Pomylone liczniki CO
Braass
Użytkownik
Krótki opis tytułem wprowadzenia. W budynku wszystkie liczniki wody i co mamy zamontowane w skrzynkach na korytarzach, dla każdego lokalu jest odrębna skrzynka. Na etapie budowy błędnie zainstalowano liczniki wody i co, w efekcie do dziś miałem w "swojej" skrzynce zawory i liczniki wody faktycznie do mojego lokalu, ale już do instalacji co miałem licznik i zawór sąsiada. Kilka dni temu zostało to potwierdzone testem. I tutaj zaczyna się problem. Dziś rano ekipa techniczna przyszła i dokonała zmiany w instalacji, jednocześnie przekładając właściwe liczniki do właściwych skrzynek. Nie zostałem w żaden sposób poinformowany o tym, że takie prace się odbędą, gdyby nie moja przypadkowa obecność kilka dni temu, to nawet wspomnianego testu nie dałoby się wykonać. I tutaj mam kilka pytań.
Po pierwsze czy takie działanie wspólnoty/zarządu było zgodne z przepisami. Rozumiem, że usterkę należy usunąć, ale czy ja nie powinienem na to wyrazić zgody?
Po drugie. W czasie odbioru technicznego mieszkania podpisałem protokół zawierający stany i numery liczników ze "swojej" skrzynki. Czy nie powinienem teraz odebrać też tego "nowego" licznika?
Po trzecie kwestia rozliczenia kosztów. Na moim nowym liczniku jest kilka GJ więcej niż na poprzednim, nie znam jednak stanów początkowych tego nowego licznika, więc nie wiem ile faktycznie to ja zużyłem ciepła, nie mam ochoty płacić za coś czego sam nie byłem w stanie zweryfikować i do czego nie miałem dostępu.
Po pierwsze czy takie działanie wspólnoty/zarządu było zgodne z przepisami. Rozumiem, że usterkę należy usunąć, ale czy ja nie powinienem na to wyrazić zgody?
Po drugie. W czasie odbioru technicznego mieszkania podpisałem protokół zawierający stany i numery liczników ze "swojej" skrzynki. Czy nie powinienem teraz odebrać też tego "nowego" licznika?
Po trzecie kwestia rozliczenia kosztów. Na moim nowym liczniku jest kilka GJ więcej niż na poprzednim, nie znam jednak stanów początkowych tego nowego licznika, więc nie wiem ile faktycznie to ja zużyłem ciepła, nie mam ochoty płacić za coś czego sam nie byłem w stanie zweryfikować i do czego nie miałem dostępu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Wszystkie pozostałe pytania zadaj członkowi zarządu lub administratorowi, bo z daleka słabo widać.
Zakładam, że różnica we wskazaniach liczników nie jest duża i albo z sąsiadem zapłacicie średnią z dwu lokali, albo wspólnota weźmie tę różnicę na siebie.
Właściciel lokalu nie odpowiada za jego legalizację czy wymianę? Chwileczkę - nawet gdyby te wodomierze należały do części wspólnej to żadna z osób z zarządu nie jest na tyle rozgarnięta żeby nie wiedzieć że przy takiej zamianie liczników, spisanie ich stanów jest podstawą!?
Dlaczego każesz właścicielowi lokalu dogadywać się z sąsiadem (który ma prawo powiedzieć że ma to w nosie) skoro to zarząd wspólnoty zawalił całkowicie sprawę. Z jakiej racji inni właściciele: e
- mają płacić za niechlujstwo zarządu wspólnoty i niedopilnowanie tak prostej sprawy?
jak ci na papirologi zależy , to możesz zwrócić się do Administratora, aby z tej czynności zamiany liczników C.O. spisany był protokół.
No musisz sobie tego przypilnować ... jak poz 1
Doprecyzuj może, co dokładnie miałeś zamontowane nieprawidłowo. Jeśli pomylono układy pomiarowe w całości, to najmniejszy problem, bo można po prostu skorygować opłaty na podstawie różnicy wskazań. Gorzej, jeżeli było zamotane bardziej, czyli np. czujniki temperatury podpięte pod niewłaściwe moduły i wtedy mamy sytuację taką, że przepływ jest mierzony Twój, a temperatury sąsiada. Lub na odwrót. (głównie chodzi o t powrotu, bo t zasilania macie praktycznie taką samą). Wtedy jak sądzę, sytuacja jest nie do odkręcenia i trzeba przejść nad tym do porządku dziennego.
