Deklaracja śmieciowa we wspólnocie mieszkaniowej

12357

Komentarze

  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wyciaganie blednych wnioskow trwa nadal.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Usprawiedliwianie swoich błędnych stanowisk odnośnie śmieci trwa nadal.

    Jaki zwiazek z tym ze w sposob oczywisty miasto chce zarobic na ustawie smieciowej ma ten temat na forum?
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zadowolone niby z czego?
    A np. z tego ,że jako społeczeństwo stajemy się coraz bardziej cywilizowani, z Azji przesuwamy się do Europy. W każdym bądź razie próbujemy.
    Nasza wspolnota placila do 1 lipca ok 400zl miesiecznie za smieci a w mysl pierwszych pomyslow ratusza placilibysmy prawie 3000zl miesiecznie.
    No teraz man przegiąłeś. Albo totalnie oszukiwaliście na wywozie śmieci przed lipcem, albo poniosła cię fantazja. Teraz już wiem dlaczego tak krytykujesz te reformę. Podaj nam adres swojej WM - sprawdzimy.
    Co do mnie, płaciliśmy około 1300 zł, teraz 1750 zł. Ale muszę przyznać ,że wcześniej "nie dopłacaliśmy", czyli de facto też oszukiwaliśmy. Mieliśmy porządek w altance bo o to dbaliśmy. Sprzątający "ugniatał je", umiejętnie pakował, i miał obowiązek uczestniczyć przy wywozie. Dobrze ze sobą współpracowali, więc obie strony były zadowolone.
    Teraz jest po prostu uczciwiej.
    Zgadzam się z tezą ,że stawki przy segregacji winny być niższe, ale nie bądźmy naiwni. Nowe rodzi się w bólach.:bigsmile:
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    [cite] man:[/cite]Nasza wspolnota placila do 1 lipca ok 400zl miesiecznie za smieci a w mysl pierwszych pomyslow ratusza placilibysmy prawie 3000zl miesiecznie.
    No teraz man przegiąłeś. Albo totalnie oszukiwaliście na wywozie śmieci przed lipcem, albo poniosła cię fantazja. Teraz już wiem dlaczego tak krytykujesz te reformę.
    Co do mnie, płaciliśmy około 1300 zł, teraz 1750 zł. Ale muszę przyznać ,że wcześniej "nie dopłacaliśmy", czyli de facto też oszukiwaliśmy. Mieliśmy porządek w altance bo o to dbaliśmy. Sprzątający "ugniatał je", umiejętnie pakował, i miał obowiązek uczestniczyć przy wywozie. Dobrze ze sobą współpracowali, więc obie strony były zadowolone.

    Cóż w tym dziwnego?
    U mnie opłaty za wywóz śmieci "przed reformą" wynosiły ok. 1000-1100 zł miesiąc. Tak jak u Ciebie bardzo dbaliśmy o to żeby śmieci były zgniatane (co było szczególnie istotne w związku z tym, że u mnie większość segregowanych śmieci to są pudła po towarze - jedno niezłożone pudło potrafi pół kontenera zająć). Dzięki temu, że stawki za wywóz segregowanych śmieci mieliśmy niskie, a tych wyjeżdża całkiem sporo (3 razy w tygodniu po 4 pojemniki 1100 litrów), to i łączny koszt wywozu śmieci był przyzwoity.
    I teraz uważaj - według pierwotnej wersji stawek (z marca, teraz są o połowę niższe) jakie miały obowiązywać od 1 lipca, gdyby to wspólnota miała płacić opłatę śmieciową "za właścicieli", to opłaty "śmieciowe" dla całego budynku wyszłyby prawdopodobnie w granicach 5 - 6 tys. zł. miesięcznie (oczywiście, szacując "spod palca" ile osób tutaj mieszka, bo nie mam dokładnych danych - a więc siłą rzeczy to trochę zgadywanka).
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]No teraz man przegiąłeś. Albo totalnie oszukiwaliście na wywozie śmieci przed lipcem, albo poniosła cię fantazja. Teraz już wiem dlaczego tak krytykujesz te reformę. Podaj nam adres swojej WM - sprawdzimy.
    Co chcesz sprawdzac?
    Nasze rachunki za smieci?
    Latwo ci przychodzi oskarzanie innych o klamstwo. Ale ja nic na to nie poradze, kazdy ocenia innych po sobie.

    Mysmy dlugo negocjowali koszty wywozu z MPO i udalo sie nam wspolnie znalezc najlepsze rozwiazanie.
    Nasze pojemniki nie byly wywozone w polowie puste bo akurat byl termin wywozu.
    Wynegocjowalismy znizke oplaty za zbiornik bo wszystkie wspolnoty naszego administratora obslugiwalo MPO.
    Mielismy czlowieka na umowie (50zl miesiecznie) ktory dbal o to aby w dniu wywozu smieci zbiornik byl pelny i utrzymywal altanke w czystosci.
    Nasz budynek ma 3000m2 i mamy ok 130 mieszkancow w 68 lokalach.
    Do 1 lipca placilismy za smieci po 4zl od osoby i na koniec roku mielismy jeszcze zwroty z tytulu nadplaty.
    Pierwsze pomysly ratusza to byla 1zl od metra a wiec byloby to 3000zl miesiecznie.
    Dzisiaj trudno jest mi dokladnie ocenic koszt bo kazdy wlasciciel placi sam za smieci.
    Gdyby zalozyc ze srednio w lokalu mieszkaja 2 osoby to oplata wynosilaby dzisiaj ok 1300 zl.
    Jak pisalem do 1 lipca placilismy 400 zl za wywoz smieci a miasto teraz bierze 1300zl i twierdzi ze nic sie nie zmienilo.
    Te same firmy, te same smieci wywozone z ta sama czestotliwoscia a cena 3 razy wyzsza.
    Jakby na to patrzyc na naszej wspolnocie ratusz zarabia wywozac nasze smieci.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Natomiast gminom NIE WOLNO dopłacać do śmieci z budżetu (tzn. z innych pozycji budżetu niż wpływy z opłat), ani nie wolno z opłat śmieciowych finansować innych zadań
    No to będzie to z rezerwy budżetowej.
    Złamanie tego stanowi naruszenie dyscypliny finansów publicznych i teoretycznie możliwe jest wprowadzenie w takiej sytuacji nawet zarządu komisarycznego w gminie.
    To zmobilizuje gminy do "radykalnych posunięć egzekucyjnych". To potrwa jeszcze z dwa-trzy miesiące, przy takich uprawnieniach gminy należności zostaną bardzo szybko ściągnięte.
    Bardzo dobrze - łatwiej będzie skarżyć takie decyzje przed NSA
    O święta naiwności! Miałeś kiedyś jakąś sprawę w sądzie?
    Chyba przeoczyłeś zmianę ustroju w 1989 roku...
    To wówczas zniesiono "liberum veto"? Ta zmiana ustroju polegała na tym ,że Ci przy korycie musieli się trochę przesunąć dla nowych.
    Piotrek - masz nierealistyczne poglądy na życie.
    W sprawie niezłożenia w terminie deklaracji, a co za tym idzie nie wnoszeniu opłat do kasy gminy sprawa dla nawet marnego radcy prawnego jest prosta jak drut. Przygotuje sobie "wzorzec" i będzie wpisywał adresy. Oczywiście taką decyzję można zaskarżyć , tak samo jak taką o podatkach. W sądzie rozpatrzą ja błyskawicznie, jako BEZZASADNĄ. Takie orzeczenie nie wymaga uzasadnienia, które zresztą jest również proste. NSA nie będzie się takimi sprawami zajmował, hurtowo będzie je oddalał.
    Inna sytuacja będzie w przypadku zaniżania opłat. Tu będzie postępowanie wyjaśniające, a udowodniona wina w podawaniu nieprawdy może być karana i na pewno będzie.
    Zgodnie z ustawą śmieciową gmina ma poważne obowiązki do wypełnienia (poziom recyklingu) i dlatego ustawodawca wyposażył ją w poważne narzędzia egzekwowania opłat i powtórzę po raz kolejny - w starciu ze Skarbem Państwa przed Sądem, który go reprezentuje obywatel jest bez szans. :bigsmile:Ale każdy jest kowalem swojego losu.
    Piotrek, man - Panowie przez Was przemawia frustracja, a nie argumenty. Nie wiem dlaczego tajnym jest podanie miejscowości, w których następuje taka "rzekoma "niesprawiedliwość". czyli nie chodzi tu o Konstytucje ale o pieniądze. Gdzie były tak niskie stawki wywozu śmieci?
    U mnie jest około 120 mieszkańców i stawka wynosiła 12 zł/osoba (2 pojemniki 1100l 2 x w tygodniu). Tak samo jak ja nie dopłacaliście a teraz jest krzyk o bezprawiu i innych duperelach. To dlatego "deklaracje zbiorcze" uważacie za bezprawie?:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Piotrek, man - Panowie przez Was przemawia frustracja, a nie argumenty. Nie wiem dlaczego tajnym jest podanie miejscowości, w których następuje taka "rzekoma "niesprawiedliwość". czyli nie chodzi tu o Konstytucje ale o pieniądze. Gdzie były tak niskie stawki wywozu śmieci?
    U mnie jest około 120 mieszkańców i stawka wynosiła 12 zł/osoba (2 pojemniki 1100l 2 x w tygodniu). Tak samo jak ja nie dopłacaliście a teraz jest krzyk o bezprawiu i innych duperelach. To dlatego "deklaracje zbiorcze" uważacie za bezprawie?:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Panie realisto, gdzie sa panskie argumeny, bo ja czytam jedynie domysly i epitety.
    Gdyby pan czytal moje wpisy ze zrozumieniem to by pan wiedzial ze chodzi o Warszawe.

