Nowa Wspólnota

ArtZetArtZet Użytkownik
edytowano stycznia 2015 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
To moje początki zarówno na forum jak i w sprawach związanych z uowl. Mamy zamiar uregulować wreszcie sprawy związane z wspólnotą. Poszperałem na forum i ułożyłem plan działania ale proszę o podpowiedzi czy wszystko jest poprawnie:). W budynku mamy 8 wyodrębnionych lokali. Zarządza nami spółdzielnia od lat 90-tych możliwe,że bezprawnie. Czekamy na okazanie dokumentów. Ale żeby już to unormować chcemy uchwalić zmianę sposobu zarządu nieruchomością wspólną protokołowana przez notariusza gdyż wydaje nam się że trzeba skreślić wpis w KW- mamy wpisane, że zarząd budynkiem sprawuje Skarb Państwa Agencja Własności Rolnej. Pięciu właścicieli jest za zmianą sposobu zarządu, jeden przeciw. Dwóch lokatorów nie jest właścicielami mieszkań:
W lokalu nr 1 mamy lokatora z umową przedwstępną (w formie aktu notarialnego) zakupu mieszkania- sprawa jeszcze potrwa długo(w KW ciągle widnieje poprzedni właściciel).
W lokalu nr 7 właścicielką jest zmarła babcia lokatorki – sprawy spadkowe w toku.
Oboje deklarują chęć wnoszenia opłat ale jak to poprawnie zorganizować? Liczyć w głosowaniu ich udziały?
Wnuczka zapewne jest którymś tam spadkobiercą i przeczytałem że można ją po prostu "uznać " we wspólnocie jako członka ale jak to technicznie zrobić? Jakaś uchwała? Czy tak " z marszu" wpisujemy na listę i jest :)?
Potem statut, zarząd, REGON, NIP i konto. To wydaje się już łatwe:)
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
«1

Komentarze

  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ArtZet:[/cite]W budynku mamy 8 wyodrębnionych lokali.
    Ile jest wszystkich lokali, wyodrębnionych i niewyodrębnionych (w tym garaży, lokali użytkowych)?
    Ale żeby już to unormować chcemy uchwalić zmianę sposobu zarządu nieruchomością wspólną protokołowana przez notariusza gdyż wydaje nam się że trzeba skreślić wpis w KW- mamy wpisane, że zarząd budynkiem sprawuje Skarb Państwa Agencja Własności Rolnej.
    Słusznie, chyba że zarząd powierzony był na określony czas i już wygasł, wtedy nie trzeba zmieniać sposobu zarządu, tylko KW zaktualizować.
    Wnuczka zapewne jest którymś tam spadkobiercą

    Liczyć w głosowaniu ich udziały?
    Lokal nr 1 - lokator nie może głosować, chyba, że dostanie pełnomocnictwo od właściciela lokalu.
    Lokal nr 7 - spadkobierca wchodzi w prawa majątkowe z chwilą śmierci spadkodawcy, więc teoretycznie od razu może głosować. Jeżeli jednak wiecie, że wnuczka nie jest jedyną spadkobierczynią, to nie może głosować z pominięciem pozostałych spadkobierców. Wspólnota nie jest władna podejmować uchwał w tej sprawie.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    Macie co najmniej 8 lokali, więc jesteście dużą wspólnotą. Dlatego ważniejsza jest wielkość udziałów a nie liczba właścicieli.
    Jak 5 właścicieli (tych "za") ma większość, to uchwalicie zmianę sposobu zarządu.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. To mały blok - 8 mieszkań, wszystkie w prywatnych rękach od lat ale nikt nie kwapił się do posprzątania podwórka. Zarządzała spółdzielnia popegeer, nic nie robiła, lokatorzy płacili tylko wodę,ścieki i śmieci więc wszystkim było wygodnie. Remonty, czystość itp były na naszej głowie. Teraz mamy rewolucję. Był kurator, są długi i nowy zarząd spółdzielni. Pani prezes naliczyła nam czynsz za 3 lata wstecz i wysłała wezwania do zapłaty. Czekam na odp na jakiej podstawie te wyliczenia. I od stycznia dość duży jak na nasze warunki czynsz żeby długi spłacać. A skoro i tak już wspólnotą jesteśmy to może lepiej nam będzie bez spółdzielni:)

    2. W KW jest wpis że zarząd budynkiem wykonuje Skarb Państwa Agencja Własności Rolnej na podstawie umowy sprzedaży z 1993r oraz na wniosek z 1993r.
    Bez żadnych terminów.

    3. Wnuczka na pewno nie jest jedyna w kolejce. Babcia miała 2 córki i stado wnucząt.
    Bardzo chciałbym te dwie rodziny "włączyć" w życie wspólnoty. Czeka nas remont dachu, może ocieplenie elewacji...
    Głosować nie mogą ale z ich zdaniem możemy się liczyć nieformalnie. A jest jakiś sposób żeby technicznie rozwiązać obciążenie ich opłatami?
    4. Tak myślałem, że większością damy radę ale to mała wspólnota i nie widzę tu sądzenia się z sąsiadami ani podobnych sztuczek.
    Jak się nie porozumiemy wszyscy nic z tego nie będzie...
    Dziękuję za odpowiedzi:)
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Blok mały, ale wspólnota duża. Tzw. mała wspólnota (do 7 lokali) rządzi się innymi prawami.
    Lokator (najemca) ma inne prawa, niż właściciel.
    Używaj prawidłowych terminów, to ułatwia zrozumienie problemu :smile:
    2. Powtórzę: sprawdź udziały. To najważniejsze. Musisz wiedzieć, jaką "siłą" dysponujesz. W lewym menu masz wszystkie księgi wieczyste online.
    3. Ktoś ze spadkobierców powinien wpłacać zaliczki. Jak się oni między sobą rozliczą to ich sprawa a nie wspólnoty. Jak nie zachcą płacić, to nie zmusisz.
    4. Jakie sądy? W zgodzie siła. Duża wspólnota decyduje uchwałami, czyli większością głosów.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ArtZet:[/cite] lokatorzy płacili tylko wodę,ścieki i śmieci więc wszystkim było wygodnie.
    Ogrzewanie, prąd, gaz?
    Był kurator, są długi i nowy zarząd spółdzielni. Pani prezes naliczyła nam czynsz za 3 lata wstecz i wysłała wezwania do zapłaty. Czekam na odp na jakiej podstawie te wyliczenia. I od stycznia dość duży jak na nasze warunki czynsz żeby długi spłacać.
    Jak rozumiem wspólnota nie ma długów, tylko podmiot zarządzający wspólnotą?

