"rozstanie' z Zarządcą/administratorem

2

Komentarze

  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do MirkaL zgadzam się z Tobą "że to jest chore i , że taką wspólnotą łatwo manipulować" Fakt...ale czy jako właściciel muszę się godzić na dwóch administratorów??? a co do Zarządu to wiem, że mogą podpisać umowę z kim chcą tylko, że nie rozwiązali z jednym, a podpisali z drugim i co to też jest ok? Wiem ,że generalnie to większości "wisi", ale czy tak musi być ? nie wiem co zrobić, aby ludzie choć trochę się zainteresowali co się dzieje na ich podwórku.
    Mam sobie odpuścić i niech się dzieje co chce? a co do składu Zarządu to na dzień dzisiejszy jest 6 członków tzn 3 pary i każda para może robić co chce zgodnie z prawem, podpisywać z kim chce co chce itp. Wariatkowo dosłownie
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiem ,że generalnie to większości "wisi", ale czy tak musi być ? nie wiem co zrobić, aby ludzie choć trochę się zainteresowali co się dzieje na ich podwórku.
    Mam sobie odpuścić i niech się dzieje co chce?
    To niestety powszechny problem. Dopóki nie zmobilizujesz choć kilku sąsiadów nic się nie zmieni. We wspólnocie samemu nic się nie zrobi, trzeba szukać sojuszników. To nie jest łatwe, ale możliwe
    Głowa do góry.
    Uzbrój się w cierpliwość i krok po kroku zmieniaj swoje otoczenie :smile:
  • Opcje
    aniapawelaniapawel Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej!:cool:cała sytuacja wydaje mi się chora.skoro macie nowego zarządcę to dlaczego on nic nie robi w sprawie rozwiązania problemu ze starym zarządcą.kim gosik jesteś w tej swojej wspólnocie?skoro az tak zabiegasz o wyjaśnienie tej sprawy kiedy inni mieszkańcy mają to w nosie i pozostali przy starym zarzadcy( przynajmniej tak zrozumiałam z twoich postów).skoro ludzie podpisali stosowna uchwałę znaczy to, że zadowoleni są ze starego administratora.chętnie ci doradzę ponieważ byłam w podobnej sytuacji i ustawę o własności lokali znam bardzo dobrze.jednakże z tego co napisałaś to nic nie wynika jedynie masło maślane.pozdrawiam:bigsmile:
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witaj aniapawel jestem właścicielem pytasz czemu zabiegam ? otóż szlag mnie trafia na myśl, że mając duże potrzeby(wspólnota) "trwonione" są pieniądze na administratorów (sztuk 2 na dzień dzisiejszy) . Masz rację masło maślane, ludzie mają to wszystko gdzieś raz podpisują uchwałę, że chcą zmiany admin. (zarząd podpisuje z nowym adm. umowę) potem odwołują Zarząd i powołują nowy, Nowy Zarząd (będąc jeszcze kandydatami na członków) zbiera podpisy pod uchwałą , aby nadal administrował poprzedni admin., ale nie rozwiązują umowy z nowym.Przepraszam, że trochę chaotycznie piszę, ale tak to wygląda. Nowy administrator ? no cóż z tego co wiem to na razie tylko próbował rozmawiać z Zarządem. Nie wiem co powinien zrobić, ale to chyba nie ja powinnam mu doradzać. Sytuacja jest chora, a najgorsze jest to, że ludzie to "olewają"i albo nie wiedzą co jest grane, albo nie chcą wiedzieć, sama już nie wiem.
  • Opcje
    aniapawelaniapawel Użytkownik
    edytowano listopada -1
    witaj gosik!
    moim zdaniem powinnaś ustąpić ponieważ ucierpią na tej walce wasze finanse tzn.wspólnoty.jesteś sama na polu walki a sprawa nie wygląda dobrze. najprawdopodobniej stary zarządca ma podpisaną uchwałę(z większością głosów mieszkańców) i jest na prawie.ludzie często zmieniają zdanie a z tego co widać wasza wspólnota jest zagubiona i z dwojga złego woli starego zarządcę.dziwi mnie jednak fakt,że nowy zarządca mający licencję nie potrafi sobie dać z tym rady, więc za co wy mu płacicie.poczekaj jeszcze spokojnie na rozwój sytuacji.może pojawią się jakieś nowe wyjaśniające fakty.pozdrawiam
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witaj aniapawel "stary"adm. ma uchwałę owszem, ale co ma uchwała do wypowiedzenia???Wypowiedzenie otrzymał zgodnie z art. umowy.Wiem wiem to jest moja walka z wiatrakami....ale czasem jak ktoś to już powiedział"kropla drąży kamień" może coś uzyskam choćby to, że ludziska się trochę zainteresują co w trawie piszczy, a nie tylko podpisać cokolwiek co się podsunie...oj ciężko..czekam na rozwój sytuacji, a nowy adm.? z tego co wiem działa...dam znać jak coś się wyklaruje...pozdrowionka
  • Opcje
    aniapawelaniapawel Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej!
    no i jak sprawy sie mają?kto wygrał spór stary czy nowy administrator?powodzenie w walce o swoje.
    pozdrawiam
    aniapa:bigsmile:wel
  • Opcje
    subarusubaru Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam wszystkich na forum

    Gosik się już raczej nie wypowie,ponieważ została zdekonspirowana przez "popleczników prezesa"
    W wolnej chwili opiszę Wam cyrki które dzieją się na tej wspólnocie.
    żeby nie było-jestem zwykłym mieszkańcem,zorientowanym i zainteresowanym.
    Gosik dała się wkręcić w niezłe g.. a panie z byłego zarządu mają wiele grzechów na sumieniu,
    między innymi poświadczanie nieprawdy, fałszowanie głosów pod uchwałami
    oraz podpisanie umowy z "nowym"zarządcą na czas określony -3 lata(bez okresu wypowiedzenia)
    Nie było konkursu ofert,same go wybrały ,a mieszkańcy dowiedzieli się o tym 2 miesiące później
    Gosik chciała zainteresowania ludzi to je ma.
    Tylko nie wiem czy o takie zainteresowanie jej chodziło...
    Już urywają się telefony,ludziska chcą linczu na nieodpowiedzialnych babach,ktoś za to słono zapłaci.
    Gosik jak tu zajrzysz RATUJ SIĘ myślę że Ty jedna masz szansę wyjść z tego z twarzą
    A koleżanki cóż,może się czegoś nauczą...
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Widzę, że to nadaje się bardziej do prokuratury niż na forum...
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję Ci subaru...za zainteresowanie...jakie by nie było, ale wazne, że jest. Być może ludziska zmobilizują się i zaczną chodzić na zebrania, bo POWINNI. Wiem, że jest niezłe g....i cyrk, ale cóż wszystko dla... "dobra" Wspólnoty
    czyż nie??? Pozdrawiam serdecznie
  • Opcje
    subarusubaru Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam
    Mam chwilę więc postaram się opowiedzieć jak wygląda sytuacja na wspólnocie.
    Po pierwsze "stary-nowy" zarządca działa w tej wspólnocie od dwóch lat.Przez pierwszy rok swojej działalności odkręcał wszystkie nieprawidłowości po byłym zarządcy
    między innymi zrobienie dokumentacji technicznej budynków której nie było (kamienice ponad 100letnie nie remontowane od 30 lat).
    Porządek z rozliczeniami faktur na których widniały astronomiczne sumy nie podparte faktycznymi wydatkami,ściąganie należności od dłużników ,prawidłowe naliczenia zużycia wody i wiele innych istotnych rzeczy.
    Przeprowadzono wiele remontów przy niewielkim funduszu remontowym jak na taki zakres potrzebnych prac i miało ich być więcej, ale były już zarząd zablokował wszelkie działania i na dzień dzisiejszy z planowanych robót została wykonana 1/4
    Cały problem polega na tym że mamy trzy duże podwórka.Jeśli wszyscy płacą i robi się dużą inwestycję na jednym z nich to pozostałe podwórka "się burzą".
    Mieszkańcy nie chcą kredytów, nie chcą podwyżek na f.remontowy, ale każdy chce mieć ładnie.Małą grupę ludzi obchodzi to że trzeba naprawić dach bo komuś cieknie na głowę.Większość myśli tylko o sobie....
    Mimo iż uważam że "stary-nowy"zarządca powinien nadal być, nie uważam że jest idealny i że nie trzeba "patrzeć na ręce".
    I tutaj ma pole do popisu zarząd.Wiem że są to młode osoby, mające wiele fajnych pomysłów.Nie są zmanierowani 'władzą" i mają w sobie trochę pokory bo zdają sobie sprawę z tego że nie na wszystkim się znają.Ale umieją korzystać z doświadczenie i wiedzy zarządcy i wykorzystać to w konstruktywny sposób.
    Natomiast nasz "nowy" zarządca za pośrednictwem starego zarządu chciał "przejąć " wspólnotę już ponad rok temu.
    Przyszedł pierwszy raz na zebranie roczne (do tej pory nie wiadomo kto go zaprosił). Wszedł i bezceremonialnie wyrwał mikrofon przewodniczącemu spotkania.Mieszkańcy go pogonili,więc znalazł inny sposób żeby się zaprezentować.Znowu za pośrednictwem starego zarządu zwołał nielegalne zebranie.Mieszkańcy przyszli myśląc że to coś ważnego, natomiast w momencie jak się zorientowali prawie wszyscy wyszli.
    Więc panie ze starego zarządu znalazły inny sposób.W czerwcu zbierały podpisy pod uchwałą aby odwołać zarządcę.
    Wiadomo już że podrobiły podpisy, wprowadzały nie zorientowanych mieszkańców w błąd.
    Do dnia dzisiejszego nie wiadomo jak brzmiała pełna treść tej uchwały (były3-4 punkty) podobno nie chcą jej wydać.
    No i najlepsze:

