zapłata za remont częsci wspólnej

tomek21tomek21 Użytkownik
edytowano listopada 2012 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,prosze o pomoc w rozwikłaniu mego problemu.dwa lata temu nabyłem mieszkanie w której działa wspólnota.Zgodnie z uchwałami wpłacałem miesięczne opłaty zarówno na ekspatacjie jak i fundusz remontowy zgodnie z uchwalona stawka za m2.w tym roku wspolnota przeprowadziła remont.Okazało sie ze po rozliczeniu kosztów propolcjonalnie do % udziału na moim koncie stwierdzili brak wystarczających srodków na fuduszu remontowym a w/z z tym rzadaja abym dopłacił brakującą kwotę (ok4000).U innych lokatorów nie ma tego problemu gdyż mają dłuższy o kilka lat okres opłacania składek.
Czy wspólnota nie żada aby odemnie abym opłacił wstecznie(tzn za okres kiedy nie byłem włascicielem lokalu)skłądke?
Opłacam zgodnie z uchwalona stawką za m2 ,wszcy płaca w takiej samej wysokości.Czy aby wspólnota(w ukryty sposób) nie żada odemnie abym zapłacił za poprzedniego właściciela? Jezeli opłace to wychodzi ze dla mnie stawka musi być prze ten 2 letni okres ok 3krotnie wyższa w stosunku do reszty członków wspólnoty?Tzn z uchwalonych 2zł za m2 musiałbym płacic 4złza m2
B.prosze o pomoc:cry:
«13

Komentarze

  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To może zaproponuj im że remont wykonasz na własny koszt:bigsmile: Po co mają marnować pieniądze.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] tomek21:[/cite]Zgodnie z uchwałami wpłacałem miesięczne opłaty zarówno na ekspatacjie jak i fundusz remontowy zgodnie z uchwalona stawka za m2.
    Inaczej mówiąc... wpłacałeś ZALICZKI zgodnie z uchwałami czyli płacisz na planowane koszty utrzymania nieruchomości ...
    Ty nie płacisz czynszu posiadając lokal własnościowy...
    [b]Art. 15[/b].1. Na pokrycie kosztów zarządu [b]właściciele lokali uiszczają zaliczki[/b] w formie bieżących opłat, płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca
    
    [cite] tomek21:[/cite]dwa lata temu nabyłem mieszkanie w której działa wspólnota.
    w tym roku wspolnota przeprowadziła remont.
    Okazało sie ze po rozliczeniu kosztów propolcjonalnie do % udziału na moim koncie stwierdzili brak wystarczających srodków na fuduszu remontowym a w/z z tym rzadaja abym dopłacił brakującą kwotę (ok4000).
    U innych lokatorów nie ma tego problemu gdyż mają dłuższy o kilka lat okres opłacania składek.
    Można by rzec " Widziały gały co kupowały" ..... a kupiły nieruchomości do remontu
    I prawidłowo ... wpłacane zaliczki nie pokryły przypadających na ciebie kosztów wiec musisz je dopłacić.

    Kupując te mieszkanie ( zrobiłeś błąd ) powinieneś uwzględnić stan nieruchomości w cenie zakupu, a przed podpisaniem aktu notarialnego kupna/sprzedaży lokalu dowiedzieć się w Zarządzie / u Administratora, jakie są plany remontowe wspólnoty i uwzględnić to w cenie zakupu lokalu.
    [cite] tomek21:[/cite]Czy wspólnota nie żąda ode mnie, abym opłacił wstecznie(tzn za okres kiedy nie byłem właścicielem lokalu)skłądke?
    A niby jak ? przecież naprawa / remont był wykonany, gdy ty byłeś już właścicielem lokalu...

    To jest tak jak kupuje się używany samochód , który późnij trzeba naprawiać. Zdarza się, że po kilku miesiącach masz awarie i musisz koszt naprawy pokryć . Inaczej mówiąc koszt naprawy "dodajesz" co ceny zakupu. a nie szukasz poprzedniego właściciela pojazdu by zrekompensował koszty naprawy. Nie ?
    [cite] tomek21:[/cite]Opłacam zgodnie z uchwalona stawką za m2 ,wszyscy płaca w takiej samej wysokości.
    Czy aby wspólnota(w ukryty sposób) nie żąda ode mnie abym zapłacił za poprzedniego właściciela?
    Trzeba było stan (koszt) przyszłych remontów uwzględnić w cenie zakupu lokalu a nie szukać terać "winnego" twojej sytuacji
    [cite] tomek21:[/cite]Jezeli opłace to wychodzi ze dla mnie stawka musi być prze ten 2 letni okres ok 3krotnie
    wyższa
    w stosunku do reszty członków wspólnoty?Tzn z uchwalonych 2zł za m2 musiałbym płacic 4złza m2
    błędny wniosek
    Zapamiętaj sobie, że we Wspólnocie płaci się zaliczki ( nie czynsz) na pokrycie kosztów utrzymania nieruchomość .

    Jeżeli koszty są wyższe od wpłacanych zaliczek, to obowiązkiem właściciela lokalu jest dokonać dopłaty, aby saldo rozliczeń było "zero" (bilansowało się) .
    Jest to zgodne z :
    [b]Art.12[/b] . 2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. [b]W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej[/b] w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.
    
    [b]Art. 17[/b]. Za zobowiązania dotyczące nieruchomości wspólnej odpowiada wspólnota mieszkaniowa bez ograniczeń, a [b]każdy właściciel lokalu - w części odpowiadającej jego udziałowi w tej nieruchomości.[/b]
    
    [b]Art. 29[/b]. 1. Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany prowadzić dla każdej nieruchomości wspólnej, określoną przez wspólnotę mieszkaniową, ewidencję pozaksięgową kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, [b]a także rozliczeń z innych tytułów[/b] na rzecz nieruchomości wspólnej
    