    Panskie dane nie trzymaja sie kupy.
    120 mieszkancow placi w sumie 1440 zl miesiecznie a smieci was kosztuja ok 700zl miesiecznie.(zakladam cene wywozu jednego pojemnika 1100 na poziomie 44zl bo taka byla do 1 lipca maksymalna cena w Warszawie)
    Co sie dzieje z tymi drugimi siedmioma stowkami?
    Czyzby wasza wspolnota zarabiala na smieciach?
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    To zmobilizuje gminy do "radykalnych posunięć egzekucyjnych". To potrwa jeszcze z dwa-trzy miesiące, przy takich uprawnieniach gminy należności zostaną bardzo szybko ściągnięte.
    Na pewno zmobilizuje, natomiast do czasu kiedy decyzja nie będzie ostateczna (czyli zakładając że wspólnoty będą skarżyć decyzje wydane w trybie art. 6o - do czasu wydawania rozstrzygnięć przez NSA - czyli ok. 2- 3 lata) uprawnienia gminy nic nie zmieniają.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]O święta naiwności! Miałeś kiedyś jakąś sprawę w sądzie?
    Oczywiście. Nie związane ze sprawami wspólnotowymi. Głównie przeciwko tzw. "organom centralnym", gdzie jeżeli chodzi o prawników pracuje "śmietanka" w porównaniu z gminami.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]To wówczas zniesiono "liberum veto"? Ta zmiana ustroju polegała na tym ,że Ci przy korycie musieli się trochę przesunąć dla nowych.
    Piotrek - masz nierealistyczne poglądy na życie.
    Nie, zmiana polegała na tym, że państwo nie może Ci teraz np. zabrać nieruchomości, "bo tak", czy "dla ludu pracującego".

    [cite] Praktyk-realista:[/cite]W sprawie niezłożenia w terminie deklaracji, a co za tym idzie nie wnoszeniu opłat do kasy gminy sprawa dla nawet marnego radcy prawnego jest prosta jak drut.
    Jeżeli ktoś nie złożył deklaracji, to faktycznie sprawa jest prosta, ale większość wspólnot jednak złożyła deklarację (w tym moja). Problem zaczyna się w momencie kiedy deklaracja została złożona, ale wg. oceny urzędu jest nieprawidłowa - bo wtedy urząd musi to udowodnić.
    I to już nie jest proste jak drut, choćby z tego powodu że stany prawne różnych nieruchomości są inne, więc tak "od sztancy" nie da się tego zrobić.
    Oczywiście nie jest to niemożliwe - tylko wymaga "roboczogodzin".
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Takie orzeczenie nie wymaga uzasadnienia, które zresztą jest również proste.
    KAŻDA decyzja administracyjna wymaga uzasadnienia (art. 107 kpa). Sam brak uzasadnienia jest podstawą do jej uchylenia przez sąd administracyjny, bez względu na "merytoryczną" treść. W
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]NSA nie będzie się takimi sprawami zajmował, hurtowo będzie je oddalał.
    Co to znaczy "hurtowo oddalał"?? Pozew zbiorowy, czy jak?
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Inna sytuacja będzie w przypadku zaniżania opłat. Tu będzie postępowanie wyjaśniające, a udowodniona wina w podawaniu nieprawdy może być karana i na pewno będzie.
    Nie jest to takie proste - co wyjaśniałem powyżej. Zależy, czy opłata śmieciowa jest opłatą publicznoprawną, czy podatkiem. Jeżeli jest opłatą, to ta "wina" nie może być karana - jedyne co może zrobić urząd to "doliczenie" w trybie art. 6o ucpg.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Zgodnie z ustawą śmieciową gmina ma poważne obowiązki do wypełnienia (poziom recyklingu) i dlatego ustawodawca wyposażył ją w poważne narzędzia egzekwowania opłat i powtórzę po raz kolejny - w starciu ze Skarbem Państwa przed Sądem, który go reprezentuje obywatel jest bez szans. :bigsmile:Ale każdy jest kowalem swojego losu.