    Po zebraniu które miało miejsce 7.09.2011 zaczęło się zbieranie podpisów od mieszkańców "po domach". Treść uchwał już znacie z wypowiedzi Gosika.
    Początkowo stary zarząd chodził, a w zasadzie tylko Gosik. Z tego co wiem, w momencie jak głosów na "tak" było już tyle, że "nowi" członkowie zarządu zostali powołani, zaczęli utrudniać zbieranie głosów i w którymś momencie KATEGORYCZNIE odmówili ich zbierania. Wiele telefonów i dwa pisma nie poskutkowały.
    Zarząd nie wywiązał się ze swojego obowiązku.

    W momencie zbierania głosów panie ze "starego" zarządu twierdziły że nowego zarządcy jeszcze nie wybrały (to był październik), po czym na początku listopada przyszło pismo od nowego zarządcy że umowa została podpisana 1.09.2011roku!!!!
    Dodam tylko że w tym piśmie szykanował nowy zarząd, "starego" zarządcę i przekazał ludziom fałszywe informacje.
    Wiem,że to się nadaje do prokuratury i pewnie tam trafi.
    Wielu mieszkańców już się zainteresowało tą sprawą.Szkoda tylko że zamiast wydawać pieniądze na remonty będziemy nabijać kabzę prawnikom....

    Nowy doklejony: 23.11.11 12:16
    Witaj Gosik:smile:
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    za pośrednictwem starego zarządu zwołał nielegalne zebranie
    Jeżeli "za pośrednictwem zarządu" (czyli to zarząd zwołał zebranie), to wszystko było OK.
    Na marginesie: nie ma "nielegalnych zebrań", mogą być tylko nieprawidłowo zwołane. Może to mieć wpływ (ale nie musi - to kwestia oceny przez sąd) na treść uchwał i ewentualne ich uchylenie, ale nie na "legalność" zebrania.

    "Nielegalne" zebranie (np. zwołane nie przez zarząd, tylko przez samych właścicieli) może przyjąć całkiem legalne uchwały - np. o odwołaniu zarządu. :smile:
  • Opcje
    subarusubaru Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za sprostowanie.
    Fakt ono było po prostu nieprawidłowo zwołane-to strona formalna,ale mieszkańcy poczuli się zmanipulowani i oszukani, bo myśleli że to zwołał zebranie nasz"stary-nowy" zarządca.

    Co do zebrań też wiem że taka opcja istnieje.Tylko że na nasze zebrania przychodzi maksymalnie 40 osób z 260 :shamed:
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do Subaru : no, no jestem pod wrażeniem opisu....a tak apropo linczu gdzie się on odbędzie i kto będzie linczował...wszyscy właściciele????Już nie wiem śmiać się czy wściekać , bo płakać nie będę...pozdrowionka i ....do zobaczenia.Aha jeszcze jedno masz rację ktoś na tym cyrku dobrze zarobi........
  • Opcje
    subarusubaru Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do zobaczenia Gosik widujemy się bardzo często:smile: Ktoś musiał sprostować Twoje wywody bo parę faktów"przeoczyłaś".
    Nie odwracaj uwagi od poczynań zarządu łapaniem mnie za słówka (lincz).

    pozdrawiam
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Cieszę się, że sprostowałeś moje przeoczenia (ktoś powinien to zrobić )....nie odwracam niczyjej uwagi i nie łapię za słówka, ale "lincz" podoba mi się.....
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    na nasze zebrania przychodzi maksymalnie 40 osób z 260 :shamed:
    Czyli około 15% - w większości wspólnot to normalka niestety
  • Opcje
    subarusubaru Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Raczej słabe szanse by to zmienić.
    Teraz się trochę interesują, ale jak dojdzie do zebrania to spotkamy się w gronie "stałych bywalców"

    Gosik coś się tak uczepiła ? To była przenośnia :wink:
  • Opcje
    jarzebinajarzebina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    witam Gosik, slyszalam ze na zebraniu rocznym mieliscie nie zla jazde ,z Nowin Gliwickich wyczytalam ze wlasciciele sa wyzywani od idiotek przez obecny nowy zarzad, a jak mi kolezanka powiedziala druga wlascicielka tez otrzymala szokujaca odpowiedz od zarzadu. A zarzad powienien trzymac strone wlascicieli i ich reprezentowac a nie trzymac strone zarzadcy ktoremu jak sie pali grunt pod stopami to zrobi wszystko zeby zatrzymac kurke znoszaca zlote jajka Pozdrawiam.Ciekawe jak to sie zakonczy oczywiscie Gosik zycze wam zebyscie zalatwili sprawe pozytywnie i wygrali bo tez slyszalam ze obecnie sie sadzicie.Pozdrawiam
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano maja 2012
    To jedna z tych sytuacji, kiedy sama ustawa o własności lokali wszystkiego nie załatwi, ale jak zwykle może pomóc. Pierwszy problem to żądanie administratora żeby odwołać go uchwałą. Uważam, że to żenujące żerowanie na niewiedzy właścicieli. Decyzję o zatrudnieniu administratora podejmuje zarząd w oparciu o plan gospodarczy przyjęty uchwałą.
    Administrator to podmiot zewnętrzny i uchwała wspólnoty go nie dotyczy. Dostał wypowiedzenie od zarządu (rozwiązano z nim umowę) – jest zwolniony ( może co prawda zostać ponownie zatrudniony - jeżeli obie strony zechcą) . Odnośnie dokumentacji wspólnoty to jest ona wyłączną własnością wspólnoty, a nie byłego czy nawet aktualnie zatrudnionego administratora. Przetrzymywanie dokumentacji wspólnoty wbrew woli zarządu (reprezentanta wspólnoty) przez administratora (obojętnie czy aktualnego, czy już byłego) jest klasycznym przywłaszczeniem. W tej sprawie powinna pomóc policja i to szybko i bez sądu.

