art. 64 ust. 3 konstytucji

13»

Komentarze

  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MirkuL odnośnie Twojego wpisu dotyczącego że nie jestem stroną poniżej masz

    Kto jest stroną postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę?

    O tym, kto jest stroną postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę, decydują przepisy prawa budowlanego.

    Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. To oznacza, że właściciel sąsiedniej nieruchomości nie w każdym przypadku będzie uznany za stronę postępowania w sprawie pozwolenia na budowę, lecz tylko wówczas, gdy nieruchomość stanowiąca jego własność znajduje się w obszarze oddziaływania obiektu (por. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia 25 września 2008 r., II OSK 1058/07, LEX nr 508475; z dnia 16 marca 2009 r., II OSK 1540/08, LEX nr 530045).


    Zaznaczyć przy tym należy, iż przy ocenie czy podmiot jest stroną postępowania w przedmiocie pozwolenia na budowę, nie ma znaczenia czy został naruszony interes prawny tego podmiotu, a jedynie czy interes taki podmiotowi przysługiwał (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 października 2007 r., II OSK 1321/06, LEX nr 347949).

    W związku z powyższym urząd wszczynając postępowanie administracyjne powinien również i mnie o tym fakcie powiadomi jaku stronę w sprawie wydania decyzji o pozwolenia na budowę .
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wezwany do tablicy odpowiadam:
    Nie masz zielonego pojęcia o procedurach administracyjnych. "Ty jesteś stroną tego postępowania" reprezentowaną przez ustawowego reprezentanta - Zarząd WM. Oprocz WAszej WM stronami są właścicele sąsiednich dzialek. Wszystkie strony mają prawo wglądu w dokumentację, są powiadamiane o wszystkich czynnościach i otrzymają końcową decyzję z prawem do jej zaskarżenia.Dlatego caly proces tak dlugo trwa. Każda wniesiona uwaga wymaga odpowiedzi organu i powiadomienie pozostalych stron, ktore mogą wnieść swoje zastrzeżenia do tych uwag, i tak w "kółko Macieju".Przypuszczam, że po 3 tygodniach postepowanie jest w toku, strony otrzymaly informację, że mogą zapoznać się z dokumentacją i wnieść w ustalonym terminie uwagi.Teoretycznie gdybyś zlożyl wniosek do organu o uznanie Cię jako stronę w postepowaniu, wykazując naruszenie interesu prawnego, móglbyś nim zostać po Decyzji Prezydenta Miasta. Wg mnie tak się nie stanie. Zarząd ewentualnie ustosunkuje się na piśmie do Twoich zlozonych zastrzeżeń, ktore zostaną ujęte w dokumentacji i to wszystko.Organ administracji budowlanej, nie rozpatruje konfliktów we WM, on rozpatruje zgodność projektu z przepisami budowlanymi. Znając jednak te urzędniczki z WUiAB domniemywam ,że będą przeciągać w czasie wydanie decyzji, aż do rozpatrzenia skargi przez sąd.:bigsmile:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ty jesteś stroną tego postępowania" reprezentowaną przez ustawowego reprezentanta - Zarząd WM...
    - ale brednie!
    Zarząd nie reprezentuje Krzysztofa jako właściciela lokalu czy współwłaściciela NW, bo zarząd może reprezentować osobę prawną jaką jest WM. Zarząd nie ma uprawnień ustawowych do reprezentowania poszczególnych właścicieli tworzących WM.
    "...Art. 21. 1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje na zewnątrz..."
    W sytuacji Krzysztofa to nie WM jest inwestorem ale wszyscy właściciele (współwłaściciele).
    Jest to trudne do zrozumienia nie tylko dla usera M.... ale także dla urzędników, którzy takich niuansów też nie rozróżniają.
    Z dotychczasowych wpisów widać, że Krzysztof sobie z tym niuansem poradzi.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] daarek:[/cite]zarząd może reprezentować osobę prawną jaką jest WM.
    Wspólnota mieszkaniowa nie jest osobą prawną.
    [cite] daarek:[/cite]W sytuacji Krzysztofa to nie WM jest inwestorem ale wszyscy właściciele (współwłaściciele).
    Inwestorem jest wspólnota mieszkaniowa: to wspólnota zamawia audyt, bierze kredyt, występuje o pozwolenie na budowę, zawiera umowę z wykonawcą i odpowiada finansowo za te zobowiązania. Odpowiedzialność poszczególnych właścicieli lokali jest subsydiarna (art. 17 uwl). Zarząd w imieniu wspólnoty dokonuje niezbędnych czynności prawnych i faktycznych.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    daarek - Ty nie potrafisz dyskutować. (...) Twoja metoda to łapanie za slówka, aby moje bylo na wierzchu. WM to żadna osoba prawna to grupa właścicieli, ktorą reprezentuje Zarząd, czy to się poszczególnym czlonkom WM podoba czy nie.A niedouczeni urzędnicy nie potrafią tego zrozumieć co dla Ciebie jest jasne.Megalomania do kwadratu.
    Posesja - to jest oczywista oczywistość, ale nie dla każdego.:bigsmile:
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    [cite] MirekL:[/cite]WM to żadna osoba prawna
    Zgoda.
    [cite] MirekL:[/cite]to grupa właścicieli, ktorą reprezentuje Zarząd
    Tu zgody nie ma.

    Wspólnota mieszkaniowa nie jest osobą prawną (nie ma osobowości prawnej), ale nie jest tylko grupą właścicieli. Jest jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, ale mającą zdolność prawną (może zawierać umowy, nabywać prawa, zaciągać zobowiązania) i zdolność sądową (może pozywać i być pozywana).

