Remont
Weldi378
Użytkownik
Witam! Mam pytanie odnosnie remontu zewnetrznej czesci balkonu. Odpadly mi plytki ze sciany, najprawdopodobniej przez deszcz i wode ktora sie dostała za elewacje. Czy moge napisac pismo do zarzadcy wspolnoty o przeprowadzenie przez nich tego remontu i jak to pismo mialoby wygladac. Placac czynsz oplacam takze w nim remontowe wiec chyba moge ich obciazyc kosztami naprawy?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czy tak było od początku budynku czy później zostały płytki nałożone?
Jesteś właścicielem lokalu w tej wspólnocie i współwłaścicielem nieruchomości wspólnej?
Nie macie wybranego zarządu tylko powierzony zarząd zarządcy?
Pisząc "ich" - kogo masz na myśli?
Albo płacisz czynsz i jesteś w tej wspólnocie tylko lokatorem i...nie masz nic do gadania; albo jesteś właścicielem lokalu i płacisz zaliczki na koszty zarządu w tym także na utrzymanie nieruchomości wspólnej.
We wspólnocie w kosztach wszelkich remontów NW partycypują zawsze wszyscy właściciele a nie jacyś "oni".
Bardzo proszę o odpowiedzi aby można było udzielić Ci skutecznej i wyczerpującej porady.
Najpierw musisz wiedzieć, gdzie przebiega granica między twoim prywatnym a wspólnotowym.
Te płytki odpadły z elewacji. Wszystkie mieszkania po tej stronie budynku mają je jednakowe? Na ile oceniasz koszt naprawy?
Fachowo to chyba cokolik ktory jest przy dole sciany 8 wzdloz calej sciany na balkonie. I tam sie dostala woda u caly pasek odpada i wudac styropian i siatke. Zona jedt wlascicielem lokalu. Jak zostal kupiony to wszystko bylo tak jak do tej pory i nie byly wykonywane zadne zmiany czy naprawy. Ogolnie byl zwolany zarzad by obalic wcześniejszego zarzadce bo robili walki i potem caly blok mial zadluzenie. Obecny zarzadca jest od pol roku
Bardzo dobrze ujęła to koziorozka - należy zapytać gdzie przebiega granica.
Obecnie przyjmuje się, że balkony stanowią nieruchomość wspólną, a w aktach notarialnych ustanowienia odrębnej własności lokalu dokonuje się podziału do korzystania z balkonów na rzecz każdoczesnych właścicieli lokalu.
Orzecznictwo w takim przypadku wskazuje, że w części, która służy do korzystania wyłącznie właścicielowi lokalu to on ponosi wydatki związane z utrzymaniem go w należytym stanie (część wewnętrzna)
Ale wtedy zewnętrzna jego część nie służyłaby wyłącznie właścicielowi lokalu i naprawa leżałaby po stronie WM.
Może być też odmiennie i balkon w całości mogł zostać uznany za część lokalu, a wtedy całość byłyby własnością właściciela lokalu.
Naprawa tej zewnętrznej częśći należałaby do właściciela lokalu bo byłaby związana z jego własnością.
Wypadałoby napisać zgłoszenie usunięcia wady/usterki do zarządu/zarządcy/administratora i poczekać na to, co nastąpi.
Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie - przynajmniej w orzecznictwie i piśmiennictwie - balkony, z których korzysta wyłącznie właściciel jednego lokalu stanowią jego własność - tzw. pomieszczenie pomocnicze.
Cokolik przy płytkach wewnątrz balkonu to moim zdaniem własność właściciela lokalu i to on winien dokonać naprawy.
Czy te kafle na ścianie ułożyła wspólnota mieszkaniowa?
Cokolik na wewnętrznej ścianie balkonu, mimo że znajduje się na elewacji, czyli części wspólnej - jest prawdopodobnie elementem (wykończeniem) położonych płytek na posadzce balkonu - a wtedy to nie jest sprawa wspólnoty (ich) ale właściciela lokalu do którego balkon przylega (pomijam sytuacje gdy balkon jest wspólny z innymi właścicielami, typu krużganek). Skoro spod tych odpadających płytek widać siatkę i styropian to oznacza, że poprzedni właściciel kładł płytki na posadzce balkonu po ociepleniu i "przykleił" cokolik na ocieplenie, więc nie dziwne że odpadają.
