Wspólnota widmo - czy to legalne?

Dzień dobry Państwu,
Zwracam się o pomoc w sytuacji mojej wspólnoty. W moim bloku wisi kartka z adresem korespondencyjnym do firmy-administratora, ale nie ma takiego adresu do zarządu wspólnoty - jest tylko adres emeil. Mieszka u nas wiele osób starszych, które nie potrawią wysyłać emeili, ja osobiście potrafię, ale preferuję kontakt listowny.
Zatem, czy to legalne, aby jedyną formą kontaktu do zarządu wspólnoty był adres emeil? W naszej wspólnocie jest szereg zabiedbań, wysyłamy listy do administatora, który zwala winę na zarząd i z nim każe się kontaktować. Ale lokatorzy nie posiadający komputera nie mogą skontaktować się z zarządem widmo.
Zwracam się o pomoc w sytuacji mojej wspólnoty. W moim bloku wisi kartka z adresem korespondencyjnym do firmy-administratora, ale nie ma takiego adresu do zarządu wspólnoty - jest tylko adres emeil. Mieszka u nas wiele osób starszych, które nie potrawią wysyłać emeili, ja osobiście potrafię, ale preferuję kontakt listowny.
Zatem, czy to legalne, aby jedyną formą kontaktu do zarządu wspólnoty był adres emeil? W naszej wspólnocie jest szereg zabiedbań, wysyłamy listy do administatora, który zwala winę na zarząd i z nim każe się kontaktować. Ale lokatorzy nie posiadający komputera nie mogą skontaktować się z zarządem widmo.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zarząd wybrano 10 lat temu, większość lokatorów, w tym ja nie mieszkamy w tym bloku tyle czasu. Potem 5 lat temu, rok po tym jak się sprowadziłem, chodził po mieszkaniach ktoś z zarządu, aby zagłosować w wyborach zarządu. Nikogo z tych kandydatów nie znałam, więc sąsiadka powiedziała mi, bym zagłosował na tych, co już w zarządzie byli. Wtedy jeszcze działali bez zastrzeżen. Od 2 lat nic się nie dzieje, drobne awarie nie są naprawiane. Jedyną formą kontaktu z zarządem jest email, wysłałem więc prośbę o podanie adresu korespondencyjnego zarządu dla osób bez dostępu do komputera. 2 razy nie odpowiedzieli, raz napisali, że nie mają takiego adresu i skontaktować się można z nimi na zebraniach. Tylko, że jak jest jakaś sprawa, to nikomu nie chce się czekać parę miesięcy do zebrania.
Wprawdzie Zarząd powinien podać dane kontaktowe do siebie, ale jeśli to tylko e-mail, to poza zmianą składu, który poważnie podejdzie do swojej roli, niewiele zrobisz. Można wysyłać listy na adres Administratora, ale kierując pisma do Zarządu. Powinien zostać przez Administratora przekazany Zarządowi.
To poproś Administratora, albo sama to zrób , aby wywiesił na tablicy ogłoszeń Skład Zarządu WM wraz z ich adresem domowym . Może się okazać, że to Administrator założył taką "blokadę informacyjną", aby odcinać właścicieli lokali od kontaktu z zarządem WM.
Nie można wywieszać danych zarządu na klatce, do której dostęp mają obcy. Jeśli ktoś obcy ma interes prawny , to ma kontakt do administratora. Czlonkowie wspólnoty piwinni mieć możliwość równueż innego kontaktu z zarządem. Może zarząd wyznaczy dyżury raz np. na dwa tygodnie?
A kto tak stwierdził, że nie można danych składu Zarządu WM i danych kontaktowych wywieszać na tablicy ogłoszeń ?
Członkowie w momencie wyboru stają się osobami "publicznymi", reprezentacyjnymi WM na zewnątrz i wskazane, aby dane kontaktowe do nich wisiały w miejscu publicznym np: na tablicy ogłoszeń.
Administrator nie reprezentuje WM na zewnątrz.
Wyobraźmy sobie, że konkurencyjny Administrator będzie chciał złożyć ofertę na obsługę NW , to pójdzie do dotychczasowego Adminia ?
Takie rozwiązanie się nie sprawdza . Wiem co pisze przerabiałem to . Teraz kontakt jest na tel. komórkowy opłacany przez WM
Jak nie chcesz by twoje dane nie były umieszczane na tablicy ogłoszeń wraz z zakresem za jaki odpowiadasz , to nie pchaj się do Zarządu WM . Forowanie tezy, że Zarząd WM działa poprzez pośrednika ADMINISTRATORA, nie jest zasadą prawną i ani w orzecznictwie ani w ustawach tego nie ma. W niektórych przypadkach jest nawet szkodliwe i dla WM i dla właścicieli lokali.