Na pocieszenie należy stwierdzić, że kilka GJ to nie jest jakiś dramat.
Hejka.
Macie za niskie zaliczki i stąd ta niedopłata.[/quote] Ustalcie sobie zaliczki na poziomie 7,00 zł/m2 to będziecie mieli zwroty. No i pogoda sie zmieniła, jest zimniej niż w poprzednich latach.
Możecie też "skróć" okres ogrzewania lokali , z automatyki korzystać tylko w okresie grzania na rozpoczęcie / zakończenie grzania, w okresie gotowości (Wrzesień-maj) - sterować ręcznie, na podstawi decyzji właścicielei lokali
nio tak , liczniki?... gdy jednostką rozliczeniową jest m2 p.o.l.
Dobrze by było aby wyjaśnił na jakiej zasadzie, na jakiej podstawie i jakim prawem dostawca narzuca i "wylicza" dostarczone ciepło według metrów kw.
Irek - nie macie na budynku żadnego licznika (ciepłomierza), nawet głównego?
Jako właściciele (mieszkańcy wg Ciebie) winniście opracować regulamin rozliczeń kosztów ogrzewania, poddać go pod głosowanie właścicielom i tę ostatecznie uchwaloną treść regulaminu podać do wiadomości wszystkim właścicielom.
Spowoduje to, że tego rodzaju pytania i wątpliwości jakie masz będą wyjaśnione i każdy z właścicieli powinien od tego momentu wiedzieć skąd się biorą takie a nie inne koszty energii cieplnej i dlaczego jedni dopłacają a inni mają nadpłaty.
lecz wskazane jest aby dopowiedział jeśli chce uzyskać podpowiedzieć.
To znaczy kiedy powstała "WSPÓLNOTA" i na jakich zasadach byliście przed powstaniem "rozliczani" czy mieszkania są o zbliżonym metrażu czy jest kolosalna różnica od najmniejszego do największego
Może tu wchodzi w grę "mentalność ludzka" powstała "WSPÓLNOTA" to w małych mieszkaniach grzejniki odkręcone do oporu a że jest za duszno to uchyla się okna. Ja mam komfort a przecież wspólnie płacimy.
To jest zdanie niewątpliwie nieprawdziwe albo ktoś policzył coś , co nie ma sensu z punktu widzenia rozliczenia ciepła. Na pewno dostawca nie ustalał ceny w przeliczeniu na metry, bo mu tego robić nie wolno.
Cena za ciepło wyznaczona przez wytwórcę i dostawcę ciepła wynika z zatwierdzonej taryfy i odniesiona jest po części do mocy zamówionej (opłaty stałe) i i po części (większej?, co raz większej?) do ilości ciepła zarejestrowanego przez wasz ciepłomierz główny (w zł/GJ/m-c).
Najkrócej : rozdzielacie poniesione koszty stałe i koszty zużycia ciepła pomierzone przez ciepłomierz w gigadżulach - na właścicieli wg metrażu mieszkań. Przeliczanie tych wartości w odwrotną stronę jest bezsensowne.
Pytasz o jakieś tendencje z kilku sezonów - jest tyle zmiennych, o których nie piszesz i nie wiesz, że nie sposób ci coś podpowiedzieć.
Czy wszystkie lokale są zimą użytkowane ?
Czy w twojej wspólnocie właściciele lokali nie korzystają z alternatywnych źródeł ciepła np. grzejników elektrycznych ?
Czy węzłem przez cały rok steruje automatyka ? jakie są ustawienie włączenia / wyłączenia grzania ?
Porównywanie nadpłat z rozliczeń kosztów dwóch budynków to kolejny błąd.
Nadpłaty nie mają bezpośrednio nic wspólnego z kosztami. Bardziej z przyjętym regulaminem rozliczania.
Nawet nie z regulaminem rozliczania , a zużyciem wewnątrz wspólnoty , okresem w którym było aktywne ogrzewanie, czy automatyka w węźle była prawidłowo nastawiona zwłaszcza temp. w której załączało się ogrzewanie np 16 st. zamiast 12 st.
Najważniejsza sprawa to wyjaśnienie, czy tę umowę macie zawartą za pośrednictwem notariusza czy podpisał ją tylko zarząd wspólnoty. Musisz to ustalić, bo watunki rozwiązywania takich umów są odmienne.
Uchwała czasem nie jest potrzebna, więc zacznij od dotarcia do tej umowy.
Następnie zrób jak tobie radzi koziorozka