nie należy zapominać, że w tego rodzaju sprawach można rozmawiać (kontrolować) tylko i wyłącznie w zakresie NW a nie wspólnoty zgodnej z definicją art. 6 UoWL czy rozdziału o współwłasności z Kc.
Gmina dysponuje takim samym prawem kontroli zarządu (nie wspólnoty, właścicieli) jak każdy inny właściciel na podstawie art. 29 ust. 3 UoWL.
Gdzie wkroczyły, na korytarz bloku wspólnoty, na teren prywatny bez zezwolenia właściciela?
Co na to zarząd wspólnoty, dlaczego nie wyprosił ich za naruszanie miru domowego właścicieli?
Kto im sprawdził zakres upoważnienia do kontroli podmiotu prywatnego?
Kto im zezwolił na dostęp do danych osobowych ogółu właścicieli, była uchwała właścicieli w tej sprawie?
Wszelkie dokumenty wytworzone we wspólnocie (także finansowe) są własnością właścicieli lokali tworzących wspólnotę, a nie firmy zarządzającej czy księgowej. Bez ich zgody zarządzca, administrator czy księgowa nie mają prawa komukolwiek ich udostępniać.
Nie wiem. Pewnie po pierwszej kontroli zeszyty poszłyby w kąt . Poza tym kto powiedział, że US skontroluje tysiące wspólnot???
Mogą to zrobić wyrywkowo, albo akurat będzie taka akcja ogólnopolska. Wtedy zapewne skończy się gadanie głupot, że wspólnoty nikomu nie podlegają.
Wspólnota (pomijam te z udziałem Gminy) jest podmiotem prywatnym, nie wystawia żadnych faktur, nie ma dochodów, nie prowadzi DG, jest zarządzana "społecznie" przez wybrany zarząd itd. żaden organ państwowy nie jest uprawniony do kontroli jej działalności.
Gmina jest takim samym właścicielem jak każdy inny, więc pomijanie tego jest bzdurą.
Wspólnota osiąga dochody, choćby zwolnione i ma obowiązek składania deklaracji CIT.
Co więcej, każda wspólnota jest podatnikiem VAT choć większość jest z niego przedmiotowo zwolniona.
Wspólnotę może skontrolować US pod względem prawidłowego rozliczania PIT, VAT, CIT. Jeśli składane są deklaracje ZUS to ten organ także ma prawo do kontroli.
I nie ma pomiłuj.
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/6595/kotrola-us/#Item_15
baju baju :bigsmile:
jak takie we wspólnocie występują .
Wspólnoty zostały powalane o dbanie w ten sposób o swoją nieruchomość aby ta nie traciła na wartości i była w stanie niepogorszonym, a nie do prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o rachunkowości.
ogólniak poszedł w świat ...
od kiedy każda wspólnota ma być Vatowcem? to jest wielka ściema.
Ja wiem, że jest grupa osób, która jeździ po kraju i taką ciemnotę głosi, że każda WM musi byś Vatowcem ,
aby co bardziej nie ku^maci biegali do biur rachunkowych i zlecali obsługę jako rasowym księgowym.
I nie rozumiem tego "baju"... Jak US zażąda znienacka np. kontroli rocznego zeznania podatkowego to tez powiesz "baju, baju"??
US ma prawo kontrolować każdego, kto podlega przepisom prawa podatkowego bądź skarbowego. I robi to kiedy tylko chce.
I dodam, że nie jestem Lalunia. Niby po co miałoby tak być?
Art. 2 ust. 1 pkt 5, art. 3 ust. 1 pkt 1, art. 80 ust. 3 i art. 82 pkt 1 ustawy o rachunkowości mówią o obowiązkach wspólnot do prowadzenia ewidencji rachunkowej niezależnie od norm ustawy o własności lokali.
Co do podatku, nie musi występować jeśli dochód podlega zwolnieniu. Ale obowiązek składania CIT jest zawsze, a co za tym idzie podleganie podatkowi od osób prawnych.
Jeśli ktokolwiek czyta te wasze bzdury i się na nich opiera to pozostaje mi tylko życzyć powodzenia... Aż włos na głowie się jeży.
Jestem ciekawa czy panowie Gecon i Kuba składają CIT ?