    Wszystkie art. pochodzą z ustawy o własności lokali....(UoWL)
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP. Nie wiem po co przytaczasz artykuły z UoWL skoro fundusz remontowy w tej ustawie nie został prawnie uregulowany. To jak rozporządza się funduszem remontowym wspólnota to jest sprawa wspólnoty.
    Dajesz koledze przykłady zaczerpnięte z twojej wspólnoty bo tak u ciebie jest ale to nie oznacza że tak ma być wszędzie.
    A gdzie są pieniądze zebrane przez poprzedniego właściciela gromadzone na funduszu remontowym?? Ktoś powie... Oddane poprzedniemu właścicielowi. Ok to w takim razie wspólnota powinna wiedzieć że będzie jej brakowało 4000 na przeprowadzenie remontu a jak się kasy nie ma to nie robi się remontu. Czekamy rok lub bierzemy kredyt.
    A gdyby te koszty które ma niby zapłacić tomek21 wynosiły by 14 tys a nie 4 tys to co?? Zresztą... Jaka by tu kwota w grę nie wchodziła facet zbiera kasę od momentu nabycia lokalu. Wszystko wskazuje na to że lokal nie był zadłużony tak więc tomek21 płaci za siebie i tylko za siebie a nie przyjmuje na garb jakieś dziwne zobowiązania za okres sprzed dwóch lat.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Tomek - gadałeś z sąsiadami? Oni też mają niedopłaty?
    Jak tylko ty jesteś na minusie (w co wątpię), to musisz sprawę wyjaśnić z osobą, która prowadzi waszą księgowość
    Nikt nie może żądać od ciebie opłat za okres, w którym nie byłeś właścicielem mieszkania
    Nawet gdyby poprzedni właściciel miał długi, to ty za jego zadłużenie nie odpowiadasz, nich wspólnota ściąga je od tego, który je narobił
    Dług może mieć właściciel, a nie lokal
    Komentarz edytowany koziorozka
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite]tomek21:[/cite]dwa lata temu nabyłem mieszkanie w której działa wspólnota.
    w tym roku wspólnota przeprowadziła remont.
    [cite]Formoza - Doradca: [/cite]A gdzie są pieniądze zebrane przez poprzedniego właściciela gromadzone na funduszu remontowym?? Ktoś powie... Oddane poprzedniemu właścicielowi.
    być może jeżeli poprzednim właścicielem była Gmina ....cwaniak.gif
    [cite]Formoza - Doradca: [/cite]Nie wiem po co przytaczasz artykuły z UoWL skoro fundusz remontowy w tej ustawie nie został prawnie uregulowany.
    co ty możesz wiedzieć czy był uregulowany czy nie ? wróżka jesteś .
    Widzę, że każdy ocenia wg zasad u niego obowiązujących , a tak w realu nie jest , tak jak nie ma dwóch identycznych wspólnot.
    [cite]Formoza - Doradca: [/cite]Dajesz koledze przykłady zaczerpnięte z twojej wspólnoty bo tak u ciebie jest ale to nie oznacza że tak ma być wszędzie.
    Nie , piszę tak jak to wynika z ustawy , a że w niektórych WM panują dewiacje w sprawie rozliczeń , naliczeń tu dzież innych zwyczaj, to nie moja brocha ...

    A gdyby te koszty które ma niby zapłacić tomek21 wynosiły by 14 tys a nie 4 tys to co??
    a gdybym był krogulcem ...

    beczy.gifa co to za różnica... koszt jest kosztem, który muszą pokryć właściciele lokali ...beczy.gif
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    co ty możesz wiedzieć czy był uregulowany czy nie ? wróżka jesteś .
    Pokaż mi chociaż jeden fragment w UoWL, który mówi cokolwiek o funduszu remontowym.
    byc moze jeżeli poprzednim właścicielem była Gmina ....
    To chyba twoje domysły.
    Widzę, że każdy ocenia wg zasad u niego obowiązujących , a tak w realu nie jest , tak jak nie ma dwóch identycznych wspólnot.
    Więc forumowiczu KubaP nie oceniaj wg swoich zasad skoro każda wspólnota jest inna.

    Nowy doklejony: 09.11.12 15:09
    a co to za różnica koszt jest kosztem, który muszą pokryć właściciele lokali ...
    Gratuluję podejścia. Rozumiem że zdajesz sobie sprawę z tego że te koszty (jak to określiłeś) ma pokryć jedna osoba i to za okres w którym nie była właścicielem lokalu?
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Formoza - Doradca:[/cite]
    co ty możesz wiedzieć czy był uregulowany czy nie ? wróżka jesteś .
    Pokaż mi chociaż jeden fragment w UoWL, który mówi cokolwiek o funduszu remontowym.
    szukasz słów czy zasady , Jak zasady to art. 14
    [cite] Formoza - Doradca:[/cite]
    Więc forumowiczu KubaP nie oceniaj wg swoich zasad skoro każda wspólnota jest inna.
    to skąd u ciebie odmienne - krytyczne zdanie na temat mojego wpisu? Ja nie pisze jak jest u mnie tylko co standardowo wynika z UoWL
    [cite] Formoza - Doradca:[/cite]Rozumiem że zdajesz sobie sprawę z tego że te koszty (jak to określiłeś) ma pokryć jedna osoba i to za okres w którym nie była właścicielem lokalu?
    co ty za banialuki wypisujesz... jaka jedna osoba , inni też się do tego dołożyli , ale jeden ma do dopłaty 4000, bo miał małe wpłaty na FR . Dlaczego maił małe wpłaty tego nie napisał.
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    szukasz słów czy zasady , Jak zasady to art. 14
    Hola hola. Mówię o funduszu remontowym. Zastanów się po co tworzony jest fundusz remontowy i teraz przeanalizuj dlaczego założycielowi tego wątku zabrakło 4 tys na tym funduszu i tylko jemu.

    A tak dokleję coś jeszcze...
    Wyobraziłem sobie sytuację taką jak KubaP kupuje mieszkanie w swoim bloku. Zadowolony z udanej transakcji biega na spotkania wspólnoty gdzie w składzie zarządu wspólnoty jest kolejny KubaP. Po dwóch latach spotkań w uprzejmym gronie właścicieli członek zarządu KubaP informuje go z uśmiechem na ustach już na wejściu:
    ":bigsmile: W związku z tym że w niedługim czasie planujemy remont części wspólnej nieruchomości proszę o wpłacenie 4 tys na fundusz remontowy a w tytule przelewu proszę wpisać "haracz" lub "twarzowe za bycie nowym członkiem wspólnoty""
    KubaP, który zakupił świeżutkie mieszkanko również z uśmiechem na ustach odpowiada:
    "Z dziką przyjemnością pokryję koszty remontu w wysokości 4 tys PLN, ponieważ moje gały nie wiedziały co brały i nie wiedziałem o fakcie że za dwa lata będzie przeprowadzany remont. Uważam jednak, że przedstawiona kwota jest zbyt mała gdyż moja niewiedza przyczyniła się do zachwiania płynności finansowej wspólnoty".
    KubaP uścisnął dłoń drugiemu KubieP i w taki to oto niezachwiany i harmonijny sposób załatano dziurę finansową we wspólnocie.
    Można??? Można.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Formoza - Doradca :[/cite]
    szukasz słów czy zasady , Jak zasady to art. 14
    Hola hola. Mówię o funduszu remontowym.
    Hmmm ...hmmm.gif mysli.gif że Fundusz remontowy na kanwie art. 14 to tylko nazwa administracyjna , porządkowa i akuratna do tego wątku .
    [cite] Formoza - Doradca :[/cite] Zastanów się po co tworzony jest fundusz remontowy i teraz przeanalizuj
    dlaczego założycielowi tego wątku zabrakło 4 tys na tym funduszu i tylko jemu.
    mysli.gif i mysli.gif i chyba nie wszystko nam napisał tomek21 .
    On ma pretensje, że płacił FR zgodnie z uchwałą i nie zamierza płacić nić więc , tak jakby mieszkał lokalu czynszowym. To, że koszty remontu były większe od zebranych zaliczek to go nie interesuje ... dobre, ja też tak bym chciał.

