Zwrot niesłusznie pobranego wynagrodzenia przez zarządcę

Marek 70Marek 70 Użytkownik
Witam
Domyślam się że podobny wątek był poruszany na forum , jednak założę nowy . Proszę o wyrozumiałość i pomoc .
Sprawa wygląda tak .
Członek zarządu któremu powierzono zarządzanie Wspólnotą , 32 lokale w tym 17 Gmina , mimo uchwały ( którą zresztą sama napisała ) określającej
wynagrodzenie , wypłaca sobie wynagrodzenie o 400 zł większe . Przekręt polega na tym że : zaliczki są zbierane od powierzchni użytkowej 1735 m2 ale wypłata wynagrodzenia następuje wg. innej powierzchni . Piszę INNEJ bo zarządca nie potrafi wyjaśnić z czego wynika ta rozbieżność .
Jedynym rozwiązaniem wydaje się droga sądowa .
Proszę o sugestie , rady , opinie .
Pozdrawiam Marek
«1

Komentarze

  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rozumiem, że zarządca czy też administrator to twór gminny?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie . Jedna z właścicielek .
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano marca 2017
    Członek zarządu któremu powierzono zarządzanie Wspólnotą
    Czyli macie wybrany jednoosobowy zarząd- tak?
    Jako właściciele uchwałą określiliście wynagrodzenie wg jakieś stawki od metrów.
    wypłaca sobie wynagrodzenie o 400 zł większe .
    ??? To nikt tych wypłat nie zatwierdza?
    Przekręt polega na tym że : zaliczki są zbierane od powierzchni użytkowej 1735 m2 ale wypłata wynagrodzenia następuje wg. innej powierzchni .
    Ja tu nie widzę przekrętu, co mają zaliczki do wynagrodzenia? To Wy jako właściciele ustalacie sposób wypłaty, wysokość wynagrodzenia oraz kryteria.
    Piszę INNEJ bo zarządca nie potrafi wyjaśnić z czego wynika ta rozbieżność .
    A co ma do tego jakiś zarządca (chyba administrator jakiś) skoro jest zarząd???
    Jedynym rozwiązaniem wydaje się droga sądowa.
    W warunkach naszego sądownictwa jest to ostatnia droga rozpaczy.
    Nie bardzo widzę kto niby miałby złożyć pozew przeciwko zarządowi?
    Właściciel jeden, grupa właścicieli?
    Pierwszym krokiem prawnym w takim przypadku jest skorzystanie z art. 20 ust.2 UoWL. Każdy sąd się zapyta o tę możliwość, czy skorzystaliście?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd cztery osoby . Z tego jednej powierzono zarządzanie . W uchwale określono koszty eksploatacji na 1,50 zł w tym 0,60 zł za zarządzanie nieruchomością .
    Przekręt jest w podstawie naliczania : zaliczki 1,50 x 1735 m2 ( powierzchnia wszystkich mieszkań ) wynagrodzenie 0,60 x 1735 m2 wynosi 1041 zł a pani zarządzająca
    wypłaca sobie 1436 zł . Na pytanie z czego wynika ta kwota , nie udziela konkretnej odpowiedzi .
    Wiem że sąd to desperacja ale nie ma innej drogi .
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej . Nie przeciw zarządowi Wspólnoty lecz przeciw osobie która nie wykonuje uchwały . Którą zresztą
    sama napisała .
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano marca 2017
    Zarząd cztery osoby . Z tego jednej powierzono zarządzanie
    To jakiś absurd! Jak to powierzono? Na jakiej podstawie prawnej? Pozostali nie zarządzają, figuranci, dla dekoracji???
    Skoro wybrany jest zarząd czteroosobowy to ten cały zarząd zarządza jako ustawowy organ wspólnoty a nie jedna osoba.
    ( powierzchnia wszystkich mieszkań )
    Poza powierzchnią mieszkań jest jeszcze powierzchnia innych pomieszczeń przynależnych (np. piwnica, suszarnia itp.) za którą też należy płacić zaliczki.
    wypłaca sobie 1436 zł
    Dlaczego zarząd nie zatwierdza tej wypłaty? Dlaczego jako wlaściciele pozwalacie aby "wypłacała sobie" ?
    A jak wypłaci sobie 100 000 zł to co wtedy?
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej
    Możesz wystąpić nie jako właściciel przeciwko członkowi zarządu lecz jako obywatel przeciwko drugiemu obywatelowi na drodze cywilnej.
    przeciw osobie która nie wykonuje uchwały
    Stawiając takie żądanie w pozwie ośmieszysz się tylko i nic więcej. Czy pozostali właściciele też tak uważają jak Ty?
    Zarząd (lub poszczególnego członka zarządu) który nie wykonuje uchwał właściciele zwalniają - pisałem na podstawie jakiego art. UoWL.
    Którą zresztą sama napisała .
    To kto napisał daną uchwałę nie ma żadnego znaczenia - liczy się ważność uchwały (czyli ilość głosów, udziałów właścicieli ZA).

    p.s.
    W sumie jest to tak drobna sprawa - notabene którą sami jako właściciele wywołaliście nieodpowiedzialnym działaniem - że należy ją załatwić i rozwiązać wewnątrz wspólnoty (jak w rodzinie) a nie za pośrednictwem jakiegoś sędziego nie mającego pojęcia o życiu wspólnotowym bo mieszkającego najczęściej w willi z dala od problemów wspólnotowych.
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Że absurd . Zgadzam się .
    Zarząd zatwierdza te wypłaty . BO zarząd tworzy pani ZARZĄDZAJĄCA plus 3 osoby nie mające zielonego pojęcia o Ustawie o Własności Lokali .
    Właśnie to napisałem że chcę wystąpić nie przeciw wspólnocie ( czyli właściwie przeciw sobie ) tylko przeciw pani x .
    Nie rozumiem czym się ośmieszę ? Tym że potrafię liczyć . Że 1735 m2 razy 60 gr to jest 1041 a nie 1436 ?
    Dla mnie ma znaczenie DUŻE że osoba która pisze uchwałę sama jej nie przestrzega .
    I po cichu liczę że sąd uznał by moje racje .