Nawet zeszytu nie prowadzę a tym bardziej jakiś pitów czy citów.
Babcie wiedzą, że jak tylko ktoś obcy czy urzędnik jakiś do domofonu zadzwoni to wara! Od razu dzwonią na Policję.
Nie muszę dodawać, że głos dwóch biegających swobodnie po kamienicy labradorów swoje też robi.
i w tym problem, że nie rozumiesz jak funkcjonują WM
to możesz włożyć między bajki
we WM Cit = 0
(...)
Ale ponieważ nigdy nic nie wiadomo, co takiemu strzeli, to księgowi sporządzają do końca marca CIT-8.
Nie ma w nim niczego, czego by nie było w przyzwoitym sprawozdaniu finansowym zarządu.
Dla przykładu sekcja D3 Cita-8 nazywa się "Dochód/strata", co w sprawozdaniu wspólnoty nazwiemy po prostu nadwyżką naliczonych zaliczek nad poniesionymi kosztami.
Z kontrolą niech się liczą duże wspólnoty na Vacie, najpewniej z dużych miast.
W małej kamieniczce zamiast w księgową również zainwestowałbym w labradora (do odstraszania urzędników nie mających czego szukać).
Także bez przesady z tymi kontrolami.
a skąd ta rewelacja kontroli krzyżowej jak Wspólnoty nie sa Vatowcami . Dopiero w tym roku jest jakaś dziwna nagonka na WM, aby te rejestrowały się jako Vat-owcy .
Czyżby biura rachunkowe szukału sobie nowych klientów ?
Co US do kasy prywatnej ?
Można zostać VAT-owcem niezależnie od tego czy prowadzi się formalnie działalność gospodarczą.
Potencjalnymi VAT-owcami są również osoby fizyczne. Np. najem nie stanowi podstawy do zakładania działalności gospodarczej wg ustawy o PIT, ale może powodować konieczność zarejestrowania się w VAT.
Wspólnoty też mogą być podatnikami VAT. Jeśli suma pożytków z tyt. najmu i dzierżawy oraz związanych z nimi mediów przekroczy 150.000 zł a skali roku.
=== Bardzo dużo! A oni chcieliby wszystko.
Nie słyszałem żeby jakaś wspólnota (jako osoba prawna ) coś wynajmowała.
Nie słyszałem też aby jakaś wspólnota wynajmowała czy dzierżawiła jakiekolwiek media.
Nie słyszałem aby jakakolwiek wspólnota jako osoba prawna zarejestrowała i prowadziła DG z ZUSem, podatkami i VATami.
Widocznie mało widziałem albo nie chcę oglądać patologii.
UoWL zabrania wręcz zajmowania się "wspólnocie" czymkolwiek innym poza zarządzaniem NW i tylko w tym obszarze "mogą się poruszać właściciele".
Nie słyszałem aby w jakiejkolwiek wspólnocie właściciele nawet uchwałą zrzekli się swojego prawa własności i przekazali jakąkolwiek część swojego majątku chociażby, którego są właścicielami (elewacja, dach, pomieszczenia gospodarcze...) do majątku wspólnoty jako osoby prawnej.
Jeżeli elewacja jest wynajmowana na reklamę to wynajmują ją wszyscy właściciele a nie wspólnota. Wspólnota nie jest też właścicielem jakichkolwiek pomieszczeń w budynku aby mogła je wynajmować, to są wszystko pomieszczenia będące współwłasnością wszystkich właścicieli - bo tak każdy ma wpisane w AN!
Jestem tylko ciekaw kiedy wreszcie znajdzie się jakiś odważny wśród tych co coś mogą - i walnie pięścią w stół - kończąc ten chocholi taniec wokół fikcyjnej, w umysłach urzędasów tylko DG wspólnot.
Wszystkich tych urzędasów zapraszam do kamienicy mojej babci która wespół z trzema sąsiadkami tworzy tzw. małą wspólnotę - aby babciom objaśnili co to jest DG, na czym polega, jak się ją prowadzi itd itp bo póki co ani Kc ani UoWL nie nakłada na właścicieli lokali zrzeszonych we wspólnocie zakładania DG, płacenia podatków, płacenia srusów czy innych ZUSów. Nie nakłada też, że tak jak każda osoba fizyczna czy prawna rozpoczynając DG ma znać obowiązki podatkowe i inne - nie ma nigdzie takiego przepisu.