    Napisał nam też, że po rozliczeniu kosztów remontu , remont odbył się w drugim roku , po zakupie lokalu, oraz po rozliczeniu remontu musi dopłacić 4000 zł a On nie chce bo przecie zapłacił zgodnie z uchwała składkę FR , to co jeszcze chcą od niego ?dobani.gif

    Nic nie napisał co to był za remont? , czy stan FR zaczynał od zera ?

    A teraz po błaznujmy sobie...haha.gif
    [cite] Formoza - Doradca :[/cite]Wyobraziłem sobie sytuację taką jak KubaP kupuje mieszkanie w swoim bloku.
    Zadowolony z udanej transakcji biega na spotkania wspólnoty gdzie w składzie zarządu wspólnoty jest kolejny KubaP.
    Po dwóch latach spotkań w uprzejmym gronie właścicieli członek zarządu KubaP informuje go z uśmiechem :bigsmile: na ustach już na wejściu:
    "
    cwaniak.gif- W związku z tym że w niedługim czasie planujemy remont części wspólnej nieruchomości proszę o wpłacenie 4 tys na fundusz remontowy a w tytule przelewu proszę wpisać "haracz" lub "twarzowe za bycie nowym członkiem wspólnoty""

    KubaP, który zakupił świeżutkie mieszkanko również z uśmiechem na ustach odpowiada:
    "- Z dziką przyjemnością pokryję koszty remontu w wysokości 4 tys PLN, ponieważ moje gały nie wiedziały co brały i nie wiedziałem o fakcie że za dwa lata będzie przeprowadzany remont. Uważam jednak, że przedstawiona kwota jest zbyt mała gdyż moja niewiedza przyczyniła się do zachwiania płynności finansowej wspólnoty".

    KubaP uścisnął dłoń drugiemu KubieP i w taki to oto niezachwiany i harmonijny sposób załatano dziurę finansową we wspólnocie.
    Można??? Można.
    no cóż felieton może i dobry, ale nie na temat ... ty nie rozumiesz jak buduje się cenę kupna / sprzedaży lokalu.
    Ja proponuje w pozycji TYTUŁEM wpisać : Frycowe za zakup lokalu (wynikając z niewłaściwego ustalenia ceny kupna i lenistwa kupującego, kupił nieruchomość do remontu, ....a zapłacił jak po remoncie)beczy.gif

    a teraz moja bajeczka :
    To jest tak, jak kupuje się używany samochód , który później trzeba naprawiać.
    Zdarza się, że po kilku miesiącach masz awarie i musisz koszt naprawy pokryć jak chcesz nim dalej jeździć.
    Inaczej mówiąc koszt naprawy "dodajesz" co ceny zakupu. a nie szukasz poprzedniego właściciela pojazdu by zrekompensował ci koszty naprawy. Nie ?
    i co ty na to ... wada ukryta ...beczy.gif
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A ja na to, że teraz czas na wypowiedź założyciela wątku. Niech dopowie to co jest niewiadome lub trzeba się domyślać bo niepotrzebnie bijemy pianę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Formoza:[/cite]A ja na to, że teraz czas na wypowiedź założyciela wątku.
    Niech dopowie to co jest niewiadome lub trzeba się domyślać bo niepotrzebnie bijemy pianę.
    Nareszcie ...ale kazałeś czekać
    oklasky.gif brawa.gif oklasky.gif
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moje watpliwości odnośnie konieczności dopłaty rodzi fakt iz pozostali swoje saldo na funduszu remontowym zbierali przez dłuzszy okres niż 2 lata a w zwiazku z tym zgoromadzili wiekszy kapitał np 10 000.Ja nabywając mieszkanie zaczynałem od "0" więc sila rzeczy uzbierałem mniej np 6000 .Dla uproszczenia zakładm udziały wszystkich we wspólnocie sa równe np 10%.Tak więc nabywając lokal na starcie mam juz debet na fuduszu remontowym do pozostałych członków wspólnoty 4000.Pytanie czy te brakujące 4000 nie powinno pozostac na FR po porzednim włascicielu mieszkania (a w/z tym ja zakupujac lokal mam saldo na FR +4000)Jezeli mi przypisano "0" mozna załozyć ze poprzedni własciciel nie płacił albo wycofałswoje srodki z FR a skoro tak to wspólnota żada odemnie uregulowania jego długów.
    Odnosząc sie do wypowiedzi porzedników ,,Gały wiedziały co brały"lokal w hipotece był nieobciązony
    Uchwała mówi jasno -wszyscy wacaja jednakowa stawke na FR propolcjonalnie do % udziałów za m2- a wspólnot a ządając dopłaty dla mnie i tylko odemnie dla mnie niejako podnosi mi te stawkę(o te brakujace 4000)
    Moje zobowiązania powstają od momentu zakupu- moje wpłaty są zgodne z uchawałmi i od momentu zakupu nie mam zaległosci
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I sprawa jasna. Zacząłeś od zera i tak ciągnij dalej a wspólnota niech sobie te 4 tysi dodrukuje. Jeżeli oddali poprzedniemu właścicielowi pieniądze zebrane przez niego na FR to ich sprawa i nie mogą żądać od Ciebie żebyś to dopłacił. Skoro wiedzieli że FR nie pokryje przeprowadzonego remontu to powinni wstrzymać się z remontem do czasu zgromadzenia odpowiednich funduszy na ten cel. KROPKA
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wiem czy oddali czy nie płacił faktem jest że po rozliczeniu remontu żadaja abym dopłacił,gdyż w rozbiciu na % udział w czściach wspólnych wychodzi że mi brakuje te 4000zł.Tak więc zaległosci we wpłatach nie mam ale mam dług na FR.W/g mnie zle rozliczli poprzedniego własciciela ale pewnosci nie mam
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ciebie nie obchodzi rozliczenie wm z poprzednim właścicielem, tylko twoje
    Jak jesteś pewien swoich wpłat (może jakieś nie zostały zaksięgowane?), to nic nie dopłacaj. Jak wm chce, to niech ich sie domaga w sądzie, ale wątpię, by szli na z gry przegraną sprawę
    Spokojnie umów się w przyszłym tygodniu na rozmowę z osobą, która prowadzi wam księgowość i sprawdź, czy wszystkie twoje wpłaty dotarły do wm
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Jak wm chce, to niech ich sie domaga w sądzie, ale wątpię, by szli na z gry przegraną sprawę
    a niby dlaczego z góry przegraną WM...
    remont był wykonany w okresie gdy Tomek21 był właścicielem lokalu, współwłaścicielem cześć wspólnej .
    Na pewno uczestniczył przy zatwierdzaniu tego remontu ( Plan remontów w drugim roku) czyli wiedział jakie są jego planowane koszty.
    Znał też swoją sytuację związaną z wpłatami z FR.
    Wiedział, że kupił nieruchomość wspólna do remontu .
    Dlaczego więc ma wygrać w sądzie?
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odnośnie wpłat to wszystkie na bieząco w terminie wnoszone
    w uchwale -remont z środków z funduszu tremontowego
    Uchwała odnośnie funduszu remontowego mówi wyrażnie ze wszyscy wnoszą równą opłatę od m2 mieszkania.Skoro równą to wsopolnota rządając doplaty dla mnie i tylko dla mnie niejako podnosi mi tę opłatę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] tomek21:[/cite]Skoro równą to wsopolnota rządając doplaty dla mnie i tylko dla mnie niejako podnosi mi tę opłatę.