    P.S.
    Drobna sprawa nie dla mnie bo koszt zarządzania zamiast 40% pochłaniają 70 % budżetu .
    Widzę że będzie na forum trudno uzyskać pomoc , radę w końcu dlaczego mam wymagać by ktoś tu miał pojęcie o sytuacji w mojej wspólnocie bo sam mieszka w idealnie zarządzanej z światłymi ogarniętymi współwłaścicielami .
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite] Marek 70:[/cite]Członek zarządu któremu powierzono zarządzanie Wspólnotą ,
    W jaki sposób "powierzono" to zarządzanie?
    [cite] Marek 70:[/cite] wypłaca sobie wynagrodzenie o 400 zł większe
    Jeśli wypłaca, to ma dostęp do środków finansowych wspólnoty. Jeśli "większe" to musi/powinna mieć podstawę do właśnie takiego naliczenia wynagrodzenia.
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W jaki sposób ... nie dotarłem jeszcze do tego dokumentu . Sytuacja jest skomplikowana bo w związku ze szkodami górniczymi nastąpiło przeniesienie
    wspólnoty do innego budynku , wybudowanego w ramach odszkodowania . Dodatkowa komplikacja to połączenie DWÓCH wspólnot w jedną .
    Pani x samoistnie stała się zarządzającą .
    Przy cichym przyzwoleniu gminy , która dopuściła do tego bałaganu i sobiepaństwa .

    Ma dostęp bo jest w zarządzie .
    MUSI ... to dobre słowo ... POWINNA ... też , ale nie ma , nie potrafi przedstawić dokumentów .

    Pod naciskiem odpowiada że : jej tyle wyszło i tyle chce .

    Taka sytuacja .

    Nowy doklejony: 25.03.17 14:12
    Dodam jeszcze że do zeszłorocznego zebrania Wspólnoty , pani x opowiadała że nic z tego nie ma że robi to dla ludzi .
    Wiele wysiłku kosztowało mnie by wyciągnąć jakiekolwiek dokumenty .
    A wtedy okazało się że pani x nie tylko bierze spore wynagrodzenie , to dodatkowo 110 zło na telefon i daje zarobić
    szwagrowi który prowadzi jej księgowość .
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Och... Widzę, że sytuacja (na potrzeby dyskusji?) cudownie nam się komplikuje. :cool:
    [cite] Marek 70:[/cite]W jaki sposób ... nie dotarłem jeszcze do tego dokumentu .
    Dotrzyj.
    [cite] Marek 70:[/cite]MUSI ... to dobre słowo ... POWINNA ... też , ale nie ma , nie potrafi przedstawić dokumentów .
    Jeśli nie potrafi, to wiatr w Twoje żagle. Nie powierzaj jej swoich pieniędzy.
    [cite] Marek 70:[/cite]Wiele wysiłku kosztowało mnie by wyciągnąć jakiekolwiek dokumenty .
    O jakich dokumentach piszesz? Konkretnie.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Marek 70: Dodatkowa komplikacja to połączenie DWÓCH wspólnot w jedną .
    A jak to konkretnie wygląda takie POŁĄCZENIE dwóch wspólnot w jedną. Dwie wspólnoty mają JEDEN i TEN sam ZARZĄD ??? Dwie wspólnoty mają wspólne zebrania i GŁOSOWANIA ??? :bigsmile:
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano marca 2017
    Mi nie jest do śmiechu .
    A komplikacje własnie próbuję prostować .
    Ale oprócz ewidentnej chciwości pani x ma też przeciw sobie ludzki strach przed zmianami i zwykłą hm by nie pisać głupotę napiszę ... nieznajomość prawa
    przez wielu mieszkańców .
    Dokumenty :
    Protokół z zebrania przenoszącego wspólnotę z listopada 2014 dostałem w kwietniu 2016 .
    Protokół z zebrania wspólnoty w kwietniu 2016 w styczniu 2017 .
    Na moje pisma monity o udostępnienie dokumentów zarząd , pani x jest głucha . Nie odpowiada .
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Marek 70: Pani "X" jest głucha. Nie odpowiada
    Może tylko niepiśmienna :confused:
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla mnie ma znaczenie DUŻE że osoba która pisze uchwałę sama jej nie przestrzega .
    I po cichu liczę że sąd uznał by moje racje .
    Otrzymałeś ode mnie - wieloletniego właściciela lokalu we wspólnocie, zaprawionego w bojach w sądach cywilnych i postępowaniach karnych przeciwko licencjonowanym cwaniakom - rady, których nie chcesz przyjąć do wiadomości.
    Wolisz przekonać się naocznie, ile kosztuje nauka - Twoja sprawa.
    Powtarzam - nie widzę w tym stanie jakichkolwiek szans przed sądem na to aby de facto nie wiadomo kto (członek zarządu, zarządca powierzony, zarządca zwykły, administrator) zaczął przestrzegać jakieś uchwały, nie wiadomo kiedy i przez kogo podjętej, jakiej dokładnie treści (może już ją "sfałszowano" na potrzeby tych wypłat) itd. itp. Samotny właściciel jest bez szans w walce o swoje prawa na dodatek bez twardych dowodów i popierających go do końca świadków. Jak nie wierzysz to daj tu później znać na Forum jak Ci poszło przed wymiarem niesprawiedliwości.
    Na moje pisma monity o udostępnienie dokumentów zarząd , pani x jest głucha . Nie odpowiada .
    Nie ma takiego obowiązku i...co jej zrobisz?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Takie połączenie wygląda ŹLE .
    Nie wiem czy jest zgodne z prawem .
    Dwa budynki po 18 mieszkań zamieniono w jeden z 32 mieszaniami . Sześciu właścicieli wzięło odszkodowanie w gotówce .
    Dwie wspólnoty połączono w jedną mimo że zmieniła się lokalizacja , ilość właścicieli , wielkość budynku .