Niech wytłumaczą i objaśnią w której definicji DG mieszczą się babcie: Na wirtualną, matrixową wspólnotę jako osobę prawną niebędącą osobą prawną - tak.
Ale takiej wspólnoty niech sobie urzędasy szukają w kosmosie bo póki co to nawet organ zarządzający (wybrany zarząd) wspólnotą - nie ma swojego adresu bo nie musi, bo prawo nie przewiduje a od prywatnego adresu członków zarządu urzędasom wara! Bo poszczują psem albo wezwą Policję.
Niemniej są wspólnoty na vacie (co jest oczywistym absurdem) i są, wspólnoty płacące CIT (vide: absurdalna dyskusja co jest gospodarką mieszkaniowa lub co to jest gospodarowanie zasobami mieszkalnymi).
Składanie co roku CIT-8 z obydwoma załacznikami przez wspólnoty nie płacące w ciągu roku żadnych zaliczek na CIT uważam za maksymalny nonsens. Zresztą wiele wspólnot tego nie robi i biada naczelnikowi, który by za to ukarał.
Wspólnota jest płatnikiem CIT.
Podobnie jest w trzech sąsiednich wspólnotach
One są własnością właścicieli jako współwłaścicieli NW a nie są własnością wspólnoty jako osoby prawnej bo nikt wspólnocie (notabene, osobie prawnej niebędącej osobą prawną) tych pomieszczeń chyba (aż tak zapewne nie zdurnieli) nie przekazał ze współwłaścicieli do majątku wspólnoty.
Cóż ja mogę poradzić na to, pisałem że to patologia i przedstawiłem argumenty.
Zacytuję jeszcze raz definicję DG i jestem ciekaw jaką DG zarobkową prowadzi wspólnota jako osoba prawna (nie mylić ze współwłaścicielami NW) i na jakiej podstawie prawnej skoro właściciele mogą decyzję podejmować tylko w zakresie zarządzania NW związanego z utrzymaniem NW. Ogól właścicieli jako współwłaściciele NW nie jest uprawniony ani przez UoWL ani Kc do prowadzenia DG, charytatywnej, duszpasterskiej czy jakiejkolwiek innej, zarobkowej i to w sposób zorganizowany i to bez przerwy w sposób ciągły.
Ani w Kc ani w UoWL : - nie ma słowa na temat tego, że wspólnota mieszkaniowa powstaje po to aby prowadzić zarobkową DG.Nie ma też żadnego przymusu, że musi.
Zabawy w DG może sobie każdy z właścicieli prowadzić indywidualnie jak chce.
Kupowanych usług dalej ich nie odsprzedaje , bo została powołania "do utrzymania nieruchomości w stanie nie pogorszonym" o czym wielu zapomina, a obecna ewidencja pozaksięgowa pozwala jej na samodzielne ewidencjonowanie kosztów i wydatków dla celów rozliczeniowych.
to tylko z tego powodu ma być WM Vat- owcem?:shocked:
Jego rozważania, czy to wspólnota jako osoba prawna wynajmuje pomieszczenia czy właściciele jako właściciele części wspólnych każdy wg swoich udziałów uważam za akademickie i nic nie wnoszące do sprawy. Pomieszczenia te należą do NW, umowę z najemcami podpisuje zarząd wspólnoty (jako wybrany przez właścicieli ich przedstawiciel), a wpływy z najmu zasilają konto wspólnoty. Dla mnie jest obojętne, czy nazwie się to, że to wspólnota wynajmuje czy wynajmują współwłaściciele NW
Wtedy to w ustawie o podatku od osób prawnych przypominano sobie wprost o istnieniu wspólnot i w rozdz. 4 pt. Zwolnienia podmiotowe, w art. 17 dopisano w chyba istniejącym już podpunkcie 44 tego punktu, po przecinku "... z wyłączeniem dochodów uzyskanych z innej działalności gospodarczej niż gospodarka zasobami mieszkaniowymi;
Od tego momentu zwolnione od podatku 19% są więc nadal -
...dochody spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych, towarzystw budownictwa społecznego oraz samorządowych jednostek organizacyjnych prowadzących działalność w zakresie gospodarki mieszkaniowej uzyskane z gospodarki zasobami mieszkaniowymi – w części przeznaczonej na cele związane z utrzymaniem tych zasobów,
ale z wyłączeniem dochodów uzyskanych z innej działalności gospodarczej niż gospodarka zasobami mieszkaniowymi;
Potem, jak pamiętamy, była przewalająca się w nieskończoność i czasem żenująca dyskusja co jest gospodarką zasobami, a co nie. Urzędnikom pieprzyła się ta gospodarka z gospodarką mieszkaniową bodajże. I wyszło, że nie są zwolnione przychody (wolę jednak słowo przychody, tylko dla skarbówki są to dochody) wspólnoty z odsetek bankowych i z najmu powierzchni części wspólnych. Może z czegoś jeszcze, ale te dwa źródła występują najczęściej.