    Facet , napisz wprost : nie chcę płacić przypadającej na mnie części kosztów remontu, napiszcie jak to zrobić i już....
    [cite] tomek21:[/cite]Odnośnie wpłat (zaliczki) to wszystkie na bieząco w terminie wnoszone
    Uchwała
    odnośnie funduszu remontowego mówi wyrażnie ze wszyscy wnoszą równą opłatę od m2 mieszkania.
    Czy rozumiesz co oznacza Zaliczka a co oznacza rozliczenie kosztów utrzymania NW?

    Zaliczki moga wszycy płaci po 1 zł co miesiąc, ale jak dostaniesz rozliczeniesz to
    musisz zapłacić różnice między zaliczką a przypadającymi na ciebie kosztami.

    Ty nie mieszkasz w lokalu czynszowym, ale własnościowym i nie możesz chcieć , że jak raz wpłacałeś zaliczki , to ciebie nie interesują ewentualne dopłaty > paniał.. ?
    Kto ma zapłacić tę brakującą część, której ty nie chcesz zapłacić ?
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a co z opłatami- zaliczkami kóre wpłacał poprzedni właściciel?Skoro wspólnota uchwaliła ze idą one na poczet przyszłych remontów.Jezeli były wnoszone to czy nie powinny one zostać przypisane do konkretnego lokalu?I w momecie sprzedazy pozostac na koncie tego lokalu?
    odpowiadając Kubie
    Nie chce zaplacic gdyż mam wątpliwości odnośnie czy aby wspólniota nie rząda odemnie wstecznych zaliczek za byłego właściciela.
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tomek21, przede wszystkim musisz wyjaśnić czy wspólnota oddała poprzedniemu właścicielowi pieniądze, które wpłacał na fundusz remontowy.
    tak czy nie?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] tomek21:[/cite]a co z opłatami- zaliczkami kóre wpłacał poprzedni właściciel?Skoro wspólnota uchwaliła ze idą one na poczet przyszłych remontów.
    Jezeli były wnoszone to czy nie powinny one zostać przypisane do konkretnego lokalu?
    I w momecie sprzedazy pozostac na koncie tego lokalu?
    To powinieneś to wiedzieć , bo ty ustałeś warunki kupna sprzedaży lokalu, a nie wspólnota .
    Zdarzają się sytuacje, że sprzedający rozlicza się z kupującym w sprawie środków zdeponowanych na lokalu. A czy są/były środki na "lokalu" o tym mówi zaświadczenie wydane sprzedającemu przez wspólnotę.
    Dla mnie to śmierdząca sprawa ...
    [cite] tomek21:[/cite]odpowiadając Kubie
    Nie chce zaplacic gdyż mam wątpliwości odnośnie czy aby wspólniota nie rząda odemnie wstecznych zaliczek za byłego właściciela.
    tego nigdy się nie dowiesz , dla mnie sprawa jest oczywista ... masz zapłacić za niedobory związane z rozliczeniem kosztów remontu przypadające na ciebie , które były wykonywane za twoja zgodą i za twojej bytności .
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kuba jak bym nie miał wątpliwosci to z pewnoscia bym nie zawracał tu głowy.Ale sprawa nie jest oczywista jak widzisz nie tylko dla mnie.Skoro wszyscy wplacaja równe zaliczki to rzadanie wspolnoty dla mnie robi je wyzsze.
    Wygląda na to ze rzadana kwota odpowiada za okres ok 2 letni(taki okres musiałbym wpłacac)czy zatem to roszczenie nie jest wstecznym i tyczy sie byłego własciciela?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nawet jeśli wm oddała byłemu właścicielowi niewykorzystaną kasę na remont, to uważam, że nie ma prawa żądać zwrotu tej kasy od nowego właściciela
    Na razie to bicie piany, Tomek21 musi wyjaśnić sprawę z księgową, poznać fakty, a nie domysły
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Okazuje sie ze poprzedni własciciel nie wpłacał na fundusz remontowy comiesiecznych zaliczek ale sie zobowiazał ze kwote propolcjonalną do % udziału w czeci wspolnej ureguluje w całości po roliczeniu remontu.
    Zarzadca mówi ze wcale on nie miał obowiązku płacić comiesiąc na FR, ja natomiast poniewaz nakłady na remont przekroczyły moje saldo musze dopłacic róznicę.fakt ze od momentu zakupu mieszkania wpłacałem zgodnie z uchwałami nie ma znaczenia -musze dopłacic i tyle
    Jesli ktos wie to prosiłbym o wskazanie przepisu który by regolował kwestie rozlicznia funduszu remontowego we wspolnotach
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] tomek21:[/cite]Jesli ktos wie to prosiłbym o wskazanie przepisu który by regolował kwestie rozlicznia funduszu remontowego we wspolnotach

    Odpowiedź otrzymałeś już w trzecim wpisie , ale ją olałeś ...foch.gif art. 12 UoWL

