Co powiecie na takie kuriozum
lukrecjusz
Użytkownik
Ponieważ chcemy przejąć administrowanie nieruchomością od dewelopera, na spotkaniu powołaliśmy zarząd wspólnoty, teraz powstał problem bo dwóch członków z największą ilością głosów nowo powołanego zarządu nie chce podpisać uchwały o jego powołaniu, to jakaś dziwaczna sytuacja, czy w takim przypadku skoro te osoby nie chcą podpisać uchwały jest to równoznaczne z tym, że rezygnują z funkcji członka zarządu wspólnoty? Czy ich miejsce mogą zająć osoby kolejne na liście z największą ilością głosów? Jak rozwiązać taką sytuację?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Uchwała o wyborze członków powinna być głosowana . Jak nie uzyskała ponad 50 % głosów liczonych udziałami to nie obowiązuje , czyli nie macie Zarządu WM
i nie muszą ... uchwała, która była podjęta na zebraniu właścicieli lokali podpisuje przewodniczący zebrania i komisja uchwał i wniosków - czyli funkcyjni wybrani na czas trwania zebrania właścicieli lokali.
Zarząd podpisuje uchwały głosowane w drodze indywidualnego zbierania głosów.
jak nie, to brak podpisów nie wpłynie na jej ważność. Nie oznacza to rezygnacji, ale jeśli od razu po wyborze chcą rezygnować to niech złożą oświadczenie pisemne o rezygnacji.
Osoby kolejne na liście niech nie wchodzą w zastępstwie do zarządu. Zróbcie nowe głosowanie, nowy skład/uzupełnienie zarządu.
w sprawie czy Zarząd istnieje i kto podpisuje uchwały właścicieli lokali. tak wynika z wpisu lukrecjusz
a nie czy z "niewolnika można zrobić pracownika" o czym wspomina blady
Ktoś prowadził to zebranie, ktoś liczył głosy - on/ona może podpisać, ale - tak jak już napisał blazejh - brak podpisu nie unieważnia uchwały.
Uchwała jest ważna jeśli zebrano pod nią ponad 50% głosów wg udziałów nie ma konieczności podpisywania uchwały przez kogokolwiek innego bo to nie ma znaczenia.
Tak więc KubaP wątek jest tylko jeden jakie jest zdanie wybranych ludzi na członków sam ich podpis zasadniczo też niejest do niczego potrzebny czy to jako głosujących czy akceptujących uchwałę.
Motywacja panów wybranych do zarządu nie ma specjalnego znaczenia.
Te podpisy nie świadczą przecież o tym, że głosowali na siebie. Jeśli tak głosowali, to mieli takie prawo.
Bank może wymyślić sobie, że podpisy osób z zarządu być muszą nie tylko na karcie wzorów podpisów, ale i na uchwale.
Zapewne poproszą tez o listę głosowania, a z niej i tak wynika kto jak głosował.
Fochy strojone bez większego znaczenia.
Bank nie ma prawa prosić kart do głosowania pod uchwałą .
On ma przyjąć oświadczenie od osób ( co najmniej dwóch jeżeli skład Zarządu jest wieloosobowy), które zostały wymienione w uchwale o wyborze Zarządu
To one w imieniu pozostałych są uprawnione do podpisania umowy z bankiem.
Karta ze wzorami podpisów .
O tym decyduje Zarząd kto tam się na niej znajdzie . Wcale nie musi to być cały skład Zarządu, jak jest wieloosobowy .
U mnie, w niej widnie : trzech członków Zarządu z 7 w składzie , Administrator NW WM i księgowa WM.
Oczywiście dwie ostanie osoby mają ograniczenie:
do przeglądania konta ,
zawieszania przelewów,
drukowania / pobierania wyciągów.
resztę czynności z prowadzeniem konta bankowego załatają członkowie Zarządu.
KubaP: A jak nie załatają, to będzie dziura budżetowa we wspólnocie?
KubaP - czyli co ? bo wątek jest w innej sprawie. Nie dotyczy twojej wspólnoty ani żadnych spraw bankowych. 7-osobowe zarządy są tylko u ciebie.
koziorozka: Moim zdaniem wcale dobrze o nich nie świadczy - wręcz przeciwnie.
Doprecyzujmy, o jaki podpis chodzi:
1) Podpis na karcie do głosowania, czyli odmowa dotyczy oddania głosu w sprawie uchwały o wyborze zarządu wspólnoty? Jeśli kandydaci nie chcą siebie poprzeć, to kto ma to zrobić? Widocznie sami uznali, że się nie nadają - jeżeli tak, należy ich odwołać;
2) Podpis pod wynikami głosowania? Jeżeli taki jest przyjęty we wspólnocie sposób dokumentowania głosowań (chociaż nie wymagają tego przepisy), to powinni to zrobić. Aczkolwiek, jak przytomnie zauważył blazejh, "brak [ich] podpisów nie wpłynie na jej [uchwały] ważność".