Jeśli chodzi o odsetki, to w praktyce chodzi o odsetki z lokat bankowych. I to dość dużych lokat.
I to jest bajka na temat CIT. Jak wspólnota wpada w VAT mogę wam opowiedzieć innym razem.
Należy ufać, że kropla drąży skałę.
W dalszym ciągu aktualne jest pytanie, na jakiej podstawie prawnej wspólnota - jako osoba prawna czy nawet jako ogół właścicieli - prowadzi DG?
Czy "zakładając wspólnotę", zarząd wspólnoty (zarządca) zgłosił ją w UM i US, że będzie prowadziła DG czyli będzie zarabiała w sposób ciągły i zorganizowany na wynajmie pomieszczeń będących własnością (współwłasność jest rodzajem własności) właścicieli?
Czy zarząd miał zgodę właścicieli (uchwałę chociażby), że taką działalność chcą i będą prowadzić jako ogół?
Nie słyszałem o takim przypadku.
Koledzy! fajnie się was czyta i wiem, że jesteście gotowi pogonić bejsbolem każdego urzędasa co wam spróbowałby naruszyć spokój i sączenie trunku... ale po setnym wpisie to zaczyna być ździebko nudne!
_ _ _ _ _ _
Oczywiście, że wspólnota mieszkaniowa podlega (jak każdy inny podmiot) prawu podatkowemu i co za tym idzie także kontroli przez skarbówkę. Zwykle wspólnoty płacą niewielkie podatki (w sensie kwotowym) lub nie płacą w ogóle i przez to jest powód, że nie są obiektem zainteresowania kontrolerów.
W całej mojej praktyce miałem jedną kontrolę (wirtualną - kontaktowałem się z US mail-owo) niejako na własne życzenie była ona przy okazji "rezygnacji" wspólnoty z VAT i wyszło, że US ma oddać nadpłaconą kasę.
Nie liczę sytuacji, gdy kiedyś wpadły "dwie smutne panie" z UKS ale konkretnie interesowały się jednym z właścicieli i jego finansami we wspólnocie, a nie samą wspólnotą
Oczywiście, że ... na pewno nie pchałabym się, jak ty, w ich łapy.
Rola wspólnoty mieszkaniowej sprowadza się do zarządu rzeczą wspólną i w tym celu pobiera ona od właścicieli zaliczki na utrzymanie przedmiotu współwłasności.
Jeśli chodzi o koszty części wspólnych nieruchomości, czy też koszty w ogóle wspólne współwłaścicieli, to nie ma tu problemu z Vat. Przychody z zaliczek na koszty zarządcy, na wywóz śmieci czy na fundusz remontowy w ogóle nas nie interesują.
Jednak ustawa o VAT uwzględnia, że wspólnota zwykle pośredniczy również w świadczeniu usług na rzecz poszczególnych właścicieli – najczęściej chodzi o dostawę wody oraz ciepła do lokali oraz obroty z tytułu tzw. pożytków, czyli wynajmu powierzchni budynków i dachów, pod reklamy, maszty itp. (tu jak w w CIT).
Konstrukcja polega na założeniu, że wspólnota nabywa media na rzecz właścicieli i mamy formalnie do czynienia z dalszą sprzedażą tych towarów.