    Mi się wydaj że wspólnoty w starym miejscu powinny zakończyć działanie a w nowym miejscu powinna powstać NOWA WSPÓLNOTA .

    TYLKO ŻE WTEDY TRZEBA BY BYŁO DOKŁADNIE ROZLICZYĆ POPRZEDNIE WSPÓLNOTY .

    Nowy doklejony: 25.03.17 15:08
    Od wieloletniego właściciela lokalu we wspólnocie, zaprawionego w bojach w sądach cywilnych i postępowaniach karnych przeciwko licencjonowanym cwaniakom oczekiwałbym
    RAD , INFORMACJI , SŁÓW OTUCHY , WSPARCIA a nie tekstu ... DAJ SPOKÓJ PODDAJ SIĘ NIC NIE ZROBISZ DALEJ BĘDĄ CIE OKRADAĆ W BIAŁY DZIEŃ .

    Mam uchwałę o ustaleniu wysokości zaliczek , o podziale zaliczki na koszty eksploatacji i zarządzanie nieruchomością .
    Mam wyciąg z konta wspólnoty z kwotami które przelewa sobie pani x .
    Mam zestawienie kosztów wspólnoty z rok 2016 .

    Mam świadków .
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pani x samoistnie stała się zarządzającą .
    Przy cichym przyzwoleniu gminy , która dopuściła do tego bałaganu
    Członek zarządu któremu powierzono zarządzanie Wspólnotą
    Zarząd cztery osoby . Z tego jednej powierzono zarządzanie
    Sytuacja jest skomplikowana bo w związku ze szkodami górniczymi nastąpiło przeniesienie
    wspólnoty do innego budynku , wybudowanego w ramach odszkodowania . Dodatkowa komplikacja to połączenie DWÓCH wspólnot w jedną .
    a w nowym miejscu powinna powstać NOWA WSPÓLNOTA .
    Z powyższego wynika, że tak się zapewne stało. Gmina jako pierwotny właściciel "nowego" budynku powierzyła sprawowanie zarządu NW pani X dookoptując jej dla zamydlenia oczu właścicielom rzekomy zarząd. Na dodatek gmina ma większość i dyktuje warunki.
    Pytanie - jaki dokument otrzymałeś w momencie wprowadzenia się do nowego mieszkania?
    Czy podpisywałeś nowy AN? Jeżeli tak to co w nim pisze o sposobie zarządu NW?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W AN nie ma nic o sposobie zarządzania nieruchomością .
    Gmina nie ma większości . Po liście do Burmistrza o uchybieniach w którym zarzucałem urzędnikom brak należytej kontroli nad zarządzaniem
    majątkiem gminnym ( gmina ma 17 z 32 mieszkań ale mniejszy metraż ) urzędnicy coś próbują robić ale to TYLKO urzędnicy no i bałagan okrzepł
    a pani x obrosła w piórka . Teraz trudno ten bałagan posprzątać .
    DLATEGO SĄD I POZBAWIENIE pani x SPOREJ CZĘŚCI DOCHODÓW TO JEDYNY SPOSÓB NA ZAMIANY .
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a pani x obrosła w piórka . Teraz trudno ten bałagan posprzątać .
    DLATEGO SĄD I POZBAWIENIE pani x SPOREJ CZĘŚCI DOCHODÓW TO JEDYNY SPOSÓB NA ZAMIANY.
    Ten bałagan łatwo posprzątać. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce.
    Zmobilizować właścicieli lokali (nie lokatorów gminnych) ..."pozbyć się gminy" i ... zacząć zarządzać się samemu.
    Żaden sąd - powtarzam, żaden sąd za Was tego nie załatwi.
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak grochem o ścianę .

    NIE JEST ŁATWO POSPRZĄTAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Jak by było łatwo to nie prosiłbym o pomoc na forum !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Nawet z poparciem gminy nie udało się odwołać zarządu .

    BO pani x CHODZI PO DOMACH WIECZORAMI I ZBIERA PODPISY POPARCIA STRASZĄC ŻE NOWY ZARZĄD PODNIESIE OPŁATY ŻE TO I TAMTO

    Kasander drogi zaprawiony w bojach ... ZROZUM ŻE TO JEST OGÓLNE FORUM I NIE MOGĘ NAZYWAĆ WSZYSTKIEGO PO IMIENIU ... ZROZUM CZŁOWIEKU .
    Jak masz tak pomagać , to po prostu ... NIE POMAGAJ .
    Tak będzie bardziej pomocnie dla mnie , mam dość nerwów , problemów ze Wspólnotą .