    Wspólnotą jesteście od ponad 20 lat. We wspólnotach nie ma "czynszu", więc nikt nie ma prawa wam go naliczać. We wspólnocie ustala się zaliczki na koszty zarządu nieruchomością wspólną i ewentualnie na koszty eksploatacji lokali, jeżeli jakieś instalacje są wspólne (woda, ogrzewanie). Zaliczki te ustala sama wspólnota mieszkaniowa w drodze uchwał, i każde inne ich ustalenie, a zwłaszcza przez jakiś podmiot zewnętrzny jest nieważne.
    Niestety jest tu możliwy pewien haczyk, bo może zawarto jakąś dziwaczną umowę o powierzeniu zarządu, która upoważnia zarządcę do takich działań. Ale w takim razie czym prędzej należy zarząd powierzony znieść, i radzę tak samo jak Koziorożka, nie czekać na zgodę wszystkich, tylko korzystać póki macie większość i szybko się tego pozbyć.
    Wnuczka na pewno nie jest jedyna w kolejce. Babcia miała 2 córki i stado wnucząt.
    Jeżeli sprawa dziedziczenia jest niejasna, to radzę jednak nie uwzględniać głosów niepewnych.
    Bardzo chciałbym te dwie rodziny "włączyć" w życie wspólnoty.
    Prawidłowo. Czy przyszły właściciel lokalu nr 1 nie może uzyskać od obecnego właściciela upoważnienia do głosowania we wspólnocie? Skoro ma już notarialną umowę przedwstępną, to sprawa prawie jest przesądzona, więc aktualnemu właścicielowi nie powinno to robić różnicy.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do koziorozka:
    O rany faktycznie napisałem mała wspólnota:). Mała w sensie ,że jest nas 8 i wszyscy się znamy, mieszkamy tu od X lat. Oczywiście duża w rozumieniu prawa!
    Mamy sprawdzoną zdecydowana większość.
    Wnuczka chce płacić ale nie wiem jak to tech przeprowadzić. Po prostu jak wybierzemy zarząd wyliczyć zaliczkę tak jak właścicielom i dać jej imienny kwit do zapłaty?
    Do Egzo:
    Prąd indywidualne umowy, gaz butla, ogrzewanie indywidualne.
    Wspólnota nie funkcjonuje, tutaj nikt nie potrafi zrozumieć, że bloki od lat są wspólnotami a spółdzielnia tylko zarządzała siłą rozpędu na mocy ustawy z 1991r. Na przykład niektórzy są przekonani,że kupili tylko mieszkania a ziemia jest własnością...spółdzielni. W kwestiach formalnych jak mawia mój 5 letni bratanek - totalna rozpierducha:).
    Długi wspólnoty? Nie było zarządu, nikt żadnych decyzji nie podejmował/podpisywał. Jakie mogą być? Co posprawdzać? To spółdzielnia nie płaciła ZUS, podatków i faktur.
    Podsumowując tego spod 1- niech załatwia upoważnienie do głosowania, wyliczamy zaliczkę i kwit do zapłaty na jego nazwisko? Takie upoważnienie notarialne czy wystarczy odręczne pisemko?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Egzo:[/cite]
    Lokal nr 7 - spadkobierca wchodzi w prawa majątkowe z chwilą śmierci spadkodawcy, więc teoretycznie od razu może głosować. Jeżeli jednak wiecie, że wnuczka nie jest jedyną spadkobierczynią, to nie może głosować z pominięciem pozostałych spadkobierców. Wspólnota nie jest władna podejmować uchwał w tej sprawie.

    W tym roku prawodopodobnie nastąpi zmiana przepisów i współwłaściciel lokalu (tzw. współwłasność ułamkowa) będzie mógł głosować nad uchwałami niezależnie od pozostałych współwłaścicieli.

    Jeżeli wnuczka nie jest jedyną spadkobierczynią, może działać w imieniu pzoostałych jako pełnomocnik. Należy jednak mieć świadomość, że ta sytuacja nie jest do końca uregulowana i jeżeli nei macie pewności co do stanu prawnego związanego z dziedziczeniem tego lokalu - lepiej nie ryzykować i poczekać na stwierdzenie nabycia spadku (lub poświadczenie dziedziczenia).