    Oczywiście, ale to nie oznacza że gminy mają prawo robić "łapanki" i zdzierać opłaty z pierwszego lepszego delikwenta po drodze.
    A co do szans w starciu - najbliższe miesiące pokażą czy masz rację.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Piotrek, man - Panowie przez Was przemawia frustracja, a nie argumenty. Nie wiem dlaczego tajnym jest podanie miejscowości, w których następuje taka "rzekoma "niesprawiedliwość". czyli nie chodzi tu o Konstytucje ale o pieniądze. Gdzie były tak niskie stawki wywozu śmieci?
    U mnie Warszawa. Przed 1 lipca (a więc i teraz w tzw. "przejściowym" systemie gospodarowania odpadami funkcjonującym do końca roku) śmieci wywoziło LEKARO - obecny "faworyt" w rozpisanym przetargu śmieciowym.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]To dlatego "deklaracje zbiorcze" uważacie za bezprawie?
    Deklaracje zbiorcze są po prostu niezgodne z ucpg, kodeksem cywilnym, uowl, a także konstytucją. I dlatego uważam je za bezprawie.
    Poza tym wspólnota nie ma prawa być płatnikiem opłaty śmieciowej - ucpg (ani inne akty prawne) tego nie przewidują. A tym bardziej płatnikiem bez jawnie wyrażonej zgody podatnika.
    To czy są "korzystne", czy "niekorzystne" jest sprawą wtórną.
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wspólnota nie ma prawa być płatnikiem opłaty śmieciowej - ucpg (ani inne akty prawne) tego nie przewidują.
    Kompletne pomylenie pojęć i nieprawda.
    Już było to wyjaśniane więc tylko gwoli prawdy, aby zaglądający tu przypadkiem użytkownicy nie byli wprowadzani w błąd.
    Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali,
    "Podatek śmieciowy" nie jest pokrywany bezpośrednio przez właścicieli bo obowiązek taki, w tym odpowiedzialność za deklaracje ucpg nałożyła na wspólnotę a dokładnie na zarząd wspólnoty (na osoby go sprawujące).
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Już było wyjaśniane, że opłata śmieciowa w zdecydowanej większości nie stanowi kosztów NW, tylko koszty utrzymania indywidualnych lokali.
    Zarząd ma obowiązek złożyć deklarację wyłącznie dla nieruchomości zabudowanej budynkiem, a nie dla nieruchomości lokalowych.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] kielonek:[/cite]"Podatek śmieciowy" nie jest pokrywany bezpośrednio przez właścicieli bo obowiązek taki, w tym odpowiedzialność za deklaracje ucpg nałożyła na wspólnotę a dokładnie na zarząd wspólnoty (na osoby go sprawujące).
    I ciagle powtarzasz ta nieprawde.
    We Wroclawiu, Opolu i wielu innych gminach to wiedza tylko do ciebie to jeszcze nie dotarlo.
    (...)
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Frustracja nie mija.
    man -
    Gdyby pan czytal moje wpisy ze zrozumieniem to by pan wiedzial ze chodzi o Warszawe
    A mówią ,że Warszawa to drogie miasto. HGW w TVN mówiła, że żadnych podwyżek nie będzie. Rozliczcie ją za te kłamstwa.
    Panskie dane nie trzymaja sie kupy.
    120 mieszkancow placi w sumie 1440 zl miesiecznie a smieci was kosztuja ok 700zl miesiecznie.(zakladam cene wywozu jednego pojemnika 1100 na poziomie 44zl bo taka byla do 1 lipca maksymalna cena w Warszawie)
    Co sie dzieje z tymi drugimi siedmioma stowkami?
    Czyzby wasza wspolnota zarabiala na smieciach?
    Tak, nadwyżką dzieliłem się z firmą.
    Niestety u nas w Szczecinie do lipca wywóz 1 kontenera kosztował 62,19 zł + 8% VAT, a że w miesiącu wywoziliśmy razem 16-18 kontenerów
    tyle wychodziło. Jestem za stary i zbyt doświadczony życiowo żebym uwierzył w tezę
    Mysmy dlugo negocjowali koszty wywozu z MPO i udalo sie nam wspolnie znalezc najlepsze rozwiazanie.
    Nasze pojemniki nie byly wywozone w polowie puste bo akurat byl termin wywozu.
    Wynegocjowalismy znizke oplaty za zbiornik bo wszystkie wspolnoty naszego administratora obslugiwalo MPO.
    Mielismy czlowieka na umowie (50zl miesiecznie) ktory dbal o to aby w dniu wywozu smieci zbiornik byl pelny i utrzymywal altanke w czystosci.
    Nasz budynek ma 3000m2 i mamy ok 130 mieszkancow w 68 lokalach.
    Do 1 lipca placilismy za smieci po 4zl od osoby i na koniec roku mielismy jeszcze zwroty z tytulu nadplaty
    Ale może tak jest w Warszawie, ludzie żyją tu bardzo ekologicznie i w trosce o środowisko nie produkują śmieci?:bigsmile:
    Piotrek - nie czuję wewnętrznej misji przekonywać Cię dalej. MISSION IMPOSSIBLE
    kielonek -
    Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali,
    To jest oczywista oczywistość, ale widzę ,że nie dla wszystkich. Ustawodawca przewidział sytuacje we WM, że może być ona poborcą podatkowym. :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] kielonek:[/cite]
    Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali,
    "Podatek śmieciowy" nie jest pokrywany bezpośrednio przez właścicieli bo obowiązek taki, w tym odpowiedzialność za deklaracje ucpg nałożyła na wspólnotę
    a dokładnie na zarząd wspólnoty (na osoby go sprawujące).
    zobaczył słowo "podatki" i cieszy się jak murzyn blaszką ... podatek śmieciowy został nałożony na właścicieli nieruchomości ,
    i nie ma on nic wspólnego z działalnością wspólnoty o czym mówi art. 14.3....

    Takie postawienie sprawy jest dla wygodnictwa niekumatych właścicieli lokali niż zgodne z prawem.
    Bo lepiej takiemu trefnisiowi płacić wspólnocie niż Gminie zawsze to 2,50 w kieszeni ...:bigsmile:

    a podatki od nieruchomości (wieczyste) to jak się płaci ? każdy odrębnie czy wspólnota płaci za wszystkich jak SM?
    ,,Art. 1. Ustawa określa:
    1) zadania gminy oraz [b]obowiązki właścicieli nieruchomości[/b], dotyczące utrzymania czystości i porządku;
    

    czy wspólnota jest właścicielem nieruchomości ? dla urzędnika TAK , wg prawa NIE

    no znalazły się kozy, które widząc pochyłe drzewo skaczą
    Mirek L -
    To jest oczywista oczywistość, ale widzę ,że nie dla wszystkich. Ustawodawca przewidział sytuacje we WM, że może być ona poborcą podatkowym. :bigsmile:
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kielonek:[/cite]
    Piotrek: Zarząd ma obowiązek złożyć deklarację wyłącznie dla nieruchomości zabudowanej budynkiem, a nie dla nieruchomości lokalowych.
    Może podaj uzasadnienie tej b_edni! Tylko nie Konstytucję.
    Nie słyszałem o jakiejkolwiek wspólnocie np. 200 lokalowej, że wystawiła 1400 pojemników na odpady (średnio przy segregacji wychodzi po 7 sztuk na lokal).

    art. 2 ust. 3 ucpg, art. 46 kc w związku z art. 2 ust. 1 uowl., oraz ew. art. 235 kc (dla budynków na gruncie oddanym w wieczyste użytkowanie), a także art. 6m, 6i oraz 6h w związku z 6c ucpg.
    Pomocniczo art. 24 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, oraz art. 4 pkt 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami .
    Piszę o obowiązku składania deklaracji i uiszczania opłat, a NIE o wystawianiu pojemników, bo tego dotyczyła moja poprzednia wypowiedź.