W ogólnej konstrukcji podatku VAT istnieje tzw.zwolnienie podmiotowe. Zwolnienie to jest limitowane wysokością sprzedaży do 150 000 zł. Poprawniej nazywane ono jest czasem zwolnieniem ze względu na obroty. Zwolnienie to jest limitowane i co najważniejsze - nie dotyczy ono lokali użytkowych oraz mieszkalnych, w których prowadzona jest działalność gospodarcza.
Tzn. że jeżeli suma rozliczonych wg zużycia zaliczek właścicieli lokali użytkowych na wodę i ciepło w roku przekroczy tę barierę, to wspólnota staje się czynnym podatnikiem VAT. Przeliczając z realnych tegorocznych kwot mojej wspólnoty, żeby wpadła ona w VAT musiałaby mieć kilka lokali więcej - ok. 60, wszystkie musiałyby być użytkowe i mało tego, wszystkie musiałyby zużywać ciepła i wody mniej więcej tyle samo co naszych 57 lokali mieszkalnych. Dobrze by było jeszcze okleić tę chałupę dookoła reklamami.
Mamy więc obraz, z którego wynika, że pojedyncza, jedna, korzystająca z zewnętrznego źródła ciepła, z kilkoma sklepami na parterze, wspólnota nie ma szans wpaść w VAT.
Jak wspólnota jednak wpada w VAT? To jest jeszcze inna bajka.
w praktyce wspólnota wpada w VAT w sytuacji gdy roczne przychody z wynajęcia elewacji lub dachu pod reklamę wielkoformatową lub świetlną przekroczą 150.000 zł - wówczas KAŻDY podmiot traci przywilej zwolnienia z VAT (art.113 ustawy ptu)
Wszystko definiowane ogólnie, ale ładnie się zazębia.
Orzecznictwo podaje dodatkowo, że definicja działalności gospodarczej zawarta w ustawie o tej nazwie ma charakter uniwersalny, co tzw. organom pozwala na objęcie pojęciem "podatnik" tych wszystkich podmiotów, które prowadzą określoną działalność występując w profesjonalnym obrocie gospodarczym.
Wspólnota zawsze jest na końcu łańcuszka tego co wciąż nazywa się obrotem gospodarczym.
Łańcuszek dostaw kończy się na wspólnocie. Właściciel lokalu nie pokrywa kwoty podatku - robi to już wspólnota (właściciel nie jest też konsumentem w rozumieniu innych przepisów).
Pytanie praktyczne: kto ma śledzić i rejestrować przychody wspólnoty pod kątem vat pozostaje w mocy.
Ale jest pytanie jeszcze lepsze: po co?
Jeśli płatnikami vat jest znikomy odsetek wspólnot w skali kraju, to dodatkowo lwia cześć tego odsetka po prostu bez sensu przewala papiery z lewa na prawo.
Vat we wspólnotach powinien być wyjątkiem od wyjątku. Niestety ustawa i orzecznictwo na to nie pozwalają.
Domy opieki to dla odmiany klasyczni przedsiębiorcy płacący obydwa podatki. Odpłatna opieka to zwykła działalność gospodarcza. W vacie podlegająca zwolnieniu (przedmiotowemu) - w ustawie są aż dwie podstawy dla tego zwolnienia.
Zatem niektóre WM z całą premedytację stawały się VAT-owcami, gdyż zasadniczo jest to podatek neutralny dla podatnika VAT czynnego.
Dla indywidualnych odbiorców nie ma znaczenia czy WM jest VAT-owcem, bo nie generuje to żadnych różnic. Dla podatników VAT czynnych wykorzystujących lokale użytkowe lub mieszkalne na potrzeby działaności gospodarczej już ma to istotne znaczenie, gdyż odliczą oni cały VAT naliczony w faktury wystawionej przez WM, a nie tylko pomniejszą przychód do opodatkowania o wartość VAT.
My tu mówimy o wspólnotach mieszkaniowych składających się z lokali mieszkalnych, a nie samych niemieszkalnych ( wspólnoty komercyjne) .
Ten rodzaj wspólnot składających się z lokali niemieszkalnych rządzą się innymi zasadami organizacyjnymi. Tam zaliczki są wystawiane w formie faktur i dlatego WM od "założenia" jest Vat-owcem.