    Właściciele lokali byliby tylko grupą osób fizycznych, gdyby nie było ustawy o własności lokali, gdyby działali jedynie w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego o współwłasności.
    Ustawa o własności lokali jednak istnieje. To na mocy jej przepisów ustawodawca utworzył instytucję wspólnoty mieszkaniowej oraz nadał jej specyficzny status prawny.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po co to mieszanie powietrza kijem.
    Każdy wie że WM jest "osoba prawną" - wyszczególnianie, że nie prawną tylko z osobowością prawną, ustawową a nie bezprawną itd itp jest dobre na sympozjum naukowo-empiryczne emerytowanych radców prawnych czy referendarzy.
    Dla potrzeb forum w zupełności wystarcza dla odróżnienia WM od osoby fizycznej nazywanie jej osobą prawną nawet bez dodatku ułomna.
    "...Orzeczenia w sprawie statusu prawnego wspólnoty mieszkaniowej.
    Przypomnijmy, że uchwałą z dnia 21 grudnia 2007 r., sygn. II CZP 65/07, Sąd Najwyższy dokonał oceny statusu prawnego wspólnoty mieszkaniowej, stwierdzając, że wspólnota mieszkaniowa jest „osobą ustawową”, do której należy stosować odpowiednio przepisy dotyczące osób prawnych (art. 33 -1 Kodeksu cywilnego), czyli inaczej ułomną osobą prawną...
    " - http://www.bartpol.nieruchomosci.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=131:status-prawny-wspolnoty-mieszkaniowej&catid=41:inneprawo&Itemid=91
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    [cite] daarek:[/cite]Każdy wie że WM jest "osoba prawną" - wyszczególnianie, że nie prawną tylko z osobowością prawną
    Osoba prawna = jednostka posiadająca osobowość prawną - to jest to samo.
    Każdy wie, że w tej sprawie się mylisz.
    [cite] daarek:[/cite]Dla potrzeb forum w zupełności wystarcza dla odróżnienia WM od osoby fizycznej nazywanie jej osobą prawną nawet bez dodatku ułomna.
    Nie wprowadzaj w błąd. Wspólnota nie jest osoba prawną.
    Określenie "ułomna osoba prawna" to publicystyka, nie ma takiego pojęcia w polskim prawie.
    Ciekawe, że w innych sprawach jesteś bardziej dokładny, ale jak ktoś ci wytknie błąd, starasz się go zbagatelizować.
    Na potrzeby tego forum trzeba pisać tak, jak jest, bez kombinowania z ułomnością.
    [cite] daarek:[/cite]uchwałą z dnia 21 grudnia 2007 r., sygn. II CZP 65/07, Sąd Najwyższy dokonał oceny statusu prawnego wspólnoty mieszkaniowej, stwierdzając, że wspólnota mieszkaniowa jest "osobą ustawową"
    ...czyli ty się mylisz, bo "osoba ustawowa" to nie to samo, co "osoba prawna".
    Nie cytuj internetowych wypowiedzi, to żaden argument w tej sprawie. Równie dobrze mógłbyś cytować swoje wpisy z forum - też pochodzą z internetu.
    Po co ta gimnastyka? Sprawa jest prosta, wystarczyło przyznać się do błędu.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie będę dla twoich tylko potrzeb cytował całego uzasadnienia Uchwały SN.
    Poczytaj je uważnie - jak dalej będziesz miał wątpliwości to poczytaj komentarze prawników m.in. w "Monitorze Prawniczym" na ten temat i dowiesz się co oznacza pojęcie "ułomna osoba prawna" .
    Poczytaj komentarze prawnicze do Kpa - dowiesz się dlaczego np. w postępowaniach administracyjnych WM traktowana jest jako osoba prawna.
    Mógłbym ci zacytować kilkanaście stron uzasadnienia jednego z wyroków, który znam na pamięć, bo na każdej z nich występuje wyrażenie - "wspólnota jako osoba prawna" napisane przez sędziów z bogatym doswiadczeniem prawniczym i życiowym.
    Ale po co - przecież WM nie jest "osoba prawną"?
    Nie mam zamiaru wyważać otwartych drzwi bo dla mnie sprawa jest jasna.
    Ciekawe, że w innych sprawach jesteś bardziej dokładny, ale jak ktoś ci wytknie błąd...
    - jesteś ostatnią osobą tu na forum mającą prawo do takich błędnych i bezpodstawnych stwierdzeń chyba że chciałeś coś o sobie napisać.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    przecież WM nie jest "osoba prawną"?
    I tego się trzymaj.
    Sprawa rzeczywiście jest jasna, ale nie taka, jakbyś chciał.
    Kodeks cywilny:
    Art. 33. Osobami prawnymi są Skarb Państwa i jednostki organizacyjne, którym przepisy szczególne przyznają osobowość prawną.
    Nie ma przepisu, który by przyznał wspólnocie mieszkaniowej osobowość prawną.
    Dlatego wspólnota nie ma osobowości prawnej.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nikt tu nie pisze o szukaniu przepisów (ja napewno nie) - mowa jest o użytym wyrażeniu "ułomna osoba prawna" - w skrócie na potrzeby forum "osoba prawna" odnoszącym się do WM - po to aby za każdym razem nie wpisywać urzędowej formułki, że:

    "...wspólnota mieszkaniowa to jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której ustawa przyznaje zdolność prawną, do której stosuje się przepisy o osobach prawnych..."

    - nic nie mówiącej przeciętnemu właścicielowi zaglądajacemu tu na forum, masło maślane, więc znacznie lepiej jest używać wyrażenia "osoba prawna" w odróżnieniu od właściciela lokalu jako osoby fizycznej, to chyba jasne bo powtarzam forum to nie zjazd naukowców-teoretyków.

    Cytacików nigdy za dużo:
    "...Jak podkreśla się w doktrynie i judykaturze do wspólnoty mieszkaniowej odnosi się również pojęcie "osoba ustawowa", do której znajdują odpowiednie zastosowanie przepisy o osobach prawnych.
    Jako ułomna osoba prawna wspólnota mieszkaniowa ma pewne atrybuty osobowości prawnej, gdy ma ona między innymi taką typową cechę osobowości prawnej jaką jest struktura organizacyjna.
    Zgodnie zaś z art. 33-1 § 1 k.p.c. do jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną, stosuje się odpowiednio przepisy o osobach prawnych.
    Zarząd wspólnoty mieszkaniowej stanowi odpowiednik organu osoby prawnej, z mocy ustawy upoważniony do kierowania...
    " - Wyrok z dnia 26 czerwca 2008 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach V ACa 196/08
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] daarek:[/cite]
    - nic nie mówiącej przeciętnemu właścicielowi zaglądajacemu tu na forum, masło maślane, więc znacznie lepiej jest używać wyrażenia "osoba prawna" w odróżnieniu od właściciela lokalu jako osoby fizycznej, to chyba jasne bo powtarzam forum to nie zjazd naukowców-teoretyków.