Sprawa jest jasna - jako właściciel lokalu (żona) musisz pokryć koszt remontu tych płytek.
Pismo wcześniej możesz wystosować oczywiście do zarządu (nie do administratora/zarządcy) ale nie sądzę aby wspólnota zgodziła się kłaść ci płytki (remontować) na twoim balkonie, w jego wewnętrznej przestrzeni.
Twoje pytanie: - było nieco mylące bo to jest wewnętrzna część balkonu.
Jak chcesz się upewnić, to obejrzyj balkony sąsiadów. Wszystkie są jednakowe czy każdy ma inne płytki na podłodze i cokole? Jak inne, to znaczy, że każdy właściciel kładł je na własną rękę. Reperować więc tez będzie prywatnie.
Uważam, że jeżeli balkon, jako wiszącą płytę, to Wspólnota ma naprawić odpadające płytki po części zewnętrznej .
To ma związek ze źle wykonaną izolacją lub brakiem kapinosów na balkonie (za mało są wysunięte płytki nawierzchni balkonu poza płytę i woda jest zasysana w cokolik)
Jeżeli masz loggie to na swój koszt masz wykonać tę naprawę - przykleić odpadające płytki.
Nowy doklejony: 10.09.15 09:47
Nowy doklejony: 10.09.15 10:08
Właściciel lokalu mieszkalnego ponosi wydatki związane z utrzymaniem w należytym stanie balkonu stanowiącego pomieszczenie pomocnicze służące wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób zamieszkałych w tym
lokalu.
Wydatki na remonty i bieżącą konserwację części budynku, które są elementem konstrukcji balkonu trwale połączonym z budynkiem, obciążają wspólnotę mieszkaniową.
Należy zapytać (zgodnie z koziorozka) gdzie leży granica.
Ale w tym przypadku zdaję się, że sprawa się rozwiązała. Płytki na wewnętrznej części na pewno należą do właściciela/korzystającego
Tylko, że należy przestrzegać prawa własności, uregulowań wewnętrznych wspólnot, a nie naciągać przepisy do swojego "widzi mi się"
Tego to nie wiemy bo o tym wszystkim decydujecie Wy - właściciele podejmując odpowiednią uchwałę o wydzieleniu FR w swojej wspólnocie. Taka uchwała powinna określać zasady gromadzenia i wydawania pieniędzy z FR.
Na kulturę zebrań właścicieli Waszej wspólnoty my ci nic tu nie poradzimy.
Skoro odbywają się zebrania to znaczy, że to jest duża wspólnota a więc powinniście mieć wybrany zarząd, czy jest takowy? Czy też rządzi u Was zarządca/administrator?
Jeżeli jest zarząd to od zarządu należy domagać się wyjaśnień.
Skorzystać też możesz z art. 27 i 29 ust. 3 UoWL i samemu skontrolować (sprawdzić) jak są wydawane Twoje pieniądze itd. a najlepiej zrobić to w dwie-trzy osoby.
No, chyba jakimś napisanym w zrozumiałym języku myślę. Chociaż zarządca to nie urząd więc lepiej by było chyba porozmawiać bezpośrednio i wyjaśnić wątpliwości.
Kupując lokal w tej wspólnocie (stając się właścicielem) i współwłaścicielem NW nie sprawdziłeś co kupujesz, kto "tu rządzi" jakie są układy i układziki w środowisku w którym przyjdzie ci mieszkać i żyć?
Pomysły uchwał, z którymi wychodzą do właścicieli lokali są tworzone na podstawie zgłoszeń właścicieli lokali.
Kasę z F.Rem. można wydawać na utrzymanie nieruchomości wspólnej .
ale to chyba nie zarzut do Zarządcy/Administratora ? tylko do twoich sąsiadów - współwłaścicieli nieruchomości wspólnej
to sie umów przed zebraniem na spotkanie z zarządca i tam możesz się wszystkiego dowiedzieć , pooglądać dokumenty źródłowe
najlepiej na formacie A4