    Dach jest wadliwie zrobiony ... A FIRMA MĘŻA pani x BYWA PODWYKONAWCĄ FIRMY KTÓRA BUDOWAŁA BLOK ... R O Z U M I E S Z Ż E N I E J E S T Ł A T W O
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sorry - od przytakiwania Twoim problemom i "łączeniu się w bólu" tu są inni użytkownicy.
    Moje rady oparte są o doświadczenie i realia, a że nie po Twojej myśli, to już nie mój problem.:confused:
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    NIE CHODZI O PRZYTAKIWANIE TYLKO O RADY
    Twoja jedyna rada to ... daj spokój albo zbierz większość i posprzątaj .
    OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ
    Tylko że TO NIE JEST TAKIE PROSTE .
    Bezwładność ludzka że tak powiem .
    Możliwości zarządu są JAKBY trochę większe niż jednego czy nawet trzech właścicieli .
    Pozdrawiam i jeszcze raz " dziękuję " za pomoc .
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Marek 70: Dwie wspólnoty połączono w jedną mimo że zmieniła się lokalizacja , ilość właścicieli , wielkość budynku .
    To macie nowe akty notarialne ? Czy udziały w nieruchomości wspólnej masz teraz (po połączeniu), takie same aniżeli wcześniej ?
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marek 70:[/cite]
    Tylko że TO NIE JEST TAKIE PROSTE .
    Bezwładność ludzka że tak powiem.
    Nikt nie powiedział, że to będzie proste. Przemyśl to co napisał kasander - widać że zaprawiony w boju z gminnymi cwaniakami.
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Twoja jedyna rada to ... daj spokój albo zbierz większość i posprzątaj .
    Innej, rozsądnej rady w tym konkretnym wypadku być nie może.
    Reasumując:
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej... która nie wykonuje uchwały
    Na taką zachciankę rada mogła być tylko jedna:
    Stawiając takie żądanie w pozwie ośmieszysz się tylko i nic więcej.
    A Ty dalej swoje:
    DLATEGO SĄD I POZBAWIENIE pani x SPOREJ CZĘŚCI DOCHODÓW TO JEDYNY SPOSÓB NA ZAMIANY
    Więc Ci powtórzyłem:
    Żaden sąd - powtarzam, żaden sąd za Was tego nie załatwi.
    Trudno, że Ty nie chcesz przyjąć takich rad do wiadomości:
    Jak masz tak pomagać , to po prostu ... NIE POMAGAJ .
    Przytakiwaniem Ci nie pomogę.
    Zapewniam Cię, że wiara w sąd w przypadku wspólnot niejednego właściciela już pozbawiła złudzeń więc po co chcesz zamykać dawno zamknięte drzwi?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To macie nowe akty notarialne ? Czy udziały w nieruchomości wspólnej masz teraz (po połączeniu), takie same aniżeli wcześniej ?

    TAK mamy nowe akty . Mam takie samo mieszkanie , tyle samo metrów , taki sam garaż i tyle samo gruntu .

    Nikt nie powiedział, że to będzie proste. Przemyśl to co napisał kasander - widać że zaprawiony w boju z gminnymi cwaniakami.

    To może jakiś rady praktyczne , czy sąd rejonowy czy okręgowy , jak to wygląda z adwokatami , czy tylko kasa czy potrafią pomóc
    Nie, mam dać spokój , poddać się , z układem nie wygrasz , siedź i patrz jak robią z ciebie idiotę .
    Ja jeszcze pozwu nie złożyłem , ja chcę zasięgnąć opinii ... chciałem bo widzę że raczej nikt tu nie ma na to ochoty .

    Zapewniam Cię, że wiara w sąd w przypadku wspólnot niejednego właściciela już pozbawiła złudzeń więc po co chcesz zamykać dawno zamknięte drzwi?

    NO tak drzwi są zamknięte więc połóżmy się i czekajmy , może pani x się nachapie może skończy się gwarancja na budynek i wtedy sama ustąpi
    zostawiając ruinę .
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marek 70:[/cite]
    To może jakiś rady praktyczne , czy sąd rejonowy czy okręgowy , jak to wygląda z adwokatami , czy tylko kasa czy potrafią pomóc.
    ...
    Nie, mam dać spokój , poddać się , z układem nie wygrasz , siedź i patrz jak robią z ciebie idiotę .
    Ja jeszcze pozwu nie złożyłem , ja chcę zasięgnąć opinii ... chciałem bo widzę że raczej nikt tu nie ma na to ochoty .
    ...
    NO tak drzwi są zamknięte więc połóżmy się i czekajmy , może pani x się nachapie może skończy się gwarancja na budynek i wtedy sama ustąpi
    zostawiając ruinę .
    Marek70, ty wogóle nie przeanalizowałeś tego co ci tutaj poradzono. Sąd to droga donikąd lub też ostateczność. Zrozum, że czeka cie ciężka orka związana z przekonaniem innych właścicieli że wasz administrator robi was w bambuko. Żaden sąd nie zrobi tego za ciebie. To właśnie próbował przekazać ci kasander.

    Ludzie, wspólnota, na tym masz się skupić, to jest kierunek, który ma przyszłość. I to wcale nie jest łatwe. Piszę ci to osoba, która zaczynała od tego że gminny administrator próbował wmówić zarządowi, że nie może skopiować faktur wspólnoty. To co u admina nie było możliwe rok temu teraz jest standardem. Rok temu dla mojego zarządu art. 29 ust. 3 powodował zdenerwowanie "dlaczego chce ich kontrolować" a teraz sąsiadka sama dzwoni do admina i wydaje mu polecenie aby udostępnił mi dokumenty (sąsiadka już wie, że moja kontrola jest dla dobra naszej wspólnoty i kontrola dotyczy administratora który panoszył się przez ostatnie lata). Nie wszystko jest jeszcze super admin dalej kombinuje ale małymi kroczkami doprowadziłem do tego iż zarząd widzi, że moje działania to nie jakieś działania oszołoma tylko działania które są dla naszego wspólnotowego dobra. To jest proces tego nie da się załatwić w tydzień i tego nie załatwisz w sądzie. Poczytaj raz jeszcze co napisał ci kasander pisze konkretnie i na temat i chce ci pomóc.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    NO tak drzwi są zamknięte więc połóżmy się i czekajmy
    Nie, zakaszmy rękawy i weźmy się do roboty. Trudnej roboty zyskania poparcia u kilku właścicieli - by przy poparciu ich i gminy coś zmienić.
    Nie wiem co zmienić, bo nadal chyba nie wyjaśniłeś czy wy macie zarząd właścicielski czy powierzony (notarialny).
    W gminie wiedzą na pewno, więc zapytaj
    Tu masz ściągawkę https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marek 70:[/cite]Przekręt jest w podstawie naliczania : zaliczki 1,50 x 1735 m2 ( powierzchnia wszystkich mieszkań ) wynagrodzenie 0,60 x 1735 m2 wynosi 1041 zł a pani zarządzająca wypłaca sobie 1436 zł . Na pytanie z czego wynika ta kwota , nie udziela konkretnej odpowiedzi .
    powiadasz powierzchnia mieszkań a co z powierzchnia pomieszczeń przynależnych np piwnic, garaży ?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano marca 2017
    Marek70, ty wogóle nie przeanalizowałeś tego co ci tutaj poradzono. Sąd to droga donikąd lub też ostateczność. Zrozum, że czeka cie ciężka orka związana z przekonaniem innych właścicieli że wasz administrator robi was w bambuko. Żaden sąd nie zrobi tego za ciebie. To właśnie próbował przekazać ci kasander.