    Wspólnota mieszkaniowa nie ma osobowości prawnej, nie jest osobą prawną, to nie jest kwestia teorii, ale również i praktyki, moim zdaniem nie należy takich pojęć mieszać.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarzadca: Wspólnota mieszkaniowa nie ma osobowości prawnej...
    "...Jako ułomna osoba prawna wspólnota mieszkaniowa ma pewne atrybuty osobowości prawnej..." - Wyrok z dnia 26 czerwca 2008 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach V ACa 196/08

    Proszę zwrócić się do portalu http://www.zarzadca.pl/content/view/650/ aby nie mieszał takich pojęć.
    Bo ja tu nic nie mieszam - dość wyraźnie wskazywałem na używanie tego określenia dla uproszczenia zrozumienia pewnych pojęć dla przeciętnego właściciela we wspólnocie szukającego tu na forum porady, któremu nie jest potrzebna przytaczana przeze mnie (za uchwałą SN) pełna definicja statusu prawnego WN, którą wszyscy teoretycy i praktycy prawa i znawcy znaczenia różnych niuansów pojęć prawnych znają a przynajmniej powinni znać doskonale.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]
    Wspólnota mieszkaniowa nie ma osobowości prawnej, nie jest osobą prawną, to nie jest kwestia teorii, ale również i praktyki, moim zdaniem nie należy takich pojęć mieszać.
    Skoro nie ma osobowości prawnej, skoro nie jest osobą prawną, a nie jest również osobą fizyczną - to z jakiej praktyki wynika jej zdolność do czynności prawnych?
    Bardzo proszę mi to wyjaśnić bez mieszania pojęć.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Nie z praktyki, lecz z ustawy o własności lokali.
    Ustawa nadała wspólnocie zdolność prawną i zdolność sądową:
    Art. 6.Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową. Wspólnota mieszkaniowa może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozwana.
    Z dniem wyboru zarządu albo powierzenia zarządu, wspólnota uzyskuje zdolność do czynności prawnych: jest organ zarządzający, który może te czynności wykonywać.

    To nie jest tak, że jeśli dany podmiot nie jest osoba fizyczną, to "musi" być osobą prawną.
    Są 3 rodzaje podmiotów w obrocie prawnym:
    1) osoby fizyczne - ludzie;
    2) osoby prawne - Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego (gmina, powiat, województwo), spółki kapitałowe, spółdzielnie, stowarzyszenia, fundacje, parafie itp.;
    3) jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej - spółki osobowe (jawne, komandytowe), spółki cywilne, sądy, urzędy wojewódzkie, urzędy skarbowe, publiczne placówki służby zdrowia niebędące spółkami, wspólnoty mieszkaniowe itp.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Słuchajcie nie przeczytałem jeszcze wszystkiego ale już dyskutowaliśmy na ten temat to znaczy o oddziaływaniu jednej ustawy na drugą i odwrotnie przy okazji omawiania oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych .
    Jeżeli przeczytaliście dokładnie cały mój wpis a przypomnę że oprócz ostatniego zdania całość to jest cytat to zważcie co tam jest napisane

    druga linijka od góry to nie są moje słowa tylko cytat pozwolę sobie przytoczyć

    Kto jest stroną postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę?

    O tym, kto jest stroną postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę, decydują przepisy prawa budowlanego.


    A jak Darek gdzieś tu napisał uchwały są wiążące ale dla Właścicieli lokali (i to nie wszytkie biorąc pod uwagę art 21 ust. 3 UoWL) ale nie dla urzędników decydujących o wydaniu takiego pozwolenia i na nic się zdadzą tutaj (oczywiście moim zdaniem) cytaty z UoWL a dalej macie cytaty orzeczeń i jeżeli Naczelny Sąd twierdzi że w pozwoleniu na budowę stronami są Inwestor oraz właściciele to ja to rozumiem że inwestor i właściciele których reprezentuje inwestor a nie tylko inwestor . To jest tak jak kiedyś bardzo często wykazywaliście mi nieznajomość UoWL chodzi o art 22 ust. 3 czynności tam wymienione nie stanowią katalogu zamkniętego i są wymienione jako przykładowe więc w każda inna uchwała jak np wystąpienie wspólnoty o pozwolenie na budowę również w tym katalogu się mieści .

    Nowy doklejony: 13.07.12 23:04
    Oczywiście w tym przypadku należy brać pod uwagę i drugie orzeczenie czyli np jeżeli roboty dotyczą części wspólnych to wtedy wiadomo że wszyscy właściciele chodzi mi o to że należy określić zakres prac i czy prace te swoim zakresem obejmują i innych właścicieli stąd również jest przewidziana i inna grupa Zarządcy uznawana za strony np jeżeli znajduje się w obszarze oddziaływania obiektu itd .

    Nowy doklejony: 13.07.12 23:18
    Posesja

    Nie z praktyki, lecz z ustawy o własności lokali.
    Ustawa nadała wspólnocie zdolność prawną i zdolność sądową:

    Art. 6.Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową. Wspólnota mieszkaniowa może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozwana.