    Druga sprawa to głosowanie. Zauważyłam już wielokrotnie, że łatwo może dojść do dużego bałaganu we wspólnocie poprzez „indywidualne” interpretacje w/s głosowania w dużej wspólnocie. Przy czym ten „bałagan” jest zwykle dla kogoś bardzo wymiernie korzystny. Jeżeli właściciele nie byli w stanie podjąć uchwały na zebraniu (poprawność jego zwołania to sprawa drugorzędna dla tego wątku, dlatego ją pominę) to prawidłowo kontynuowano zbieranie głosów w trybie indywidualnym. Jeżeli większość ogółu właścicieli wyraziła swoje poparcie oddając głos „za” uchwałą - to uchwała została podjęta. Dalsze zbieranie głosów to kolejne żerowanie na niewiedzy właścicieli, ponieważ nie głosuje się już podjętych uchwał, a uchwały zapadają „większością głosów właścicieli "– dodatkowych wymogów ustawa nie przewiduje. W tej konkretnej sytuacji ma to olbrzymie znaczenie, ponieważ odwoływany zarząd zwykle chętnie będzie odwlekał swoje odwołanie… pod byle pozorem i na różne sposoby. Uważam, że zarówno powoływanie administratora uchwałą jak i dalsze głosowanie podjętych uchwał pomimo uzyskania rozstrzygnięcia są działaniami sprzecznymi z ustawą o własności lokali. Dodatkowo jak pokazuje ten i inne przykłady mogą być przyczyną różnych „patologii” we wspólnocie.

    W indywidualne sprawy opisywanej wspólnoty o których piszą "Gosik" i "subaru" trudno mi wejść, ale myślę, że poprawne postępowanie w dwóch opisanych przeze mnie sytuacjach może pomóc je rozwiązać samodzielnie zamiast "nabijać kabzę prawnikom".
    Komentarz edytowany Pani Beata
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2012
    Pierwszy problem to żądanie administratora żeby odwołać go uchwałą.
    Uważam, że to żenujące żerowanie na niewiedzy właścicieli.
    Ja uważam,że pogardą i nonszalancją jest fakt , aby kilka osób z Zarządu wm decydowało koniu powierzysz się dane osobowe właścicieli lokali bez ich akceptacji czyli uchwały właścicielki lokali
    Dostał wypowiedzenie od zarządu (rozwiązano z nim umowę) – jest zwolniony ( może co prawda zostać ponownie zatrudniony - jeżeli obie strony zechcą) .
    to nie Zarząd go zatrudnił... tylko Wspólnota, bo z własnej kasy Zarządu nie jest On opłacany lecz z kasy właścicieli lokali ( do pomocy Zarządowi WM)
    Zarząd zawarł na podstawie uchwały właścicieli umowę między Wspólnotą Mieszkaniową a Administratorem, w której imieniu działał Zarząd WM .
    Zarząd Wspólnoty to nie to samo co Zarząd SM .

    [cite] jarzebina:[/cite] zarzad powienien trzymac strone wlascicieli i ich reprezentowac a nie trzymac strone zarzadcy
    Zarząd WM powinien trzymać dobro wspólnoty ( ogłu właścicieli lokali) a nie "pojedynczego właściciela", który wygłasza sporne teorie i obraża się tylko dlatego, że nie jest jak on sobie życzy.
    jak mi kolezanka powiedziala druga wlascicielka tez otrzymala szokujaca odpowiedz od zarzadu.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    Ja uważam,że pogardą i nonszalancją jest fakt , aby kilka osób z Zarządu wm decydowało koniu powierzysz się dane osobowe właścicieli lokali bez ich akceptacji czyli uchwały właścicielki lokali
    Chłopie , badaj się alkomatem zanim coś skrobniesz... o jakim koniu Ty piszesz????
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]Ja uważam,że pogardą i nonszalancją jest fakt , aby kilka osób z Zarządu wm decydowało koniu powierzysz się dane osobowe właścicieli lokali bez ich akceptacji czyli uchwały właścicielki lokali
    Administratorem danych osobowych właścicieli jest wspólnota mieszkaniowa, w imieniu wspólnoty dane przetwarza zarząd. Jeżeli zarząd wybiera zarządcę i powierza mu przetwarzanie danych, to postępuje zgodnie z prawem. Okrzyki o pogardzie i nonszalancji to czysta propaganda. KubaP jako zarządca licencjonowany wpadł na "genialny" pomysł, że właścicielom będzie trudniej pozbyć się zarządcy, jeżeli im się wmówi, że zatrudnienie zarządcy i rozwiązanie z nim umowy wymaga uchwały właścicieli. Stąd teksty o arogancji, nonszalancji, danych osobowych itp. - to tylko szum informacyjny, propagandowe bicie piany, bo nie ma żadnych argumentów prawnych na rzecz tego wymysłu.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano maja 2012
    Oczywiście, że mit o "konieczności odwoływania administratora uchwałą" może otumanić niedouczonych ludzi.
    Ale to tylko mit, pryska wszędzie tam, gdzie właściciele znają chociażby w podstawowym stopniu Ustawę o własności lokali...
    Moim zdaniem Kuba nie zrobi kariery tam, gdzie znają ustawę i podstawowe zasady ortografii...
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "...Administratorem danych osobowych właścicieli jest wspólnota mieszkaniowa, w imieniu wspólnoty dane przetwarza zarząd. Jeżeli zarząd wybiera zarządcę i powierza mu przetwarzanie danych, to postępuje zgodnie z prawem..."
    - z jakim jeśli można wiedzieć prawem?
    Administrator danych osobowych właścicieli czyli ogół właścicieli (wszyscy) czyli WM wybierając zarząd jako swojego reprezentanta powierza mu również administrowanie danymi. Na jakiej podstawie zarząd powierza (udostępnia) tajemnice właścicieli dalej - jakiemuś administratorowi lub firmie zarządczej nie pytając właściciela tych tajemnic czyli ogółu właścicieli o zgodę? Może właściciele nie życzą sobie tego? Proszę podać przepis prawa (lub uzasadnić) zezwalający na dostęp do danych właściciela bez jego zgody choćby wyrażonej w uchwale. Członkom zarządu właściciele przekazali takie uprawnienia (uchwała) na mocy UoWL do administrowania danymi ale nie jakiemuś Kowalskiemu z firmy "stara buda".
    Czyżby członkowie zarządu mogli sobie dowolnie zatrudniać administratorów? Z jakich pieniędzy chcą ich opłacać, ze swoich prywatnych czy z moich o czym nic nie wiem. Dlaczego fakt zatrudnienia zewnętrznej firmy (osoby) ma się odbywać w tajemnicy przed właścicielami? Może gdyby właściciele wiedzieli, że zarząd zamierza kogoś jeszcze zatrudniać do czynności zarządzania to by od razy powierzyli zarząd firmie zewnętrznej żeby nie przepłacać?