    Ludzie, wspólnota, na tym masz się skupić, to jest kierunek, który ma przyszłość. I to wcale nie jest łatwe. Piszę ci to osoba, która zaczynała od tego że gminny administrator próbował wmówić zarządowi, że nie może skopiować faktur wspólnoty. To co u admina nie było możliwe rok temu teraz jest standardem. Rok temu dla mojego zarządu art. 29 ust. 3 powodował zdenerwowanie "dlaczego chce ich kontrolować" a teraz sąsiadka sama dzwoni do admina i wydaje mu polecenie aby udostępnił mi dokumenty (sąsiadka już wie, że moja kontrola jest dla dobra naszej wspólnoty i kontrola dotyczy administratora który panoszył się przez ostatnie lata). Nie wszystko jest jeszcze super admin dalej kombinuje ale małymi kroczkami doprowadziłem do tego iż zarząd widzi, że moje działania to nie jakieś działania oszołoma tylko działania które są dla naszego wspólnotowego dobra. To jest proces tego nie da się załatwić w tydzień i tego nie załatwisz w sądzie. Poczytaj raz jeszcze co napisał ci kasander pisze konkretnie i na temat i chce ci pomóc.

    Ja to wszystko rozumiem . TYLKO PROBLEMEM JEST CZAS . Nie wiem kiedy kończy się gwarancja , nie chcę zostać z poważnymi usterkami nowego bloku . Zarząd źle działa , ewidentnie gra na czas a przy okazji czyści wspólnotę z kasy .
    Orzę oj orzę pokazuję i objaśniam ale ludzie się boją , kilka osób widzi co jest grane ale niestety nie większość .
    Ja nie chcę by sąd robił coś za mnie , ja tylko staram się zablokować działania zarządu na szkodę wspólnoty .
    W tym roku przechodziłem sprawę faktur . WYOBRAŹ sobie , w piątek księgowy przywiózł rozliczenie kosztów i przychodów , pani x rozniosła zawiadomienia o zebraniu , dzwonie o faktury A TU SIĘ OKAZUJE ŻE KSIĘGOWY ( szwagier pani x ) AKURAT NA URLOP WYJECHAŁ , ZEBRANIE ZA TYDZIEŃ A ON WYJECHAŁ NA DWA TYGODNIE . FAKTURY MOGĘ ZOBACZYĆ JAK WRÓCI .

    Ja domyślam się jak jest z sądami , adwokatami i dlatego założyłem wątek by dowiedzieć się faktów .

    Nowy doklejony: 25.03.17 21:01
    [cite] koziorozka:[/cite]
    NO tak drzwi są zamknięte więc połóżmy się i czekajmy
    Nie, zakaszmy rękawy i weźmy się do roboty. Trudnej roboty zyskania poparcia u kilku właścicieli - by przy poparciu ich i gminy coś zmienić.
    Nie wiem co zmienić, bo nadal chyba nie wyjaśniłeś czy wy macie zarząd właścicielski czy powierzony (notarialny).
    W gminie wiedzą na pewno, więc zapytaj
    Tu masz ściągawkę https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad

    Mam poparcie kilku właścicieli , mam poparcie gminy , napisałem list do burmistrza , zarzuciłem brak nadzoru nad zarządem zarządzającym gminnym mieniem .
    Uznali moje racje , mam ich poparcie .
    Ale BRAKŁO DWÓCH GŁOSÓW .
    A czas płynie , gwarancja się kończy .
    Nie było nic notarialnie powierzane . Jest cztero osobowy zarząd . JEDNA osoba zarządza , pani x .
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite]Marek 70: [/cite] WYOBRAŹ sobie , w piątek księgowy przywiózł rozliczenie kosztów i przychodów , pani x rozniosła zawiadomienia o zebraniu , dzwonie o faktury
    ZEBRANIE ZA TYDZIEŃ A ON WYJECHAŁ NA DWA TYGODNIE
    to odwołać zebranie i przenieść za dwa tygodnie jak "księgowy" wróci i przetrzepać dokumenty
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite]Marek 70: [/cite] WYOBRAŹ sobie , w piątek księgowy przywiózł rozliczenie kosztów i przychodów , pani x rozniosła zawiadomienia o zebraniu , dzwonie o faktury
    ZEBRANIE ZA TYDZIEŃ A ON WYJECHAŁ NA DWA TYGODNIE
    to odwołać zebranie i przenieść za dwa tygodnie jak "księgowy" wróci i przetrzepać dokumenty

    Wstrzymaliśmy głosowanie nad uchwałą o wynagrodzeniu zarządcy , do czasu wyjaśnienia kwestii metrażu co z tego jak pani x w piątek wieczorem wysłała dwie panie z zarządu po zbieranie podpisów . Gdy zawitały do mnie , wyjaśniłem że ustaliliśmy że czekamy z głosowaniem , tłumaczę że nie one są w komisji skrutacyjnej ... ALE NIC TO NIE DAJE .
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite] Marek 70:[/cite]Wstrzymaliśmy głosowanie nad uchwałą o wynagrodzeniu zarządcy , do czasu wyjaśnienia kwestii metrażu co z tego jak pani x w piątek wieczorem wysłała dwie panie z zarządu po zbieranie podpisów .

    Gdy zawitały do mnie , wyjaśniłem że ustaliliśmy że czekamy z głosowaniem , tłumaczę że nie one są w komisji skrutacyjnej ... ALE NIC TO NIE DAJE .
    no to pozostaje tylko droga sądowa , ktoś ten marazm musi przerwać .Pozew o Uchylenie uchwały to koszy ok 200 zł / za uchwałę.