    Posesja ale wiesz moim zdaniem jest to trochę dyskusyjna sprawa i według mnie inne sądy których zasada prawna nie obowiązuje to wykorzystują nawet według mnie i sędziowie Sądu najwyższego mogą to wykorzystywać stosując odmienne stanowisko tak jak to uczynił jeden z Sędziów SN ze składu 7 sędziów a mianowicie W uchwale tej mówi się że przytoczony przez Ciebie artykuł powinien ulec modyfikacji czego do dnia dzisiejszego nie uczyniono . Jeżeli ustawodawca tego nie uczynił to znaczy że również tej Uchwały nie akceptuje oczywiście to jest moje zdanie . Także prawie cała uchwała jest dyskusyjna gdyż art 6 UoWL jest jednym z najważniejszych art. w całej uchwale 7 sędziów , a jak wiadomo wyroki sądów są niezbadane . Jeszcze jedno ktoś tu napisał nie twierdzę że Ty że Ustawa o Własności Lokali już kilka krotnie była zaskarżana do Trybunału Konstytucyjnego i że tak powiem sama się wybroniła co oznacza że i ten artykuł nie jest sprzeczny z konstytucją a co za tym idzie wszystkie zawarte w tej ustawie (UoWL)przepisy są zgodne z Konstytucją i nie potrzeba dokonywać nowelizacji tego artykułu . Zastanawia mnie jedna rzecz dla czego ci sami sędziowie którzy twierdzą że ten art . powinien ulec nowelizacji nie zaskarżyli tej ustawy właśnie w tym punkcie także dla mnie biorąc pod uwagę datę Uchwały jest to co najmniej dziwne więc nadal podkreślam moim zdaniem również i ta uchwała może się mylić .
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Krzysztof, jak piszesz, to nie pij. I na odwrót. :smile:
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Hehehehehe Posesja słuchaj mam powody dzisiaj żeby wypić piwo co tez uczyniłem rozumiem że częstotliwość zmiany posta ( chodzi o dopisanie nowych myśli nie pozwala Ci się ustosunkować do tego co dopisuję więc obiecuję już drugiego piwa nie będę pił hehehehe
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie chodzi o zmiany, lecz o treść. Nie rozumiem, co chciałeś przez to powiedzieć.
    Art. 6 istnieje i obowiązuje - to jest bezdyskusyjne.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Zgadzam się z Tobą . Uchwałę tą czytałem kilkakrotnie zarówno poprzedni post jak i ten teraz piszę z pamięci i jak dobrze pamiętam to co jest napisane w tej Uchwale to właśnie to że interpretacja tego artykułu do chwili uchwalenia Uchwały składu 7 sędziów była różna ( jak dobrze pamiętam ) Artykuł ten przy omawianiu różnych punktów tej uchwały był wielokrotnie przytaczany a ostatecznie Sędziowie doszli do wniosku że powinna nastąpić nowelizacja tego artykułu . Jak ważny jest to artykuł to masz tu cytat dotyczący odrębnego zdania sędziego który się sprzeciwił tej to znaczy głosował przeciw jeżeli teraz ten cytat porównamy z tym co TY napisałeś to jakże odrębne stanowisko wypływa z tego cytatu

    Zdanie odrębne sędziego Sądu Najwyższego Krzysztofa Pietrzykowskiego
    do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia
    2007 r., III CZP 65/07 Po pierwsze, zgodnie z art. 6 u.w.l., pojęcie wspólnoty mieszkaniowej jest
    używane w ustawie jako synonim ogółu właścicieli lokali, w związku z tym we
    wspomnianym przepisie nieprzypadkowo pominięto sformułowanie ,,we własnym
    imieniu", występujące w szczególności w art. 8 § 1 i art. 11 § 1 k.s.h. Wspólnota
    mieszkaniowa nie ma bowiem i nie może mieć żadnych własnych interesów
    odrębnych od interesów właścicieli lokali, skoro jej istnienie wiąże się wyłącznie ze
    sprawowaniem zarządu nieruchomością wspólną (art. 1 ust. 1, art. 18 i nast. u.w.l.).

    Tak sobie myślę że generalnie cała ta uchwała praktycznie rzecz biorąc opierała się właśnie na tym artykule .

    Nowy doklejony: 14.07.12 11:08
    Dzisiaj już tak całkiem na trzeźwo . Dyskusja się toczy na temat stron postępowania administracyjne . Na tej podstawie jak dobrze rozumiem usiłujecie udowodnić że UoWL wskazuje że jedyną stroną takiego postępowania może być Tylko zarząd danej wspólnoty . Jeżeli twierdzicie że UoWL jednoznacznie wskazuje że tylko zarząd może być stroną w Postępowaniu przed urzędami gdzie jak rozumiem postępowanie to toczy się w myśl przepisów kpk jak też kc , to proszę wytłumaczcie poniżej wskazane przepisy UoWL przy czym przytaczając je postaram się opisać jak ja rozumiem przytoczone art UoWL
    Art. 20.
    1. Jeżeli lokali wyodrębnionych, wraz z lokalami niewyodrębnionymi, jest więcej
    niż siedem, właściciele lokali są obowiązani podjąć uchwałę o wyborze jednoosobowego
    lub kilkuosobowego zarządu. Członkiem zarządu może być wyłącznie
    osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona.

    Rozumiem że dotyczy to tak zwanych dużych wspólnot i że artykuł ten obliguje właścicieli do ustanowienia takiego zarządu .

    Art. 21.
    1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz
    oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.

    2. Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową
    składają przynajmniej dwaj jego członkowie.

    Rozumiem że zarząd został po to wybrany żeby reprezentować wspólnotę na zewnątrz trudno żeby np. w rozmowach na zewnątrz z jednej strony siedziało np 100 właścicieli a nie jedno czy kilku-osobowy zarząd , a znowu jeżeli ma reprezentować w stosunkach między wspólnotą której stanowisko reprezentuje zarząd a poszczególniam właścicielami to , już chociaż by w tej części ustawa wskazuje że stronami są właściciele skoro upoważnia do rozmów z poszczególnymi właścicielami zarząd , nie najzwyczajniej w świecie jak ja to mówię olewa tych właścicieli .

    Art. 22.
    1. Czynności zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzielnie.
    2. Do podjęcia przez zarząd czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu
    potrzebna jest uchwała właścicieli lokali wyrażająca zgodę na dokonanie tej
    czynności oraz udzielająca zarządowi pełnomocnictwa do zawierania umów stanowiących
    czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu w formie prawem
    przewidzianej.

    Myślę że omawiać tego nie muszę powiem tylko tyle pozwolenie na budowę to czynność przekraczająca czynności zarządu zwykłego więc jeżeli taką uchwałę wspólnota podejmie to zarząd może ją na zewnątrz reprezentować tyle że jak już podkreśliłem art. 21 ust 1 w drugiej części wskazuje że stronami z automatu stają się również i właściciele którzy np głosowali przeciw uchwale

    Art. 23.