    "...Ustawa o ochronie danych osobowych nakłada na administratorów danych szereg obowiązków, a ich przestrzeganie zagwarantowała przepisami karnymi, zamieszczonymi w rozdziale 8. Zgodnie z przyjętymi w ustawie zasadami, każda forma przetwarzania danych osobowych w tym ich zbieranie, utrwalanie, przechowywanie, opracowywanie, zmienianie, udostępnianie i usuwanie, powinna znaleźć swoje oparcie w jednej z przesłanek wymienionych w art. 23 ust. 1 ustawy. Stosownie do dyspozycji powołanego przepisu, przetwarzanie danych osobowych jest dopuszczalne min. wówczas, gdy osoba, której dane dotyczą wyrazi na to zgodę...
    Zarząd nie tylko naruszył swym działaniem przepisy ustawy wskazujące na przesłanki legalnego przetwarzania danych osobowych lecz również, przepisy wskazanego aktu prawnego dotyczące spoczywającego na administratorze danych obowiązku należytego ich zabezpieczenia...Zarząd umożliwił dostęp do wskazanych informacji osobom postronnym, nieupoważnionym do pozyskania tych danych.
    Podkreślenia wymaga również, iż ustawa o ochronie danych osobowych nakłada na administratora danych obowiązek dołożenia szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą, w szczególności zaś obowiązek zapewnienia, aby dane te były przetwarzane zgodnie z prawem (art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy). Proces przetwarzania przez Zarząd danych osobowych członków Wspólnoty winien zatem być realizowany z poszanowaniem zasad wyznaczonych przez obowiązujące przepisy prawa, w szczególności zaś powołane regulacje ustawy o ochronie danych osobowych, ustawy o własności lokali oraz Kodeksu cywilnego
    ..." - GI-DEC-DS- 36/05

    W świetle powyższych wyjaśnień - oczywiste jest że właściciele wyrazili zgodę na adminstrowanie swoimi danymi dla zarządu wspólnoty a nie dla przyszłych zatrudnianych przez zarząd firm sprzątających, dozorujacych, ochroniarskich, księgowych czy administrujących.

    Wbrew nieuprawnionym opiniom (zatwardziale bronionym) nikt też nie powołuje czy odwołuje administratora we wspólnocie uchwałą.
    Z administratorem albo zawiera się umowę albo rozwiązuje się umowę, którą w imieniu właścicieli podpisuje zarząd wspólnoty.
    Jeżeli zarząd chce zatrudnić sobie do pomocy administratora, bez wiedzy właścicieli i nie chce płacić mu ze swoich prywatnych pieniędzy to oczywiste jest że właściciele powinni wyrazić zgodę na powołanie we wspólnocie takiego stanowiska z określeniem wynagrodzenia. Chyba, że jest przepis zezwalający na nieinformowanie właścicieli o tym. Gdy zarząd zechce zatrudnić sobie sekretarkę opłacaną z pieniędzy włąścicieli to też nie musi się ich pytać o zgodę na utworzenie takiego stanowiska we wspólnocie? Może w niektóryxh WM tak jest?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2012
    [cite] Posesja:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]Ja uważam,że pogardą i nonszalancją jest fakt , aby kilka osób z Zarządu wm decydowało komu powierzysz się dane osobowe właścicieli lokali bez ich akceptacji czyli uchwały właścicielki lokali
    Administratorem danych osobowych właścicieli jest wspólnota mieszkaniowa, w imieniu wspólnoty dane przetwarza zarząd. Jeżeli zarząd wybiera zarządcę i powierza mu przetwarzanie danych, to postępuje zgodnie z prawem. Okrzyki o pogardzie i nonszalancji to czysta propaganda.

    Userze Posesjo ty jako licencjonowany ( http://posesja-az.blogspot.com/p/kontakt.html ) dopuszczasz się takiej propagandy i dymasz w tę tubę, że Zarząd WM może dowolnie dobierać , zatrudniać na koszt właścicieli lokali administratorów bez poinformowania ich o tym fakcie . To doprowadziło by do anarchii we wspólnocie .

    Załóżmy, że masz racje i tenże Zarząd WM ( nie mylić ze wspólnotą) co kwartał zmieniałby sobie administratora , ciekaw jestem jakby zachowali się właściciele lokali, którzy w sprawach wspólnotowych odsyłani byli "od Annasza do Kajfasza", bo przecież Zarząd nie miałby dostępu do dokumentów źródłowych. ( bo tak jest intencja Zarządu i Twoja - My ,Zarząd jesteśmy "od rządzenia", a On - administrator niejednokrotnie z licencją, "od roboty",... ot taki chłopiec do bicia przez wszystkich)

    Dane osobowe właścicieli lokali to nie pietruszka na targu w Sw. Katarzynie , ( chyba że tak się dzieje na twoim terenie) lecz informacje, które winny być chronione przed dostępem osób trzecich . Przy "cichej zmianie" administratora powstaje kolejny zbiór danych osobowych przez nikogo nie kontrolowany (przez pewien czas) aż informacja (drogą plotki) o zmianie nie dotrze do właścicieli lokali. Nie znam przypadku, aby były administrator pozbywała się bazy dany nieobsługiwanej wspólnoty.
    Taka baza danych ( np teleadresowych) to dobry "towar" ...np. dla ubezpieczycieli :bigsmile:

    Twoja propaganda i userki Pani Beata naruszają, tak uważam , najważniejszy artykuł z ustawy o własności lokali
    
    [b]Art. 27.[/b]
    [b]Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną.[/b] Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1.
    

    Uważam, że Zarząd wspólnoty jest od wykonywania poleceń właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach.... i tego należy się trzymać.
    KubaP jako zarządca licencjonowany wpadł na "genialny" pomysł, że właścicielom będzie trudniej pozbyć się zarządcy, jeżeli im się wmówi, że zatrudnienie zarządcy i rozwiązanie z nim umowy wymaga uchwały właścicieli.
    Stąd teksty o arogancji, nonszalancji, danych osobowych itp. - to tylko szum informacyjny, propagandowe bicie piany, bo nie ma żadnych argumentów prawnych na rzecz tego wymysłu.
    Tak masz racje, że jest to utrudnienie, ale nie dla wspólnoty lecz dla członków Zarządu , którzy chcą odgrywać taką samą rolę jak Zarząd w spółdzielniach mieszkaniowych o czym świadczą wpisy na tym forum i nie tylko oraz ta "kalkomania działania" z SM - tytułomania - ja Prezes Zarządu wspólnoty mieszkaniowej , To ja o tym decyduję... przecież mnie wybraliście, ... powoływania Komisji Rewizyjnych czy Rad Nadzorczych właścicieli lokali... czy tak powinny działać wspólnoty?

    Członkowie Zarządu WM są wybrani większością głosów właścicieli lokali, a nie jednogłośnie , co rodzi tezę, że nie wszyscy właściciele lokali mają zaufanie do "wybrańców narodu" jakim są członkowie Zarządu WM , Ty twierdzisz co innego jak zostali wybrani to niech sobie "rządzą" sami i na tej tezie budujesz swoje teorie.
    Uważam, że jest to fundamentalny błąd.