    Odnośnie opłat za lokal, to na tym etapie spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność solidarnie z zobowiązania wobec wspólnoty mieszkaniowej, mam na myśli zaliczki, itp.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    Wnuczka chce płacić ale nie wiem jak to tech przeprowadzić. Po prostu jak wybierzemy zarząd wyliczyć zaliczkę tak jak właścicielom i dać jej imienny kwit do zapłaty?
    Uzgodnienia ile wynosi zaliczka "na gębę", bo wspólnota ma prawo obciążać tylko właścicieli.
    Niech płaci na wasze konto przelewem jako Anna Kowalska (prawdziwe dane) za lokal nr. x (To będzie dla niej potwierdzenie wpłat)
    Jak spadkobiercy załatwią swoje sprawy, to rozliczycie wszystko formalnie.
    Takie upoważnienie notarialne czy wystarczy odręczne pisemko?
    Wystarczy odręczne, rodzajowe, ale chwilę się wstrzymaj, bo a nuż notariusz o tym nie wie? Lepiej wszystko dokładnie z nim uzgodnić.
    Co posprawdzać? To spółdzielnia nie płaciła ZUS, podatków i faktur
    Po kolei. Przejmiesz zarząd, przejmiesz całą dokumentację i zaczniesz czyścić. Za długi wspólnoty będziecie musieli zapłacić.
    Jeśli wynikną jakieś kary, odsetki itp. nieprzyjemności, to się zorientujesz, czy masz szansę wygrać to od s-ni, czy niestety wy zapłacicie. To będzie kara za dotychczasowe olewanie swoich obowiązków, nie pilnowanie biznesu.
    Tak czy owak po przejęciu zarządu na pewno będzie taniej i lepiej. Powodzenia :smile:
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dokumentację?! Hi,hi. Obawiam się że takowej nie ma. Z rozmowy z nową panią prezes wynika,że poprzedniczka połowę spraw na gębę załatwiała. Martwię się że nawet książki budynku nie dostanę. A tak...teoretycznie to jakie nasza wspólnota może mieć długi? Przypominam- prąd,gaz, ogrzewanie,podatki sami. Jakiś czas temu woda, ścieki, śmieci przez spółdzielnię ale to było lokator-spółdzielnia. Nigdy nie występowała wspólnota. Nie płaciliśmy też zaliczek bo pani prezes nie podała wysokości, nie wymagała płacenia. Zaczynam się martwić tymi tajemniczymi długami...
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    [cite] ArtZet:[/cite]Wnuczka chce płacić ale nie wiem jak to tech przeprowadzić. Po prostu jak wybierzemy zarząd wyliczyć zaliczkę tak jak właścicielom i dać jej imienny kwit do zapłaty?
    Jak napisali poprzednicy, jeśli osoba spadkobiercy jest niepewna, to kwitów na jej nazwisko bym nie tworzył, bo to, że ona chce zapłacić teraz to dobrze, ale co będzie jak się nie dogadają te "dwie córki i stado wnucząt" i zaczną się wojny sądowe o dział spadku? W tej sytuacji zaliczki lepiej wystawiać na nazwisko, które figuruje w KW, czyli tak jak dotychczas, natomiast jeśli wnuczka chce płacić, to nie ma przeszkód, niech płaci, wszystko będzie legalnie, to się nazywa spełnienie świadczenia przez osobę trzecią. Jeżeli ta osoba (wnuczka), spełniając świadczenie, wiedziała, że nie jest do tego zobowiązana, to nie może domagać się jego zwrotu, nawet jak się rozmyśli. Tak więc od strony technicznej: kwity jak dotychczas i wnuczka może legalnie płacić.
    Prąd indywidualne umowy, gaz butla, ogrzewanie indywidualne.
    Wszystko macie indywidualne, remonty robiliście sami, to w takim razie co naliczyła wam administratorka za 3 lata wstecz? Swoje wynagrodzenie? Przecież dotychczas chyba je pobierała? Sprawa kuriozalna, nie dajcie się robić w balona.
    Na przykład niektórzy są przekonani,że kupili tylko mieszkania a ziemia jest własnością...spółdzielni.
    Z tym to nie wiadomo, bo skoro macie zarząd powierzony AWRSP, to może i grunt jest AWRSP, a wy macie użytkowanie wieczyste. Możesz to sprawdzić w swoim akcie notarialnym.
    Długi wspólnoty? Nie było zarządu, nikt żadnych decyzji nie podejmował/podpisywał. Jakie mogą być? Co posprawdzać? To spółdzielnia nie płaciła ZUS, podatków i faktur.
    Długi spółdzielni was oczywiście nie dotyczą. Pytałem o ogrzewanie, prąd i gaz, bo te media w blokach wiejskich czasami bywały wspólne, więc tu mogłoby powstać zadłużenie, ale skoro macie wszystko indywidualnie, remonty robiliście sami, to nie bardzo widać możliwość zadłużenia. Chociaż do końca nie można być pewnym, jak się miało zarząd powierzony...
    Podsumowując tego spod 1- niech załatwia upoważnienie do głosowania, wyliczamy zaliczkę i kwit do zapłaty na jego nazwisko? Takie upoważnienie notarialne czy wystarczy odręczne pisemko?
    Zakładam, że właściciel mieszkania nadal żyje, więc kwity do płacenia nadal muszą być na niego, a kto faktycznie będzie wnosił opłaty to jest bez znaczenia, podobnie jak z wnuczką.

    Jak napisała Koziorożka, upoważnienie do głosowania może być odręcznym pisemkiem, z wyjątkiem sytuacji, gdy chodzi o upoważnienie do głosowania w sprawie zmiany sposobu zarządu, a to wam się zapowiada. Ponieważ uchwałę o zmianie sposobu zarządu protokołuje notariusz, to upoważnienie powinno być co najmniej z podpisem poświadczonym notarialnie (24,60 zł), ale nie musi być w formie aktu notarialnego. Pewną niedogodnością jest to, że wszelkie upoważnienia do głosowania we wspólnocie nie mogą być ogólne (typu "upoważniam do wszystkich głosowań"), tylko muszą być rodzajowe, czyli konkretnie wyszczególniać do czego upoważniają (głosowanie) i w jakim przedmiocie, czyli np. głosowanie w sprawie zmiany sposobu zarządu, głosowanie w sprawie utworzenia funduszu remontowego, w sprawie powołania zarządu wspólnoty, itp.