    2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości
    udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono,
    że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.

    ten przepis właśnie o tym mówi że uchwały zapadają większością więc np ci co głosowali przeciw z uwagi na art 21 ust 1 z automatu stają się stronami i choć nie jest to napisane wprost to poniższy artykuł już całkowicie wskazuje na to że stronami według UoWL są nie tylko zarząd ale i właściciele

    Art. 25.
    1. Właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z
    przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady
    prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza
    jego interesy.

    Ten artykuł już w 100 % potwierdza że stronami są właściciele a nie zarząd gdyż wprost mówi że każdy właściciel może zaskarżyć uchwałę co daje mu status bycia stroną a nie zarząd bo już inny artykuł mówi / nie chce mi się szukać i piszę to z pamięci więc nie będzie to może zbyt dokładnie ale mniej więcej sens będzie przekazany tak jak to mówi ustawa czy kc / że zarząd może wystąpić przed sądem w sytuacjach jeżeli znajdzie się więcej niż 50 % właścicieli to można z uwagi na ważność czynności dla wspólnoty poddać rozpatrzeniu Sądu , a sąd po rozpatrzeniu ze względu ważność od strony społecznej jak też interesu tych którzy się temu sprzeciwiają zajmie odpowiednie stanowisko

    Nowy doklejony: 15.07.12 01:21
    Nie rozumiem tego milczenia czyżbym miał rację czy może ktoś to potwierdzić
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2012
    Zastosowanie ma art. 28 kpa: "stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek."

    Zatem nie tylko zarząd wspólnoty mieszkaniowej może brać udział w postępowaniu administracyjnym w charakterze strony, takie uprawnienie przysługuje każdemu właścicielowi, niezależnie od tego w jaki sposób głosował w danej sprawie, o ile wykaże swój interes prawny.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Zarządca wiem kilkakrotnie czytałem ten artykuł jak też komentarze do tego artykułu

    Kto jest stroną postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę?

    O tym, kto jest stroną postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę, decydują przepisy prawa budowlanego.[/u]

    Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. To oznacza, że właściciel sąsiedniej nieruchomości nie w każdym przypadku będzie uznany za stronę postępowania w sprawie pozwolenia na budowę, lecz tylko wówczas, gdy nieruchomość stanowiąca jego własność znajduje się w obszarze oddziaływania obiektu (por. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia 25 września 2008 r., II OSK 1058/07, LEX nr 508475; z dnia 16 marca 2009 r., II OSK 1540/08, LEX nr 530045).


    Zaznaczyć przy tym należy, iż przy ocenie czy podmiot jest stroną postępowania w przedmiocie pozwolenia na budowę, nie ma znaczenia czy został naruszony interes prawny tego podmiotu, a jedynie czy interes taki podmiotowi przysługiwał[/u] (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 października 2007 r., II OSK 1321/06, LEX nr 347949).
    Zarządca rozumiem o co chodzi i gdyby Prawo budowlane nie określało stron postępowania w sprawach o pozwolenie na budowę to ten artykuł ma pełne zastosowanie jest tylko jedno ale właśnie Prawo budowlane określa ściśle strony postępowania

    Art. 28 ust. 2 Prawa Budowlanego . Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz
    właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu.

    Przepis ten w sposób jednoznaczny wskazuje że stroną jest i inwestor i właściciel

    Także wydaje mi się że wykażę to po przez kserokopie aktu notarialnego że jestem właścicielem we wspólnocie która o takie pozwolenie występuje a jeszcze jak wspomnę iż termomodernizacja o budowę której występuje zarząd w całości dotyczy części wspólnych to potwierdzę tym że interes taki mi przysługuje .
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem przysługuje Panu prawo strony w postępowaniu administracyjnym, inną kwestią jest zasadność wyartykułowanych roszczeń.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządca powiem tak złożyłem wniosek
    o uznanie mnie za stronę na zasadach jakie wskazałem powyżej
    o informowanie mnie o każdej czynności jaka będzie w postępowaniu
    o sprawdzenie prawdziwości złożonych pod groźbą odpowiedzialności karnej z art. 233 kk przez dwóch członków zarządu oświadczeń o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych .
    Pierwszy wniosek na podstawie opisanych powyżej orzeczeń jak też na podstawie wspomnianego art 28 ust. 2 Prawa budowlanego
    drugi wniosek na podstawie przepisów mówiących że każdy kto jest stroną powinien być informowany o czynnościach w prowadzonym postępowaniu
    trzeci wniosek oparłem na tym że osoby składające oświadczenie pod groźbą art 233kk wiedząc o tym że złożyłem oświadczenie o tym że nie wyrażam zgodę na dysponowanie w moim imieniu nieruchomością do celów budowlanych to po pierwsze zataiły ten fakt a po drugie złożyły nieprawdziwe oświadczenie po trzecie poparłem ten wniosek
    wyrok NSA z dnia 3.04.2007 r., sygn. akt II OSK 577/06)”. „……..Obowiązkiem organu jest więc w takiej sytuacji ustalenie istnienia tytułu prawnego inwestora, w rozumieniu art. 3 pkt 11 Prawa budowlanego. Obowiązek ten trwa aż do wydania ostatecznej decyzji. Jeśli zatem organ odwoławczy dysponuje zarówno oświadczeniem inwestora o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, jak i oświadczeniem woli współwłaściciela nieruchomości wspólnej o braku zgody na realizację inwestycji, to powinien ocenić brak zgody i jej wpływ na prawo inwestora do dysponowania nieruchomością . Urzędnik z którym rozmawiałem nie wie jak się odniosą do mojego ostatniego wniosku gdyż jak wspomniał na ostatnich szkoleniach przekazano im aby w takiej sytuacji przesłać akta do Prokuratury celem zajęcia stanowiska w sprawie potwierdzenie pod groźbą odpowiedzialności karnej art 233 kk
    Wszystkie te wnioski poparłem zarówno przepisami Prawa Budowlanego , przepisami UoWL orzecznictwem jak też powołałem się na art 64 ust. 3 Konstytucji przy wyjaśnianiu artykułu 21 ust 3 UoWL .który to stanowił dla mnie podstawę do złożenia powyższego oświadczenia przytoczyłem również cytaty Rzecznika Praw do Ministra Infrastruktury jak i Pani Eugenii Śleszyńskiej .
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    o sprawdzenie prawdziwości złożonych pod groźbą odpowiedzialności karnej z art. 233 kk przez dwóch członków zarządu oświadczeń o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych
    Jak to sobie wyobrażasz?
    Organ administracji budowlanej ma przeprowadzić w tej sprawie śledztwo? Ma wystąpić w roli policji lub prokuratora?
    Już ci pisałem, że ten organ nie może przeprowadzić takiego sprawdzenia, bo nie ma prawnych instrumentów ani kompetencji.