    [cite] Pani Beata:[/cite]Oczywiście, że mit o "konieczności odwoływania administratora uchwałą" może otumanić niedouczonych ludzi.
    Ale to tylko mit, pryska wszędzie tam, gdzie właściciele znają chociażby w podstawowym stopniu Ustawę o własności lokali...
    Moim zdaniem Kuba nie zrobi kariery tam, gdzie znają ustawę ...
    Nie pogrążaj się "kobieto":wink: w tych wygłaszanych dyrdymałach i przestań skakać na pochyłe drzewo jak to robi licencjonowany user Posesja, bo tak wynika z wykutych na pamięć formułek?,... bo przecież tak też inni robią?.:bigsmile:
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    - z jakim jeśli można wiedzieć prawem?
    Z ustawą o ochronie danych osobowych, art. 31.
    Wspólnota mieszkaniowa jako administrator danych może powierzyć przetwarzanie danych zarządcy. Sprawy te należy uregulować w umowie o zarządzanie z zarządcą / firmą zarządzającą. Do powierzenia przetwarzania danych nie jest wymagana zgoda właścicieli danych. Zarządca / podmiot zarządzający może przetwarzać dane wyłącznie w zakresie i celu przewidzianym w umowie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z ustawą o ochronie danych osobowych, art. 31.
    Wspólnota mieszkaniowa jako administrator danych może powierzyć przetwarzanie danych zarządcy
    .
    Widać, że brak argumentów, zwłaszcza merytorycznych, teraz zaczynają się cytaty....fragmenty , fragmenciki i takie tam dyrdymały.
    Zarządca to nie administrator, Zarządca to Zarząd WM .....
    Art. 31.
    1. Administrator danych może powierzyć innemu podmiotowi, w drodze umowy zawartej na piśmie, przetwarzanie danych.
    2. Podmiot, o którym mowa w ust. 1, może przetwarzać dane wyłącznie w zakresie i celu przewidzianym w umowie.
    3. Podmiot, o którym mowa w ust. 1, jest obowiązany przed rozpoczęciem przetwarzania danych podjąć środki zabezpieczające zbiór danych, o których mowa w art. 36-39, oraz spełnić wymagania określone w przepisach, o których mowa w art. 39a. W zakresie przestrzegania tych przepisów podmiot ponosi odpowiedzialność jak administrator danych.
    4. W przypadkach, o których mowa w ust. 1-3, odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów niniejszej ustawy spoczywa na administratorze danych, co nie wyłącza odpowiedzialności podmiotu, który zawarł umowę, za przetwarzanie danych niezgodnie z tą umową.
    5. Do kontroli zgodności przetwarzania danych przez podmiot, o którym mowa w ust. 1, z przepisami o ochronie danych osobowych stosuje się odpowiednio przepisy art. 14-19.
    
  • Opcje
    MichałMichał Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP napisał:
    Członkowie Zarządu WM są wybrani większością głosów właścicieli lokali, a nie jednogłośnie , co rodzi tezę, że nie wszyscy właściciele lokali mają zaufanie do "wybrańców narodu" jakim są członkowie Zarządu WM , Ty twierdzisz co innego jak zostali wybrani to niech sobie "rządzą" sami i na tej tezie budujesz swoje teorie.
    Kuba, zapewne wiesz, że:
    Prawdopodobnie burmistrz żadnego miasta nie został wybrany jednogłośnie,
    Prezydent Warszawy nie została wybrana jednogłośnie,
    Prezydent RP nie został wybrany jednogłośnie,
    Zarządy większości spółek nie zostały wybrane jednogłośnie,
    Na tym polega demokracja, że można być wybranym niejednogłośnie
    ale mimo że nie głosowało na nich 100% to jednak ZOSTALI WYBRANI i pełnią swoją funkcję. Nie odwołują się do wyborców czy mogą zatrudnić tą czy inną firmę do pomocy.
    A na poważnie to proponujesz bardzo wygodny dla Administratorów układ, w którym stają się oni quasi władzą. W sytuacji, którą proponujesz jeżeli Administrator nie będzie wykonywał poleceń Zarządu to i tak nikt mu nic nie zrobi. Szczególnie we wspólnotach gdzie jest kilkuset właścicieli. Jako Zarządca doskonale zdajesz sobie sprawę, że jak zechcesz to uchwały możesz przegłosowywać przez wiele miesięcy. Zresztą nawet na tym forum jest wiele przykładów jak trudno pozbyć się niechcianego Administratora.
    pozdrawiam
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano maja 2012
    Michał, prawie wszyscy na tym forum to wiedzą (łącznie z Kubą). Jednak nie wie tego wielu gości czytających forum i poszukujących na nim wiedzy.
    Dlatego smutne są próby wciskania przez Kubę takiego kitu.

    "Duża" wspólnota działa w oparciu o zasady demokracji i Ustawę o własności lokali, a nie w oparciu o zasadę jednomyślności i Kodeksu cywilnego (tak jak "mała" wspólnota). Nie można tymi zasadami dowolnie żonglować. W demokracji decyduje większość.

    Oczywiście, że powoływanie administratora uchwałą ma otumaniać nieświadomych ludzi oraz uczynić takiego administratora "nie do ruszenia". Wspólnota z takiej uchwały nie ma żadnej, najmniejszej korzyści - za to administrator - owszem ma korzyść i to niemałą. Nie lubię również demagogii i prób stosowania "podwójnych standardów".
    Oto jaskrawy przykład:

    KubaP:
    "Członkowie Zarządu WM są wybrani większością głosów właścicieli lokali, a nie jednogłośnie , co rodzi tezę, że nie wszyscy właściciele lokali mają zaufanie do "wybrańców narodu" jakim są członkowie Zarządu WM"

    Chyba tylko "w chorej głowie" może urodzić taką tezę...

    Czyżbyś zakładał, że TYLKO ZARZĄD w "dużej" wspólnocie jest wybierany niejednogłośnie, a np. administrator (w bezsensownej moim zdaniem uchwale) zostanie wybrany jednogłośnie??????????????????????????? I wszystkie inne uchwały też może będą podjęte jednogłośnie???????????????????????????

    To demokracja i wszystkie uchwały zapadają większością (nie tylko ta o wyborze zarządu, ale ta o jego odwołaniu również - i wszystkie inne...),
    a jak zapadną, to obowiązują nawet tych właścicieli, którzy głosowali przeciw. Ocknij się.
    Komentarz edytowany Pani Beata
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]Zarządca to Zarząd WM
    Wszystko ci się pomieszało :bigsmile:
    Zainteresowanych zdobyciem rzetelnych informacji zachęcam do odwiedzenia strony GIODO - Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych:
    http://www.giodo.gov.pl/364/id_art/982/j/pl/
    http://www.giodo.gov.pl/364/id_art/1762/j/pl/
    http://www.giodo.gov.pl/364/id_art/3352/j/pl/
    http://www.giodo.gov.pl/364/id_art/1759/j/pl/
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano maja 2012
    "...Administratorem danych osobowych właścicieli jest wspólnota mieszkaniowa, w imieniu wspólnoty dane przetwarza zarząd. Jeżeli zarząd wybiera zarządcę i powierza mu przetwarzanie danych, to postępuje zgodnie z prawem..."
    "...- z jakim jeśli można wiedzieć prawem?..."
    "... Posesja: Z ustawą o ochronie danych osobowych, art. 31.
    Wspólnota mieszkaniowa jako administrator danych może powierzyć przetwarzanie danych zarządcy..."
    - dobrze by było zapoznać się z defincją wyrażenia i pojęcia WSPÓLNOTA i nie mylić zarządu z całą wspólnotą, z wszystkimi właścicielami podejmującymi decyzje w formie uchwał zapadających większością głosów a nie 100% głosów. Zarząd wspólnoty ma zajmować się zarządzaniem nieruchomością wspólną a nie podejmować samodzielnie decyzje będące w gestii właścicieli lokali w tym dane osobowe - w ten obszar członkom zarządu wkraczać samowolnie nie wolno. Jeżeli do tego zarządzania potrzebuje (co jest oczywiste) danych osobowych to po to jest Ustawa... aby prawo nie było łamane i bez zgody właściciela nikt nie poniewierał jego danymi.
    "...Do powierzenia przetwarzania danych nie jest wymagana zgoda właścicieli danych..."
    - ale numer![/ - pewnie GIODO też jest niepotrzebny skoro każdy może sobie samowolnie dysponować danymi właścicieli bez ich zgody!!! Ustawa też niepotrzebna bo po co?
    Dobrze by było sprostować to powyższe kłamstwo.