    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4525/#Item_3

    Jak byś szukał słów Funduszu remontowego to przepisach ich nie znajdziesz ...
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Okazuje sie ze poprzedni własciciel nie wpłacał na fundusz remontowy comiesiecznych zaliczek ale sie zobowiazał ze kwote propolcjonalną do % udziału w czeci wspolnej ureguluje w całości po roliczeniu remontu.
    Tylko on jeden nie wpłacał zaliczek na FR ? Pozostali właściciele wpłacali ?
    W jaki sposób zobowiązał się tą kwotę uregulować na "gębę" czy na "twarz",a może jednak na piśmie ?
    Zarzadca mówi ze wcale on nie miał obowiązku płacić comiesiąc na FR
    A inni mieli obowiązek wpłacać na FR ?
    To jakiś żart ? Albo wszyscy wpłacają,albo FR nie istnieje i nikt niczego nie wpłaca.
    tomek21 sprawdź to dokładnie,przejrzyj całą dokumentację i wyciągi bankowe.
    Wróć na forum jak będziesz wszystko dokładnie wiedział.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I niech cię nie obchodzi rozliczenie wm ze starym właścicielem - to nie jest twój problem
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Sprawa nie jest taka oczywista, wspólnota wykonuje remont teraz, poprzedni właściciel niczego nie wpłacał, jeżeli nie miał takiego obowiązku, ponieważ wpłaty były, np. dobrowolne (brak uchwały na utworzenie funduszu), to nie ma sensu cała dyskusja, trzeba albo płacić, albo skarżyć uchwałę o remoncie.

    Ponadto, brak jest przepisów, które pozwalałyby wspólnocie zatrzymać niewykorzystane środki w sytuacji, gdy właściciel zbywa lokal, wszak przestaje być w tym momencie członkiem wspólnoty i moim zdaniem ma roszczenie o rozliczenie i zwrot tych pieniędzy.

    Nabywca kupił lokal w budynku, który wymaga remontu, zbywca powinien mu udzielić niezbędnych wyjaśnień, obligują go do tego przepisy. Oczywiście, w razie odmowy zapłaty sprawa trafi do sądu i wtedy kwestia się wyjaśni.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Sprawa nie jest taka oczywista, wspólnota wykonuje remont teraz, poprzedni właściciel niczego nie wpłacał, jeżeli nie miał takiego obowiązku, ponieważ wpłaty były, np. dobrowolne (brak uchwały na utworzenie funduszu), to nie ma sensu cała dyskusja, trzeba albo płacić, albo skarżyć uchwałę o remoncie.
    Taka sytuacja jest pokłosiem "reklamowanym" przez to forum i na tym forum, że fundusz remontowy we wspólnocie to dobra wola ogółu właścicieli lokai. Tak się dzieje w wielu wspólnotach z udziałem Gminy, które nie chcą płacić na bieżąco na uchwalony FR jednocześnie deklarują że jednorazowo zapłaca po otrzymaniu rozliczenia .Takie rozwiązania preferują także zarządcy/administratorzy wywodzący sie ze środowisk byłych DZBM BGM, ZK.
    [cite] Zarządca:[/cite]Ponadto, brak jest przepisów, które pozwalałyby wspólnocie zatrzymać niewykorzystane środki w sytuacji,
    gdy właściciel zbywa lokal, wszak przestaje być w tym momencie członkiem wspólnoty i moim zdaniem ma roszczenie o rozliczenie i zwrot tych pieniędzy.
    A uchwały właścicieli to nie prawo ?
    [cite] Zarządca:[/cite]Nabywca kupił lokal w budynku, który wymaga remontu, zbywca powinien mu udzielić niezbędnych wyjaśnień, obligują go do tego przepisy. Oczywiście, w razie odmowy zapłaty sprawa trafi do sądu i wtedy kwestia się wyjaśni.
    Zycie jest takie że takie interesy robi się bez wiedzy Administratora , a nowy właściciele ujawnia się po kilku miesiącach
    albo dopiero w ...sądzie - sprawa o windykacją...... To jest dopiero horror.

    Dla mnie największym błędem administracyjnym jest fakt, że notariusz nie ma obowiązku powiadomienia Wspólnoty o zmianie właściciela lokalu tak jak to ma miejsce w spółdzielczości mieszkaniowej , Dualizm prawny?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządco, na jakiej podstawie wm mogłaby obciążyć (nowego) właściciela inaczej, niż pozostałych członków?
    Uważasz, że to lokal "dziedziczy" dług?
    Dla mnie to taka sama sytuacja, jakby stary właściciel miał dług u dostawcy gazu/prądu/ w tym lokalu. Nowego nie dotyczy
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A czy Wy czytacie to co założyciel wątku napisał??
    Opłacam zgodnie z uchwalona stawką za m2 ,wszyscy płaca w takiej samej wysokości.Czy aby wspólnota(w ukryty sposób) nie żąda ode mnie abym zapłacił za poprzedniego właściciela? Jeżeli opłacę to wychodzi ze dla mnie stawka musi być prze ten 2 letni okres ok 3krotnie wyższa w stosunku do reszty członków wspólnoty?Tzn z uchwalonych 2zł za m2 musiałbym płacić 4złza m2
    . Oznacza to że fundusz remontowy oraz stawka na jego cel ustalony został na podstawie uchwały właścicieli.
    Moje wątpliwości odnośnie konieczności dopłaty rodzi fakt iż pozostali swoje saldo na funduszu remontowym zbierali przez dłuższy okres niż 2 lata a w związku z tym zgromadzili większy kapitał np 10 000.
    ten cytat dowodzi tego że w czasie kiedy poprzedni właściciel zamieszkiwał w tym lokalu to pozostali właściciele wpłacali na fundusz remontowy zaliczki i nie były to wpłaty dobrowolne... Jak się teraz okazuje poprzedni właściciel tego nie robił. Nie wpłacał tych zaliczek. Coś tam zobowiązał się niby do uregulowania tego długu ale po upływie 2-uch lat kiedy zarząd nie kwapił się do odzyskania należności on też nie nalegał. Z jakich przyczyn??? Nie wiem... Może kolega koledze???
    W takiej to sytuacji obecny zarząd nie chcąc się bujać w odzyskiwanie długu postanowił zrzucić tę odpowiedzialność na nowego właściciela bo tak mu wygodniej. Jak jeszcze ocenili że chłopak jest (wybacz Tomku) mięciutki jak kaczuszka, grzeczny nie awanturny i nie pyskaty, będą jechać na nim jak na kobyle czekając kiedy chłopak pęknie i dla świętego spokoju zapłaci.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Ale bijecie pianę ...
    Uważam , że problem leży w tym... gdyby tomek21 maił wpłacone te 4000 z lat poprzednich albo wszyscy ,
    powtarzam wszyscy właściciele musieli dopłacić za wykonany remont .... nie byłoby sprawy ...