    Powołujesz się na orzeczenie, niedotyczące w ogóle wspólnoty mieszkaniowej - chodziło tam o cofnięcie zgody właściciela działki na postawienie słupów energetycznych na jego działce przez przedsiębiorstwo energetyczne. "Nie poinformowano go czego podpis dotyczy, a w tym czasie był po spożyciu alkoholu. W czasie składania podpisu nie miał świadomości, że linia energetyczna przebiegać będzie blisko jego budynków mieszkalnych." Tam nie było "sprawdzania prawdziwości oświadczenia".

    W przypadku ocieplenia Waszego budynku inwestorem jest wspólnota mieszkaniowa, w imieniu której oświadczenie o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych składa zarząd na podstawie uchwały. Do podjęcia uchwały wystarczy większość głosów. Brak Twojej zgody nie jest przeszkodą do uzyskania pozwolenia na budowę.

    Ale to wszystko już było...
    Dobierasz sobie fragmenty różnych orzeczeń i komentarzy - ale tylko takie, które Ci pasują do z góry założonej tezy, jeśli nawet dotyczą zupełnie innych spraw i okoliczności. W ten sposób możesz przekonać siebie, ale nie sąd.

    Napisz, jak będziesz miał orzeczenie sądu. Do tego czasu nie ma co bić w klawiaturę.
    Siebie już przekonałeś, nas nie musisz. Skup się na przekonaniu sądu.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Jak to sobie wyobrażasz?
    Organ administracji budowlanej ma przeprowadzić w tej sprawie śledztwo?
    Organ nie musi przeprowadzać żadnego śledztwa. Inwestor składając oświadczenie pod odpowiedzialnością karną że posiada zgodę wszystkich..... obowiązany jest (taki wymóg jest we wzorze) dostarczyć taką zgodę wraz z wykazem wszystkich współwłaścicieli. W sytuacji gdy po takim oświadczeniu dostarczona jest uchwała ze zgodą 50.01 % współwłaścicieli - urzędnikowi powinien wystarczyć normalny wzrok bo ma obowiązek przejrzeć złożone dokumenty czy spełniają wszystkie formalne wymogi.
    Fakt dostarczenia zamiast zgody wszystkich - uchwały większości - mimo złożonego oświadczenia że jest zgoda wszystkich - jest wystarczający dla wyczerpania znamion przestępstwa z art. 233 k.k.
    I w tym momencie urzędnik powinien wiedzieć o istnieniu art. 304 K.p.k.
    "…Od 11.07.2003r. obowiązuje w prawie budowlanym regulacja, stosownie, do której zamiast dotychczasowego udowadniania stosownymi dokumentami tytułu prawnego do terenu inwestycji, inwestor ma obowiązek składania oświadczenia – pod rygorem odpowiedzialności karnej – o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Taka zasada doznaje jednak wyłomu w przypadkach, gdy ujawnia się wątpliwości, co do rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości będącej terenem inwestycji, przy czym ujawnione wątpliwości rzutują na prawdziwość oświadczenia inwestora. Obowiązkiem organów prowadzących wówczas postępowanie (zarówno administracji architektoniczno-budowlanej, jak i nadzoru budowlanego) staje się w takich przypadkach powiadomienie organu ścigania o potrzebie zbadania kwestii prawdziwości oświadczenia w kontekście odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i wstrzymanie się z udzieleniem pozwolenia na budowę (przez organ administracji architektoniczno-budowlanej na etapie ubiegania się o pozwolenie), bądź z zalegalizowaniem samowolnie rozpoczętych robót budowlanych (przez organ nadzoru budowlanego). W sprawie niniejszej zastrzeżenia, co do skuteczności wykazania się przez skarżącą prawem do władania na cele budowlane nieruchomością zgłosił współwłaściciel. Powyższe upoważniało organ do ustalenia rzeczywistego stanu prawnego terenu inwestycji i oceny skuteczności wykazanego przez skarżącą w oświadczeniu uprawnienia do dysponowania nieruchomością na cele budowy…" - wyrok WSA w Białymstoku z dnia 13 kwietnia 2010r. Sygn: II SA/Bk 23/10
    Tyle teoria - a jaka jest praktyka to niestety też wiemy.
    "...inwestor nie przedstawił wraz z projektem budowlanym "prawdziwego" oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Złożone oświadczenie nie wskazuje, bowiem na zgodę wszystkich współwłaścicieli nieruchomości, a taka winna być skoro prace mają być prowadzone także w części wspólnej... Odmawiając unieważnienia decyzji organ nie odniósł się do kwestii, które w jej ocenie były w tym postępowaniu najważniejsze... Prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane nie można opierać wyłącznie na oświadczeniu inwestora, gdyż oprócz przepisów Prawa budowlanego, wskazujących na wymóg złożenia takiego oświadczenia, są jeszcze przepisy mające rangę zasad. Takim przepisem jest art. 4 Prawa budowlanego, który wymaga od inwestora wykazania ww. prawa. Zatem, organ opierając się wyłącznie na oświadczeniu inwestora może narazić się na ryzyko naruszenia przepisów postępowania, nie wyjaśniając sprawy do końca... O ważności decyzji badanej w postępowaniu nieważnościowym decydować może tylko ten materiał dowodowy, którym dysponował organ wydający tę decyzję, a nie ten materiał dowodowy, który został włączony do akt na etapie postępowania nieważnościowego..." - wyrok WSA w Warszawie 2011-01-14 VII SA/Wa 1611/10
    Komentarz edytowany daarek
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Posesja ktoś tu pisał że wystąpienie o pozwolenie na budowę łączy się z odpowiednią uchwała czy uchwała o wybraniu ofert firmy i danie pełnomocnictwa zarządowi do podpisania umowy z tą firmą jest uchwała o wystąpienie o pozwoleni na budowę? czy są to dwie różne czynności na które powinny zapaść dwie różne uchwały? występując o pozwolenie Wspólnota podłączyła uchwałę w której stwierdza się że
    1. wybrano ofertę firmy .....
    2 udzielono pełnomocnictwo zarządowi do podpisania umowy właśnie z wymienioną firmą
    koniec i kropka w temacie tej uchwały oczywiście treść już gdzieś tu na forum załączyłem a to co napisałem pisałem z głowy więc może się różnić od strony gramatycznej gramatycznie lecz nie co do sensu tej uchwały .
    Co do załączonego wyroku jeżeli bym uważał że sprawa dotyczy identycznej sprawy to bym podał tylko numer i datę tego orzeczenia co i tak zgodnie z prawem w Polsce nie ma znaczenia gdyż nie przewiduje się precedensów jak sami piszecie że ważna jest treść uchwały w przytoczonym cytacie nie jest ważna sprawa jakiej dotyczyła ważne jest wskazanie że w jak w takich sytuacjach powinien się zachować urząd w sytuacji kiedy to ma się dwa odmienne świadczenia "to powinien ocenić brak zgody i jej wpływ na prawo inwestora do dysponowania nieruchomością" Tak po za tym jestem świadom istnienia całkiem odmiennych orzeczeń sądowych , a tak na marginesie trochę pomyliłeś wątki moje pismo dotyczyło postępowania prowadzonego przez urząd w sprawie wydania pozwolenia na budowę a nie zaskarżenia uchwały do Sądu cywilnego . To jest tak samo jak Uchwałą SN w sprawie wykładni art 21 ust 3 . Najpierw Sąd ustalił wykładnię
    "Przepis art. 21 ust. 3 u.w.l. zawiera wyliczenie taksatywne w zakresie udzielenia pełnomocnictwa, co oznacza, że w trybie w tym przepisie przewidzianym nie może być udzielone pełnomocnictwo do złożenia przez zarząd oświadczenia w celu wykonania innych uchwał niż w nim wymienionych."
    potem na podstawie tej wykładni ustosunkował się do konkretnego zagadnienia właśnie motywując to stosownie do wykładni .
    Czy w przytoczonym prze zemnie cytacie jest napisane że to dotyczyło tego ochlapusa i jakichś tam słupów nie jest tam po prostu napisane jak powinno się postąpić w sytuacji odmiennych , sprzecznych ze sobą oświadczeń i tylko to wskazuje ten cytat .

