Wybór zarządu
fredrikstad
Użytkownik
Witam proszę o pomoc, mam kilka spraw w których potrzebuję pomocy, ale zacznę od najważniejszej dla mnie.
Zbliża się zebranie wspólnoty i będzie wybór nowego zarządcy, czy ja mogę oddać swój głos nie będąc na zebraniu (tzn: listownie , pocztą elektroniczną , przez telefon ), znam porządek obrad bo dostałem maila od administratora.
Przebywam za granicą więc nie mogę być obecny w tym roku na zebraniu , a chciałbym aby mój głos się liczył.
I druga ważna dla mnie sprawa to czy Administratora można wymienić na innego tylko podczas corocznego zebrania wspólnoty czy w innym terminie również?
poproszę o szybką pomoc, dziękuję
Zbliża się zebranie wspólnoty i będzie wybór nowego zarządcy, czy ja mogę oddać swój głos nie będąc na zebraniu (tzn: listownie , pocztą elektroniczną , przez telefon ), znam porządek obrad bo dostałem maila od administratora.
Przebywam za granicą więc nie mogę być obecny w tym roku na zebraniu , a chciałbym aby mój głos się liczył.
I druga ważna dla mnie sprawa to czy Administratora można wymienić na innego tylko podczas corocznego zebrania wspólnoty czy w innym terminie również?
poproszę o szybką pomoc, dziękuję
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Umowę może wypowiedzieć zarząd w dowolnym momencie. Zebranie nie ma nic do tego.
Dużo zależy od zwyczajów w twojej wspólnocie. W mojej nie jesteśmy formalistami i jeżeli zarząd ma pewność, że np. mail należy do właściciela, to taki głos uznajemy.
Zawsze możesz głosować przez pełnomocnika, ale formalnie potrzebne jest do tego pełnomocnictwo rodzajowe.
Administratora wybiera ogół właścicielei lokali, a Zarząd WM podpisuje z wybranym umowę na obsługę wspólnoty .
Mozna go zmienic w każdej chwili, ale trzeba mieć w pamieć, że każda zamiana , to kolejny podmiot, który będzie miał dostęp do informacji wrażliwych - danych osobowych właścicieli lokali .
Czasami warto wymienić amatorski skład Zarządu niż administratora wszytko zależy od problemu .
Wniosek z wcześniejszych dyskusji jest następujący: zarząd może rozwiązać umowę z administratorem z terminem wymówienia określonym w umowie. Nie potrzebuje do tego żadnej uchwały właścicieli i tak jak napisała koziorozka, termin wymówienia nie ma nic wspólnego z zebraniem właścicieli. Odrębnego zdania jest jedynie KubaP, który wbrew faktom broni swego prawa by administratora nie było łatwo wywalić z roboty za złe wypełnianie obowiązków. Zaraz więc "da tutaj głos", że tylko populiści oraz amatorskie i dyktatorskie zarządy sądzą inaczej niż on i jeszcze parę podobnych wyświechtanych sloganów.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku (pozytywny dla głosowania przez maila): LINK
http://www.adwokatcieslak.pl/wspolnota-mieszkaniowa-glosowanie-przez-email/
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/2195/glosowanie-droga-elektroniczna/
http://www.administrator24.info/artykul/id5653,alternatywne-sposoby-glosowania-we-wspolnocie
Nie można do woli szafować danymi osobowymi właścicieli , tylko dlatego, że członkom Zarzadu WM przestał się podobać dotychczasowy Administrator. Czasami lepiej wymienić cały skład Zarzadu i przerwać te amatorszczyznę w wykonaniu Zarządu na koszt ogółu właścicieli lokali .
Administratora wybiera ogół właścicielei lokali , umowę podpisuje z wybranym Zarząd.
Każdy wybierze sobie taką metodę wyboru Administratora jaki mu , właścicielowi lokalu, odpowiada.
Zabrakło mi tylko tradycyjnych inwektyw o pajacowaniu i pisania pod publiczkę. Mam nadzieję, że zaraz uzupełnisz swój wpis
jako czołowy populista i propagandzista tego forum, możesz śmiało zmienić Mastalerka ....