    "...każda forma przetwarzania danych osobowych w tym ich zbieranie, utrwalanie, przechowywanie, opracowywanie, zmienianie, udostępnianie i usuwanie, powinna znaleźć swoje oparcie w jednej z przesłanek wymienionych w art. 23 ust. 1 ustawy. Stosownie do dyspozycji powołanego przepisu, przetwarzanie danych osobowych jest dopuszczalne min. wówczas, gdy osoba, której dane dotyczą wyrazi na to zgodę..." - rozdział 8 Ustawy...

    Tradycyjnie niektórzy są niereformowalni:
    "...Oczywiście, że powoływanie administratora uchwałą ma otumaniać..."
    - jak mantre klepią to.
    "...nikt też nie powołuje czy odwołuje administratora we wspólnocie uchwałą.
    Z administratorem albo zawiera się umowę albo rozwiązuje się umowę..."
    - oczywistym jest (nie ma argumentów przeciwnych) że właściciele muszą wyrazić zgodę na utworzenie takiego stanowiska we wspólnocie tym bardziej że wiąże się to z kosztami a UoWL nie przewiduje zatrudniania administratorów, sprzątaczek, dozorców, windziarzy itp.
    "...Art. 22.
    3. Czynnościami przekraczającymi zakres zwykłego zarządu są w szczególności:
    2) przyjęcie rocznego planu gospodarczego,
    3) ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu,
    10) określenie zakresu i sposobu...także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości wspólnej..."
    Komentarz edytowany daarek
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano maja 2012
    - ale numer![/ - pewnie GIODO też jest niepotrzebny skoro każdy może sobie samowolnie dysponować danymi właścicieli bez ich zgody!!! Ustawa też niepotrzebna bo po co?
    Dobrze by było sprostować to powyższe kłamstwo.
    [align=right](...) admin[/align] Dobrze by było nie oskarżać bezpodstawnie o kłamstwo.
    Przeczytaj ustawę, zamiast wklejać fragmenty decyzji nie dotyczące omawianej sprawy.
    A może wystarczy, jak przeczytasz ze zrozumieniem to, co tu wklejasz:
    jest dopuszczalne min. wówczas
    Między innymi oznacza, że nie zawsze zgoda jest wymagana.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2012
    [cite] Michał:[/cite]
    Kuba, zapewne wiesz, że:
    Prawdopodobnie burmistrz żadnego miasta nie został wybrany jednogłośnie,
    Prezydent Warszawy nie została wybrana jednogłośnie,
    Prezydent RP nie został wybrany jednogłośnie,
    Zarządy większości spółek nie zostały wybrane jednogłośnie,
    noooo i co, .... napisz co ci faceci mają wspólnego ze wspólnotą mieszkaniową i jaki na nią mają wpływ.
    Czy oni zostali wybrani na podstawie zasad obwiązujących we WM?
    Mieszasz pojęcia...a o interpretacji prawnej nie ma co mówić...
    W sytuacji, którą proponujesz jeżeli Administrator nie będzie wykonywał poleceń Zarządu to i tak nikt mu nic nie zrobi.
    Szczególnie we wspólnotach gdzie jest kilkuset właścicieli.
    Doskonale zdajesz sobie sprawę, że jak zechcesz to uchwały możesz przegłosowywać przez wiele miesięcy.
    nic podobnego .... mam wypracowany system głosowania, który w mojej wspólnocie się sprawdza i trwa to ok. 2 tygodni , a wspólnota nie mała... 100 lokali + 100 garaży
    [cite] Pani Beata:[/cite]https://forum.zarzadca.pl/discussion/3584/2/?PostBackAction=UnMarkThis&MarkCommentID=50724&MarkCommentAU=1713 [align=right](...) usunięto ze względu na bełkot KubaP.[/align]
    "Kobieto" naprawdę nie pogrążaj się w swojej niewiedzy , od czasu do czasu "zaskoczysz", ale to są śladowe efekty czytania ze zrozumieniem...
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    W piśmiennictwie i w orzecznictwie obecnie już jednolity jest pogląd, że zawarcie umowy o administrowanie nie stanowi czynności przekraczającej zarząd zwykły, oczywiście pod warunkiem, że zlecone czynności nie zostały w ustawie (lub w umowie zmieniającej ustawowy sposób zarządu) zastrzeżone dla zarządu wspólnoty mieszkaniowej (np. składanie oświadczeń woli za wspólnotę mieszkaniową).

    Administrowanie danymi osobowymi, czy ewentualne trudności organizacyjne związane ze zmianą podmiotu administrującego to sprawa drugorzędna w tym znaczeniu, że nie ma żadnego znaczenia dla kwalifikacji prawnej danej czynności.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja:
    Z ustawą o ochronie danych osobowych, art. 31.
    Wspólnota mieszkaniowa jako administrator danych może powierzyć przetwarzanie danych zarządcy..."

    daarek:
    - dobrze by było zapoznać się z defincją wyrażenia i pojęcia WSPÓLNOTA i nie mylić zarządu z całą wspólnotą
    Dobrze by było wiedzieć, że jak duża wspólnota (licząca ponad 7 lokali) zawiera umowę o zarządzanie i przetwarzanie danych osobowych, to robi to organ wspólnoty, czyli zarząd, a nie wszyscy właściciele. Zarząd nie musi mieć zgody na przetwarzanie danych właścicieli. Nie musi też mieć zgody na zawarcie umowy o zarządzanie ani na wpisanie do umowy powierzenia przetwarzania danych przez zarządcę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Zarządca:[/cite]W piśmiennictwie i w orzecznictwie obecnie już jednolity jest pogląd, że zawarcie umowy o administrowanie nie stanowi czynności przekraczającej zarząd zwykły, oczywiście pod warunkiem, że zlecone czynności nie zostały w ustawie (lub w umowie zmieniającej ustawowy sposób zarządu) zastrzeżone dla zarządu wspólnoty mieszkaniowej (np. składanie oświadczeń woli za wspólnotę mieszkaniową).
    tu nie mówimy kto podpisuje umowę tylko w oparciu o jaki mandat może to zrobić. Podpisanie (zawarcie) umowy należy do członków Zarządu , ...ma być dokonane z wolą właścicieli lokali....
    Administrowanie danymi osobowymi, czy ewentualne trudności organizacyjne związane ze zmianą podmiotu administrującego to sprawa drugorzędna w tym znaczeniu, że nie ma żadnego znaczenia dla kwalifikacji prawnej danej czynności.
    dla kogo drugorzędna , dla tego drugorzędna ... takie spłaszczenie tematu rodzi afery , które od czasu do czasu wybuchają ale są tak "słabe" medialnie, że nikt nimi się nie interesuje , tylko zainteresowani...
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano maja 2012
    [cite] KubaP:[/cite][/b] Przy "cichej zmianie" administratora powstaje kolejny zbiór danych osobowych przez nikogo nie kontrolowany (przez pewien czas) aż informacja (drogą plotki) o zmianie nie dotrze do właścicieli lokali. Nie znam przypadku, aby były administrator pozbywała się bazy dany nieobsługiwanej wspólnoty.
    A co ty możesz o tym wiedzieć? :smile: Skoro nie znasz takiego przypadku, to ty jako zarządca też tego nie robisz? :shocked:
    Jeśli jednak byłoby tak, jak piszesz, to co by zmieniło odwołanie zarządcy uchwałą? Wtedy zarządca usunąłby dane, bo uchwała ma jakąś magiczną moc?
    Ale skoro nie znasz takiego przypadku, to albo uchwała jednak nic nie daje, albo 22 tysiące zarządców zapomniało cię powiadomić, że dane usunęli. :bigsmile:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "...jak duża wspólnota (licząca ponad 7 lokali) zawiera umowę o zarządzanie i przetwarzanie danych osobowych, to robi to organ wspólnoty, czyli zarząd..."
    Duża wspólnota (ani jej zarząd) mająca wybrany już zarząd nie zawiera drugiej umowy o zarządzanie z kims innym, co najwyżej nakazuje zarządowi zawrzeć umowę-zlecenie z firmą administrującą, księgującą czy sprzątającą. Jeżeli właściciele uważają też, że zarząd w ich imieniu jako ich reprezentant nie będzie administrował danymi tylko jakaś firma (osoba postronna) nieumocowana ustawą to muszą wyrazić zgodę w formie uchwały bo tego wymaga Ustawa o ochronie danych....
    To powinno być chyba oczywiste.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano maja 2012
    KubaP:
    "mam wypracowany system głosowania, który w mojej wspólnocie się sprawdza i trwa to ok. 2 tygodni , a wspólnota nie mała... 100 lokali + 100 garaży"