    Teraz kolej na Ciebie - podaj uzasadnienie swojego poglądu (tzn. przepisy na których go oparłeś).
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    kielonek -
    Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali,
    To jest oczywista oczywistość, ale widzę ,że nie dla wszystkich. Ustawodawca przewidział sytuacje we WM, że może być ona poborcą podatkowym. :bigsmile:

    Rozumiem, że jeżeli robisz remont u siebie w mieszkaniu, to płaci za niego Twoja wspólnota, bo przecież:
    Art. 14.Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    1) wydatki na remonty i bieżącą konserwację,


    Jeżeli zatrudniasz sprzątaczkę do posprzątania Twojego mieszkania, to też płaci wspólnota, bo:
    Art. 14.Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    4) wydatki na utrzymanie porządku i czystości,


    Itp. itd....
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Niestety u nas w Szczecinie do lipca wywóz 1 kontenera kosztował 62,19 zł + 8% VAT, a że w miesiącu wywoziliśmy razem 16-18 kontenerów
    tyle wychodziło.
    To i tak zbieracie od wlascicieli 300zl miesiecznie wiecej niz placicie.
    Szczerze wspolczuje takich cen wywozu.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Ale może tak jest w Warszawie, ludzie żyją tu bardzo ekologicznie i w trosce o środowisko nie produkują śmieci?:bigsmile:
    Nie mozesz sie powstrzymac od pisania glupich komentarzy?
    Przeciez one niczego do dyskusji nie wnosza tylko prowokuja awantury.
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    Jeżeli zatrudniasz sprzątaczkę do posprzątania Twojego mieszkania, to też płaci wspólnota, bo:
    Art. 14.Na koszty zarządu nieruchomością wspólną
    Widzisz Piotrek - to już nie są pomyłki czy złe interpretacje lokalu prywatnego i nieruchomości wspólnej - to jest po prostu chore!Tkwij w tym dalej masz prawo - na g.....ę lekarstwa jeszcze nie wynaleziono.
    podatek śmieciowy został nałożony na właścicieli nieruchomości ,
    a podatki od nieruchomości (wieczyste) to jak się płaci ?
    Przynajmniej ty KubaP nie ośmieszaj się.
    Nie myl podatku od nieruchomości od opłaty śmieciowej traktowanej tylko dla potrzeb ustawy śmieciowej jako "podatek".
    Po drugie jak już zacząłeś coś pisać o właścicielach nieruchomości na których został nałożony "podatek śmieciowy" to powinieneś dokończyć - kogo ustawa śmieciowa uważa za właściciela nieruchomości w sytuacji budynku z wyodrębnionymi lokalami - art. 2 ust.3 ustawy śmieciowej, bo inaczej wychodzisz na krętacza i kłamcę forumowego.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] kielonek:[/cite]Przynajmniej ty KubaP nie ośmieszaj się.
    Kto tu się ośmiesza ..zwłaszcza takimi jak wyżej tezami .
    Kielonek już dość tego pogrążania się w niewiedzy, daj sobie spokój ...
    [cite] kielonek:[/cite]Nie myl podatku od nieruchomości od opłaty śmieciowej traktowanej tylko dla potrzeb ustawy śmieciowej jako "podatek".
    słuchaj, to nie jest gra komputerowa, gdzie zasady ustalasz Ty ... albo coś jest podatkiem albo nie ... to nie jest wyrób czekoladopodobny ...

    właścicielem nieruchomości jest ogól właścicielei lokali tak wynika z prawa własności i żadna inna ustawa nie może tego zmienić ... powoływanie się na bubel prawny to dopiero kuriozum ... poczekaj jeszcze trochę, a na przykładzie wrocławskim dowiesz się co ma do powiedzenia Sąd Administracyjny
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Fajna ta dyskusja. KubaP znawca od wszystkiego we WM się dołączył, bo za dużo wpisów mu uciekało.
    man -
    To i tak zbieracie od wlascicieli 300zl miesiecznie wiecej niz placicie.
    Szczerze wspolczuje takich cen wywozu.
    Lepiej zebrać więcej niż mniej i mieć problemy. A co roku rozliczałem każdego właściciela co do grosza, tak jak inne media (woda,ścieki).
    WM rozliczam od 7 lat. Mam WM o powierzchni ok. 2300 m2 i około 120 mieszkańców. Nigdy nie uwierzę ,że w większej WM wystarczyło wywozić raz w tygodniu 2 kontenery i był porządek, chyba ,że mieliście prasę hydrauliczną i wzorowe zdyscyplinowanie mieszkańców. A co do stawek , nie dyskutuję na ten temat. Może w Warszawie jest więcej recyklingu, może wysypiska są bliżej, bliżej spalarnie???
    Piotrek - póki nie zrozumiesz, że opłata śmieciowa nie ma obecnie nic wspólnego z wytwarzaniem śmieci w lokalach wyodrębnionych, czy niewyodrębnionych, wytwarzanych w częściach wspólnych czy na gruncie i że nie jest to problem zarządzania we WM, nasza dyskusja będzie bezsensowna. Tam gdzie gmina ustaliła opłatę od powierzchni lokalu, nikogo nie obchodzi ,że facet w 100 m2 mieszkaniu zapłaci 2 razy więcej niż 5-osobowa rodzina w lokalu 50m2. I czy facet tam mieszka czy wyjechał za granicę. On płaci bo jest właścicielem. osobiście uważam, że taki sposób rozliczeń byłby najlepszy (nie najsprawiedliwszy) z powodów logistycznych. Takie dane gmina ma, one nie ulegają zmianie (sporadycznie tak, przy rozbudowie) i łatwe w egzekwowaniu. Tam gdzie stawki się zmniejszyły ludzie nie narzekają i chwalą reformę. Bunt jest tam gdzie się podniosły, ale dyskusja toczy się o rzekomym bezprawnym?! składaniu deklaracji zbiorczych. A to jest nieprawda i nadinterpretacja przepisów.
    KubaP
    czy wspólnota jest właścicielem nieruchomości ? dla urzędnika TAK , wg prawa NIE
    To jest DEMAGOGIA.
    wspólnota = ogół właścicieli
    to powtórzmy pytanie
    czy ogół właścicieli jest właścicielem nieruchomości? Oczywiście TAK. To dla ich wygody ustawodawca określił w ustawie , nie kto ma płacić, bo to jest jasne, ale kto ma wypełnić za nich deklaracje. Jeżeli u man płacili 400 zł - to Zarząd winien taką deklarację złożyć, dołączając wcześniejszą umowę i ewentualnie ostatnią fakturę i zadeklarować zbliżoną opłatę. Jeżeli gmina to zakwestionuje to będzie pole sporu, ale będą argumenty w ręku. Natomiast niewypełnienie deklaracji, bo jest rzekomo bezprawna narazi WM na wydanie decyzji o opłatach i jeszcze większe koszty. Podejrzewam ,że niedługo dojdzie nam nowa "opłata" - deszczowa, a może i "klimatyczna" i procedury będą podobne. Mamy rząd nieudaczników, więc i dziwne pomysły władzy.:bigsmile:
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]...Nigdy nie uwierzę ,że w większej WM wystarczyło wywozić raz w tygodniu 2 kontenery i był porządek, chyba ,że mieliście prasę hydrauliczną i wzorowe zdyscyplinowanie mieszkańców.
    Nie wiem skad u ciebie to przekonanie ze wywozimy raz w tygodniu 2 kontenery.
    Wywozilismy do 1 lipca od 8 do 10 kontenerow miesiecznie smieci mokrych i 1 kontener miesiecznie smieci sortowaych.
    Za zbiornik 1100 niesortowanych placilismy 42.8zl brutto a za sortowane 26.75zl brutto.
    Do tego placimy 50 zl miesiecznie pracownikowi za utrzymanie porzadku w altance i w pojemnikach.
    Nie zdarzalo sie aby pojemniki byly wywozone niepelne a jak smieci sie zbierze wiecej (np przed swietami) zamawialismy dodatkowy wywoz.
    Podstawa niskich kosztow wywozu jest pilnowanie aby pojemniki byly wywozone pelne bo placi sie za kontener a nie za ilosc smieci.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]I czy facet tam mieszka czy wyjechał za granicę. On płaci bo jest właścicielem.
    Jak juz ci pisalem jestes, "w mylnym bledzie".
    Wlasciciel placi dlatego ze ktos zamieszkuje/wytwaza smieci w jego wlasnosci a nie dlatego ze on jest wlascicielem.
    Natomiast stawka jaka placi zalezy od zlozonej przez niego deklaracji.
    Kazda zmiana danych majacych wplyw na wysokosc oplaty musi byc przez niego uwzgledniona w nowej deklaracji a na jej zlozenia ma 14 dni od wystapienia zmiany danych.
    Okresem rozliczeniowym jest JEDEN MIESIAC.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]...czy ogół właścicieli jest właścicielem nieruchomości? Oczywiście TAK.
    Oczywiscie ze NIE.
    Wlascicele tworzacy wspolnote sa wspolwlasciecielami jedynie czesci wspolnej budynku lub nieruchomosci gruntowej.
    Moj sasiad nie jest wspolwalascicielem mojego mieszkania ani ja jego.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]To dla ich wygody ustawodawca określił w ustawie , nie kto ma płacić, bo to jest jasne, ale kto ma wypełnić za nich deklaracje. Jeżeli u man płacili 400 zł - to Zarząd winien taką deklarację złożyć, dołączając wcześniejszą umowę i ewentualnie ostatnią fakturę i zadeklarować zbliżoną opłatę. Jeżeli gmina to zakwestionuje to będzie pole sporu, ale będą argumenty w ręku. Natomiast niewypełnienie deklaracji, bo jest rzekomo bezprawna narazi WM na wydanie decyzji o opłatach i jeszcze większe koszty.