    EDIT: zobaczyłem twój nowy post. W ogóle nie płaciliście zaliczek?? A wynagrodzenie zarządcy?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    Zaczynam się martwić tymi tajemniczymi długami...
    Ty nie trać czasu na martwienie tylko bierz się do roboty, gadaj z sąsiadami, uzgadniajcie listę najważniejszych (najpilniejszych) spraw do załatwienia, szukaj notariusza, targuj się o ceny, czytaj o konkretnych sprawach we wspólnocie mieszkaniowej.
    Na wieczór polecam szukanie info (na tym portalu i w google) o tym, jak napisać protokół zdawczo-odbiorczy :wink:
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do koziorozka:
    Wierz mi niewiele ostatnio robię poza grzebaniem w internecie:). Szukam i czytam po kolei ale ten protokół przegapiłem! Dzięki.
    Kwity już u notariusza, ma przeczytać, poprawić i będziemy się umawiać. Chcę mieć kwit od notariusza do dalszych rozmów ze spółdzielnią.
    Do Egzo:
    Wiem,że w to trudno uwierzyć ale po zakupie mieszkania udałem się do pani prezes z pytaniem co, gdzie, jak. Było tylko jedno pytanie- czy chce pan być członkiem spółdzielni
    odp NIE. No to opłaty tyle i tyle gotówką u mnie w domu:). Pokwitowania oczywiście zbierałem. Takich jak ja jest kilkadziesiąt os. A teraz wezwania do zapłaty zaległych kosztów gosp zasobami mieszk. Poprosiłem o info w jaki sposób ustalane były opłaty i w jaki sposób mnie o nich poinformowano. I kolejnym pismem o dokumenty na których podstawie spółdzielnia zajmuje się zarządzaniem naszą wspólnotą.
    W akcie mam: udział w wspólnych części budynku i prawie współwłasności gruntu.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ArtZet:[/cite]Nie płaciliśmy też zaliczek bo pani prezes nie podała wysokości, nie wymagała płacenia.
    [cite] ArtZet:[/cite]No to opłaty tyle i tyle gotówką u mnie w domu:). Pokwitowania oczywiście zbierałem.
    To są właśnie te poszukiwane zaliczki.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    Kwity już u notariusza, ma przeczytać, poprawić i będziemy się umawiać.
    Te "kwity" to co to jest? Projekt uchwały? Na tym forum lepiej ci tekst poprawimy, niż niejeden prawnik :wink:
    Załatw z nim, żeby za jednym zamachem (tę samą cenę) potwierdził podpis pełnomocnika.
    Przy większych wspólnotach, kłopotem z zebraniem wszystkich w jednym miejscu i czasie robi się tak, że projekt uchwały z brakującymi podpisami leży w kancelarii notariusza i czeka na "spóźnialskich'.
    Teraz już wydajesz nie tylko swoje pieniądze, więc wszystko dokładnie obgaduj, spisuj umowy i oczywiście negocjuj cenę.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Projekt uchwały i statut. Oczywiście wzory z forum:) Myślicie że w uchwale napisać jak we wzorze że odwołujemy zarząd obecnej spółdzielni i zarząd nieruchomością wspólną sprawowany będzie przez właścicieli lokali? Czy jakoś ogólnie, bo jak ja rozumiem to najbardziej chodzi o wyczyszczenie KW z AWRSP a ten zarząd spółdzielni do tej pory nie potwierdzony jest...
    Pani notariusz ma to przemyśleć.
    A to potwierdzanie podpisu pełnomocnika? Czyjego? Piszesz o lokatorze spod 7? Notarialnie potw pełnomocnictwo to jak napisał Egzo potrzebne tylko przy zmianie sposobu zarządzania. Potem zwykły świstek.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wy macie zmienić :Agencja Własności Skarbu Państwa obecnie Agencja Nieruchomości Rolnej bo jak rozumię to AWRSP macie wpisaną i przejść na zarządzanie przez zarząd wybrany z właścicieli lokali powołany Uchwałą.
    Spóldzielnią nie zawracajcie sobie głowy, na pewno nie miała z Wami umowy na zarządzanie /chyba że?/ tylko próbowała uzurpować sobie do zarządzania cudzą własnością jak swoją. Jest to tzw samozwańczy zarządca ,który próbuje coś ugrać na ludzkiej naiwności.Jesteście klasyczną WSPÓLNOTA a nie członkami SPÓLDZIELNI !!!!!!
    Nie jesteście też Spółdzielni nic dłużni - jeżeli nie macie z nią umowy bo niby za co?
    Teraz już nie istnieje AWRSP - a czy przedstawiciel Agencji przyjeżdżał do Was ,przysyłał jakieś rachunki za zarządzanie?
    Nie dajcie się nabrać Spółdzielni ,jak Pani Prezes uważa ,że macie jakiś dług niech Wam przedstawi za co?
    Walczcie o swoje ,będzie dobrze.

    Pozdrawiam i trzymam kciuki
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    samostrzel wie co pisze - tu jest jej wątek o przestaniu byciu bezradnym https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/3971/to-byla-ciezka-walka/

    Ja też bym odwoływała to, co jest w księdze wieczystej, ale to notariusz będzie w sądzie wprowadzał zmiany do kw, więc niech kombinuje.
    Po kiego ci statut? Papierkologia do niestosowania.
    Pełnomocnik ma mieć upoważnienie rodzajowe, a nie ogólne. Ponieważ to notariusz będzie wszystko "przyklepywał", czyli stwierdzał zgodność z prawem, stwierdzał, że pełnomocnictwo jest prawidłowe itp. to lepiej każdy szczegół z nim dopracować. Po co zwoływać zebranie 2-3 razy, jak coś się rypnie, przecinka zabraknie?
    I na pocieszenie - inni tu mieli dużo gorzej
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/6215/zmiana-administratora-przejecie-budynku-od-anr/
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/3915/wspolnoty-mieszkaniowe-zarzadzane-przez-spoldzielnie-mieszkaniowe-powstale-po-bylych-pgr/
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4872/duza-wspolnota-na-terenie-bylego-pgr-prosba-o-pomoc/
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nooo bo tego statutu chcieli w banku do konta i pani notariusz poprosiła. To zrobiłem kopiuj wklej:)
    Nie nadążam za koziorozka. Wybacz:) Ten pełnomocnik to dla tego lokatora co ma umowę przedwstępną?
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    Egzo:
    upoważnienie do głosowania może być odręcznym pisemkiem, z wyjątkiem sytuacji, gdy chodzi o upoważnienie do głosowania w sprawie zmiany sposobu zarządu, a to wam się zapowiada. Ponieważ uchwałę o zmianie sposobu zarządu protokołuje notariusz, to upoważnienie powinno być co najmniej z podpisem poświadczonym notarialnie (24,60 zł), ale nie musi być w formie aktu notarialnego.
    Brak konsekwencji - dlaczego tylko notarialne poświadczenie podpisu, a nie pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego? Przecież do ważności zmiany sposobu zarządu wymagany jest protokół w formie aktu notarialnego. :wink:

    Moim zdaniem w ogóle nie trzeba jakiejś szczególnej formy pełnomocnictw ani notarialnych poświadczeń podpisu. Przecież nie chodzi o pełnomocnictwo do sporządzenia protokołu w formie aktu notarialnego, lecz o pełnomocnictwo do udziału w zebraniu i głosowaniu nad uchwałami.

    Kodeks cywilny:
    Art. 99. § 1. Jeżeli do ważności czynności prawnej potrzebna jest szczególna forma, pełnomocnictwo do dokonania tej czynności powinno być udzielone w tej samej formie.
    Tutaj [wielostronną] czynnością prawną jest głosowanie uchwały. Głosowanie odbywa się przez złożenie podpisu na karcie do głosowania, a nie w formie aktu notarialnego. W formie aktu ma być protokół z przyjęcia uchwały.

    Pełnomocnictwo do udziału w zebraniu i głosowaniu musi być rodzajowe, w szczególności musi zawierać umocowanie do udziału w głosowaniu nad uchwałą o zmianie sposobu zarządu, ale nie musi mieć żadnej szczególnej formy. Sprawdzone w praktyce.

    Proponuję następującą treść uchwały:

    "1. Działając na podstawie art. 18 ust. 2a i art. 23 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 80, poz. 903 ze zm.) postanawiamy zmienić sposób zarządzania nieruchomością wspólną przy ulicy Rumiankowej XY w Koziej Wólce w ten sposób, że z dniem podjęcia niniejszej uchwały:

    1) odwołuje się zarząd sprawowany przez AWRSP,
    2) zarząd nieruchomością wspólną sprawowany będzie zgodnie z art. 20 ustawy o własności lokali.

    2. Uchwała obowiązuje od dnia podjęcia."
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] cdn:[/cite]Brak konsekwencji - dlaczego tylko notarialne poświadczenie podpisu, a nie pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego? Przecież do ważności zmiany sposobu zarządu wymagany jest protokół w formie aktu notarialnego.

    Moim zdaniem w ogóle nie trzeba jakiejś szczególnej formy pełnomocnictw ani notarialnych poświadczeń podpisu. Przecież nie chodzi o pełnomocnictwo do sporządzenia protokołu w formie aktu notarialnego, lecz o pełnomocnictwo do udziału w zebraniu i głosowaniu nad uchwałami.

    Art. 99. § 1. Jeżeli do ważności czynności prawnej potrzebna jest szczególna forma, pełnomocnictwo do dokonania tej czynności powinno być udzielone w tej samej formie.

    Tutaj [wielostronną] czynnością prawną jest głosowanie uchwały. Głosowanie odbywa się przez złożenie podpisu na karcie do głosowania, a nie w formie aktu notarialnego. W formie aktu ma być protokół z przyjęcia uchwały.
    Moja rada nie ma żadnego związku z art. 99 kc. Wynika z doświadczenia z notariuszami. Miałem do czynienia z sytuacją, że notariusz zażyczył sobie dostarczenia spisu przewidzianego w art. 29 ust. 1b uowl, i zapowiedział, że będzie sprawdzał tożsamość głosujących, a w przypadku pełnomocnictw wymaga notarialnego potwierdzenia podpisu mocodawcy. Jak zapowiedział, tak zrobił. Sprawdzone w praktyce. :wink:
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    WSPÓLNOTA MIESZKANIOWA: Prawo w spółdzielni : Twór ..
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Miałem do czynienia z sytuacją, że notariusz zażyczył sobie dostarczenia spisu przewidzianego w art. 29 ust. 1b uowl, i zapowiedział, że będzie sprawdzał tożsamość głosujących, a w przypadku pełnomocnictw wymaga notarialnego potwierdzenia podpisu mocodawcy. Jak zapowiedział, tak zrobił.
    Czyli są rzetelni notariusze.
    cdn - coś dla Ciebie o bankach
    Nooo bo tego statutu chcieli w banku do konta i pani notariusz poprosiła
    Widocznie w tym banku ich Regulamin tworzenia kont firmowych stawia takie warunki. Chcesz - dostarczasz Statut, nie chcesz - szukasz innego banku. Mamy wolny rynek, tylko nie wiemy ile banków ma ArtZet w okolicy może to jedyny?:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dołączam się do głosu Egzo - jak notariusz zażądał statutu, to znaczy, że ma małą (może żadną) wiedzę, jak sporządzić protokół z przyjęcia uchwały. Tak więc lepiej dmuchać na zimne.
    ArtZet - ty na wszelki wypadek wysonduj, czy umie zmienić zapis w księdze wieczystej. Serio. Bym zapytała w jakim sądzie to będzie robić, jak długie w tym sądzie są terminy, jakim sposobem wspólnota się dowie, że już dokonano zmiany itp. Konkrety z których się zorientujesz czy wie, czy "pływa".
    Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, ale to wspólne pieniądze. Lepiej teraz zmienić notariusza, niż potem płacić podwójnie.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    Z tym pełnomocnikiem odpuszczamy. I tak jest nas większość więc sprawę załatwimy.
    Z tym bankiem Kowal nieomal trafiłeś:). Są dwa ale Spółdzielczy oszalał. Chcą 27 zł za konto i jeszcze za wszystko trzeba płacić!
    Do notariusza właśnie napisałem czy załatwi wszystko w sądzie i jak długo to potrwa. Dzięki koziorozka:)
    cdn dzięki za uchwałę też wysłałem pani notariusz żeby poczytała:)
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ArtZet:[/cite]cdn dzięki za uchwałę też wysłałem pani notariusz żeby poczytała:)
    Widzę, że poprawiłeś, bo poprzednio podziękowania były niesłusznie dla mnie :) Ale ponieważ zostałem wywołany do tablicy, to pozwolę sobie załączyć moją propozycję takiej uchwały.