    To, że zbierały głosy to im wolno było jak były członkami Zarządu WM , nie musza byc członkiniami Komisji skrutacyjnej
    [b]Art. 23[/b]. 1. [b]Uchwały właścicieli lokali [/b]są podejmowane bądź na zebraniu, [b][color=#f00]bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd[/color][/b]; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
    
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano marca 2017
    No wreszcie otrzymałeś radę jakiej oczekiwałeś:
    KubaP: no to pozostaje tylko droga sądowa , ktoś ten marazm musi przerwać
    "Wal do sądu" i tak jak prosiłem - napisz nam tu za jakiś czas jak Ci poszło? :confused:
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej . Nie przeciw zarządowi Wspólnoty lecz przeciw osobie która nie wykonuje uchwały .
    Nie wiem czy coś się zmieniło ale 200 zł Ci na to nie wystarczy.
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To, że zbierały głosy to im wolno było jak były członkami Zarządu WM , nie musza byc członkiniami Komisji skrutacyjnej

    Art. 23. 1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.

    Ustawę znam na pamięć , sto razy ją czytałem , czytuję z pamięci :) .
    Może i nie muszą być członkami komisji , jednak taka komisja została wybrana na zebraniu i ona podpisuje się pod protokołem .

    Jak piszesz ... to im wolno było jak były członkami zarządu ... to pokazuje tylko dysproporcję między moimi możliwościami a zarządu .

    Nowy doklejony: 25.03.17 22:53
    [cite] kasander:[/cite]No wreszcie otrzymałeś radę jakiej oczekiwałeś:
    KubaP: no to pozostaje tylko droga sądowa , ktoś ten marazm musi przerwać
    "Wal do sądu" i tak jak prosiłem - napisz nam tu za jakiś czas jak Ci poszło? :confused:
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej . Nie przeciw zarządowi Wspólnoty lecz przeciw osobie która nie wykonuje uchwały .
    Nie wiem czy coś się zmieniło ale 200 zł Ci na to nie wystarczy.

    Oj Ty to uparty jesteś .
    PISAŁEM JAKICH RAD OCZEKUJĘ .
    Nigdzie nie napisałem , nawet z kontekstu nie wynika taki wniosek ... jaki mi wciąż wmawiasz .

    Jak zdecyduję to po prostu pójdę do sądu , nikt tej decyzji za mnie nie podejmie . Ja mogę wysłuchać opinii innych
    ale to ja decyduję i ODPOWIADAM .
    OCZYWIŚCIE WIEM ŻE 200 zł NIE WYSTARCZY .

    Mógłbyś opowiedzieć o kosztach o procedurach ale Ty ciągle o drzwiach piszesz ... A NIE WIESZ ZE KAŻDE DRZWI MOŻNA WYWAŻYĆ ... jak nie z buta to z ŹLE ZAMOCOWANĄ FUTRYNĄ ... np. Antywłamaniowe w ściance z gipsu .
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano marca 2017
    Oj Ty to uparty jesteś
    We wspólnotach to zalecana cecha u wlaścicieli.
    Nigdzie nie napisałem , nawet z kontekstu nie wynika taki wniosek
    No być może "faktycznie pomyliłem autora tych cytatów":
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej . Nie przeciw zarządowi Wspólnoty lecz przeciw osobie która nie wykonuje uchwały
    DLATEGO SĄD I POZBAWIENIE pani x SPOREJ CZĘŚCI DOCHODÓW TO JEDYNY SPOSÓB NA ZAMIANY
    :confused:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite] Marek 70:[/cite]
    To, że zbierały głosy to im wolno było jak były członkami Zarządu WM , nie musza byc członkiniami Komisji skrutacyjnej
    Art. 23. 1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
    
    [cite] Marek 70:[/cite] Ustawę znam na pamięć , sto razy ją czytałem , czytuję z pamięci :bigsmile:.
    to pozostawię bez komentarza.... znajomość tekstu to nie wszytko.
    [cite] Marek 70:[/cite] Może i nie muszą być członkami komisji , jednak taka komisja została wybrana na zebraniu i ona podpisuje się pod protokołem .
    żle to interpretujesz . Komisja skrutacyjna wybrana na zebraniu kończy swoją działalności tak jak i przewodniczący zebrania z chwila jego zamknięcia

    Głosowanie uzupełniające wykonują członkowie Zarządu WM , choć jest jeden wyjątek, jak chodzi o odwołanie całego składu Zarządu WM . Wtedy ta komisja uczestniczy w głosowaniu uzupełniającym.
    [cite] Marek 70:[/cite] Jak piszesz ... to im wolno było jak były członkami zarządu ... to pokazuje tylko dysproporcję między moimi możliwościami a zarządu .
    takie jest prawo . Uważam, że ono chroni ogól właścicieli przed dyktaturą jednostki , członków zarządu zawsze można wymienić w każdej chwili np.: jak straci się zaufanie do nich, działają na szkodę właścicieli lokali, a właściciela - dyktatora usunąć ze wspólnoty się nie da.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    żle to interpretujesz . Komisja skrutacyjna wybrana na zebraniu kończy swoją działalności tak jak i przewodniczący zebrania z chwila jego zamknięcia
    Ja się tyko zastanawiam . Uchwałę o wysokości wynagrodzenia nie głosowaliśmy , zapadła decyzja o przesunięciu głosowania , padł termin koniec miesiąca .
    takie jest prawo . Uważam, że ono chroni ogól właścicieli przed dyktaturą jednostki , członków zarządu zawsze można wymienić w każdej chwili np.: jak straci się zaufanie do nich, działają na szkodę właścicieli lokali, a właściciela - dyktatora usunąć ze wspólnoty się nie da.

    Z mojego doświadczenia wygląda że CHRONI dyktatora panią x , która utrudniając mi dostęp do dokumentów , nie pozwala mi przedstawić pozostałym właścicielom obrazu działań zarządu . Natomiast sama manipulując zbiera głosy poparcia .