    Nowy doklejony: 17.07.12 00:34
    Aha i jeszcze jedno wiem że w tych sprawach są i odmienne wyroki no ale musisz mi przyznać rację że aby zaskarżyć uchwałę w Sadzie Cywilnym czy w postępowaniu administracyjnym powołując się na jakieś przepisy w celu poparcia swojej racji zawsze przytoczę te które akurat potwierdzają moją tezę trudno żebym w takiej sytuacji kontrargumentował swoje racje przecież to jest rolą przeciwnej strony a co do
    Jak to sobie wyobrażasz?
    Organ administracji budowlanej ma przeprowadzić w tej sprawie śledztwo? Ma wystąpić w roli policji lub prokuratora?
    Już ci pisałem, że ten organ nie może przeprowadzić takiego sprawdzenia, bo nie ma prawnych instrumentów ani kompetencji.

    przytoczę Ci tylko cytat z NSA nie pamiętam teraz numeru sprawy (o właśnie potrzebuję ten numer Darek może Ty pamiętasz) .
    ........Złożenie oświadczenia o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (art.32 ust.4 pkt 2 Prawa budowlanego) wyłącza co do zasady obowiązek badania przez organy merytorycznej poprawności oświadczeń, jednakże błędne jest stanowisko organów, że w sytuacji kwestionowania tego prawa organy nie mają kompetencji do badania tytułu. Oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane jest jednym ze środków dowodowych mającym wykazać dysponowanie przez inwestora tym prawem i jako środek dowodowy podlega badaniu przez organ. W razie wątpliwości co do prawa inwestora badanie to powinno zweryfikować rzeczywisty stan prawny nieruchomości oraz tytuł prawny inwestora (art.3 pkt 11 Prawa budowlanego). Obowiązek ten trwa aż do wydania ostatecznej decyzji.........

    Nowy doklejony: 17.07.12 09:13
    Posesja Przepraszam że tak na raty po prostu nie dawało mi to spokoju piszesz że sprawa dotyczyła gościa który będąc pijanym nie wiedział co podpisuje wytłumaczyłem Ci że nie jest to ważne . Napisałem że ważne jest wskazanie jak w takich sytuacjach powinien się zachować urząd w sytuacji kiedy to ma się dwa odmienne świadczenia . Nie pamiętałem gdzie ale już znalazłem przytoczyłem Ci na końcu cytat przytoczę teraz jego dalszą część co wskazuje że na słuszność mojej tezy sprawa dotyczy sporu w sprawie oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych toczącą się pomiędzy spółdzielnią mieszkaniową a właścicielem wyodrębnionego mieszkania własnościowego w tej spółdzielni właściciel nie jest członkiem tej spółdzielni to co podkreśliłem jest niemal jota w jotę jak nie to samo co w wyroku o którym Ty piszesz