Temat bowiem jest trochę bardziej złożony niż wielu myśli.
Umowy zawiera wspólnota jako osoba prawna ( ułomna osoba prawna , osoba ustawowa). Wspólnota swoje czynności wykonuje poprzez organ , jakim jest zarząd podmiotowy.
W odróżnieniu od zarządcy 18.1, zarząd ( 20) ma umocowanie ustawowe do podejmowania czynności zwykłego zarządu SAMODZIELNIE ( art. 22.1).
Sam wybór zarządu na podstawie art. 20 nie daje jeszcze takiego uprawnienia zarządowi. Daje go dopiero art22.1. Czego nie można powiedzieć o zarządcy 18.1.Nie widzę w całej UoWL takiego konkretnego jednoznacznego umocowania ( zapisu, artykułu), jak jest to w przypadku zarządu (20).Dywagacje z art33 nie są przekonywujące. Ja podzielam stanowisko wyrażone w uchwale SN z 2009 roku.
Spór sprowadza się zatem do rozstrzygnięcia . Czy ustalenie treści umowy ( zakresu praw i obowiązków administratora w umowie) jest czynnością zwykłą czy nie?
Formalnie sprawa jest bardzo i prosta i " krzywa".
Prosta bo- zawarcie umowy na administrowanie jest czynnością zwykłą - tak mówi orzecznictwo.
Ale proszę mi pokazać jakikolwiek wyrok w którym sąd wyraża pogląd że zarząd podmiotowy może przekazać uprawnienia administratorowi w dowolnym zakresie zwykłego zarządu. Nawet całe. Pytanie brzmi . Po co wtedy zarząd? Zarząd pije kawkę i bierze kasę. Oczywiście! Jest tylko jedno pytanie. Czy jeśli zarząd nie ma już żadnych kompetencji to jeszcze jest zarządem.Jeśli bowiem komuś coś się przekazuje to się tego nie ma.W praktyce prowadzi to do takich dziwnych pytań na tym forum.A administrator/ zarządca jest Panem i władcą, a zarząd pioneczkiem.
Zaraz poszukam i dołączę tutaj cytat reklamujący firmę zarządzająca z trójmiasta>>>>>>>>>>>>>>NIE PŁACIMY ZARZĄDOWI !
I dlatego uważam że Kuba P w tym przypadku ma rację.
Zgadza się: jeśli coś się przekazuje, to się tego nie ma. Dlatego zarządy wspólnot podpisując umowy o administrowanie niczego nie przekazują, bo nie mogą.
Myślę, że w praktyce problem raczej sprowadza się do błędnego rozumienia zwrotu "przekazanie kompetencji" oraz funkcjonowania umowy o administrowanie.
Zarząd wspólnoty, podpisując umowę o administrowanie, nie "przekazuje" swoich kompetencji w żadnym zakresie. "Przekazanie" oznaczałoby wyzbycie się ich, coś w rodzaju cesji, gdy tymczasem umowa o administrowanie to zwykła umowa podobna do zlecenia, gdzie zatrudnia się człowieka do odpłatnego wykonywania pewnych czynności. Zlecenie czynności a wyzbycie się uprawnień do wykonywania tych czynności, to dwie różne rzeczy. Po zatrudnieniu administratora, zarząd nie wyzbywa się żadnych uprawnień, nadal jest w pełni zarządem, ze wszystkimi swoimi kompetencjami.
A kto mówi, że zarząd ma przekazać swoje obowiązki ustawowe administratorowi?
Że tak jest w wielu wspólnotach to jest patologia.
Owszem może upoważnić administratora do jakiejś konkretnej czynności ale nie umieścić w umowie z administratorem że ma uprawnienia do samodzielnego wykonywania czynności zwykłego zarządu.
On ma mieć określone precyzyjnie w umowie, punkt po punkcie za co odpowiada i co do niego należy.
Ale wracając ad rem - bo temat wątku jest o wyborze administratora uchwałą na zebraniu właścicieli.
Taki wybór jest nielogiczny i całkowicie niepotrzebny.
Będąc zarządcą/administratorem nawet bym nie chciał być wybierany uchwałami właścicieli.