Jak by nie patrzeć, ich odmowa nie jest powodem do chwały.
Albo sami uznają, że są do luftu, albo nie szanują przyjętych we wspólnocie zasad postępowania.
z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 listopada 2012 r., sygn. akt V ACa 497/12:
"Twierdzenie powoda o rzekomym uchybieniu polegającym na braku podpisów członków zarządu pod uchwałą nie uwzględnia, że uchwały wspólnot mieszkaniowych nie są podejmowane przez zarząd, ale przez członków wspólnoty w głosowaniu większościowym i mają charakter wiążący dla zarządu. Skuteczność uchwał nie może więc być uzależniona od podpisów członków zarządu."
Treść orzeczenia na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/1864-i-aca-49712-statut-wspolnoty-mieszkaniowej
W DnB Nord parę lat temu, gdy udzielano kredytu na 50 tys. wspólnocie bez historii rachunku w tymże banku, należało złożyć pół kilograma papierów wspólnoty z trzech lat wstecz. Połowa z tego co tam zarząd kompletował i donosił partiami to była zwykła makulatura z punktu widzenia oceny zdolności kredytowej, ale zarząd nosił w zębach.
a jak BANK zażąda od ciebie wypis z KRS o rejestracji wspólnoty ,
czy aktu notarialnego (żądają w ING) o jej utworzeniu - też dostarczysz ?
a po co piszesz o patologi bankowej
jaki kredyt taki Zarząd , na całej linii amatorstwo , ciekaw jestem kto wymyślił sobie ten bank DnB Nord , i parł , aby tam brać kredyt...?
My jak braliśmy kredyt na remont NW dostarczyliśmy sprawozdania finansowe WM ( wg wzoru https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_sprawozdanie_finansowe przykład 2) z trzech ostaniach lat (kilka kartek) z tego co pamiętam, chodziło o sprawdzenie o płynność finansowej WM (jakie jest wewnętrzne zadłużenie wspólnoty)
Nowy doklejony: 09.08.15 12:11
Mamy konto w ING. Na początku pani rzeczywiście była mało zorientowana, ale od razu zadeklarowała, że wspólnoty to świetny klient i po kilku telefonach wszystko zostało załatwione. To było wiele lat temu, teraz idzie jak p maśle.
Dobrze wiesz, że każde założenie konta jest konsultowane telefonicznie z Centralą i tam takie wymogi stawiają... sam to przerabiałem.
Jakiś rok temu namówiłam sąsiadów na zmianę banku, więc "sama to przerabiałam".
trzy inne. Jest konkurencja i działa "wolny rynek".
To wychodzi właśnie po konsultacjach z radcą prawnym z centrali ING. Pracownik banku, który przecież nie jest prawnikiem, usłyszał czy przeczytał jedno, a zapamiętał czy zrozumiał co innego. Jak widać, "skróty myślowe" prowadzą do nieporozumień, precyzja słownictwa ma jednak znaczenie. Również dla wizerunku banku.
żaden akt notarialny , może jeszcze umowę z Administratorem ?,
to czy wspólnota istnieje potwierdza zaświadczenie REGON... i tyle bankowi musi wystarczyć.
do założenia konta bankowego potrzebne jest:
[li]chęci [/li]
[li]uchwała o wyborze Zarządu lub powierzenia zarządu (art.18.1)[/li]
[li]zaświadczenie REGON[/li]
[li]decyzja o przyznaniu NIP[/li]
Jakoś Urzędowi Skarbowemu nie wystarczy, że nowo powstała wspólnota już ma Regon - czyli dokument urzędowy poświadczający, że wspólnota istnieje. Po raz drugi, od początku musi udowadniać, że jest co najmniej 1 lokal wyodrębniony - musi również Urzędowi Skarbowemu przedłożyć kopię aktu notarialnego wyodrębnienia lokalu. Jeśli jeden urząd państwowy nie uznaje dokumentu innego urzędu państwowego (co uważam za biurokratyczny idiotyzm), to dlaczego prywatny bank MUSI być bardziej ufny wobec obywatela?
no, to żyjesz w dziwnym rejonie kraju.
Mnie nr NIP założyli na podstawie:
wniosku NIP2 ,
zaświadczenia REGON,
uchwaly o wyborze Zarządu WM
i uchwaly o nazwie własnej wspólnoty ( bo taką mamy - nazwa ulicy i nr).
Nr rachunku bankowego kazali uzupełnić w terminie 14 dni, co uczyniłem.
Ot i całe załatwienie NIP-u.