W orzecznictwie natomiast jest pogląd, że "dane osobowe członków wspólnoty powinny być przetwarzane tylko w takim zakresie, jaki jest potrzebny do sprawnego zarządzania WM" - dotyczy to informacji o zadłużeniu poszczególnych właścicieli lokali , o członkach Zarządu WM, nie ma mowy.
Obecnie, coraz więcej WM korzysta w tzw. E- kartotek, gdzie są podawane składy i dane członków Zarządu wraz danymi do kontaktu oraz zakres obowiązków, jakie na nich ciążą we WM.
Adres i siedziba WM jest tam, gdzie jest posadowiona nieruchomość, bo to tam jest prowadzona działalność WM, a nie w siedzibie Administratora...
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16.12.2008 r. sygn. akt II GSK 583/08
Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, siedzibą wspólnoty mieszkaniowej jest adres jej zarządu, gdy został on wybrany lub adres jej zarządcy, kiedy zarząd został powierzony w trybie art.18 ustawy o własności lokali.
Ty tak serio? Tyle zrozumiałeś z skargi kasacyjnej i fragment uzasadnienia bierzesz za obowiązujące prawo?. Czy bezmyślnie kopiujesz to, co inny mądry inaczej napisał?
Nicka zmieniłeś a głupoty popychasz wciąż te same. Kolejny raz usiłujesz kogoś wprowadzić w błąd. A o prawie masz niklłe pojęcie.
Teza wyroku dotyczy wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16.12.2008 r. sygn. akt II GSK 583/08. Jeżeli się nie zgadzasz z tą tezą to pisz do NSA i tam przedstaw swoje "mądrości".
Głos zabrał "najmądrzejszy " w całej wsi ....
Ten gostek nie jest wart uwagi .
Właściciel lokalu ma prawo znać dane osobowe członków zarządu i adres korespondencyjny, jednak udostępnienie adresów zamieszkania tych osób wymagałoby ich zgody.
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 listopada 2015 roku, sygn. akt: II Ca 516/15:
"Bezzasadne okazało się również powództwo w zakresie ujawnienia adresów prywatnych członka zarządu pozwanej
wspólnoty oraz zarządcy. Przede wszystkim okoliczność, że pozwana dysponuje określonymi danymi nie oznacza,
że powodowi w stosunku do pozwanej przysługuje roszczenie o ich udostępnienie. Brak jest w polskim porządku
prawnym regulacji analogicznej do zapisów ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej
(Dz.U. z 2014 roku, poz. 782 ze zm.) statuującej generalny obowiązek udostępniania posiadanych danych każdemu,
kto się tego domaga przez każdy podmiot (również prywatny), który takowymi danymi dysponuje. Obowiązek taki
istnieje tylko w zakresie informacji publicznej, a takową nie są prywatne adresy A. G. oraz I. G.. Trafnie Sąd Rejonowy
wskazał powodowi na możliwość wystąpienia o podanie powyższych adresów do organu ewidencji ludności, albowiem
w tym zakresie istnieje szczególna podstawa ustawowa określona w art. art. 45 ust. 2 i 3, art. 46 ust. 2 oraz art. 50
ustawy z dnia 24 września 2010 roku o ewidencji ludności (Dz.U. z 2015 roku, poz. 388 ze zm.). Tenże organ ocenia
przy tym wykazanie interesu prawnego w pozyskaniu danych przez powoda."
z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 5 listopada 2015 roku, sygn. akt: II Ca 516/15:
"Bezzasadne okazało się również powództwo w zakresie ujawnienia adresów prywatnych członka zarządu pozwanej
wspólnoty oraz zarządcy."
Czyli właściciel ma prawo znać adres korespondencyjny do członków zarządu .
Może jakaś podstawa prawna , wyrok sądowy o zakazie podawania adresów członków zarządu
inaczej to jest tylko Twoja interpretacja ....
https://orzeczenia.szczecin.so.gov.pl/content/$N/155515000001003_II_Ca_000516_2015_Uz_2015-11-05_002
Sądzę, że gdyby wspólnota mieszkaniowa nie miała adresu siedziby, kontakt ze wspólnotą był utrudniony, żądanie udostępnienia adresów korespondencyjnych byłoby zasadne. Wywieszanie informacji o prywatnych adresach członków zarządu narusza prawa, o ile ci członkowie nie wyrażą na to zgody.