Po pierwsze mnie jako administratora uchwały nie dotyczą a po drugie zatrudnienie administratora na umowę to nie casting któremu z administratorów lepiej patrzy z oczu w ocenie właścicieli.
Po trzecie jeżeli na zebraniu bywa 10-30% właścicieli zakładając optymistycznie to jaki sens ma taki konkurs?
Właściciele podejmują uchwałę, że należy zatrudnić do pomocy zarządowi firmę zarządzającą (administratora) i jednocześnie uchwalają pełnomocnictwo dla zarządu do podpisania umowy z firmą (administratorem) określając także ewentualne widełki wynagrodzenia administratora na jakie godzą się.
Natomiast jeżeli zarząd w swojej głupocie w takiej umowie zrzeknie się swoich obowiązków i przekaże wszystko administratorowi to taki zarząd jest do natychmiastowej wymiany. Nie będzie wtedy problemów że ogon merda psem.
To, że jakaś firma zarządzająca nieruchomościami głupio się reklamuje (NIE PŁACIMY ZARZĄDOWI), to jest żaden argument w dyskusji.
Ale wracając do tematu. Mieszacie tez trochę. Przecież nikt nie mówi o wyborze uchwałą administratora / zarządcy lecz ustaleniu i przyjęciu uchwałą zakresu obowiązków i praw tego administratora/zarządcy. Rozmyślnie piszę ZARZĄDCY.
Wy traktujecie taką umowę jak umowę na odśnieżanie?
http://www.zarzadca.pl/wzory-uchwal-i-umow/umowy/630-umowa-o-zarzadzanie-administrowanie-nieruchomoscia-wspolna
Przecież to jest k...źwa wzór umowy lansowany przez ten portal.
Wystarczy przeczytać punkt pierwszy:
Wg mnie nie ma też sensu podejmowanie uchwały w sprawie przyjmowania zakresu obowiązków administratora . Oczywiście cały czas mówimy tu o sytuacji, gdy zarząd nie przekazuje temu administratorowi swoich kompetencji i odpowiedzialności.
Jasne też, że zakres obowiązków administratora jest znacznie większy niż firmy odśnieżającej, ale pod względem formalnym jest to taka sama umowa. Podobnie jak wg Kodeksu Pracy są takie same zasady dotyczące umowy o pracą miedzy firma X a Bardzo-Ważnym-Kierownikiem-Działu a umową firmy X z Zastępcą-Asystenta-Magazyniera
Powtarzam lepiej czasami zmienic członków zarządu siejących nienawiść i propagandę
niż zmienić uczciwego lecz nie uległego Administratora ... właściciele zacznijcie myśleć .
Zarząd WM jest od wykonywania woli właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach , a nie od kontrowania co robią właściciele, a na boku kręcą lody i kasiorkę, ku uciesze gawiedzi.
Art. 21.1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.
Art. 22. 1. Czynności zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzielnie.
Tyle na dzisiaj wystarczy, bo jak przedawkujesz, to znowu się wzbudzisz. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Czy artykuły te dotyczą także zarządcy któremu zarzad powierzono na podstawie art 18'.1 jeśli zapis w AN przy pierwszym wyodrębnieniu brzmi- Na podstawie art 18.1 UoWL powierza sie zarząd nieruchomościa wspolna Panu X. KROPKA.I jak wg ciebie powinien brzemieć ten zapis aby artykuły te dotyczyły także Zarządcy 18.1. Oraz jakie są konsekwencje braku tych zapisów.
Zarząd podmiotowy , wybrany na podstawie art 20 wcale nie ma bowiem z samego faktu wyboru prawa do samodzielnego wykonywania czynności zwykłego zarzadu. Dopiero art 22.1 daje mu to ustawowe upoważnienie. Gdyby tego zapisu nie było zarząd ( 20) wykonywałby czynności zwykłego zarządu na podstawie KC. ( 50 +)
Na jakiej więc podstawie prawnej zarządca 18.1 ma prawo do samodzielnego wykonywania czynności zwykłego zarządu .
