Avatar

blazej_h

blazej_h

O

Nazwa użytkownika
blazej_h
Dołączył(a)
Wizyty
918
Ostatnia aktywność
Ranga
Użytkownik
Punkty
487
Nagrody Zarzadca.pl
14
  • Przeciekający sufit balkony. Naprawa po stronie wspólnoty czy własciciela lokalu

    No bo kolega Grafen koniecznie chce pomagać. A wątek quod usum jest przecież niekoniecznie na temat zadanego pytania. :D

    Jeżeli jest quod usum na balkonach i cieknie woda od sąsiada, to rozumiem, że według planu dewelopera za naprawę wyjściowo odpowiada sąsiad z góry?
  • Przeciekający sufit balkony. Naprawa po stronie wspólnoty czy własciciela lokalu

    Ciekawy myk i ominięcie zasad prawa cywilnego z kodeksu cywilnego, jeśli chodzi o ten wątek quod usum balkonów.
    Sposób, żeby obciążać właściciel lokali całością kosztów remontów balkonów z ominięciem zasad, według których w ogóle ustanawia się takie prawa ograniczone na rzecz właściciel lokali.

    Takie quod usum na balkonie, to nie tylko potworek prawny, narażenie właściciela na koszty, ale też ryzyko dla całej wspólnoty.
    Dlaczego? Bo jeśli na mnie spoczywa cały ciężar kosztów, w tym wyremontowania elementów konstrukcyjnych, to kto mnie powstrzyma żeby zaingerować w te konstrukcję po swojemu? Wspólnota? Quod usum zawsze ma dwie strony zalet i wad.
    Deweloperzy dobrze o tym wiedzą, także o tym, ale konsekwencje kombinowania przy quod usum, zawsze potem spadają na właścicieli lokali.
  • Rozliczenie ciepła w cześći wspólnej

    Masz lokal usytuowany niekorzystnie w bryle budynku, ale rozliczania za pomocą współczynników wyrównujących nie macie w regulaminie, więc nie ma tematu. Zwłaszcza, że macie ciepłomierze.
    Współczynniki musielibyście wprowadzić sobie osobną uchwałą do regulaminu.

    Zarządca nie ma podstaw do twierdzenia, że punkt regulaminu dot. rozliczania proporcjonalnie do udziałów jest martwy.
    Jest akurat odwrotnie, ponieważ przyjął metodę trudniejszą w rozliczeniu. Powinien był argumentować że przyjął metoda inną, jego zdaniem lepszą z takich a takich powodów, zgodną z ustawą , ale nie dlatego że zapis w regulaminie jest martwy.

    Szanse w sądzie? To zależy czy sędzia wczyta się w regulamin. Wielu z nim ma z tym problem, a nawet jeśli uzna naruszenie regulaminu, to i tak może przyznać rację zarządcy.
  • Rozwiązanie umowy z zarządcą a uchwała wspólnoty

    W większości przypadków przyjmujemy (czasy dwóch szkół mamy już raczej za sobą), że rozwiązanie umowy o administrowanie jest czynnością zwykłego zarządu.
    Dlatego rola uchwały w tym temacie jest drugorzędna.
    Oczywiście: można wpierw odwołać zarząd i następną uchwałą odwołać administratora. Ale to jest ścieżka dookoła, a do tego samego celu.
  • Kto odpowiada za legalizację wodomierzy

    Powiem inaczej. Inny sposób niż wykonanie wspólnej legalizacji w jednym terminie i ze wspólnego źródła finansowania to bym odradzał. Nawet pomimo tego unormowania i takich wyroków.
    W przeciwnym razie nikt , albo tylko te pięć osób, nie przypilnuje właściwego terminu, a zarządca nie będzie miał specjalnie wyjścia i będzie ratował rozliczenia za pomocą opłat ryczałtowych, tj. de facto uchwalonych kar umownych.
    Karanie się ryczałtami tylko dlatego że wodomierze są stare zawsze uważałem za rodzaj przesady. Nadmierny legalizm. Nadgorliwość. Lepsze podejście racjonalne.