    Nowy doklejony: 26.03.17 08:50
    No być może "faktycznie pomyliłem autora tych cytatów":
    Chcę jako właściciel wystąpić z pozwem wobec konkretnej osoby zarządzającej . Nie przeciw zarządowi Wspólnoty lecz przeciw osobie która nie wykonuje uchwały
    DLATEGO SĄD I POZBAWIENIE pani x SPOREJ CZĘŚCI DOCHODÓW TO JEDYNY SPOSÓB NA ZAMIANY

    Ja o kozie Ty o wozie .
    Ja nie twierdzę że nie napisałem że sąd wydaje mi się jedyną możliwością wyprostowania sprawy wynagrodzenia zarządu .

    JA TYLKO PISZĘ ŻE NIE O PRZYTAKIWANIA jak mi zarzucasz TYLKO O RADY I OPINIE MI CHODZIŁO , O PODZIELENIE SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI PRZEZ OSOBY A FORUM

    a nie ... DRZWI ZAMKNIĘTE DRZWI ZAMKNIĘTE
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z mojego doświadczenia wygląda że CHRONI dyktatora panią x , która utrudniając mi dostęp do dokumentów , nie pozwala mi przedstawić pozostałym właścicielom obrazu działań zarządu . Natomiast sama manipulując zbiera głosy poparcia .
    czy masz tak myślących większość za sobą ? Jak nie, to tylko droga sądowa Tobie pozostaje ... inaczej wyjdziesz na gbura i szowinistę , wichrzyciela .
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy masz tak myślących większość za sobą ? Jak nie, to tylko droga sądowa Tobie pozostaje ... inaczej wyjdziesz na gbura i szowinistę , wichrzyciela .

    KubaP chyba oczywista oczywistość że nie mam większości , brakło dwóch głosów .
    Boję się sądu , kosztów albo choćby tego że pani x wynajmie sobie adwokata na koszt wspólnoty ... BO KTO JEJ ZABRONI ... w rocznym zestawieniu wpisze sobie KONSULTACJE ZEWNĘTRZNE . ( w zestawieniu rocznym była taka pozycja , na pytanie jakie to konsultacje odpowiedzi brak )
    Sad to nie przelewki dlatego jestem na forum .
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite] Marek 70:[/cite] Sąd to nie przelewki dlatego jestem na forum .
    sądu nie ma się co bać , sąd jest dla ludzi .
    Ja bywam kilka razy w roku ws wspólnotowych , u mnie też nie ma "spokoju", dotyczy to "nowych" właścicieli lokali z rynku wtórnego. :wink:
    Starzy właściciele znają reguły i zasady obowiązujące we WM ... sami je uchwalali. :wink:
    Nauka kosztuje , jak nie rozumieją po dobroci.
    Wydany wyrok sądowy jest obowiązujący dla stron , to jest najkrótsza droga do normalności. Inaczej to strata czasu i nerwów.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    sądu nie ma się co bać , sąd jest dla ludzi .
    Ja bywam kilka razy w roku ws wspólnotowych

    Boję w sensie nerwów i kosztów , a nie budynku :) .
    I mi własnie chodziło o rady bywalców sądów : czy sam piszesz pozwy , jak wygląda procedura , jak długo trwają sprawy .
    Takie techniczno organizacyjne sprawy .
    Wydany wyrok sądowy jest obowiązujący dla stron , to jest najkrótsza droga do normalności. Inaczej to strata czasu i nerwów.

    NORMALNOŚĆ ... słowo klucz , dokładnie o to mi chodzi , żeby było normalnie , uchwały , ich przestrzeganie , jawne zasady , przejrzyste procedury .
    Ogrodzenie nieruchomości , zgadnij kto wykonywał ... MĄŻ pani x . Tak się złożyło że dał najkorzystniejszą ofertę .
    pani x płaci sobie 112 zł za telefon miesięcznie , zgadnij czy jest uchwała ... NIE .
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite] Marek 70:[/cite]
    sądu nie ma się co bać , sąd jest dla ludzi .
    Ja bywam kilka razy w roku ws wspólnotowych
    Boję w sensie nerwów i kosztów , a nie budynku :) .
    I mi własnie chodziło o rady bywalców sądów :
    czy sam piszesz pozwy , jak wygląda procedura , jak długo trwają sprawy .
    Takie techniczno organizacyjne sprawy .
    Nie, nie pisze sam, od tego jest prawnik zatrudniony przez Administratora, ja idę jako strona , członek Zarządu WM.
    ile trwają to zależy od wielu aspektów , przejrzystości treści uchwał, ilości świadków, jakie strony zgłosiły , mobilności sądu.. Średnio jest to ok 12 m-cy , ale i były takie sprawy co trwały 3 lata.
    [cite] Marek 70:[/cite] Ogrodzenie nieruchomości , zgadnij kto wykonywał ... MĄŻ pani x . Tak się złożyło że dał najkorzystniejszą ofertę .
    wiesz, dla mnie nie jest ważne KTO ?, ale czy dobrze i po przystępnej cenie, cenie, która znacząco nie odbiega od innych .
    [cite] Marek 70:[/cite] Członek zarządu któremu powierzono zarządzanie Wspólnotą wypłaca sobie wynagrodzenie
    Jedna z właścicielek .
    pani x płaci sobie 112 zł za telefon miesięcznie , zgadnij czy jest uchwała ... NIE .
    a dlaczego się na to godzicie, przecież to jest jej koszt sprawowania zarządu.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeśli czas jest problemem, to w sądzie stracisz go najwięcej.
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Jeśli czas jest problemem, to w sądzie stracisz go najwięcej.

    Nie chodzi o mój czas a o czas przez jak pani x działa na szkodę Wspólnoty .
    O czas w którym może skończyć się gwarancja na budynek .
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marek 70:[/cite]
    [cite] blazejh:[/cite]Jeśli czas jest problemem, to w sądzie stracisz go najwięcej.
    Nie chodzi o mój czas a o czas przez jak pani x działa na szkodę Wspólnoty.
    O czas w którym może skończyć się gwarancja na budynek.
    Zrobisz jak uważasz. Mam prośbę, jak już skończy się sprawa sądowa, mógłbyś dać znać jak Ci poszło?
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zrobisz jak uważasz. Mam prośbę, jak już skończy się sprawa sądowa, mógłbyś dać znać jak Ci poszło?