    tomek21 nic nie wspomina czy ma zapis w AN o przejęciu korzyści i ciężarów po starym właścicielu lokalu...
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    we wczesniejszej (sprzed mojego kupna)uchwale znalazłem zapis ze wspólnota uchwala comiesięczną zaliczkę na FR w danej kwocie,jednocześnie właściciel(który sprzedał dla mnie lokal)zobowiązał sie że koszty ewentualnych remontów pokryje jednorazową wpłatą po zakończeniu remontu i przedsawienieniu stosownych faktur i odbioru.Sytuacja więc wyglądała że w całej wspólnocie tylko on nie wnosił comiesięcznych zaliczek a co za tym idzie stan jego konta wynosił 0.Następnie sprzedał "niezadłużony" lokal,wspólnota gdy zgromadziła wystarczające środki przeprowadziła remont a odemnie rząda dopłaty brakujących środków.Ja uważam że niesłusznie gdyż dług powstał w okresie kiedy ja nie byłem właścicielem.Uchwała mówi wyrażnie ze stawki są równe dla wszystkich i ustalone sa od m2

    do KUBAP- słusznie uważasz ze gdybym miał wpłacone te 4000 nie było by problemu.Problem w tym iż dla mnie sprawa nie jest tak jednoznaczna jak dla Ciebie .
    Skoro wcześniej nie przewidzieli jakie mogą być skutki takiego zobowiązania.Niejasna jest też sprawa czyje są środki gromadzone na FR i do kogo czego je przypisać.Jest to własność wspólnoty,wpłacającego czy przypisane zostają do danego lokalu?
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To może zacytuj całą uchwałę w sprawie utworzenia funduszu remontowego wspólnoty, bo bez tego daleko nie zajdziesz.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Bicia piany ciąg dalszy....
    [cite] tomek21:[/cite]Skoro wcześniej nie przewidzieli jakie mogą być skutki takiego zobowiązania.
    Kto nie przewidział , jacy Oni ?

    Przecież ten remont akceptowałeś i ty ...który był wykonywany za twoja zgodą i przy twoim udziale .
    Jak już został wykonany odmawiasz pokrycia jego kosztów przypadających na ciebie .
    To jest typowe zachowanie dla przedstawiciela - właściciela lokalu - pieniacza.
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Inaczej zadam pytanie gyby właściciel mieszkania(porzedni)wpłacał comiesięczne zaliczki to czy na koncie lokalu po jego sprzedaży również saldo wynosiło by 0 ?
    Uchwała o remoncie precyzowała ze rozliczenie prac remontowych nastąpi w ramach wnoszonych zaliczek-rzadanie dopłaty(4000) to nie to samo co ,,w ramach wnoszonych zaliczk na remonty"
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    w tym roku wspólnota przeprowadziła remont.Okazało sie ze po rozliczeniu kosztów proporcjonalnie do % udziału na moim koncie stwierdzili brak wystarczających środków na funduszu remontowym a w/z z tym żądają abym dopłacił brakującą kwotę (ok4000).
    Czyli najpierw wykonano remont a później rozliczano fundusz remontowy. Właściciele zostali poinformowani o przeprowadzonym remoncie ale o kwocie jaką wspólnota poniesie nie było mowy. Po wykonaniu prac okazało się że brak akurat tych 4 tys, których nie wpłacał poprzednik. Zajefajnie:boogie:
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uchwała o remoncie to jedna rzecz a uchwała o utworzeniu funduszu remontowego to druga rzecz.
    Nie piszesz czy taka uchwała istnieje ani czy w jej treści zwolniono tego akurat właściciela z dokonywania wpłat na fundusz remontowy.

    Jeżeli nie został zwolniony z dokonywania wpłat na FR to miał obowiązek wpłacać ustalone zaliczki tak jak inni właściciele - inaczej narastał mu dług, który z twoich postów oszacować można na 2 tys złotych. Pytanie dlaczego administrator nie windykował zaległych kwot w trakcie gdy tamten był właścicielem.
    Sprzedając mieszkanie miał prawo wyciągnąć pieniądze z funduszu o ile nie wykonano z tych pieniędzy żadnych remontów, wtedy wspólnota powinna mu je oddać.

    Jeżeli został zwolniony z dokonywania wpłat na FR do czasu wykonania remontu i remont nie został przeprowadzony - to nie miał żadnych długów

    W obu przypadkach jesteś na straconej pozycji i jedyne rozsądne co możesz zrobić to prośba o rozłożenie płatności na raty.
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli został zwolniony z dokonywania wpłat na FR do czasu wykonania remontu
    Poinstruuj innych w jaki sposób można być zwolnionym z dokonywania wpłat na FR do czasu wykonania remontu ?
    Chętnie skorzystamy z twojej porady.
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tsuda ,jak wnioskuje z Twojej wypowiedzi pieniądze wpłacone na FR do czasu ich wykorzystania nie są własnością wspólnoty tylko wpłacającego
    jeżeli uchwała wspolnoty mówi o zaliczkach na FR w wysokości np 5zł/m2 i ja ją opłacam tak jak wszyscy ale z chwilą wykonania remontu okazuje sie ze uchwalonona stawaka dla mnie i tylko dla mnie jest za zamała(zbieranie na FR zaczynałem od 0 -poprzednik nie wpłacał lub zwrócono mu pieniędz z FR)i wynosi wtedy nie 5 a 10zł to nie ma tu równego traktowania członków wsplnoty.Wspólnota wiedządz jaki jest stan budynku i wiedząc ze wydatki na remont będą nie małe podjeła decyzje o wpłatach na Fr z kiluletnim wyprzedzeniem i przez okres kilku lat zbierała na ten cel np 5 lat odemine zas rząda abym niejako urególował jescze te 3 lata wstecz -chyba nie ma tu równego traktowania?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite]tomek21:[/cite]Tsuda ,jak wnioskuje z Twojej wypowiedzi pieniądze wpłacone na FR do czasu ich wykorzystania nie są własnością wspólnoty tylko wpłacającego
    Nieprawda, wszytko to co wpłacisz na konto wspólnoty a dotyczy części wspólnych, stanowi własność wspólnoty, a nie właściciela lokalu . Tak wynika z orzeczeń sądowych .
    [cite]tomek21:[/cite]Wspólnota wiedządz jaki jest stan budynku i wiedząc ze wydatki na remont będą nie małe podjeła decyzje o wpłatach na Fr z kiluletnim wyprzedzeniem
    i przez okres kilku lat zbierała na ten cel np 5 lat odemine zas rząda abym niejako urególował jescze te 3 lata wstecz -chyba nie ma tu równego traktowania?
    to nie ma znaczenia w jaki sposób Wspólnota zdobędzie środki na remont :
    czy będzie ciułać kilka lat
    czy właściciele wpłacą jednorazowo ( takie rozwiązanie preferują Gminy) po otrzymaniu rozliczenia remontu.

