maka napisał użytkownik: »

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Jest 2 członków zarządu.
Wspólnota liczy 9 mieszkań.
Nie będę już rozmawiał z zarządcą skoro to nic nie daje, złożę wniosek do sądu.

Sprawa w sądzie może potrwać. Od kilku miesięcy do kilku lat.
Ten Wasz zarządca nie zna prawa, więc kto wie na co Was jeszcze narazi i w co Was wkopie.
Proponuję, by napisać pismo do zarzadcy , że umowa między WM a zarządcą jest dokumentem wspólnoty a zarząd WM do prawidłowej kontroli pracy zarządcy ma prawo nie tylko do wglądu ale i kopii umowy. I jeśli nie umożliwią skopiowanua sprawa zostanie skierowana do sądu przeciwko ZARZADCY o wydanie kopii dokumentu.
Podpis 2 członków zarządu. Dwa egzemplarze, niech jeden podbiją, że dostali.

Grafen2 napisał użytkownik: »

gab napisał użytkownik: »

Umowę podpisały dwie strony. Zarząd wspólnoty i zarządca.

Jak jest Zarządca NW to nie ma Zarządu WM , i odwrotnie ..... więc nie mogli spisywać umowy.
W takiej sytuacji, jak Zarządca NW się upiera, że umowa winna być, to taką umowę podpisują PEŁNOMOCNICY właściciele lokali wybrani uchwałą . Zarządcy NW wystarczy uchwała o jego wyborze na podstawie art. 18.1 UoWL i może działać. Zakres obowiązków określa UoWL.

Coś zadzwoniło ale nie wiesz w którym uchu. Jak zwykle ignorancja się kłania.
Nie rozróżniasz podstawowych pojęć. i do tego wprowaszasz ludzi w bład
Słowo zarządca ma wiele znaczeń. Np.
1. Licencjonowany zarządca - osoba posiadająca licencję. Niwych od wielu lat się nie wydaje ale stare się nie przedawniły. Wciąż są używane.
2. Zarządca sadowy - jak sama nazwa wskazuję , ustanowiony przez sąd
3. Zarządca, o którym mowa w ustawie o gospodarce nieruchomościami.
Ugn art. 184a. Zarządca nieruchomości to przedsiębiorca prowadzący działalność
gospodarczą z zakresu zarządzania nieruchomościami.
4. Zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust.1 ustawy o własności lokali.

Po to, by inteligentni zrozumieli. Ty nie musisz.
I nie opowiadaj wyssanych z palca bzdur, że znasz jakieś przypadki. Nawet jeśli dewelooer jest na początku właścicielem gruntu, to nie może sobie dowolnie tego gruntu prawnie podzielić.
Zdarzają się przypadki, że np. niepełnosprawni robią sobie wejście do mieszkania bezpośrednio przez ogródek i drzwi tarasowe, ale to nie zmienia własności tych ogródków. Zdarzą się, że lokal na parterze jest lokalem użytkowym lub został przekształcony w użytkowy. I właściciel robi wejście przez ogródek ale, jak powyżej, nie zmienia się własność ogródka.

Grafen2 znów wymyśla? Nie ma obowiązku montowania wodomierzy radiowych. Zaczynam podejrzewać, że Grafen2 to źle zaprogramowana to sztuczna inteligencja. Z naciskiem na "sztuczna".

Spółdzielnia może zróżnicować opłaty za zarządzanie/administrowanie dla członków i nie-członków spóldzielni ale nie może różnicować innych opłat. W skład tych opłat wchodzi zwrot za podatek od nieruchomości, sprzątanie , odśnieżanie drogi dojazdowej. Jeśli jest oświetlenie drogi, to również koszty prądu, ubezpieczenia nieruchomości, jak i remonty
(np. dachów) czy drogi. Być może te dodatkowe koszty są na remont czegoś. Spółdzielnia powinna udzielić szczegółowych informacji za co dokładnie się płaci.