Ubytki wody - wodomierz główny a liczniki indywidualne
Tube
Użytkownik
http://video2.v2.tvp.pl/2009/11/26/222988/film.asf
Zarządca nieruchomości wykrył, że wskazania wodomierza głównego są różne o około 20% od wskazań wodomierzy mieszkaniowych.
Program Podglądacze telewizji TVP KRAKÓW
Zarządca nieruchomości wykrył, że wskazania wodomierza głównego są różne o około 20% od wskazań wodomierzy mieszkaniowych.
Program Podglądacze telewizji TVP KRAKÓW
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
PWiK specjalnie montuje takie wodomierze, które działają na jego korzyść.
PS. Niezapowiedziane kontrole, to ruch pozorowany, co podważa w moich oczach jakość zarządcy...
Spółka gminna nie jest zupełnie niezależna, nadzór właścicielski nad nią sprawuje burmistrz / prezydent miasta. Należy interweniować w urzędzie miasta oraz zainteresować radnych. Postawa władz spółki to typowa arogancja bezczelnego monopolisty. Trzeba im udowodnić, że nie są bezkarni. Dlaczego tak uważasz? Możesz rozwinąć tę myśl?
Umowy indywidualne mogą być zawarte po spełnieniu warunków ustawy, a podstawą jest złożenie wniosku, a nie wystąpienie o możliwość odczytu liczników indywidualnych właścicieli.
Skoro liczniki są nowe, klasy C - to na pewno posiadają legalizację, ale oprócz tego powinny być oplombowane i dopiero wtedy mogą być uznawane do odczytów, dających podstawę do wystawiania faktur.
Będę udawał że mnie nie ma.
W razie czego powiem, że przysnąłem i nie słyszałem ani dzwonka, ani kopania do drzwi...
A co wypiłem sobie. Mam prawo.
Same podejrzenia (już czwarty raz przysnął w tym tygodniu) ze strony zarządu czy innej komisji to za mało, żeby mnie obciążyć za cokolwiek. A że zużywam 2 m3 na półrocze przy 4 osobowej rodzinie? To co oszczędzać mi nie wolno? Myjemy się u tesciowej.
Niektórzy mieszkańcy kpili sobie w żywe oczy i nic im nie mogliśmy zrobić. A wspólnota płaciła drugie tyle za wodę nierozliczoną co rozliczoną.Dopiero uchwała o wodomierzach klasy C ukróciła sprawę.
W całym stukilkudziesięciutysięcznym mieście na przestrzeni 2 lat znam tylko 2 przypadki złapania kogoś za rękę.
W obydwu przypadkach osoba wpuszczająca osobę do odczytu nie wiedziała o założonym magnesie...
Akcja odczytu wodomierzy. Pani domu wpuszcza. Odczytujący wchodzą do mieszkania. Patrzą a tu magnes w łazience. Spisali protokół. Zgodnie z regulaminem rozliczania wody we wspólnocie taki luksus kosztuje 5.000 zł.
W krótkim czasie pan domu zapłacił. Bardzo mu zależało, żeby mu nie robić sprawy w sądzie.
Druga podobna, choć w tym przypadku wspólnota na zebraniu darowała taką karę. Były powody...
Sąsiad jednak był w znacznie lepszej sytuacji - może używając.....? :cool:
Zastanawiam się, na jakiej podstawie prawnej wspólnota może nakładać kary finansowe na właścicieli?
Właściciele w ustawie o własności lokali nie dostali uprawnień do stosowania jakichkolwiek kar, w tym finansowych, wobec innych właścicieli.
Jak to, wobec takiego samego przewinienia, wspólnota nie potraktowała właścicieli jednakowo?! :shocked:
Wiem, że wspólnota nie może nakładać żadnych kar.
Ja wiem.
Ale wspólnota, ani jej administrator o tym nie wiedzieli.
To była przestrzeń czasowa ok. roku i to nie była ta sama wspólnota.
W Twojej informacji dawało się wyczuć żartobliwe ujęcie sprawy, więc tylko je pociągnęłam, kładąc nacisk, że to niedobory magnezu ( a nie magnesu ) mają znaczenie dla zdrowia.
Chociaż......Biorąc pod uwagę, że ludzie czasem potrafią przyciągać się w niewytłumaczalny sposób, może też trudno umniejszać albo negować wpływ samego magnesu na nich? Może jednak nie można? :bigsmile:
W takim razie, może warto było im podpowiedzieć w momencie opracowania, a potem podejmowania regulaminu.
U mnie też, nie tak dawno, była chęć zwiększenia płatności w formie kary o 100 % kwoty do zapłacenia, ale oprotestowałam i..... poszło w kosmos.
A wracając do róznicy we wskazaniach wodomierzy indywidualnych i wodomierza głównego - w mojej Wspólnocie odczyty robimy co kwartał i jest to róznica 23 -28%. Spółka dostarczająca nam wodę nie zamierza zmienić wodomierza, ponieważ legalizacja wodomierza głównego kończy się dopiero za 2 lata. Wodomierze lokalowe mamy wymienione 2 lata temu. I w jaki sposób mamy domagać się wymiany wodomierza głównego na nowy? Dostawca wody zrobi nam to dopiero za 2 lata a do tego czasu płacimy i będziemy płacić ogromne kwoty wynikające z róznicy wskazań wodomierzy. Dla niektórych lokali jest to 700zł na rok, ponieważ ubytki rozliczamy proporcjonalnie do zużycia wody.
Wspólnota na bazie spółdzielni?
Raptem?
Na jakim Ty świecie żyjesz, elan?
P.S. Wątek nie dotyczy tylko spółdzielni ale również wspólnot mieszkaniowych
Trzymajmy się problemu/pytania, zamiast pisać dyrdymały, szkoda czasu.
Co będzie dalej?
Slużby techniczne powinny sprawdzić co się stało, a potem w zależności od tego co się stało i w zaleznosci od treści regulaminu rozliczania mediów.
Ale nie byłbym optymistą.
Czy Ty czytałeś treść postu na temat którego dyskutujemy??
Przecież tutaj nie ma ani słowa o uchybie, czy różnicy między wodomierzem głównym, a sumie wszystkich wodomierzy!
Temat jest znany: Ubytki wody - wodomierz główny a liczniki indywidualne
Czyli miałem rację. Nie czytałeś postu Mopka. Widzisz tytuł wątku i już jedziesz po klawiaturze:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
W przypadku drastycznego zmniejszenia poboru , przy jałowej postawie wspólnoty - wystarczyło napisać pismo do dostawcy wody, że zmniejszyła się liczba użytkowników dostarczonej wody z 300 na 50 - a może wymiana zostałaby wstrzymana.
Zawsze wymiana wodomierza głównego odbywa się na koszt dostawcy wody. (teoretycznie, bo wspólnota za to płaci w opłacie abonamentowej)