    Twoje bledne przekonanie co do tego jak powinna wygladac deklaracja we WM w Warszawie wynika z tego ze mieszkasz w Szczecinie.
    Tak jak ja nie wiedzialem ile w Szczecinie placicie za smieci tak ty nie wiesz jak wygladaja deklaracje do wypelnienia w Warszawie.
    Nie ma mozliwosci szacowania oplaty za smieci na podstawie dotychczasowych oplat.
    Oplata zalezy od tego ile osob mieszka w lokalu i od stawek uchwalonych przez rade miasta.
    Dlatego nie jest mozliwe zeby zarzad taka deklaracje wypelnial bo nie ma danych do jej wypelnienia.
    Zarzad nie ma mozliwosci okreslenia ile osob mieszka w lokalach. Ten problem byl juz tu dyskutowany i nie ma powodu powtarzania tej dyskusji.
    Z tego co pamietam w Szczecinie rada miasta uchwalila oplate od ilosci wody, tylko zlamala prawo okreslajac wiecej niz jedno miesieczny okres rozliczeniowy. Ktos z mieszkancow to zauwazy i zaskarzy ta uchwale miasta do sadu i bedziecie mieli pasztet bo sad nie bedzie mial wyjscia jak tylko uniewaznic uchwale rady miasta jako sprzeczna z ustawa.
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    Piotrek - póki nie zrozumiesz, że opłata śmieciowa nie ma obecnie nic wspólnego z wytwarzaniem śmieci w lokalach wyodrębnionych, czy niewyodrębnionych, wytwarzanych w częściach wspólnych czy na gruncie i że nie jest to problem zarządzania we WM, nasza dyskusja będzie bezsensowna.
    Ależ ja w znacznej części zgadzam się z tym stwierdzeniem (co zresztą już kilka razy pisałem!).
    W przypadku nieruchomości zamieszkanych opłata wogóle nie ma nic wspólnego z wytwarzaniem śmieci, a więc również z tym czy następuje ono w lokalach, czy gdziekolwiek indziej.
    Opłata jest uzależniona wyłącznie od faktu zamieszkiwania danej nieruchomości - wynika to wprost z art. 6i pkt 1 ucpg. Miejsce wytwarzania, czy też pozbywania się śmieci jest bez znaczenia.

    W przypadku nieruchomości niezamieszkanych (lokale użytkowe, lokale mieszkalne w których prowadzona jest wyłącznie działalność gospodarcza) jest już inaczej - tutaj opłata jest uzależniona od powstawania na tej nieruchomości odpadów (co wprost wynika z art. 6i pkt 2 ucpg).

    [cite] Praktyk-realista:[/cite] Tam gdzie gmina ustaliła opłatę od powierzchni lokalu, nikogo nie obchodzi ,że facet w 100 m2 mieszkaniu zapłaci 2 razy więcej niż 5-osobowa rodzina w lokalu 50m2. I czy facet tam mieszka czy wyjechał za granicę. On płaci bo jest właścicielem.
    To nie do końca jest prawda. Jeżeli nieruchomość lokalowa jest niezamieszkana (oraz nie powstają na niej odpady komunalne) to jej właściciel nie ma obowiązku ponoszenia opłaty śmieciowej. Jeżeli facet w niej nie mieszka bo wyjechał za granicę (ani nie jest tam prowadzona działalność gospodarcza), to nie ma obowiązku ponoszenia opłaty - nawet jeżeli opłata śmieciowa jest ustalana na podstawie m2, czy zużycia wody. Ze względu na definicję pojęcia "zamieszkanie" jak najbardziej możliwa jest sytuacja w której w lokalu zużywana jest woda, a mimo tego nie jest on zamieszkany.
    Wynika to wprost z art. 6i ucpg.