    tomek21 ty dalej nie wiesz jakie są twoje obowiązki jako właściciela lokalu , tobie dalej się wydaje ze żyjesz w nieruchomości komunalnej i szukasz sprawiedliwościowi , tylko jakiej ? czyjej? Twojej, prawa obowiązującego w zakresie obowiązków właścicieli lokali ? czy coś ...

    We wspólnotach nie ma sprawiedliwości - zapamiętaj to sobie , ...a zaczyna się od posiadania przez właścicieli lokali majątku we wspólnocie...(udziału % w NW)
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nie ma tu równego traktowania członków wsplnoty.
    Wręcz przeciwnie - to jest dowód na równe traktowanie wszystkich właścicieli lokali.
    Każdy właściciel ponosi koszty utrzymania nieruchomości wspólnej (w tym koszty remontów) do wysokości swojego udziału. Twoje środki na FR są mniejsze niż innych właścicieli. Gdyby przyjąć Twój punkt widzenia (że nie dopłacasz różnicy), to Twój udział w kosztach remontu byłby niższy od Twojego udziału, a pozostali właściciele ponieśliby koszty ponad swój udział (różnica musiałaby zostać dopłacona ze środków FR, zgromadzonych przez pozostałych właścicieli). Czy to byłoby jednakowe traktowanie właścicieli? Domagasz się przywileju, który Ci nie przysługuje: żeby sąsiedzi zapłacili częściowo za Ciebie.
  • Opcje
    tomek21tomek21 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ok,czyli historia lokalu zaczyna sie z chwila jego nabycia przeze mnie a to co było wczesniej nalezy oddzielić "grubą kreska".A może powinieniem ten dług regulować stopniowo z bierzących wpłat sukcesywnie by sie on zniejszał?
    Wcale moja intencja nie jest uchelenie sie od wplaty tylko ustaleniu pewnych prawidlowości
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    k,czyli historia lokalu zaczyna sie z chwila jego nabycia przeze mnie
    Od zera zaczyna się nie historia lokalu, lecz Twoja historia jako właściciela lokalu, członka wspólnoty.

    Problem z funduszem remontowym we wspólnotach polega na tym, że nie jest on obligatoryjny (nie jest narzucony ustawą - w przeciwieństwie do spółdzielni mieszkaniowych). Zatem wszystko zależy od tego, czy właściciele podjęli uchwałę o utworzeniu FR oraz o zasadach gospodarowania funduszem. Niektóre wspólnoty zabezpieczają się w ten sposób, że w uchwale dotyczącej FR zamieszczają postanowienie, że środki FR niewykorzystane w danym roku nie podlegają zwrotowi, również w razie zbycia lokalu. Ale orzecznictwo sądowe w tej sprawie jest sprzeczne - niektóre sądy uważają, że właściciela można obciążyć jedynie rzeczywistymi kosztami utrzymania nieruchomości wspólnej i w razie zbycia lokalu, część niewykorzystanych na remonty środków, przypadająca na danego właściciela, należy mu zwrócić. To jest chyba Twój przypadek.

    Wykorzystują to gminy: nie wpłacają zaliczek na FR tylko deklarują, że dopłacą swoją część po wykonaniu remontu. W międzyczasie sprzedają kolejny lokal (lokale) i ich udział w NW się zmniejsza, zatem przy rozliczeniu remontu dopłacają mniej, niż powinny. Albo też wpłacają zaliczki na FR, ale sprzedając lokal wycofują przypadające na niego środki z funduszu remontowego, zostawiając problem na głowie nowemu właścicielowi.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] tomek21:[/cite]Ok,czyli historia lokalu zaczyna sie z chwila jego nabycia przeze mnie
    a to co było wcześniej należy oddzielić "grubą kreska".
    No wreszcie zaczynasz coś łapać ....
    A może powinieniem ten dług regulować stopniowo z bierzących wpłat sukcesywnie by sie on zniejszał?
    Wcale moja intencja nie jest uchelenie sie od wplaty tylko ustaleniu pewnych prawidlowości
    To napisz do WM o spłatę rozliczenia remontu w ratach np. 3.
  • Opcje
    MichałMichał Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tomek21 – nie daj się. Dyskusje na podobny temat można spotkać na innych forach, wprawdzie nie ma tam 100% jednomyślności, ale ja na Twoim miejscu bym nie zapłacił. Spokojnie poprosiłbym żeby Wspólnota podała mnie do sądu.
    Na marginesie, we wspólnocie, w której jestem w Zarządzie (społecznie) do takiej sytuacji nigdy bym nie dopuścił. Poprzedni właściciel mieszkał i musiał płacić zaliczki na FR. Ty od początku płacisz zaliczki zgodnie z uchwałami.
    Okazuje sie ze poprzedni własciciel nie wpłacał na fundusz remontowy comiesiecznych zaliczek ale sie zobowiazał ze kwote propolcjonalną do % udziału w czeci wspolnej ureguluje w całości po roliczeniu remontu.
    
    Czy powyższe jest gdzieś spisane, czy to tylko umowa ustna pomiędzy Zarządcą a dawnym Właścicielem ?
    Zarzadca mówi ze wcale on nie miał obowiązku płacić comiesiąc na FR
    
    Ja bym takiego zarządcę zwolnił.

    Ps. Napisz za jakiś czas jak się twoje kłopoty skończyły.

    pozdrawiam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Michał:[/cite]Tomek21 – nie daj się. Dyskusje na podobny temat można spotkać na innych forach,
    wprawdzie nie ma tam 100% jednomyślności, ale ja na Twoim miejscu bym nie zapłacił.
    Spokojnie poprosiłbym żeby Wspólnota podała mnie do sądu.
    boje_sie.gifczy też się dołożysz tomkowi21 do kosztów sądowych jak przegra ....dobani.gif ( jakieś 2400 zł)
  • Opcje
    MichałMichał Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP napisałeś:
    czy też się dołożysz tomkowi21 do kosztów sądowych jak przegra .... ( jakieś 2400 zł)
    
    A czy Ty dorzucisz Tomkowi21 do tych 4000zł, jeżeli postąpi według Twojej rady ? i zapłaci pieniądze, które moim zdaniem bezpodstawnie od niego chce Zarządca?