    Uchwała nr .......
    z dnia .......
    właścicieli lokali w nieruchomości nr 99 położonej przy ul. Niewidocznej w Miejscowości,
    w sprawie: zmiany sposobu zarządu nieruchomością wspólną.

    Działając na podstawie art. 18 ust. 2a ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz.U. z 2000 r. nr 80, poz. 903 ze zm.) zmieniamy sposób zarządu nieruchomością wspólną w ten sposób, że:

    1) Odwołujemy zarząd sprawowany przez AWRSP z siedzibą w ..........

    (lub: Odwołujemy zarząd sprawowany przez ANR jako następcy prawnego AWRSP. -- zależy co notariusz będzie wolał).

    2) Ustalamy, iż zarząd wspólnoty mieszkaniowej będzie wybierany przez właścicieli lokali zgodnie z art. 20 ustawy o własności lokali, a zarząd nieruchomością wspólną będzie sprawowany według zasad określonych w Rozdziale 4 tej ustawy.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z bankiem spółdzielczym idzie się dogadać ,załóż konto internetowe jest tańsze .Wyciąg nie po każdej operacji tylko jeden na miesiąc ,po co płacić więcej.My mamy też podpisane z bankiem nie wiem jak to się zwie :że za wpłaty na konto z innych banków i poczty wspólnota nie ponosi opłaty tylko wpłacający.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ano poprawiłem. Za dużo na głowie i takie efekty - mała wspólnota zamiast duża. zaliczki nie mogę znaleźć i dziękuję nie temu co trzeba:)
    Uchwała w brzmieniu chyba zbliżona z cdn. Tylko na początku art. 23 o sposobie uchwalania i brak ostatniego zdania o rozdz 4.

    Nowy doklejony: 30.01.15 16:05
    Na próby negocjacji owych 27 zł pani podarowała mi czarujący uśmiech i rozkładając ręce - to nie ona ustala ceny, informowała kierownictwo,że to drogo ale bez skutku:). No to zarobi pkobp- 12 zł:) Próbowałem jeszcze w pocztowym ale się poddałem. 6 wizyt na różnych pocztach i...nie ma pani od banku!
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano stycznia 2015
    ArtZet - nie wiem, czy masz daleko, ale jak znośna odległość, to dużo taniej będziesz miał w ING
    Mają dwupodpis - super sprawa. A chodziłam do nich tylko wtedy, gdy zmienialiśmy pełnomocnictwa do konta.