    Zwłaszcza te 100 garaży robi wrażenie. To musi być całkiem spora działka.... no i ten "autorski" system głosowania, który się sprawdza i trwa ok. 2 tygodni...

    Zapomniałeś już chyba tylko dodać, że "własne" zasady "logiki" i "ortografii" też wypracowałeś.... ale to akurat wiemy z Twoich postów na forum.
  • Opcje
    RokitkaRokitka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam
    Jestem z tej samej wspólnoty co Gosik i Subaru.
    Znam trochę faktów.Może uznacie mnie za stronniczą, jestem po stronie "Nowego Zarządu" (Zarządca/Administrator to tylko pracownik, więc moim zdaniem mało ma do gadania "stary", "nowy" i jakikolwiek by był).
    To Zarząd powinien dbać o nasze interesy.Obecny się stara, jest dostępny dla mieszkańców i na razie podejmuje decyzje moim zdaniem dobre.
    Były Zarząd, natomiast dopuścił się fałszowania podpisów pod uchwałą której wcale nie musiał mieć (jak wspomniała p.Beata wystarczy wypowiedzenie)chociaż nie jestem pewna czy nasz statut Wspólnoty nie ma takiego zapisu, że konieczna w tej sprawie jest uchwała.
    Uchwała o odwołaniu Zarządcy miała kilka podpunktów, a kartki do głosowania w nagłówkach miały treść poszczególnego podpunktu. Mieszkańcy w zależności za kim obstają , dostawali do głosowania poszczególne karty, a na końcu okazało się że lista jest jedna !!!! Uchwała też!!!!Część osób głosowała np. za rezygnacją (chore) osoby która nie chciała już być w Zarządzie a potem się okazało że była (rzekomo podpisana) na liście za odwołaniem Zarządcy!!!!Mieszkańcy chcieli zaskarżyć tę uchwałę w terminie zawitym, ale Zarząd nie chciał wydać list.Jako zwykli ludzie nie chcieliśmy się bawić w sądy, prawników.Skarżyć uchwałę na podstawie domysłów wydawało się niedorzeczne (z góry przegrane?).Kiedy osoby zaangażowane poradziły się prawnika, termin zawity już minął i w/g jego rad mieszkańcy postanowili zwołać zebranie.Zarząd odmówił jego zwołania, chociaż 1/10 wymaganych podpisów była.Mieszkańcy poprosili o pomoc Zarządcę na co Zarząd wyraził zgodę.Zebranie odbyło się 7.09, nikt z Zarządu w trakcie zebrania, ani w czasie zbierania głosów pod uchwałami nie wspomniał że wybrał już nowego zarządcę, a mieszkańcy pytali.(Jestem jedną z osób która o to pytała-żałuję że nie nagrałam odpowiedzi....)

    Z TREŚCI UCHWAŁ WYNIKAŁO JEDNOZNACZNIE ŻE DO MOMENTU ICH ROZSTRZYGNIĘCIA NIKT ROZSĄDNY NIE PODPISZE NOWEJ UMOWY

    N owi członkowie szybko weszli do Zarządu, mieszkańcy nie mieli oporów żeby ich powołać.Ponieważ głosów pod uchwałami przybywało, na niekorzyść Zarządu (tego odwoływanego), odmówiły zbierania głosów. Kiedy okazało się że wszystkie uchwały przeszły "nagle" stary Zarząd pod osłoną nocy wrzucił ludziom do skrzynek info, że 1.09 podpisał umowę o zarządzanie z firmą która chciała przejąć zarządzanie wspólnotą już od dawna i przynajmniej od roku uczestniczy w tym aby "pozbyć się" starego zarządcy. Ogłoszenie tego faktu nastąpiło pod koniec października, po zebraniu, po "przejściu"uchwał...
    Dodam jeszcze że mieszkańcy nie chcieli tej firmy, bo już kiedyś próbowała zainteresować nas swoją ofertą ale poza małą garstką mieszkańców nie miała poparcia, szef tej firmy w bardzo nieetyczny sposób próbował się przedstawić na zebraniu i został wyrzucony.
    Nielegalne zebranie o którym pisze subaru nie zostało zwołane przez Zarząd a przez firmę która chciała przejąć zarządzanie za pośrednictwem kilku mieszkańców.Szef tej firmy nic nie wskórał ale próbował obciążyć wspólnotę kosztami za wynajęcie sali na zebranie...

    I w taki właśnie sposób firma której zdecydowana większość nie chce jest jednym z naszych zarządców...

    Uchwały z września przeszły, nowy zarząd podpisał porozumienie ze starym zarządcą ( zanim ujawniła się umowa z nowym)
    Obecnie toczą się trzy sprawy sądowe, doszła do tego prokuratura (fałszowanie podpisów).

    A teraz odniosę się do postu jarzębiny.Osoba która została nazwana idiotką, dopuściła się dużo gorszych epitetów co do niektórych mieszkańców a również członków zarządu.Nazywanie kogoś publicznie złodziejem, łapówkarzem, kur... itd chyba nie jest normalne.Osoba ta zakłócała porządek zebrania, rzucając na prawo i lewo takimi właśnie epitetami chyba nie powinna mieć pretensji że ktoś ją nazwał idiotką? Mieszkańcy w stosunku do tej osoby używali dużo gorszych epitetów i żądali usunięcia jej z zebrania, to chyba o czymś świadczy.Jak również to, że propozycja uchwały o usunięciu niewygodnych członków zarządu, nie przeszła bo 75% obecnych na zebraniu mieszkańców była temu przeciwna( 5% się wstrzymało, 20% było za).

    Zachęcam Jarzębinę aby się ujawniła.Zna siedzibę Zarządu, wie kiedy się spotykają.Może plotki rozprzestrzeniane na jednej z ulic wspólnoty, mają nie wiele wspólnego z rzeczywistością?
    A może droga Jarzębino, wiesz "przez przypadek"gdzie znajdują się uchwały które Wasz Nowy Zarządca stworzył sobie sam - te w których chciał odwołać Zarząd który wybrali właściciele:wink: ? (kilka linijek wyżej masz podane wyniki, jak w legalnym głosowaniu za taką opcją opowiedzieli się właściciele).