    Napisałem jak JA bym postąpił, Tomek ZADECYDUJE SAM.

    pozdrawiam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Michał:[/cite]A czy Ty dorzucisz Tomkowi21 do tych 4000zł, jeżeli postąpi według Twojej rady ?
    i zapłaci pieniądze, które moim zdaniem bezpodstawnie od niego chce Zarządca?
    Jak bezpodstawnie? , na jakiej podstawie tak twierdzisz ?

    nie.gif Nie dorzucę się do tych 4000, bo to jego działka wynikająca z posiadanego udziału w częściach wspólnych ....
    Za gapiostwo , brak roztropności czy jak tam nazwać ... tumiwisizm związany ze sprawami WM przy zakupie lokalu , przyszło teraz tomkowi21 zapłacić frycowe .... cwaniak.gif

    Sam się zgodził na ten remont , znał koszt orientacyjny , wiedział ile nazbierał dotychczas na FR , czy tak trudno sobie to wszytko poukładać , matematykę na poziomie szkoły podstawowej chyba też zna .
    Ta sprawa , to nie umowa z zakładem energetycznym... beczy.gif
    [cite] Michał:[/cite]Napisałem jak JA bym postąpił,
    i chwała ci za to. Już wiem kto dotuje nasze sądownictwo, a o etykiecie pieniacza nie wspomnę ...
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    iga, Poinstruuj innych w jaki sposób można być zwolnionym z dokonywania wpłat na FR do czasu wykonania remontu ?
    Chętnie skorzystamy z twojej porady.
    To proste, możesz się uczyć od takich tuzów jak np. Gmina. Wystarczy jedno zdanie na temat takiego zwolnienia w uchwale wspólnoty o utworzeniu FR.
    "Właściciel X dokona wpłaty na fundusz remontowy w części wynikającej z jego udziału po rozliczeniu prac remontowych"
    Tu masz jeden przykład opisany przez helenkam https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/2692/zwrot-funduszu-remontowego-a-niedoplaty-gminy/
    Wspólnoty godzą się na to tam gdzie taki właściciel ma decydujący głos, aby w ogóle móc taką uchwałę podjąć.
    Jak to argumentują gminy?, W Słupsku argumentowali to tak:
    Państwo Długosz nie zgadzają się z takim sposobem rozliczenia remontu. Argumentują, że Gmina Miejska Słupsk była zobowiązana do wnoszenia zaliczek na fundusz remontowy do momentu przeniesienia własności lokalu na Ich rzecz i z tychże zaliczek winien być finansowany remont części wspólnych nieruchomości. Ponadto zarzucają Prezydentowi Miasta, iż w odpowiedzi na pismo z dnia 30.03.2009 r. z prośbą o wyjaśnienie rozliczenia remontu klatki schodowej, uchylił się od rozstrzygania sporu, uznając, iż nie jest stroną w sprawie i wskazał sąd powszechny jako powołany do rozstrzygania w tego typu sprawach. Ustawa z dnia 24.06.1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. z 2000 r., Nr 80, poz. 903 z późn. zm.) nie przewiduje obowiązku tworzenia funduszu remontowego. Potwierdził to również Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 18.12.2007 r. (sygn. akt ACa 1226/07) stwierdzając: „Na koniec należy wskazać, że przepisy powołanej ustawy (ustawy o własności lokali) zezwalają na tworzenie funduszu na ponoszenie kosztów, o jakich mowa w art. 13 ust. 2 tej ustawy. Środki z tego funduszu mają na celu jedynie pokrycie wydatków niezbędnych do zachowania substancji i prawidłowego funkcjonowania nieruchomości. Tworzenie takiego funduszu nie jest jednak obowiązkowe, a środki na nim zgromadzone stanowią własność poszczególnych właścicieli lokali i bez ich zgody nie mogą być przeznaczane na inny cel”. Z kolei Sąd Apelacyjny w Katowicach w postanowieniu z 31.05.2006 r. (sygn. akt I ACa 290/06) zwrócił uwagę, że: „Nadto celem pokrycia wydatków i ciężarów związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej może zostać wyodrębniony przez wspólnotę fundusz remontowy. Ponieważ jego wyodrębnienie nie jest
    obligatoryjne i zależy od woli członków wspólnoty, wymaga podjęcia uchwały, gdyż jest to czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu (art. 22 ust. 3 pkt 3, ...”.
    Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości Pl. Broniewskiego 2 nie podjęła uchwały o utworzeniu funduszu remontowego, w związku z czym nie ma podstaw do stwierdzenia, że w przedmiotowej nieruchomości fundusz remontowy funkcjonuje. Praktyka wskazuje na dwa sposoby uregulowania gospodarowania i rozliczania funduszu remontowego – wewnętrzne uregulowania wspólnoty mieszkaniowej (tj. w uchwale) bądź w odpowiednim regulaminie. Jeżeli takich uregulowań nie ma, zaliczki, jak sama nazwa wskazuje, wymagają rozliczenia. Rozliczenie wpłaconych zaliczek jest zagwarantowanym przez ustawę prawem właściciela. Twierdzenie, iż samo podjęcie uchwały o ustanowieniu zaliczek na fundusz remontowy świadczy o jego funkcjonowaniu, jest, w świetle przepisów ustawy o własności lokali jak i orzecznictwa sądów, bezpodstawny.
    
    http://bip.um.slupsk.pl/file/15131
    Tomek21: jeżeli uchwała wspolnoty mówi o zaliczkach na FR w wysokości np 5zł/m2
    Tomek, ty znasz tylko stawkę FR, nie znasz treści uchwały wspólnoty o utworzeniu i gospodarowaniu FR, prawda?
    Powtórzę za gminą Słupsk: jeżeli takich uregulowań nie ma, zaliczki, jak sama nazwa wskazuje, wymagają rozliczenia.

    To tak samo jak dostajesz rozliczenie za energię elektryczną na klatce schodowej. W zaliczkach na ten koszt wpłaciłeś 10,00zł, ale faktyczny koszt był 6zł. Masz nadpłatę 4zł. Z funduszem remontowym podobnie, wpłacono tyle, wydano ZERO.

    Powtarzam musisz dotrzeć do treści uchwały o utworzeniu FR, tam może być jeszcze jakaś znikoma szansa dla ciebie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.