Jeśl więc zachęcasz Kube P do czytania to ja Ciebie także do starannego przeanalizowania uchwały SN z 21 stycznia 2009 w której to sąd wyraził pogląd że nie można na podstawie art 33 i 21 określic kompetencji zarządcy któremu zarząd powierzono na podstawie art18.1 UoWL, jeśli nie wynika to z umowy noarialnej o sposobie zarządu NW zawartej pomiędzy właścicielami lokali.Ale w uzasadnieniu sąd odniósł sie także do prawa wykonywania przez zarządce czynności zwykłego zarządu.
Ssczególnie pogląd że samo upoważnienie do wykonywania czynności zwykłego zarządu musi wynikać z tej umowy , tak ( jak moim zdaniem) upoważnienie zarządu ( 20 ) wynika z art 22.1 .
Moim zdaniem gdyby poważnie przyjąć taki pogląd ta zarządca 18.1 może wykonywać wyłącznie czynności z Rozdz 4 w których jest wyraźnie wskazany.A tak naprawdę nie mógłby skutecznie ani administrować ani zarządzać
Gdyby z art. 21 miało wynikać uprawnienie zarządcy powierzonego do reprezentacji wspólnoty to by było napisane znane sformułowanie: - a tak nie jest, bo tylko w art. 29 ust. 1, 1b, 1c, 1e; art. 30 ust. 1, 1a; art. 32 - ustawodawca zrównał uprawnienia zarządu i zarządcy powierzonego.
tajfun: w tym wątku nie jest mowa o zarządzie powierzonym, ale o zwykłej umowie zarządu właścicielskiego z administratorem i tylko tej kwestii dotyczył mój wpis.
1. "młoda" wspólnota bez doświadczenia zatrudnia do pomocy administratora (czyli w moim przypadku firmę zarządzającą nieruchomościami), który nie tylko prowadzi księgowość, ale też zajmuje się innymi sprawami
2. duża część zarządów właścicielskich pracuje bez wynagrodzenia (też jest to mój przypadek)
W naszym przypadku koszty zarządzania są 0.6zł/m2 * 4000m2 = 2400zł miesiecznie. Jakie są w Twoich wspólnotach?
Z czasem i jedno, i drugie może się oczywiście zmienić - jak na razie nie jesteśmy na to gotowi
Powtarzam lepiej czasami zmienic członków zarządu siejących nienawiść i propagandę
niż zmienić uczciwego lecz nie uległego Administratora ... właściciele zacznijcie myśleć .
Zarząd WM jest od wykonywania woli właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach , a nie od kontrowania co robią właściciele
Podoba mi się to, też myślę że trzeba zmieniać Zarząd jeśli kreci na boku.
Widzę że wywołałem ostrą dyskusję, a to świadczy o tym że ze WM jeszcze nie jest za dobrze, nie działa to tak sprawnie jak powinno i to w całej Polsce jak widzę.
Rzeczywiście, wywiązała się ostra dyskusja, tyle że niezupełnie na zadany przez Ciebie temat
Twój wniosek, że we wspólnotach mieszkaniowych w całej Polsce dzieje się źle, jest chyba niezbyt uprawniony. W moje wspólnocie dzieje się świetnie, nieporównanie lepiej niż w spółdzielni, z której udało nam sie wyodrębnić, o czym wielokrotnie pisałam, np tutaj:
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/6030/nierzetelny-administrator-zmiana-na-innego/#Item_26
W znanych mi , sąsiadujących z moją, wspólnotach dzieje się równie dobrze. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszędzie jest tak. Oczywiście, że jak winny tej sytuacji jest nieudolny zarząd właścicielski, to właściciele powinni zmienić go uchwałą na lepszy, lepiej dbający o interesy wspólnoty. Ale powinna to być decyzja właścicieli, a nie administratora wynajętego do pomocy w zarządzaniu.
Ja z Twojego ostatniego wpisu wywnioskowałam, nie wiem czy słusznie, że Twoim rzeczywistym problemem jest niezadowolenie z obecnego zarządu w Twojej wspólnocie, a pytania z pierwszego wpisu były tylko "pomocnicze". Czy tak?