    [cite] Praktyk-realista:[/cite] czy ogół właścicieli jest właścicielem nieruchomości? Oczywiście TAK.
    W przypadku nieruchomości zabudowanej budynkiem (gruntowej) - TAK.
    W przypadku nieruchomości lokalowych - absolutnie NIE. Każda nieruchomość lokalowa stanowi odrębną własność jej właściciela, z której ma prawo korzystać z wyłączeniem osób trzecich, w tym z wyłączeniem pozostałych właścicieli we wspólnocie . Gdyby było tak jak piszesz, to np. Nowak mógłby stwierdzić, że dzisiaj będzie spał w sypialni u Kowalskiego. W końcu jeżeli byłby jej współwłaścicielem (jak sugerujesz) to ma prawo z niej korzystać w takim samym stopniu jak Kowalski.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite] To dla ich wygody ustawodawca określił w ustawie , nie kto ma płacić, bo to jest jasne, ale kto ma wypełnić za nich deklaracje. Jeżeli u man płacili 400 zł - to Zarząd winien taką deklarację złożyć, dołączając wcześniejszą umowę i ewentualnie ostatnią fakturę i zadeklarować zbliżoną opłatę. Jeżeli gmina to zakwestionuje to będzie pole sporu, ale będą argumenty w ręku.
    Bzdura, ale już wcześniej wielokrotnie pisałem dlaczego. Nie ma sensu tego powtarzać.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Natomiast niewypełnienie deklaracji, bo jest rzekomo bezprawna narazi WM na wydanie decyzji o opłatach i jeszcze większe koszty. Podejrzewam ,że niedługo dojdzie nam nowa "opłata" - deszczowa, a może i "klimatyczna" i procedury będą podobne. Mamy rząd nieudaczników, więc i dziwne pomysły władzy.:bigsmile:
    No właśnie NIE. Opłata deszczowa będzie dotyczyła części wspólnej nieruchomości, a więc w tym przypadku rzeczywiście "podatnikiem" będzie wspólnota (jako tzw. ułomna osoba prawna), a nie właściciele.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wiem skad u ciebie to przekonanie ze wywozimy raz w tygodniu 2 kontenery.
    Wywozilismy do 1 lipca od 8 do 10 kontenerow miesiecznie smieci mokrych i 1 kontener miesiecznie smieci sortowaych
    Z prostego wyliczenia - w miesiącu są zawsze 4 tygodnie więc wychodzi średnio 2 na tydzień. Przy czym w mojej mniejszej WM wywóz był dwa razy częstszy i to przy "trosce" o porządek.
    Piotrek - pozostaniemy przy swoich stanowiskach.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    Nie wiem skad u ciebie to przekonanie ze wywozimy raz w tygodniu 2 kontenery.
    Wywozilismy do 1 lipca od 8 do 10 kontenerow miesiecznie smieci mokrych i 1 kontener miesiecznie smieci sortowaych
    Z prostego wyliczenia - w miesiącu są zawsze 4 tygodnie więc wychodzi średnio 2 na tydzień. Przy czym w mojej mniejszej WM wywóz był dwa razy częstszy i to przy "trosce" o porządek.
    Mysmy w "trosce" o porzadek zatrudnili pracownika i wyszlo taniej.
    Twoja wspolnota jest tylko ok 10% mniejsza od naszej.
    Czy wasza altanka smietnikowa jest zamykana na klucz?
    Zanim swoja zamknelismi mieslismy sporo wiecej smieci poniewaz rodzice przyjezdzajacy po swoje pociechy do pobliskiego przedszkola co poniedzialek podrzucali nam stosy smieci ze swoich dzialek.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    (...)
    w miesiącu są zawsze 4 tygodnie
    a mnie wychodzi 4.33 tyg/m-c w roku
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A mnie wychodzi 4,345238 tyg/m-c w roku. :wink:
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I jeszcze świeży artykuł: wg. Ministerstwa Finansów naczelnik urzędu skarbowego nie jest uprawniony do egzekucji opłaty śmieciowej. Czyli opłata nie może być egzekwowana w trybie "podatkowym", gminy muszą same prowadzić egzekucję i nie mogą jej "zlecić" urzędom skarbowym. Oznacza to, tak jak już zresztą pisałem, że będą musiały utworzyć lub znacznie rozbudować komórki tym się zajmujące.

    Opłatę śmieciową egzekwuje wójt, nie naczelnik urzędu skarbowego
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] elan124:[/cite]A mnie wychodzi 4,345238 tyg/m-c w roku. :wink:
    a jak ci to wyszło/ wychodzi? może masz problem z matematyką ?:shamed: to ci pomożemy ...:smile:
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    naczelnik urzędu skarbowego nie jest uprawniony do egzekucji opłaty śmieciowej
    Żadna nowina - bo opłata śmieciowa nie jest przecież podatkiem - jest quasi podatkiem - o czym wcześniej pisałem.
    KubaP - Nie myl podatku od nieruchomości od opłaty śmieciowej traktowanej tylko dla potrzeb ustawy śmieciowej jako "podatek".
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kielonek:[/cite]
    naczelnik urzędu skarbowego nie jest uprawniony do egzekucji opłaty śmieciowej
    Żadna nowina - bo opłata śmieciowa nie jest przecież podatkiem - jest quasi podatkiem - o czym wcześniej pisałem.
    KubaP - Nie myl podatku od nieruchomości od opłaty śmieciowej traktowanej tylko dla potrzeb ustawy śmieciowej jako "podatek".
    Jezeli do dzisiaj nie wiesz co to jest to ponizszy artykul Ustawy powinie to ci wyjasnic.

    Art. 6q. W sprawach dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami ko-
    munalnymi stosuje się przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. –
    Ordynacja podatkowa, z tym że uprawnienia organów podatko-
    wych przysługują wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.

    Przepisy Ordynacji Podatkowej stosuje sie do PODATKOW.
    Naczelnik US nie jest uprawniony do egzekucji oplaty smieciowej bo Ustawa to uprawnienie dala wojtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.

    Ot i cala filozofia.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] man:[/cite]
    [b]Art. 6q. W sprawach dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. –  Ordynacja podatkowa, z tym że uprawnienia organów podatkowych przysługują wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. [/b]
    
    Przepisy Ordynacji Podatkowej stosuje sie do PODATKOW.
    Naczelnik US nie jest uprawniony do egzekucji oplaty smieciowej bo Ustawa to uprawnienie dala wojtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.
    Ot i cala filozofia.
    inaczej mówiąc... rozszerzyła katalog osób, które mogą postępować zgodnie z ordynacją podatkową w sprawie egzekucji ...

    Wójt, burmistrz, prezydent - w zakresie opłaty za zagospodarowanie odpadów , czyli nakaz zapłaty dostaniesz od nich, nie od US .....:cry:

    Ten zapis skrócił tę całą szopkę... bujania się po Sądach aby odzyskać należne zaległości w opłacie za zagospodarowanie odpadów ...
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Żadna nowina....
    man: Jezeli do dzisiaj nie wiesz ...
    Nie od dzisiaj wiem dlatego to żadna nowina.
    Naucz się czytać ze zrozumieniem tekst pisany w języku polskim a potem dopiero cokolwiek złośliwie komentuj.
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przepisy Ordynacji Podatkowej stosuje sie do PODATKOW.
    Pospieszyłeś się.
    Z ordynacji podatkowej:
    Art. 2.
    § 1. Przepisy ustawy stosuje się do:
    1) podatków, opłat oraz [b]niepodatkowych należności budżetu państwa oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego, do których ustalania lub określania uprawnione są organy podatkowe[/b];
    
    We wspomnianym przez Ciebie art. 6q dodali, że uprawnienia organów przysługują wójtowi itp.
    Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite]We wspomnianym przez Ciebie art. 6q dodali, że uprawnienia organów przysługują wójtowi itp.
    Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.
    opłaty lokalne czym są wobec ciebie jak nie podatkiem lokalnym np. oplata klimatyczna, opłata wieczystego ...
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    inaczej mówiąc... rozszerzyła katalog osób, które mogą postępować zgodnie z ordynacją podatkową w sprawie egzekucji ...
    Tu też coś jest nie tak, ponieważ rozszerzenie nie zabiera komuś prawa, tylko daje je większej ilości podmiotów. Skoro naczelnik US NIE JEST uprawniony, to nie można mówić o rozszerzeniu, tylko o zamianie. A tego z kolei nie idzie w miarę bezpośrednio wyczytać z art 6q, więc burdelu ciąg dalszy.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kielonek:[/cite]
    Żadna nowina....
    man: Jezeli do dzisiaj nie wiesz ...
    Nie od dzisiaj wiem dlatego to żadna nowina.
    Naucz się czytać ze zrozumieniem tekst pisany w języku polskim a potem dopiero cokolwiek złośliwie komentuj.
    Ktory tekst?
    Ten o jakims wymyslonym przez ciebie quasi podatku?