    ..........."Nie wyjaśniony pozostał tytuł prawny inwestora do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Złożenie oświadczenia o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (art.32 ust.4 pkt 2 Prawa budowlanego) wyłącza co do zasady obowiązek badania przez organy merytorycznej poprawności oświadczeń, jednakże błędne jest stanowisko organów, że w sytuacji kwestionowania tego prawa organy nie mają kompetencji do badania tytułu. Oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane jest jednym ze środków dowodowych mającym wykazać dysponowanie przez inwestora tym prawem i jako środek dowodowy podlega badaniu przez organ. W razie wątpliwości co do prawa inwestora badanie to powinno zweryfikować rzeczywisty stan prawny nieruchomości oraz tytuł prawny inwestora (art.3 pkt 11 Prawa budowlanego). Obowiązek ten trwa aż do wydania ostatecznej decyzji. Jeśli zatem organ odwoławczy dysponuje zarówno oświadczeniem inwestora o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, jak i oświadczeniem woli współwłaściciela nieruchomości wspólnej o braku zgody na realizację inwestycji, to powinien ocenić brak tej zgody i jej wpływ na prawo inwestora do dysponowania nieruchomością........

    przy czym jeżeli byś zwrócił uwagę na takie stwierdzenia jak
    jeśli zatem organ odwoławczy dysponuje zarówno oświadczeniem inwestora o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, jak i oświadczeniem woli współwłaściciela nieruchomości wspólnej o braku zgody na realizację inwestycji,to powinien ocenić brak tej zgody i jej wpływ na prawo inwestora do dysponowania nieruchomością...

    Ewidentnie Sąd wskazuje jak powinien postąpić w takiej i podobnej do tej sprawie organ administracji .
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest ten wyrok: Wyrok NSA z dnia 2009-11-18 (II OSK 1683/08)
    On dotyczy spółdzielni ale sąd wielokrotnie w nim czyni analogie do UoWL a głównie prawa własności.
    - powiązany z:
    „…Zakwestionowanie przez chociażby jednego współwłaściciela nieruchomości, oświadczenia złożonego przez inwestora, w sytuacji, kiedy zgoda współwłaściciela byłaby wymagana, wyklucza możliwość wydania przez organ budowlany pozytywnej decyzji o pozwoleniu na budowę…” - wyrok NSA z dnia 9 listopada 2005 r., II OSK 179/05.
    - powiązany z:
    wyrokiem WSA w Warszawie z 29.08. 2006 VII/SA/Wa 750/06
    - powiązany z :
    wyrokiem WSA w Poznaniu z 07. 02. 2006 I ACa 829/05
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Dziękuję Darek słuchaj czy znane są Tobie jakieś nie wiem orzeczenia w sytuacji kiedy oprócz projektu i zakresu prac ujętych w pozwoleniu na budowę dokonano że tak powiem samowoli i wykonano dodatkowe prace budowlane , oprócz tego nie zgłoszono w Nadzorze budowlanym rozpoczęcia prac jak też prace zakończone , a nie odebrano dziennika budowy z tego co wiem to dziennik powinien być odebrany co najmniej na 7 dni przed rozpoczęciem prac . Sprawa jest tego rodzaju że urzędnik który dowiedział się o tej sprawie a wcześniej wydał pozwolenie na budowę przesłał już całe materiały do PINB wraz z dziennikiem . Czy w ogóle w takich sprawa zapadają jakieś decyzję to znaczy z tego co wiem może być tak że może nawet być cofniecie decyzji ale z drugiej strony skoro prace zostały już zakończone to ponoć jest tak że stwierdza się cofnięcie i zaraz umarza się postępowanie . Wiem że mogę być stroną bo prace wykonywane na częściach wspólnych i zawnioskować o wznowienie postępowania z uwagi na brak uczestnictwa strony w postępowaniu nie z jego winy .
    Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy znane są Tobie jakieś...
    - przyznam szczerze, że nie zajmowałem się akurat tymi problemami nigdy.
    Do inspektorów PINB, WINB, czy GINB mam określony stosunek na podstawie tylko osobistych kontaktów i korespondencji. Nie jest on optymistyczny.
    Decyzje i owszem zapadają różne i różniste.
    Jak powinno być opisuje dokładnie ustawa-prawo budowlane.
    Wejdź też na stronę GUNB: http://www.gunb.gov.pl/
    Tam w zasadzie masz wszystko.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Darku słuchaj gdzieś czytałem nie wiem może tu na forum (być może gdzieś w przepisach) może masz gdzieś w swoich zbiorach orzeczeń że jeżeli wspólnota występuje o budowę to to oświadczenie składa zarząd a jeżeli indywidualnie jeden z właścicieli to oświadczenie takie zastępują podpisy właścicieli pod projektem danej czynności budowlanej .
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Jeżeli wspólnota jako inwestor występuje z wnioskiem o wydanie pozwolenia, to reprezentuje ją zarząd, zgodnie z prawem:
    Z K.c. : Art. 38. Osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i w opartym na niej statucie.
    Z UoWL: Art. 21. 1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz...
    ...to oświadczenie takie zastępują podpisy...
    Nie bardzo rozumiem? Oświadczenie o prawie dysponowania... ma ściśle określony wzór z objaśnieniami jak należy je wypełniać i tam nic nie ma o zastępowaniu tego wzoru podpisami czy odwrotnie.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Darku nie o to mi chodziło gdzieś czytałem dosłownie jeżeli np jakiś właściciel (nie wspólnota) coś buduje (np adaptacja strychu do celów mieszkalnych) w częściach wspólnych to robi projekt wnosi o pozwolenie na budowę , a ponieważ wymagane jest przy tym oświadczenie o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych to jest ono na składane na zasadzie wyrażenia akceptacji tego projektu przez wszystkich właścicieli ( załączona lista rubryki wyrażam zgodę i nie wyrażam zgodę )
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak to jest ta sama procedura bo wzór oświadczenia jest jeden bez wzgledu gdzie ma być wykonana budowa. W takim wypadku inwestorem jest nie wspólnota ale właściciel a że nie jest jedynym bo są współwłaściciele muszą oni wyrazić zgodę. Zarząd też ma obowiązek przedstawić taką listę z podpisami.
    Natomiast nie przypominam sobie jakiegoś orzeczenia w takiej podobnej sprawie - może Zarządca będzie miał bo on lubuje się w cytowaniu orzeczeń i ma całą ich bazę.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki Darek .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.