    http://www.ingbank.pl/aktualnosci?news_id=1100027-nowa-oferta-kont-dla-wspolnot-mieszkaniowych
    http://www.ingbank.pl/male-firmy/konta-firmowe
    za wpłaty na konto z innych banków i poczty wspólnota nie ponosi opłaty tylko wpłacający
    samostrzel - tak jest we wszystkich bankach, żadna łaska.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ech koziorozka:) Pewnie że masz rację i można w normalnym banku. Ale płacenie zaliczek będzie się odbywało na poczcie albo w banku gotówką(połowa to starsi mieszkańcy)! Czyli znowu prowadzi pko z oddziałem w każdej Koziej Wólce:)
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wszystko od razu, pogadamy za rok, gdy ta druga połowa płacąca przelewem zapyta cię, dlaczego szastasz kasą :wink:
    Nie bardzo wiem, jak to funkcjonuje. Niosę gotówkę na pocztę. Opłata zależy od tego, na jakie konto wpłacam?
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Opłata na poczcie oczywiście nie zależy od rodzaju konta ale wybierając pko mamy możliwość wpłat również w banku.
    Pomysł nowy mam taki.
    A gdyby naszą spadkobierczynię z lokalu 7 wybrać do zarządu? Będzie wkręcona we wspólnotę:)
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Im więcej ludzi chętnych do współpracy, tym lepiej.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bo technicznie nie ma żadnych przeciwwskazań? Tak się upewniam:) bo pozwala mi to "Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona." ?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po zwykłemu: członkiem zarządu może być tylko człowiek (a nie instytucja, spółka, fundacja czy cuś w podobie)
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lubię wyjaśnienia po zwykłemu. Dziękuję:)
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie potrafię przetłumaczyć ludziom, że spółdzielnia to nie " my mieszkańcy" :). Pani prezes wystraszyła mi kolejnego sąsiada stwierdzeniem - wspólnoty możecie sobie zakładać ale za piwnice, klatki schodowe i ziemię i tak mi będziecie płacić. Oszaleć można. Jeszcze mamy większość ale boję się, że ktoś mi w ostatniej chwili zrezygnuje. Jutro notariusz i chwila prawdy:).
    Notariusz nie chce mi załatwiać zmiany w KW. Jestem tak zdesperowany, że sam to załatwię. Po prostu nie mogę tego przeciągać bo się sprawa może sypnąć.Podobno tylko składa się wniosek i nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane?
    Czy mogę jakoś notariusza wpisać w roczny plan, który będzie uchwalany w tydzień czy dwa po zapłaceniu? Chodzi o to że w zaliczkach mógłbym obciążyć wszystkich a tak zapłacą tylko ci którzy są za.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To normalne dla Spóldzielni twór zastraszanie ludzi. Spróbujcie załatwić z Odziałem terenowym Agencji Nieruchomości Rolnej to ono są wpisani jako zarządzający.
    Spółdzielnia nic się nie należy ,jesteście wspólnotą ,mieszkania wykupione od Skarbu Państwa nie od Spóldzielni.Na pewno nie są wykupione po obrysie i na pewno wykupione z piwnicami ,które należą do mieszkania oraz budynku gospodarcze dla mieszkania ,który znajduje się na tej samej działce lub innej.To wszystko jest w akcie notarialnym każdego wykupionego mieszkania.Podatek każdy indywidualnie płaci do Urzędu Gminy.
    Koszty notariusza można ująć .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja bym kosztów za notariusza nie wpisywała do planu.
    Możesz go potraktować zbiorczo, jako koszt "uruchomienia" wspólnoty lub oddzielnie, uchwałą.
    Teraz o tym nie myśl, skup się na zwalczaniu czarnej propagandy s-ni. S-nia traci finansowo, więc kłamie w żywe oczy i używa innych chwytów niżej pasa. To niestety powszechna metoda. Nie raz i nie dwa opisywana.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Koziorozka to nie jest takie proste wytłumaczyć ludziom ,którzy nie wiedzieli ,że są wspólnotą.Wiedzieli i mieli wpajane ,że to Spółdzielnia jest dla nich najważniejsza bez jej udziału nie będą mogli istnieć. Jeszcze taki chwyt :jak będziecie należec do tej wspólnoty/ wspólnota istnieje/ to dopiero będziecie płacić wiele więcej.
    Albo: oni /czyli zarząd/ chcą zarobić ,a my robimy to za darmo tylko musicie płacić za to ........i wymienione kilka bredni.
    Ale jak już się rozpocznie i zobaczą efekty ludzie stają się ufni i chętnie pomagają.
    Jednak nękanie ,szykany ze strony Spółdzielni trwają..,tak jak pisałaś stracili kaskę i tu boli.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano lutego 2015
    [cite] ArtZet:[/cite]Notariusz nie chce mi załatwiać zmiany w KW. Jestem tak zdesperowany, że sam to załatwię. Po prostu nie mogę tego przeciągać bo się sprawa może sypnąć.Podobno tylko składa się wniosek i nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane?
    Czy mogę jakoś notariusza wpisać w roczny plan, który będzie uchwalany w tydzień czy dwa po zapłaceniu? Chodzi o to że w zaliczkach mógłbym obciążyć wszystkich a tak zapłacą tylko ci którzy są za.
    Sam załatwisz wpis do KW bez problemu, najlepiej przejedź się do sądu, do Wydziału KW, pobierz formularz, ładnie zagadaj to nawet pomogą ci wypełnić ołówkiem rubryki (miej KW budynkową ze sobą). Pokwitowania opłat bierz już na wspólnotę.
    Koszt notariusza i wszelkie inne koszty postępowania należą do wszystkich członków wspólnoty, niezależnie czy głosowali za czy przeciw.
    Pani prezes ściemnia na całego, miała wam podać tytuł prawny na podstawie którego nalicza wam opłaty, podała?
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście że w notarialnych jak byk mamy piwnice, zabudowania gospod i udział w gruncie. I za to płacimy podatki.
    Nie wiem zupełnie w jaki sposób można by to robić przez agencję? No i jak pisałem czasu brak- nie chcę tego przeciągać.
    A ten koszt notariusza wpisać w plan roczny? Ale trzeba go zapłacić jutro a plan powstanie za tydzień i będzie płacony zaliczkami. Musiałbym wyłożyć jutro a jak będą środki na koncie to wypłacić sobie? Po prostu nie wiem technicznie jak to zrobić? Uchwałą? Uchwalamy że co? Zgadzamy się ponieść jednorazowo koszty notarialne zmiany sposobu zarządzania w wysokości proporcjonalnej do udziałów?
    Do Egzo:
    Tytułu prawnego jeszcze nie podała. Oświadczyła mi że dostanę odp od radcy prawnego. Naprawdę już się nie mogę doczekać:)
    Do sądu na razie dzwoniłem, powiedzieli, że pomogą.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bierzesz od notariusza rachunek na wspólnotę. Jak już się oddzielicie, wybierzecie zarząd, załatwicie konto w banku, nip, regon i co tam najpilniejsze, to dwu członków zarządu podpisze (zaakceptuje) rachunek i zrobi ci przelew na konto.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano lutego 2015
    [cite] ArtZet:[/cite]A ten koszt notariusza wpisać w plan roczny? Ale trzeba go zapłacić jutro a plan powstanie za tydzień i będzie płacony zaliczkami. Musiałbym wyłożyć jutro a jak będą środki na koncie to wypłacić sobie? Po prostu nie wiem technicznie jak to zrobić? Uchwałą? Uchwalamy że co? Zgadzamy się ponieść jednorazowo koszty notarialne zmiany sposobu zarządzania w wysokości proporcjonalnej do udziałów?
    Jak rozumiem na obecną chwilę, w zasadzie na jutro!, masz dwa problemy: brak kasy na koncie lub brak dostępu do konta, i drugi problem, chyba najważniejszy, brak pewności czy uchwała notarialna w ogóle przejdzie?

    Trochę to wszystko późno, na ostatni moment, więc jeżeli uchwała notarialna nie zostanie uchwalona (sąsiedzi przestraszą się pani prezes spółdzielni), to w zasadzie nie masz podstaw, aby potem żądać zwrotu pieniędzy, które ty byś musiał na to wyłożyć (bo nie wierzę, że dzisiaj czy jutro wszyscy wpłacą zaliczkę na koszty notarialne co do grosza).