    Jezeli do czegos stosuje sie przepisy Ordynacji PODATKOWEJ to znaczy ze to cos jest PODATKIEM.
    Zwlaszcza ze jest egzekwowany od obywatela jak kazdy inny PODATEK.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite] więc burdelu ciąg dalszy.
    burdel jest od samego początku, jeszcze w sejmie został stworzony i przeniesiony na niższe szczeble ...
    To właśnie kwestionują zbuntowani zarządcy i zarządy WM oraz SM
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] jansobol:[/cite]We wspomnianym przez Ciebie art. 6q dodali, że uprawnienia organów przysługują wójtowi itp.
    Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.
    opłaty lokalne czym są wobec ciebie jak nie podatkiem lokalnym np. oplata klimatyczna, opłata wieczystego ...
    Ustawa rozdziela podatek od niepodatkowych należności budżetu i tego będę się trzymał w ocenie, a nie pospolitego nazewnictwa.
    Zresztą ja się tylko tak technicznie wtrąciłem, nie zamierzam w tej dyskusji uczestniczyć, ponieważ w mojej ocenie tracicie swój cenny czas. Każdy już przedstawił swoje argumenty, w których różnice biorą się z badziewnie stworzonej ustawy. A czyje będzie na wierzchu to dopiero czas pokaże, a nie jałowe przerzucanie się argumentami.

    Nowy doklejony: 21.08.13 14:41
    To właśnie kwestionują zbuntowani zarządcy i zarządy WM oraz SM
    I ja ich jak najbardziej popieram, bo jeśli prawo jest tak napisane, że daje podstawy do wątpliwości, to znaczy, że jest do dupy. Jak się ten temat w końcu skończy to jest szansa, że wszystko będzie tak jednoznaczne, że skończą się wątpliwości.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] jansobol:[/cite]Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.

    To moze siegnijmy do definicji podatku.

    1 zrodlo:
    Podatek – obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego) bez konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. Zebrane podatki są wykorzystywane na potrzeby realizacji zadań publicznych.

    Zgodnie z polskim prawem daniny, aby zostały uznane za podatki muszą posiadać 4 cechy:
    nieodpłatność
    przymusowość
    powszechność
    bezzwrotność

    2 zrodlo:
    Podatek, przymusowe, bezzwrotne i nieodpłatne świadczenie pieniężne o charakterze powszechnym, nakładane z mocy prawa przez państwo lub inne organy władzy publicznej (np. samorządy lokalne) na osoby fizyczne i prawne.


    Teraz wskaz, w ktorym miejscu oplata smieciowa nie spelnia definicj podatku.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] jansobol:[/cite]We wspomnianym przez Ciebie art. 6q dodali, że uprawnienia organów przysługują wójtowi itp.
    Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.
    opłaty lokalne czym są wobec ciebie jak nie podatkiem lokalnym np. oplata klimatyczna, opłata wieczystego ...
    Ustawa rozdziela podatek od niepodatkowych należności budżetu i tego będę się trzymał w ocenie, a nie pospolitego nazewnictwa.
    a co ma tu nazewnictwo do spełnienia ... ważny jest charakter należności , nie?

    To czy Gminy mają się jeszcze dzielić z jednostka nadrzędna,uważam nie ma znaczenia, to są szczególiki ... dla obywatela zamieszkującego teren gminy jest to podatek.
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla nas jest. Ale jak przyjdzie co do czego to czy dla prawników też będzie? Nie piszę o tym czym ta opłata jest dla mnie, bo sam nazywam to podatkiem. Pisałem o tym, że nie mam pewności czy "mądre głowy" podzielą to zdanie.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]....opłata wieczystego ...

    Ja bym oplaty wieczystego do podatkow nie zaliczyl bo w tym przypadku placimy za cos konkretnego - prawo do uzytkowania cudzej ziemi.

    Podatek – obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego) bez konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. Zebrane podatki są wykorzystywane na potrzeby realizacji zadań publicznych.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] man:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]....opłata wieczystego ...
    Ja bym oplaty wieczystego do podatkow nie zaliczyl bo w tym przypadku placimy za cos konkretnego - prawo do uzytkowania cudzej ziemi.
    Podatek – obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego) bez konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. Zebrane podatki są wykorzystywane na potrzeby realizacji zadań publicznych.
    a podatek od nieruchomości jest podatkiem czy nie , .... , też płacisz za coś konkretnego ,
    za z zagospodarowanie odpadów ...też płacisz za coś konkretnego ...
    nawet podatek od wynagrodzeń... też płacisz za coś konkretnego - dostajesz bezpłatne nauczanie, opiekę zdrowotną (:bigsmile:) obsługę urzędniczą , itp.


    to są akademickie dysputy, które do niczego dobrego nie doprowadzą ..:cry:
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]... a podatek od nieruchomości jest podatkiem czy nie , .... , też płacisz za coś konkretnego ,
    za z zagospodarowanie odpadów ...też płacisz za coś konkretnego ...
    nawet podatek od wynagrodzeń... też płacisz za coś konkretnego - dostajesz bezpłatne nauczanie, opiekę zdrowotną (:bigsmile:) obsługę urzędniczą , itp.

    to są akademickie dysputy, które do niczego dobrego nie doprowadzą ..:cry:

    Podatek od nieruchomosci to, jak nazwa wskazuje, jest podatek i NIE, nie placisz ZA COS konkretnego tylko placisz dlatego ze MASZ cos konkretnego (nieruchomosc).
    Pozostale podatki ktore wymieniles niekoniecznie sa za cos konkretnego bo jak sam zauwazyles :bigsmile: czesto nie otrzymujesz nic konkretnego.
    Placisz te podatki ale czy kiedys probowales powiedziec do urzednika/policjanta - "place na ciebie podatki to teraz pracuj dla mnie".
    Zabilby cie smiechem.:cry:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: a jak ci to wyszło/ wychodzi ? może masz problem z matematyką
    A tobie jak to wychodzi ? :bigsmile:
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] man:[/cite]
    [cite] jansobol:[/cite]Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.

    Teraz wskaz, w ktorym miejscu oplata smieciowa nie spelnia definicj podatku.

    Nieodpłatność.

    Można argumentować, że opłata śmieciowa ma charakter odpłatny - w zamian za wniesioną opłatę gmina świadczy usługę gospodarowania odpadami. Wartość usługi jest zbliżona do wartości opłaty (przynajmniej w teorii powinna być).

    Aczkolwiek jest to baardzo śliskie, bo wysokość opłaty jest uzależniana od zamieszkiwania określonej liczby osób na nieruchomości, albo od zużycia wody, albo od powierzchni lokalu. A więc nie ma bezpośredniego powiązania wysokości opłaty z wartością usługi, co może być argumentem za tym że jest to jednak podatek.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Piotrek:[/cite]
    [cite] man:[/cite]
    [cite] jansobol:[/cite]Jak dla mnie nie można jednoznacznie stwierdzić, że jest to podatek.