    Jasne że dam znać . Ale sąd to ostateczność . Jeszcze próbuję walczyć argumentami .
    Chwilami mam już dość , tracę motywację , co ja mam uszczęśliwiać ludzi na siłę ... ale potem przypominam sobie że , to także mój dom , mój dach z usterką
    którą trzeba usunąć na gwarancji .
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marek 70:[/cite]
    Zrobisz jak uważasz. Mam prośbę, jak już skończy się sprawa sądowa, mógłbyś dać znać jak Ci poszło?
    Jasne że dam znać . Ale sąd to ostateczność . Jeszcze próbuję walczyć argumentami .
    Chwilami mam już dość , tracę motywację , co ja mam uszczęśliwiać ludzi na siłę ... ale potem przypominam sobie że , to także mój dom , mój dach z usterką
    którą trzeba usunąć na gwarancji .
    Widzisz, tutaj właśnie większość tak ma. I są tutaj ludzie zaprawieni w boju, doświadczeni, swoje przeszli którzy mówią, że samemu nic nie zdziałasz, że potrzebna jest ciężka orka, która polega na tym że trzeba przekonać innych do tego co ty już wiesz.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2017
    [cite] drm:[/cite] Widzisz, tutaj właśnie większość tak ma. I są tutaj ludzie zaprawieni w boju, doświadczeni, swoje przeszli którzy mówią, że samemu nic nie zdziałasz, że potrzebna jest ciężka orka, która polega na tym że trzeba przekonać innych do tego co ty już wiesz.
    bez pracy nie ma kołaczy - choć są tacy, co się wożą na plecach innych , takie pasożyty ... niech ktoś to zrobi ...:wink:
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Widzisz, tutaj właśnie większość tak ma. I są tutaj ludzie zaprawieni w boju, doświadczeni, swoje przeszli którzy mówią, że samemu nic nie zdziałasz, że potrzebna jest ciężka orka, która polega na tym że trzeba przekonać innych do tego co ty już wiesz.
    Widzę , czytając wątki że są tu doświadczeni i kumaci obywatele :) .
    Z orką nie mam problemu , trochę problematyczny jest grunt , wyjałowiony w sporej części przez % .
    Trudno też pogodzić się z premedytacją z jaką Wspólnota jest wykorzystywana do nabijania swojej kabzy .
    Wiem wiem , naiwny jestem wierząc że można działać dla dobra ogólnego bezinteresownie .
    :) naiwnych nie sieją , sami się rodzą .

    Nowy doklejony: 27.03.17 20:27
    bez pracy nie ma kołaczy - choć są tacy, co się wożą na plecach innych , takie pasożyty ... niech ktoś to zrobi ...

    a jeszcze gorsze są takie pasożyty ... niech nikt nic nie robi , niech nikt nic nie sprawdza ... a ja sobie po cichu po maleńku zwinę kasy ile tylko się da .
    A jak się nachapię to odejdę , zostawiając nierozwiązane problemy .
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Marek 70:[/cite] Przekręt polega na tym że : zaliczki są zbierane od powierzchni użytkowej 1735 m2 ale wypłata wynagrodzenia następuje wg. innej powierzchni . Piszę INNEJ bo zarządca nie potrafi wyjaśnić z czego wynika ta rozbieżność .



    Jak brzmi uchwała w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia? Czy naliczane jest od powierzchni użytkowej budynku, a jeżeli tak to czy zarządca potrafi wskazać tę powierzchnię?

    Wszelkie ewentualne "nadwyżki" to nienależne świadczenie (art. 410 kodekcu cywilnego), czyli postać bezpodstawnego wzbogacenia.

    "Bezpodstawne wzbogacenie to taka sytuacja, w której jeden podmiot kosztem drugiego uzyskuje korzyść bez podstawy prawnej. Kwestię tę reguluje art. 405 kodeksu cywilnego, a zgodnie z nim wzbogacony bezpodstawnie winien zwrócić uzyskaną korzyść zubożonemu w naturze, a jeżeli nie byłoby to możliwe – jej równowartość.


    Może się zdarzyć, że w sytuacji zubożonego znajdzie się wspólnota mieszkaniowa, takie sytuacje mają miejsce głównie w przypadkach nierzetelnego rozliczania należności przez zarządzających, np. obciążania właścicieli kosztami, które winien ponieść deweloper lub sam zarządca."

    Więcej na ten temat w artykule:

    "Przedawnienie roszczeń wspólnoty mieszkaniowej"


    na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://www.zarzadca.pl/abc-wspolnoty/2942-przedawnienie-roszczen-wspolnoty-mieszkaniowej
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Marek 70Marek 70 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    DZIĘKI .
    Nareszcie konkretnie na temat , a nie jakieś drzwi i orka :angry:

    Uchwała brzmi :

    Mieszkańcy nieruchomości w uchwale postanawiają ustalić zaliczki na opłaty za lokal :
    - za dostawę ...
    - za odbiór ...
    - za wywóz ....
    - za energię ...
    - za koszty eksplatacji 1,50zł za m2. ( w tym 0,60 gr. za m2 zarządzanie nieruchomością ).
    - fundusz ......
    Wielkość głosów za przyjęciem 100%
    Wielkość głosów przeciw uchwały ......
    Wielkość głosów wstrzymujących się ....

    Pisownia oryginalna .
    Z informacji uzyskanych od zarządu , 1735 m2 wynosi powierzchnia użytkowa mieszkań od której pobierane są zaliczki .
    1735 x 0,60 = 1041 zł ale pani zarządzająca wypłaca sobie 1436 zł . Dlaczego ? BO TAK JEJ WYSZŁO .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.