    Kabaret trwa nadal.Mieszkańcy którzy mają trochę oleju w głowie, nie kibicują żadnemu Zarządcy a Wspólnocie.
    Na tym zakończę mój wywód.
    Może się posypią gromy, nie szkodzi- ważna jest każda krytyka byle konstruktywna
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2012
    Zachęcam Jarzębinę aby się ujawniła.Zna siedzibę Zarządu, wie kiedy się spotykają.
    Kabaret trwa nadal.Mieszkańcy którzy mają trochę oleju w głowie, nie kibicują żadnemu Zarządcy a Wspólnocie.
    Ten "kabaret" to wasza sprawka, sami sobie zgotowaliście taki los (...)
    Zbierania głosów pod uchwałą o odwołaniu zarządu WM nie robią członkowie zarządu odwoływanego , tylko wybrana z grona właścicieli spec komisja ( zwyczaj skrutacyjna z zebrania.
    Takich nawiedzonych zarządów we wspólnotach tu na forum było wiele , domyślam się, że userka Rokitka jest członkiem tego nowego składu zarządu WM.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zbierania głosów pod uchwałą o odwołaniu zarządu WM nie robią członkowie zarządu odwoływanego , tylko wybrana z grona właścicieli spec komisja
    Czy komisja, czy dwie sąsiadki, czy jeden właściciel samozwaniec - to nie ma w praktyce żadnego znaczenia.
    Liczy się tylko to, jaki wynik uzyska to głosowanie, a nie sposób zbierania podpisów.
  • Opcje
    RokitkaRokitka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki za odpowiedzi.
    KuboP nie jestem w Zarządzie, ale popieram działania które obecnie podejmują.Zainteresowałam się kiedy okazało się że mój podpis został podrobiony.
    Wcześniej, cóż byłam jak wielu mieszkańców raczej obojętna.Powiem nawet więcej: sama głosowałam aby część osób z "starego" Zarządu do niego weszło...
    Jako jedna z wielu "wyhodowałam żmiję na własnym podwórku". Dobrze że zostali odwołani, dla mnie nie ma znaczenia kto z tymi uchwałami chodził.Mógł dozorca, córka sąsiadki a nawet "znajomy znajomego". Ważne że te osoby już nie decydują o losach wspólnoty.
    Ale od osób z Zarządu dowiedziałam się, że zbierac głosy może Zarząd (UoWL), mogą im towarzyszyć osoby postronne, aby pilnowały czy Zarząd nie agituje, za którąś z opcji.Z Waszych postów wynika, że dziś jest Zarząd a jutro mieszkaniec-awanturnik może się "sprężyć" i go odwołać, w myśl zasady Stalina"dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf".
    Chyba ktoś powinien nad tym czuwać, bo np. jutro może się okazać że w mojej wspólnocie jest całkiem nowy Zarząd, a obecny nic o tym nie wie:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chyba ktoś powinien nad tym czuwać
    Wspólnoty rządzą się same, poza sądem i urzędem skarbowym nikt nad nimi nie "czuwa".
    I się nie martw, bo jak większość powoła nowy zarząu wm, to stary szybko się o tym dowie :wink:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2012
    Ale od osób z Zarządu dowiedziałam się, że zbierać głosy może Zarząd (UoWL),
    tak jest w standardzie ....
    choć jest jeden wyjątek .... nie we własnej sprawie ..... zarząd nie może być Sędzią we własnej sprawie...
    Chyba ktoś powinien nad tym czuwać, bo np. jutro może się okazać że w mojej wspólnocie jest całkiem nowy Zarząd, a obecny nic o tym nie wie:bigsmile:
    Zbieranie głosów przez "kolędowanie" - od drzwi do drzwi - to już przeżytek po zmianie prawa pocztowego , teraz wykonuje się indywidualne karty do głosowania , wrzuca do skrzynek pocztowych i np. po dwóch dniach zbiera wypełnione (zagłosowanie) karty.
    Karty do głosowania powinni otrzymać wszyscy właściciele lokali , więc gdzie to jest miejsce , że po cichu, przez oszołoma ....zmieniony zostanie skład zarządu WM?

    Poza tym o treści uchwały zbieranej z udziałem indywidualnego zbierania głosów, muszą być powiadomieni na piśmie wszyscy właściciele lokali .
    [b]art.23. 3. [/b]O treści uchwały, która została podjęta z udziałem głosów zebranych indywidualnie,[b]każdy właściciel lokalu powinien zostać powiadomiony na piśmie.[/b]
    
    Niewiedza nie usprawiedliwia teorii spiskowych :bigsmile:
  • Opcje
    Wojtek50Wojtek50 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uff!!
    Przeczytałem wszystko i konkluzja jedna- ile osób tyle opinii.
    Gorsza sprawa to duża doza nieprawidłowości we WM.
    Też działałem w WM i mam te same problemy . Zostałem wybrany do zarządu uchwałą a następnie drugą uchwałą na Zarządcę. Ponadto Zarząd podpisał ze mną umowę o sprawowanie tej funkcji i określił "pensję" i zakres. W wyniku rokoszu powołano nowy Zarząd który uchwałą zadecydował o zmianie zarządcy . Nowy Zarząd od ręki podpisał nową umowę i działa. Ale co ze mną? Piszecie że uchwała to knot ale ja mam też umowę. Nikt nie rozwiązał tej umowy. Jeśli zażądam zaległych wypłat to dopiero będzie.

    Byłem w banku odpowiedzialny za konto - ale bank zablokował mi dostęp bez mojego udziału i bez wypowiedzenia.Nawet pieczątkę mieli nową.

    Co do danych osobowych to nie wiem o czym wy mówicie? Co Wam potrzeba we WM osobistego? Sprawdziłem akty notarialne własności i odpisałem sobie głównych właścicieli. Kartoteki płatności są danymi osobowymi?

    Moja rada dla wszystkich , którzy by się chcieli bawić we WM - odpuśćcie sobie. Jest wiele przyjemniejszych form spędzania czasu. Sprawy części wspólnej załatwią za Was "dobrzy" sąsiedzi.

    Nowy doklejony: 15.05.12 16:33
    Pragnę dodać że jestem mieszkańcem tej WM i nie mam licencji.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wojtek, sądzę, że twój błąd polegał na tym, że chciałeś połączyć dwie funkcje - członka zarządu i administratora.
    To klasyczny konflikt interesów, bo jako członek zarządu powinieneś m.in. kontrolować pracę administratora
  • Opcje
    Wojtek50Wojtek50 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To nie tak.
    Nic nie chciałem kontrolować - ja po prostu byłem zarządcą. W sumie to Zarząd tą funkcje sprawował. Ja tylko finalizowałem nasze decyzje i odpowiadałem przed wszystkimi instytucjami. Na żądanie pozostałych osób w Zarządzie podpisana została umowa i kasa.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Wojtek50:[/cite]Nowy Zarząd od ręki podpisał nową umowę i działa. Ale co ze mną? Piszecie że uchwała to knot ale ja mam też umowę. Nikt nie rozwiązał tej umowy. Jeśli zażądam zaległych wypłat to dopiero będzie.

    Jakie są zapisy w tej umowie nt. wypowiedzenia, czy wspólnota mieszkaniowa została obciążona fakturami? Jeżeli nie zachowano tych terminów - to należne jest wynagrodzenie za okres wypowiedzenia, należy jednak wystawić faktury.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.