    Jeżeli przewidujesz, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zrób tak jak napisała powyżej Koziorożka, ale jeżeli nie masz w kwestii pewności, to dobrze by było jeszcze dzisiaj stworzyć na kolanie uchwałę, o której napisałeś powyżej, i przegłosować ją bez zwoływania zebrania, po prostu przejść się po mieszkaniach i zebrać podpisy. Jak będziesz miał pozytywną uchwałę o pokryciu kosztów notariusza, to przynajmniej bez obawy będziesz mógł założyć swoje pieniądze, bo w razie niepowodzenia z uchwałą notarialną, będziesz miał tytuł do żądania zwrotu pieniędzy. Oczywiście od razu po uchwaleniu uchwały zbierz zaliczki od kogo się da, za pokwitowaniem. Uchwała powinna mówić o zaliczce na koszty zarządu w wysokości xxxx od lokalu (dla uproszczenia proponuję uchwalić ją w w jednakowej kwocie dla wszystkich), z przeznaczeniem na notarialną zmianę sposobu zarządu, do rozliczenia proporcjonalnie do udziałów.

    Wcześniej napisałem, abyś brał pokwitowania opłat na wspólnotę, bo zakładałem, że pobierzesz pieniądze z konta wspólnoty, ale jeżeli masz wyłożyć swoje własne pieniądze, to bierz pokwitowania na swoje nazwisko, do rozliczenia.

    Dla czystości formy umieść te koszty w planie rocznym, ale bez paniki, plan roczny to taka sama uchwała jak każda inna i można go zmieniać w ciągu roku dowolnie kolejnymi uchwałami.
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do Egzo:
    Konta w ogóle nie ma...wspólnota w żaden sposób nie funkcjonuje oficjalnie. Nie ma planu, zarządu, umowy o zarządzanie itp. W ostatnim momencie zmiany i taka akcja bo pomimo tego, że na początku wszyscy zadeklarowali chęć pożegnania się ze spółdzielnią i opłacenia notariusza teraz przestraszeni i otumanieni rezygnują.

    Jeśli nie będzie juro większości to katastrofa i nic nie uchwalamy. Pani notariusz dam połowę kasy za wizytę(o ile się zgodzi). Jeśli będzie nas dość to za koziorozka- biorę rachunek na wspólnotę , wpisuje w plan który obciąży wszystkich i daje do rozliczenia.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano lutego 2015
    To mam rozumieć, że gdybyś dzisiaj przeszedł się z uchwałą o pokryciu kosztów notariusza, to boisz się, że to by nie przeszło??? Czarno to widzę...
    Może jakaś akcja agitacyjna typu: pokazania sąsiadom w twoim akcie notarialnym, że masz wykupione udziały w budynku i gruncie, a to oznacza, że prezeska spółdzielni kłamie mówiąc, że może was obciążać kosztami za coś, co jest waszą własnością. Trzeba rzeczy nazywać po imieniu i wykazać, że spółdzielnia doi z was kasę za nic, bo z twojego opisu wynika, że nic nie funkcjonuje.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ArtZet:[/cite]Konta w ogóle nie ma...wspólnota w żaden sposób nie funkcjonuje oficjalnie. Nie ma planu, zarządu, umowy o zarządzanie itp. W ostatnim momencie zmiany i taka akcja bo pomimo tego, że na początku wszyscy zadeklarowali chęć pożegnania się ze spółdzielnią i opłacenia notariusza teraz przestraszeni i otumanieni rezygnują.
    Spokojnie, nie panikuj. Ale w pełni Cię rozumiem - trzy lata temu przeżywałam takie same rozterki, spółdzielnia knuła i zniechęcała, ludzie zaczynali się denerwować, wydawało mi się, że się wycofują. Jak już doszło do zebrania, to żeby było śmieszniej i dramatyczniej, notariusz spóźnił się prawie godzinę i ludzie prawie mi się rozeszli. Ale wszystko się udało, 100% lokali z odrębną własnością zagłosowało ZA oddzieleniem się od spółdzielni i zostaliśmy wspólnotą. Tobie też się uda!!!
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak poszło?
  • Opcje
    ArtZetArtZet Użytkownik
    edytowano listopada -1
    O rrrany...udało się!!!
    Minęło tyle czasu bo, nazwijmy to sąsiedzkie nieporozumienia mieliśmy. Wreszcie 68,5 % i podpisane. Dopiero dziś protokół od notariusza i byłem w sądzie. Napisałem zawiadomienie do spółdzielni i jutro jadę po REGON bo wydaje mi się, że nie muszę czekać na wypis z KW tylko działam dalej.
    Chylę czoła przed wiedzą, serdecznie dziękuję za rady i wsparcie na forum. Macie tu niezłą ekipę:)
    Oczywiście to nie koniec pytań:)
    Ot choćby nowe porządki z wodą. Naszą przepompownię przejmuje spółka gminna i będzie instalować wodomierze. Chcieliby tylko główne na blok ale, że nasza spółdzielnia hmm nie ogarnia tematu rozliczeń a wspólnot jak na lekarstwo będą instalować indywidualne. Nasza wspólnota lada dzień wyjdzie z podziemia:) i walną nam 1 wodomierz. Czy jest przepis zmuszający wspólnotę do przejęcia rozl wody i ścieków? W styczniu każdy właściciel podpisał indywid umowy. Szukałem na forum ale nic nie znalazłem.
    Może założyć nowy wątek? Jeśli tak proszę admina o przeniesienie lub info a rozpocznę nowy temat.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    spółka gminna i będzie instalować wodomierze. Chcieliby tylko główne na blok ale, że nasza spółdzielnia hmm nie ogarnia tematu rozliczeń a wspólnot jak na lekarstwo będą instalować indywidualne. Nasza wspólnota lada dzień wyjdzie z podziemia:) i walną nam 1 wodomierz. Czy jest przepis zmuszający wspólnotę do przejęcia rozl wody i ścieków? W styczniu każdy właściciel podpisał indywid umowy.
    Macie jakąś wyjątkowo pozytywną spółkę gminną, że podpisała z każdym właścicielem umowy i będzie ich rozliczać.
    Każda wspólnota by tak chciała.
    Traktuje o tym Ustawa z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków w art. 6 ust. 6.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gratulacje! Konsekwentne działanie i praca na pewno się opłaca.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.