    Teraz wskaz, w ktorym miejscu oplata smieciowa nie spelnia definicj podatku.

    Nieodpłatność.

    Można argumentować, że opłata śmieciowa ma charakter odpłatny - w zamian za wniesioną opłatę gmina świadczy usługę gospodarowania odpadami. Wartość usługi jest zbliżona do wartości opłaty (przynajmniej w teorii powinna być).

    Aczkolwiek jest to baardzo śliskie.

    Jakis prawnik z ratusza napisal mi kiedys ze oplate smieciowa musimy placic niezaleznie czy gmina sie wywiazuje ze swoich obowiazkow wywozu smieci czy nie bo oplate wprowadzila Ustawa.

    Tak wiec ta "odplatnosc" jest problematyczna.

    Nawet w Ustawie wprowadzono Art. 6s na wypadek gdyby gmina nie wywiazywala sie ze swoich obowiazkow.

    Art. 6s. W przypadku gdy gmina nie realizuje obowiązku odbierania odpa-
    dów komunalnych od właścicieli nieruchomości, właściciel nie-
    ruchomości jest obowiązany do przekazania odpadów komunal-
    nych, na koszt gminy, podmiotowi odbierającemu odpady komu-
    nalne od właścicieli nieruchomości, wpisanemu do rejestru dzia-
    łalności regulowanej, o którym mowa w art. 9b ust. 2.”;

    Nie ma tu nic o mozliwosci wziecia gminy do sadu kiedy nie wywiazuje sie z uslugi za ktora placimy czy mozliwosci zatrzymania wplat do momentu az gmina zacznie wywozic.
    Tak wiec nasze placenie i ich wywozenie ma niewielki zwiazek.
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    c.d. o quasi podatku:
    "...Zgodnie z Konstytucją RP wysokość wszystkich podatków i opłat musi być określona w ustawie. Gdy Trybunał Konstytucyjny stwierdzi niekonstytucyjność artykułów ustawy "śmieciowej", stracą moc wszystkie podjęte na jej podstawie uchwały rad gmin, a mieszkańcy będą mogli domagać się zwrotu dotychczas uiszczonych opłat - przestrzega gdański adwokat, Donat Paliszewski.
    Zgodnie z art. 84 Konstytucji RP każdy obywatel jest zobowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków, określonych w ustawie, a nie jak w tym wypadku dowolnie kształtowanych przez radę danej jednostki samorządu terytorialnego.
    Po drugie, zgodnie z art. 217 Konstytucji RP wszystkie elementy konstrukcyjne danin publicznych tj. np. przedmiot opodatkowania, wysokość stawki opłaty lub zwolnienia, muszą być określone w ustawie. Tymczasem przepisy ustawy pozostawiły organom stanowiącym i wykonawczym jednostki samorządu terytorialnego dowolność w kształtowaniu wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami.
    W szczególności to od niczym nie skrępowanej decyzji rady gminy zależy wysokość comiesięcznej opłaty ponoszonej przez mieszkańców.
    Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy rada gminy może nałożyć opłatę za gospodarowanie odpadami w wysokości choćby 100 zł za m kw. powierzchni mieszkalnej, a następnie, np. w kolejnym miesiącu, podwyższyć do 200 zł. Taka sytuacja z punktu widzenia wskazanych powyżej przepisów Konstytucji RP wydaje się być niedopuszczalna, choć ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach na ten temat milczy.
    Bezsporne jest, że tego rodzaju obciążenia w państwie demokratycznym mogą być nakładane tylko w drodze ustawy. Wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny podkreślał, że nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podatników, przedmiotu opodatkowania i wysokość stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg, umorzeń i zwolnień nastąpić może wyłącznie w drodze ustawy. Jednocześnie, elementy te powinny być w akcie rangi ustawowej w sposób bardzo precyzyjny, przejrzysty i jasny uregulowane. Natomiast do unormowania w drodze uchwały mogą zostać przekazane tylko te sprawy, które nie mają istotnego znaczenia dla konstrukcji danej daniny, w tym przypadku opłaty lokalnej za gospodarowanie odpadami komunalnymi..
    ." - http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ustawa-smieciowa-niezgodna-z-Konstytucja-RP-n66856.html
    c.d. cytatologii:

    "...Do opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy Ordynacji podatkowej. Jednak to opłata, a nie danina, a gmina nie może ani zarabiać, ani do niej dopłacać.
    W związku z brakiem jednomyślności w stanowiskach izb obrachunkowych i sądów, kwestię postanowił wyjaśnić Portal Samorządowy, który zwrócił się do resortu finansów.
    – Zaokrąglać – stwierdziło ministerstwo. I wyjaśniło, że opłata za gospodarowanie odpadami podlega innemu przepisowi Ordynacji niż inne opłaty i podatki lokalne, jak targowa, miejscowa, uzdrowiskowa czy od posiadania psów. Za śmieci płacimy w zaokrągleniu na podstawie Ordynacji podatkowej w związku Ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
    A to – zdaniem ministerstwa – oznacza, że zaokrągla się do pełnych złotych w taki sposób: końcówki kwot wynoszące mniej niż 50 groszy pomija się, a końcówki kwot wynoszące 50 i więcej groszy podwyższa się do pełnych złotych.
    Muszę się zastanowić, pogadać z radcą prawnym – zastanawia się Marek Kurowski, naczelnik wydziału inwestycji, infrastruktury i ochrony środowiska, który wydawał decyzje o naliczeniu opłat
    Jednak sprawę postanowił wyjaśnić na gorąco z miejskim prawnikiem.
    Opłata śmieciowa to nie podatek, więc się jej nie zaokrągla – zdecydował naczelnik..."
    http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130730/SLUPSK/130739988
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kielonek:[/cite]c.d. o quasi podatku:
    "...Zgodnie z Konstytucją RP wysokość wszystkich podatków i opłat musi być określona w ustawie.....

    Czytajac podlinkowany artykul odnosi sie wrazenie ze Ustawa przez autora uznawana jest za niekonstytucyjna poniewaz wprowadza PODATEK ktorego wysokosc powinna byc okreslona w Ustawie a nie jest.

    To ze Ustawa jest najprawdopodobniej sprzeczna z konstytucja nie robi z tego PODATKU - quasi podatku.
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    ....Czytajac...artykul odnosi sie wrazenie ze Ustawa przez autora uznawana jest za niekonstytucyjna...
    Po raz trzeci przypominam, że dobrze jest najpierw przeczytać ze zrozumieniem tekst którzy chce się skomentować:
    ...Gdy Trybunał Konstytucyjny stwierdzi niekonstytucyjność artykułów ustawy "śmieciowej"...
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kielonek:[/cite]
    ....Czytajac...artykul odnosi sie wrazenie ze Ustawa przez autora uznawana jest za niekonstytucyjna...
    Po raz trzeci przypominam, że dobrze jest najpierw przeczytać ze zrozumieniem tekst którzy chce się skomentować:
    ...Gdy Trybunał Konstytucyjny stwierdzi niekonstytucyjność artykułów ustawy "śmieciowej"...
    Co bedzie jak TK uzna niekostytucyjnosc wszystkich artykulow Ustawy to wtedy cala Ustawa bedzie niekonstytucyjna.

    Wystarczy czytac ze zrozumieniem a nie zacietrzewieniem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.