Proszę o pomoc w znalezieniu nowej firmy zarządzającej nieruchomościami w Gdańsku , proszę o szybkie odpowiedzi,
dziękuję bardzo za każdą pomoc
Nowy doklejony: 04.03.15 08:41
Witam,
Proszę o pomoc w znalezieniu nowej firmy zarządzającej nieruchomościami w Gdańsku , proszę o szybkie odpowiedzi,
dziękuję bardzo za każdą pomoc
W mojej wspólnocie koszty zarządu są 0,56 m2 .Jest nas trzy osoby w zarządzie i kazdy ma swoje obowiązki , ale decyzję w sprawach remontowych i wydawania jakiejkolwiek gotówki podejmujemy razem jesteśmy zgraną paczką. Można dużo zaoszczędzić choćby natym, że negucjujemy ceny z każdym , kto udziela nam usługi a nawet z bankiem żeby załozyć choćby lokatę. Wczesniej tj. 6 lat temu zarządzała nami firma zewnątrz to nie ma porównania ile zrobilismy oszczędności , oni nie negocjują z wykonawcami bo im na tym nie zależy. Zrobiłam sumulację kosztów zarzadu nieruchomością wspólną przez 6 lat zaoszczędzilismy 22 tys.zł. gdzie jak rządziła Firma z zewnatrz to trzeba było ciągle dopłacać ,chociasz stawka opłat za 1m2 nie zmieniła się u nas przez 10 lat. Jeśli ktoś chce to można tylko trzenba chcieć.
Jesteśmy jedną wspólnotą na osiedlu obok nas jest Spóldzielnia to sąsiedzi nam zazdroszczą jak my wszystko mamy i nas podziwiają .
Czyli jeśli bym odniosła Wasze koszty zarządzania (pobierający wynagrodzenie zarząd, w skład którego wchodzi księgowa, niekorzystanie z firmy zarządzającej nieruchomościami) 0.56zł/m2 do naszej powierzchni 4000m2, to miesięcznie jest 2240zł.
U nas jest sytuacja: bez wynagrodzenia pracujący zarząd, którego członkowie mają swoją pracę zawodową + korzystanie z firmy zarządzającej nieruchomościami 0.60zł/m2 * 4000m2 = 2400zł. Czyli różnica jest 160zł. Nikt z członków zarządu nie jest księgowym oraz nikt z członków zarządu nie może zrezygnować z pracy zawodowej. Tak więc dla nas opcja z Twojej wspólnoty niestety nie wchodzi w grę.
A poza tym wszystko jest tak jak u Ciebie: jest bardzo dobra współpraca miedzy członkami zarządu oraz z właścicielami, firma zarządzająca sprawuje się bardzo rzetelnie i jesteśmy z jej usług bardzo zadowoleni (też pomagają w negocjacji cen). Też jesteśmy jedną wspólnotą na osiedlu, obok nas też jest spóldzielnia i też sąsiedzi nam zazdroszczą i nas podziwiają .
Sprowadzenie roli Administratora do roli sprzątaczki o prostych, mało niedopowiedzianych czynnościach , dyskryminuje ciebie w tej dyskusji.
Żyj sobie w świecie przez siebie stworzonym, w oderwaniu od zdrowego rozsadniku i zapędach dyktatorskich.
Powtarzam lepiej czasami zmienic członków zarządu siejących nienawiść i propagandę
niż zmienić uczciwego lecz nie uległego Administratora ... właściciele zacznijcie myśleć .
Zarząd WM jest od wykonywania woli właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach , a nie od kontrowania co robią właściciele, a na boku kręcą lody i kasiorkę, ku uciesze gawiedzi.
to może nam napiszesz czym sie różni ewidencja pozaksięgowa od typowej rachunkowości ? Jakie cechy wyróżniają ewidencję pozaksięgową ?
A na jakiej podstawie twierdzisz, że nie jest?
- u Alicji członkowie zarządu pracują społecznie
- budynek jest nowy, a właściciele sami sprzątają
- nie ma tam młodzieży, więc nie ma dewastacji
Tylko pozazdrościć.
