Przepisy chronią przede wszystkim lokatora, właściciel, o ile nie zadba o swoje interesy może na długi lata zostać pozbawiony możliwości korzystania ze swojej własności. Prawo chroni posiadanie. Oczywiście ostatni zajazd mam już za sobą, nie mniej jednak ustawodawca wprowadza szereg przepisów dla ochrony posiadacza, nawet jezeli byłby w złej wierze.

W moje ocenie ta sprawa przekracza zarząd zwykły. Wyobraźmy sobei sytuację, w której dłużnik zwraca sie o rozłożenie płatności na dwa lata, albo na pięć lat. O takich kwestiach decydują właściciele w drodze uchwały.

Sąd może zmniejszyć wyskość zobowiązania w wyjątkowych sytuacjach, a z taką właśnei mamy do czynienia - nadzwyczajna zmiana stosunków spowodowana pandemią.