Nie znam firmy zarządzającej, która podejmie się zarządzania/administrowania za poniżej 50 gr, za tyle to i nie znajdziecie firmy sprzątającej.
mam pytanie jeszcze raz, jeśli u nas jest 7 właścicieli to to jest mała wspólnota??
bo mój administrator powiedział mi że jesteśmy już dużą i o uchwałach decyduje 50% właścicieli a nie 100% , to znaczy że mnie oszukał?napisz mi proszę dokładnie kiedy jest mała a kiedy duża wspólnota bo to dla mnie ważne,
dziękuję z góry
Przestań wklejać to samo pytanie w różnych wątkach, bo to nie jest zbyt grzeczne
dwa - zdrowy rozsadek - szastanie danymi osobowymi właścicieli lokali przez kilka osób ( zarząd WM)
Powtarzam lepiej czasami zmienić członków zarządu siejących nienawiść i propagandę
niż zmienić uczciwego lecz nie uległego Administratora ... właściciele zacznijcie myśleć .
Zarząd WM jest od wykonywania woli właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach , a nie od kontrowania co robią właściciele, a na boku kręcą lody i kasiorkę, ku uciesze gawiedzi.
ilość właścicieli nie ma znaczenia , o tym czy WM jest "mała" czy "duża", świadczy ilość lokali w danej nieruchomości
Do 7 lokali to mała wspólnota , 8 i więcej to duża wspólnota
Jak już wielokrotnie pisałam na tym forum, ja i inni właściciele lokali jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, ile dokonaliśmy od czasu wydzielenia się wspólnoty ze spółdzielni. Ogromny udział ma w tym firma zarządzająca nieruchomościami z którą zarząd podpisał umowę i którą zarząd wybrał, robiąc wcześniej rozeznanie w okolicy, . Pomogły nam też rady udzielane przez bardziej doświadczonych na tym forum - z tego powodu sama czasem coś tu wpiszę, gdy moje doświadczenie może się komuś przydać.
Wracając do meritum:
Podstawowa rola zarządu wynika z Art. 21 UoWL, tzn jest to kierowanie sprawami wspólnoty mieszkaniowej, reprezentowanie jej na zewnątrz
oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej nie może podejmować działań sprzecznych z UoWL. Oczywiście nie ma katalogu czynności zwykłego zarządu (czyli takich, które zarząd podejmuje samodzielnie), ale jednocześnie jest Art. 22 p.3 UoWL, określający jakiego typu sprawy są czynnościami przekraczającymi zakres zwykłego zarządu. Wynika z tego artykułu, że wybór firm, z którymi współpracuje na co dzień wspólnota przy obsłudze nieruchomości oraz zawieranie umów z tymi firmami, nie należy do kategorii czynności przekraczających zwykły zarząd. Jest rzeczą oczywistą z punktu widzenia interesów wspólnoty i każdego z właścicieli lokali z osobna, że nie należy stwarzać trudności w rozwiązaniu umowy z nieudolnym pracownikiem lub firmą, a wymóg podejmowania uchwał w tej kwestii byłby działaniem na niekorzyść wspólnoty.
Twoim jedynym argumentem o potrzebie uchwały przy zawieraniu/rozwiązywaniu umowy z administratorem jest dostęp do danych osobowych. Jakoś nie widzę związku. Nie wiem jakie dane masz na myśli, biorąc pod uwagę, że właściwie wszystkie dane, którymi dysponuje administrator, można znaleźć w księdze wieczystej danego lokalu, a dane dotyczące np regularności płatności mogą być zgodnie z prawem dostępne każdemu właścicielowi we wspólnocie, a nikt (ani administrator ani właściciele) nie podpisuje klauzuli zachowania tajemnicy.
Myślę, że nie ma sensu dalsza dyskusja na ten temat (przynajmniej tutaj) gdyż istnieje co najmniej kilka wątków założonych specjalnie w tym celu.
czyli jest to katalog niezamknięty i właściciele lokali mogą / nie muszą go rozszerzać
Już pierwszy punkt jest zaprzeczeniem twojej tezy czyli nie Zarząd WM ustala wynagrodzenie lecz ogól właścicieli lokali .
Czyli wynika z tego, że wcześniej właściciele lokali powinni znać treść umowy i ją wycenić,
Znać przyczyny i stanowiska obu stron Zarządu I administratora powodu wniosku rozwiązania umowy (podmiot jest nieudolny , nie nadaje się do roli Administratora.
Czasami lepiej jest wymienić nawiedzonych członków Zarządu, których prawo nie interesuje, bo realizują własne wizje.
w uchwale o wyborze na członka Zarządu nie zapisuje się wymiaru wynagrodzenia.
https://prawonieruchomosci24.pl/uchwaly/uchwala-wlascicieli-lokali-w-sprawie-powolania-zarzadu-1807.html
zachciało wam się spółdzielczość mieszkaniowej we wspólnocie to powołajcie jeszcze radę nadzorczą :bigsmile:, a ona spisze umowy cywilno prawne na administrowanie
Zawróćcie z tej ślepej uliczki dokąd zmierzacie . Ten model ( zarząd i Administrator w jednym podmiocie) w twojej WM sie nie sprawdził
Jeżeli jest tak świetnie, to po co opisujesz te nienormalne przypadki z swojej wspólnoty .
Ona działa wbrew ustawie o własności lokali, dlatego tak mało osób chce w ogóle z Tobą gadać .
Nikt za Ciebie odrabiać "lekcji" nie będzie. Gotujesz ten bigos, to sobie, go Sam jedz.
Ja piszę o normalnej Wspólnocie, nie takiej porąbanej jak twoja .
Ja wiem co piszę i kiedy, w przeciwieństwie do ciebie drops
Nowy doklejony: 15.03.18 20:10
Tak w ogóle to zakończmy ta wymianę uprzejmości, do niczego nie prowadzi.
dla mnie normalna wspólnota to taka, która ma Zarząd WM (wybrany spośród właścicieli lokali) i Administratora (wybranego spośród właścicieli lokali) i te dwa ciała nie przenikają się nawzajem. Stosują obowiązujące prawo ponad wszystkie "pryncypia" i oczekiwania współwłaścicieli lokali.
Zastanów się, jak to naprawić.
pierwsza - o powołaniu pani XY do zarządu.
druga - o wynagrodzeniu członka zarządu pani XY za to i za to tyle i tyle miesięcznie, półrocznie czy jak tam chcecie.
W przyszłości jest łatwiej, jak każdy członek zarządu "ma" oddzielną, tylko dla siebie uchwałę.
Druga będzie jej potrzebna do ew. rozmów z urzędem skarbowym.
W planach gospodarczych na przyszłe lata uwzględniacie sumę z uchwały nr 2 lub (w razie przyznania podwyżki) uchwalacie nowe wynagrodzenie, nowe obowiązki itp.
Nowy doklejony: 19.03.18 15:18
Wystąpiłam z pismem do zarządu wspólnoty o dołączenie, do materiałów na coroczne zebranie, informacji o złożonych kandydaturach na członków zarządu (dotychczasowy złożył rezygnację). Poprosiłam, aby informacje te zawierały dane o wykształceniu kandydata, dotychczasowej pracy, czy posiada lokal na terenie wspólnoty i jakie widzi problemy dot. wspólnoty do rozwiązania. Usłyszałam w odpowiedzi, że nie można przedstawić tych informacji bo kandydaci nie wyrazili zgody. Na zebraniu być może odpowiedzą na te pytania. Wiem, że zaraz przeczytam, że to nie casting, że ochrona danych, ale jak już pisałam, nasz zarząd pełni też funkcję zarządcy. Więc chyba mam prawo wiedzieć czy dana osoba ma jakieś doświadczenie w zarządzaniu i na czym się zna. Wiem np. że jedną z kandydatek jest osoba pracująca jako przedszkolanka.
Spis wszystkich właścicieli w twojej wspólnocie jest na każdej karcie do głosowania oraz w księdze wieczystej budynku - dostępnej każdemu w internecie.
Członkowie wspólnoty, zarządu nie mają obowiązku udostępniać swoich danych o wykształceniu, pracy zawodowej itp.